problem z BUTAMI

[racoon]

kupiłem nowe buty OXTAR, i mam teraz problem prawie niemozliwoscia jest wrzucanie biegow, but sie prawie nie zgina:), i ciezko manewrowac stopa .

Tak ma być rozchodzą sie? :x

[Słabek]

mam podobny problem... :roll:

słyszałęm, że po pierwszych kilku wypadach w terenie, po przejazdach po błocie i innych "mokrych sprawach" buty rozchodzą sie i zmiana biegów jest dużo łatwiejsza ;)

[racoon]

mam nadzieje, bo strasznie glupio wygladam jak zmieniam biegi pochylajac sie calym tulowiem bo but nie chce sie zgiac ;)

- przejechalem w nich 20 km po asfalcie , zniknie troche snieg wyskocze w teren moze bedzie lepiej.

[Strzalek]

Buty te po pewnym czasie mniękną. Ja swoje rozchodziłem w koło domu i było lepiej.

[Dominik Szymański]

Trza kupować ze zginanym przegubem ;) Np Sidi FlexForce, chociaż OXTAR również takie robi, ze specjalną szyną, dzięki której but zgina się w kostce.

pzdr

[Enduroman]

to normalne !! nie przejmuj sie ja jak mialem gaerne kiedys to tak jak but narciarski :buttrock: napewno sie rozbiją, chodź w nich po domu itd, rób przysiady ;) kilka razy wjedziesz do wody i bedzie ok, ps. jaki masz model ?? ten tcx pro z wkładką ??

[racoon]

moje trzewiki to Oxtar Dunes

PS. Dominik nie mam tyle kasy by kupowac buty za 1000 zł lub wiecej, ;) dla amatora DUNES wystarcza

[Dominik Szymański]

Spoko, też jestem amatorem.

Wcześnie miałem włoskie buty NovoGAR. Bez zginanego przegubu. Rozeszły się po kilku jazdach, chociaż lewa noga w kostce mocno bolała.

pzdr

[racoon]

Ale za to jakim Amatorem!!

Pozdrawiam wszystkich z platfusem czy bez ;)

Dziekuje za rozwiazanie problemu, myslalem ze bede jedzil w adidasach ;) i dresie :buttrock:

[Słabek]

Rozeszły się po kilku jazdach

 

co masz na mysli po kilku jazdach :?: :roll:

niektórzy potrafią śmigać po błotach przez cały dzien, a ja zwykle ja wypadam w las to nie na dłużej niż 2h - 4h... :roll:

[QuadMan]

Cześć, Wszystkim.

 

Z tym rozchodzeniem się to święta prawda. Z tym, że jak moje buty postały z miesiąc w kotłowni nieużywane, to znów były cholernie twarde :cry: . W sumie to trzeba będzie chyba kupić jakieś z ruchomym przegubem.

Jak kupowałem swoje, to z myślą o quadzie ( Alpinestars jakieś tam ;) ). I na quadzie jest oki. Gorzej na moto :cry: .

 

Nara. QuadMan

[Dominik Szymański]

Rozeszły się po kilku jazdach

 

co masz na mysli po kilku jazdach :?: :roll:

niektórzy potrafią śmigać po błotach przez cały dzien, a ja zwykle ja wypadam w las to nie na dłużej niż 2h - 4h... :roll:

 

2-3 kilkugodzinne jazdy w błocie i wodzie oczywiście, powinny wystarczyć.

Niech Was ręka boska broni - nigdy nie stawiajcie mokrych butów koło kaloryfera, chyba że chcecie oddać je potem młodszemu bratu ;) Raz się tak pozbyłem butów.

I kolejny patent - gdy buty są dłużej nie używane, np ponad miesiąc, warto je nasmarować oliwką , najlepiej taką dziecięcą typu Bambino czy coś tam. Na gąbkę i wetrzeć. Chodzi o to, że wówczas skóra nie będzie nadmiernie wysychać. Np. w ub. roku tego nie zrobiłem na zimę i pierwsza jazda to był koszmar, nie dość że ledwo w ogóle wcisnąłem stopy w buty (tak się skurczyły), to przez kilka godzin czułem się jak w betonowych papciach. Dopiero jak wlazłem prawie po kolana do jakiejś rzeczki poczułem ulgę - buty się rozeszły i dopasowały do stóp.

I jeszcze jeden patent - na zawodach często spryskujemy buty slilikonem w sprayu - takim do nabłyszczania tapicerek w autach. Mówię Wam, nie ma lepszego sposobu na błoto. Po prostu nie klei się do butów tak bardzo, a wiadomo, że jazda non stop przez kilka godzin potrafi zebrać błoto o naprawdę sporym ciężarze na butach, co z kolei mocno utrudnia jazdę. Niestety, slilikon dość szybko schodzi wraz z resztkami błota.

pzdr

[konrad1f]

może troszkę w nich pobiegaj ;) -powinno pomóc

[bUgI]

kupiłem nowe buty OXTAR, i mam teraz problem prawie niemozliwoscia jest wrzucanie biegow, but sie prawie nie zgina:), i ciezko manewrowac stopa .

Tak ma być rozchodzą sie? :x

Normalka w swiezych butach. Choc nie wiem jak bardzo ten but nie zgina sie w twoim przypadku.

Jak jak kupilem gaerne (rx2 na marginesie) to za chiny ludowe nie umialem luzu wrzucic.

Pojezdzisz troche to sie rozejda. Mozesz tez sprobowac je "przemoczyc", pojezdzic na deszczu bez impregnowania i zakladania oslon na buty. Wiem ze mozna sie wtedy pochorowac, ale chodzenie w mokrych butach to najszybszy sposob by zmusic je do posluszenstwa. ;)

 

Pozdrawiam

[Słabek]

Jak jak kupilem gaerne (rx2 na marginesie) to za chiny ludowe nie umialem luzu wrzucic.

 

spoko, mam ten sam model 8) teraz pytanie, w ciągu jakiego czasu te buty Ci sie zrobiły bardziej elastyczne i czy w ogóle teraz jeździ sie w nich duzo lepiej :?: :roll: