Skocz do zawartości

wypadek w-wa czerniakowska


jw_23
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwila mialem watpliwa przyjemnosc zbierac chlopaka z wypadku (nowa kawa 250...). Dostal w bok od bmw - nie chce wyrokowac kto zawinil czy on wjezdzajac na czerwnoym swietle, czy panna z puszki...

Minal mnie w korku na swiatlach, chwile pozniej zobaczylem skasowane auto i motocykl.

Oczywiscie zbiegowisko ludzi, ale tylko 2 osoby pomagaly - pierwsze co chcieli zrobic to sciagnac kask :icon_eek: opieprzylem, przegonilem... chwile pozniej zjawily sie pierwsze hieny, na pogotowie musielismy jeszcze chwile poczekac...

byl przytomny, prawdopodobnie polamany, cale szczescie kompletnie ubrany w stroj motocyklowy - przefrunal ladne pare metrow i bez stroju zostawilby sporo ciala na asfalcie... kask i reszta spelnily swoje zadanie, chociaz z jednego buta wyskoczyl (sidi)

Yuby zdjal kominiarke do tvnu, ja ja zalozylem...

mam nadzieje, ze chlopak wyjdzie z tego bez wiekszych szkod... motocykl mozna kupic nowy, ze zdrowiem jest gorzej...

uwazajcie na siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce wyrokowac kto zawinil czy on wjezdzajac na czerwnoym swietle, czy panna z puszki...

No bez jaj, naprawdę tak myślisz?!

Jak widać niektórzy nie powinni dostawać prawa jazdy, gdyż mimo iż jeżdżą pojazdami takmi, gdzie zawsze w zderzeniu z samochodami otrzymają większe obrażenia, to wymuszają pierwszeństwo. Głupota do potęgi :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez jaj, naprawdę tak myślisz?!

Jak widać niektórzy nie powinni dostawać prawa jazdy, gdyż mimo iż jeżdżą pojazdami takmi, gdzie zawsze w zderzeniu z samochodami otrzymają większe obrażenia, to wymuszają pierwszeństwo. Głupota do potęgi :banghead:

 

samego wypadku nie widzialem, slyszalem tylko relacje swiatkow i mowili iz wjechal na czerwonym.

wiem jednak jak jezdzi sie w warszawie przez swiatla i rownie dobrze to panna mogla wjechac na czerwonym...

nie widzialem, takze nie feruje wyroku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W necie piszą, że wina motocyklisty:

http://www.zw.com.pl/artykul/284828,362030...iakowskiej.html

 

Koleżanka jechała akurat do pracy jak to się stało... mówiła, że motocykl od przodu o wiele gorzej wygląda niż na zdjęciach z tej strony. Trzymam kciuki za chłopaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W necie piszą, że wina motocyklisty:

http://www.zw.com.pl/artykul/284828,362030...iakowskiej.html

 

Koleżanka jechała akurat do pracy jak to się stało... mówiła, że motocykl od przodu o wiele gorzej wygląda niż na zdjęciach z tej strony. Trzymam kciuki za chłopaka.

 

W necie pisza rozne rzeczy, nie zawsze prawdziwe.

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6...lostradzie.html

tu zupelnie inaczej wyglada ta historia - ktora wersja prawdziwa? znowu gazeta klamie? ;)

 

Zdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zawinił motocyklista, który na czerwonym świetle wyjechał z ul. Szwoleżerów wprost pod koła ruszającego ze świateł BMW. Nasi Czytelnicy donoszą, że samochód miał zamiar skręcić w Szwoleżerów."

 

No ja nie wiem... Znam to skrzyżowanie i strasznie mi ten opis nie pasuje... Jedyne co przychodzi mi do głowy to wersja, że auto jadące z lewej miało włączony kierunek, że skręca w ulicę, z której jechał motocykl. Czyli motocyklista myśląc, że autko sobie skręci wjechał na zielonej strzałce. Ale to się z kolei nijak ma do fotek.

 

Ja stawiam jednak na to, że żadna z tych dwu wersji nei jest prawdziwa...

 

A motocykliście życzę zdrowia bez względu na to czyja wina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samego wypadku nie widzialem, slyszalem tylko relacje swiatkow i mowili iz wjechal na czerwonym.

wiem jednak jak jezdzi sie w warszawie przez swiatla i rownie dobrze to panna mogla wjechac na czerwonym...

 

Można jechać z wyobraźnią, a po prostu mieć pecha :(

Niedawno miałem taką sytuację. Stoję jako pierwszy na światłach, lewy pas na drodze z pierwszeństwem, w poprzek jakaś wąska podporządkowana uliczka, z lewej wjeżdżają na skrzyżowanie i skręcają.

Spoglądam na światła - właśnie zapala się zielone, wbijam jedynkę i ruszam powoli, bo ci z lewej jeszcze próbują się zmieścić, wjeżdżam na skrzyżowanie i kątem oka widzę, że po prawej coś się zbliża. Odruchowo daję po heblach, a metr przed przednim kołem przelatuje mi jakiś buc w terenówce i bezczelnie się patrzy na mnie przez okno.

Skur$%^&syn z podporządkowanej musiał mieć czerwone od dobrych 3-4 sekund, a mimo to się wpieprzył i gdybym ruszył szybciej, to pewnie by mnie skasował. A w gazetach wtedy napisaliby, że to ja leciałem na czerwonym, 150 na gumie itd...

Od tej pory mimo świateł i pierwszeństwa rozglądam się jeszcze bardziej na boki, bo niektórzy kierowcy widocznie mają we łbie trociny. Uważajcie na siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W necie pisza rozne rzeczy, nie zawsze prawdziwe.

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6...lostradzie.html

tu zupelnie inaczej wyglada ta historia - ktora wersja prawdziwa? znowu gazeta klamie? ;)

 

Zdrowka!

W necie pisza same głupoty. Jak 2 maja zginał Mój kolega na miedzianej z winy kierowcy samochodu to napisali, że to Jego wina bo jechał bez świateł ale nie napisali że kierowca wymusił pierszeństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też dziś jechałem po czerniakowskiej na krótko po wypadku tyle że "puszką" (taka praca) Ludzie na radiu CB mówili że chłopak nie przeżył, ale czytając wasze posty to kamień z serca mi spadł !!.

Trzymam kciuki za "brata mniejszego".

Głowa do góry chłopaku!! dobrze będzie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...