karolek850 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 witam, mam taki problem poniewaz na poczatku zeszlego sezonu czyli rok temu zalozylem nowy naped did wzmocniony do mojego SV na poczatku tego sezonu sprawdzalem lancuch i troche go naciagłem ibylo wszystko ok, lancuch nawet troche nie odchodzil na tylnej zębatce przy wyciągnieciu a wczoraj po przejechaniu 3tyś km od poprzedniego naciągu i sprawdzeniu stanu technicznego lancucha chcac skontrolowac lancuch sprawdzam a on jest wyciągnięty na zebatce na jakies dwa milimetry :banghead: luzu tez troche mial wiec go naciagłem przesuwajac kolo o jakiś milimetr w tył i jest ok. i teraz pytanie co jest nie tak ze przez trzy tysiace km lancuch sie tak wyciagnal ze mozna go odciagnac od tylnej zebatki na dwa milimetry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zebatki tez oczywiscie wymieniles? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 albo dawales mu po garach , czesto szybko ruszales , albo niesmarowales lub uzywales kiepskiego smaru. Bo jazde w blocie wykluczam :). W zeszlym sezonie nic nie jezdziles, ze tylko 3 tys z tego sezonu liczysz ? moze on ma 13 albo 15 tys ? wtedy bylo by to normalne zjawisko. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Yo! Z wlasnego doswiadczenia powiem Ci, ze zbyt czeste naciaganie lancucha skraca mu zywot :P. Jakos niespecjalnie wierze w "fabryczne", zalecane naprezenie lancucha. Zazwyczaj, jak naciagalem lancuch do fabrycznych wartosci, to po paruset kilometrach wyciagal sie troche, "luzowal" do skoku niby niezgodnego z tym, co w serwisowce podaja (ale podobnego do stanu sprzed naciagania). Ciekawe tylko, ze zostawiajac lancuch w takim "luzniejszym" stanie - wyciaganie przestaje postepowac i mozna tak trzaskac kilometry bez wiekszego zwracania uwagi na lancuch. I na dzien dzisiejszy moj naped ma 38tys.km i ma sie dobrze. Naciagam go raz na kilka tysiecy kilometrow, zazwyczaj dokrecajac sruby naciagu o pol obrotu nakretki. Oczywiscie nie moze tez lancuch wisiec jak sznur od prania. Wazne, by pod obciazeniem czlowieka siedzacego na moto, lancuch mial troche luzu. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauy86 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 istnieje możliwość że ten d.i.d tak naprawdę niewiele wspolnego ma z oryginalnym d.i.d-em. mówię tutaj że mogłeś trafić na jakąść trefną podrubke - cena nie był dość atrakcyjna?? zdażało się widzieć jak szukałem łancucha że te same łancuhcy (!) róznieły się kolosalnie cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 29 Czerwca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 a widziałeś kiedyś podrabiany łańcuch dida, czy myslisz kategoriami najków z bazaru? Co do łańcucha - jeśli wisiał, to mógł na zębatce odchodzić, jak podciągnąłeś i jest OK, to co się póki co przejmujesz? Sprawdź jedynie, czy tylne koło jest w osi, żeby źle nie wyciągnąć łańucha i jeździj. No chyba, że zmieniałeś łańcuch, a zostawiłeś stare zębatki. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauy86 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 a widziałeś kiedyś podrabiany łańcuch dida, czy myslisz kategoriami najków z bazaru? tak. kolega kupil d.i.d 520 vt2 o ile kojarze to z pół ceny dał co ja, gdzie go kupił nie wiem, w każdym bądź razie łąncuch ten był w zupełnie innym pudełu niz mój (też vt2) łąncuch skończył mu się momentalnie a jeżdził mniej niż ja, mniej agresywnie używał tego samego smaru co ja. ps: posłuchałem Twojej rady poniewąż sam powiedziałeś ze łancuch dida to najlepszy mozliwy wybor i ja jestem bardzo zadowolony z tego łańcucha - kolega zaś nie (kupił póżniej tam gdzie ja kupowałem i śmiga caly czas teraz na nim i sobie go chwali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorier Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zbychu ma racje, w niektórych motocyklach im mniejszy luz łańcucha tym szybciej sie zużywa (wyciąga). Dobrze jest trzymać sie maksymalnego dopuszczalnego przez producenta luzu. A zębatki masz stalowe czy aluminiowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Czerwca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 tak. kolega kupil d.i.d 520 vt2 o ile kojarze to z pół ceny dał co ja, gdzie go kupił nie wiem, w każdym bądź razie łąncuch ten był w zupełnie innym pudełu niz mój (też vt2) łąncuch skończył mu się momentalnie a jeżdził mniej niż ja, mniej agresywnie używał tego samego smaru co ja. ps: posłuchałem Twojej rady poniewąż sam powiedziałeś ze łancuch dida to najlepszy mozliwy wybor i ja jestem bardzo zadowolony z tego łańcucha - kolega zaś nie (kupił póżniej tam gdzie ja kupowałem i śmiga caly czas teraz na nim i sobie go chwali) a to rzeczywiście lipa, zwracam honor. Osobiście biorę dida tylko z jednego sprawdzonego miejsca i być może stąd brak wiedzy, że są na rynku jakieś podróbki... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolek850 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 wymienilem caly komplet zebatki stalowe sunstara i lancuch, dalem ponad 500zł wiec to raczej orginał w zeszlym sezonie przekulalem jakies 7 tys km no i w obecnym 3 tysiace, ale tutaj zaznaczam ze 3 tysiace km temu nie byl wyciagniety a teraz jest. smarowałem zawsze po umyciu i kiedy byl suchy, trudno okreslic co ile km ale mysle ze tak co ok. 500-1000km smarem syntetycznym w sprayu bell-ray i czasem go wyczyscilem sprejem do czyszczenia castrola do lancuchow o-ring no i przyznam ze czasem lubie sobie przykrecic manete, zwlaszcza na 1 biegu przy ruszaniu ale jest to rzadko a po za tym to jest silnik 650ccm wiec nie jest to jakas mega moc co zrywa łancuchy ps. czy mozna tak bez obaw jezdzic? bo chcialbym sie wybrac w jakas dluzsza trase po polszy a mam stracha zeby cos sie nie popsuło 500km od domu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Czerwca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Podjedź kiedyś do mnie, obejrzę go na żywo i powiem Ci, jaki jeszcze orientacyjny przebieg możesz na nim zrobić. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolek850 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 a wogole to jak rozpoznac ze lancuch skonczyl juz swoj zywot? bo wiem ze mozna to poznac po zębatkach tak ze ząbki na zebatce sa owalne a kiedy jest nowa to są kwadratowe i wgłebienia na rolkach lancuchu oraz te wyciagniecie, u mnie wyciaga sie na jakies dwa milimetry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Yo! Konczacy sie lancuch zacznie sie nagle wyciagac jak guma od majtow - na stosunkowo malym dystansie nagle bedziesz musial co chwile go naciagac - az braknie Ci regulacji :]. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Yo! Konczacy sie lancuch zacznie sie nagle wyciagac jak guma od majtow - na stosunkowo malym dystansie nagle bedziesz musial co chwile go naciagac - az braknie Ci regulacji :]. Pzdr Nie zgadzam się. Zużyty można mocno odciągnąć od tylnej zębatki, jest bardzo nierówno wyciągnięty i ogniwa 1 do 21 nie mieszczą się w limicie. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Czerwca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Obaj macie rację, Panowie. Jest Dokładnie jak pisze vazteque. i jest dokładnie jak pisze Zbuhu - jeśli łańuch wymaga naciągu co 200-300 km to już po zestawie (i po regulacji). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.