Jazda w korku lewy środek

[marzka]

Muszę przyznać, że jak jeżdżę w korku to wkurza mnie może 0,1% puszek i jakieś 30% innych motocyklistów.

 

No proszę, a mnie zupełnie inaczej te proporcje się rozkładają... :rolleyes: Najczęściej wqrzają mnie bezmyśli puszkarze, motocykliści mają trochę więcej sprytu i bardziej myślą (nie mówię tu o wszystkich).

I obojętne czy jadę puszką czy moto, staram się ustępować szybszym-od tego mam lusterka, aby kontrolować sytuację za mną. Korona z głowy mi nie spadnie. Nie denerwuje mnie, że ktoś próbuje przejechać koło mnie z lewej czy z prawej strony-ja czasem też tak kombinuję (jadąc motocyklem-no ale trzeba znaleźć się w tej sytuacji, aby zrozumieć). Niech każdy jeździ tak jak mu pasuje(oczywiście zgodnie z zasadami ruchu drogowego :icon_mrgreen: ), starając się nie narażając siebie i innych uczestników ruchu na wypadek czy kolizję.

 

Dżizas... A co ma śmignięcie prawym pasem do wyjeżdżania na czerwonym?! "Pani pies nasrał mi na wycieraczkę! A jakbym Pani wbiła siekierę w głowę, to też byłoby ok?" Piszecie o tworzeniu nowej reguły, "kultury", a nie przepisów! Ech... Tak jak napisałam na początku, zazwyczaj jadę lewą stroną, ale jeśli się nie da-i nie obchodzi mnie czy przez puszkę czy przez motocykl!-to jadę tam, gdzie mam miejsce.

 

:clap:

[Aśka]

 

I wtedy spokojnie jechac sobie do pracy, delektujac sie pieknem otaczajacej nas roznorodnosci motocykli i samochodow :crossy:

 

A ja mam ochotę delektować się jazdą między autami nawet jeśli mi się nie spieszy, a nie różnorodnością pojazdów, zwłaszcza, że teraz większość samochodów wygląda jak kupa na kołach i nie ma się czym zachwycać :icon_razz: Jazda do pracy była jednym z przykładów(dziwne, że nie podjeliście tamatu pozostałych przykładów)

 

 

Generalnie powstał kolejny temat, który można wrzucić do worka z jazdą w pełnych ciuchach motocyklowych albo jazdą w kamizelkach odblaskowych-ktoś ma swoje zdanie i próbuje wmówić innym, że jest to zdanie jedynie słuszne. Powodzenia :bigrazz:

[qurim]

A ja lubię sobie czasem odpocząć w korku, np. jak jadę do pracy bo do roboty to nigdy nie spieszno. Wtedy puszczam innych bikerów. Ogólnie to prawie zawsze puszczam szybszych bo taki mam nawyk z kurierki. Tylko że na kurierce to mnie puszczali i mało było kozaków co próbowali ścignąć kuriera w korku. :biggrin: Im więcej czasu spędzam w siodle motocykla tym większy banan na ryju więc po co się spieszyć? Robota nie zając. :biggrin: Chociaż latam kredensem HD to i tak cisnę między rzędami fur, owiewka szeroka ale i tak porysowana na krawędziach więc nie zważam na lusterka. :biggrin: Gorzej jak przeciskam się między dwoma powoli jadącymi TIRami bo jak coś pójdzie niezgodnie z planem to porysują mi głowę naczepą. :biggrin:

Edytowane 8 Lipca 2009 przez qurim

[abramsm1a1]

A ja mam ochotę delektować się jazdą między autami nawet jeśli mi się nie spieszy, a nie różnorodnością pojazdów, zwłaszcza, że teraz większość samochodów wygląda jak kupa na kołach i nie ma się czym zachwycać :icon_razz: Jazda do pracy była jednym z przykładów(dziwne, że nie podjeliście tamatu pozostałych przykładów)

Generalnie powstał kolejny temat, który można wrzucić do worka z jazdą w pełnych ciuchach motocyklowych albo jazdą w kamizelkach odblaskowych-ktoś ma swoje zdanie i próbuje wmówić innym, że jest to zdanie jedynie słuszne. Powodzenia :bigrazz:

Asiu...

Widać że nie dorosłaś do tematu i życie Ci nie miłe...

Kompletnie nie rozumiesz tematu

Lataj sobie jak chcesz gdzie kiedy nikt Ci tego nie zabroni

tylko powiedz którędy najczęściej aby moc usunąć Ci się z drogi albo przypadkiem nie znaleźć się w jednym czasie na równoległych pasach...

[majkelpl]

albo kierowcy żar ze szluga spadnie na krocze

 

Moze w koncu ustala zakaz palenia w samochodach wlasnie po to aby uniknac takich sytuacji :buttrock: :icon_mrgreen:

[abramsm1a1]

Moze w koncu ustala zakaz palenia w samochodach wlasnie po to aby uniknac takich sytuacji :buttrock: :icon_mrgreen:

Wiesz ten zakaz to jest może nieco na wyrost tu brak po prostu kultury...

Jeżeli się już pali w samochodzie to są od gaszenia popielniczki

a jak ktoś wyrzuca i nie patrzy kto za nim jedzie to już brak kultury

I niech każdy sobie robi w samochodzie co mu się chce

 

 

[majkelpl]

Jazda do pracy była jednym z przykładów(dziwne, że nie podjeliście tamatu pozostałych przykładów)

 

No i wlasnie skupilismy sie na tym jednym przykladzie a generalnie chodzi o brak wlasciwej organizacji wlasnego czasu tak aby nie spieszyc sie i nie powodowac niebezpiecznych sytuacji.

No bo czy ktos mi wytlumaczy na czym polega sztuka przejezdzania na " wczesnym czerwonym swietle" badz " poznym zoltym" ? ( akurat ten przyklad mi sie napatoczyl jako jeden z nagminnie lamanych )

 

I niech każdy sobie robi w samochodzie co mu się chce

 

Pod warunkiem ze auto stoi a nie jedzie :icon_mrgreen: :buttrock:

Edytowane 8 Lipca 2009 przez majkelpl

[marzka]

Zakaz zakazem, a zycie życiem.

Wprowadzony został zakaz używania telefonów komórkowych, i co?! Mało kto korzysta z słuchawek i systemu głośnomówiącego, bo prościej słuchawkę do ucha przyłożyć-niekoniecznie bezpieczniej. :icon_evil:

I tu się zgodzę, że chodzi o kulturę, czego nie nalezy mylić z odgórnym nakładaniem kagańca.

[Aśka]

 

No bo czy ktos mi wytlumaczy na czym polega sztuka przejezdzania na " wczesnym czerwonym swietle" badz " poznym zoltym" ? ( akurat ten przyklad mi sie napatoczyl jako jeden z nagminnie lamanych )

 

 

Na tym, że czasem bezpieczniej jest odkręcić i przelecieć na żółtym, niż ostro hamować ryzykując poślizg albo to, że ktoś Ci wjedzie w zad, bo ma gorsze hamulce albo gorszy refleks.

 

abramsm1a1-może w ogóle stworzymy czarną listę ludzi, którzy jeżdżą prawym jeśli trzeba, z mapką, na której pozaznaczamy najczęstsze trasy? Albo w ogóle zabierzcie nam motocykle, bo my Was pozabijać chcemy! :icon_mrgreen: Albo wiem! Wydzielcie w każdym mieście getta dla takich odmieńców i MORDERCÓW jak my! :icon_razz:

 

 

 

 

 

ZUOOOOO! :icon_twisted:

[abramsm1a1]

Na tym, że czasem bezpieczniej jest odkręcić i przelecieć na żółtym, niż ostro hamować ryzykując poślizg albo to, że ktoś Ci wjedzie w zad, bo ma gorsze hamulce albo gorszy refleks.

 

abramsm1a1-może w ogóle stworzymy czarną listę ludzi, którzy jeżdżą prawym jeśli trzeba, z mapką, na której pozaznaczamy najczęstsze trasy? Albo w ogóle zabierzcie nam motocykle, bo my Was pozabijać chcemy! :icon_mrgreen: Albo wiem! Wydzielcie w każdym mieście getta dla takich odmieńców i MORDERCÓW jak my! :icon_razz:

ZUOOOOO! :icon_twisted:

Zadzioro....

sama oceniasz i każdy z nas czy nagłe hamowanie jest dla nas bezpieczne czy nie i my podejmujemy taką decyzję na podstawie obserwowanych i zebranych informacji.

Ale sama przyznasz że nie raz odkręciłaś mimo że mogłaś spokojnie bez stresu i ryzyka wyhamować tylko dlatego żeby nie stać kilku minutek na czerwonym

Jeżeli sytuacja wymaga to kodeks na to pozwala, ale my tu krytykujemy wszystkich tych którzy chcą przelecieć na późnym zielonym tylko z własnego lenistwa i cwaniactwa.

A drugi akapit

hmm ty ciągle wszystko bardzo dosadnie odbierasz i kojarzysz wyłącznie ze swoją osobą, chyba coś masz na sumieniu i prawda w oczy kole...

Nie chcesz nikt cię nie zmusza do jazdy tak albo inaczej po prostu zapamiętaj to Twoje życie a ja bym sobie nie życzył aby puszkarz robiący miejsce dla Ciebie z prawej wjechał np we mnie...

Lub żebym nie zajechał ci przypadkiem drogi po prawej gdy będę ustępował puszką kulturalniejszym bikerom

Pozdro

 

[Aśka]

 

Ale sama przyznasz że nie raz odkręciłaś mimo że mogłaś spokojnie bez stresu i ryzyka wyhamować tylko dlatego żeby nie stać kilku minutek na czerwonym

 

Noooo... Nie. Ale z Twojego zdania wynika, że uważasz, że każdy tak czasami robi, więc i Ty. A tu proszę, niespodzianka-ja akurat nie. :icon_razz:

 

 

A drugi akapit

 

Widzę, że nie zauważyłeś, ale celowo wszystko przejaskrawiam. Nikt z Was nie zwrócił uwagi(ani w postach moich, ani np. Akera)na to, że piszemy o sytuacjach, kiedy inaczej się nie da. Po prostu i Ty i Majkel piszecie jakbyśmy celowo jeździli z prawej strony, żeby powybijać tych, którzy grzecznie jadą lewą.

 

Prawda jest taka, że każdy musi się troszczyć o własną dupę. Jasne, trzeba robić wszystko, żeby nie stwarzać sytuacji zagrożenie ani dla siebie, ani dla innych. Ale to, że przejadę z prawej strony jest tak samo uzasadnione jak to, że w ogóle jeździmy między autami! Wbijasz się pomiędzy, żeby nie stać w korku, prawda? W tym samym celu ja wbijam na prawy "międzypas"(jak to ładnie nazywacie)-żeby nie stać w korku z drugiej strony środkowego pasa.

 

 

A przy okazji-jedziesz sobie bardzo ruchliwą trzypasmówką i wiesz, że kawałek dalej będziesz skręcał w prawo. Będziesz jechał z lewej strony? Czy jednak z prawej, żeby odpowiednio wcześniej po prostu wcisnąć się na prawy pas bez konieczności przecinania środkowego? Hm? :cool:

[majkelpl]

Po prostu i Ty i Majkel piszecie jakbyśmy celowo jeździli z prawej strony, żeby powybijać tych, którzy grzecznie jadą lewą.

 

Asiu, bo czesto, gesto tak to wlasnie wyglada.

Kiedy jade sobie lewa strona, spokojnie i statecznie acz nie zolwim tepem :icon_mrgreen: , jada przede mna inne motocykle i zblizamy sie do korka, to naprawde nie rozumiem dlaczego nagle kombinujac ze moze po prawej jest lepiej, 2-3 smigaja w tamta strone ?

I wtedy pozostawiaja mnie i innych na tym lewym pasie ?

Wsciekam sie wtedy bo moja armatura jest dosyc szeroka i widze jak puszki odbijaja w moja strone ustepujac miejsca tym z prawej.

Tylko dlatego ze wdupiemamto i mi sie nie spieszy, zwalniam i czekam az Ci "szybcy i wsciekli" smigna dalej i kontynuuje jazde :crossy:

A co do studzienek, kota czy balonika ..... ZAWSZE licze sie z tym ze cos sie moze zdarzyc i dlatego w korkach przemieszczam sie powoli pomiedzy samochadami.

Zawsze moge odkrecic manetke i zaryczec pustymi wydechami z V2 lub wcisnac tuby klaksonu :buttrock:

I tu wychodzi kwestia ktora poruszalem wczesniej, iz tak mam czas obliczony na dojechanie gdzies ze naprawde nie musze lamac przepisow, wymuszac na samochodach pierwszenstwa, czy walczyc z sygnalizaca miejska.

Peace :buttrock: :notworthy:

[aker]

A niektórzy po prostu lubią sobie po*apierdalać, połamać trochę przepisów itd.

[Aśka]

A niektórzy po prostu lubią sobie po*apierdalać, połamać trochę przepisów itd.

ZUOOOOOOOOOOOOO :icon_twisted: (raz jeszcze)

[abramsm1a1]

A kto nie lubi odkręcać to wszystko jest dla nas

A jak piszesz Asiu o dbaniu o własną d... nie myślisz już o innych kolegach Bikerach

Ważny jest wyłącznie Twój zad...

Wiesz piszesz o rzeczach oczywistych jak prawoskręty przecież to jest naturalne nie wiem może Ciebie innej kultury na drodze uczyli albo w ogóle

Jeśli będziemy wszystkich tak namawiać do dbania wyłącznie o własną d przestaniemy być tym jednolitym tworem bikerów którzy niezależnie od marki typu czy pochodzenia zawsze się pozdrawiają na drodze a było by szkoda. No chyba że ty jesteś typem samotnika egoisty i innych nie zauważasz oby tylko inni Ciebie zobaczyli na czas