Skocz do zawartości

czy warto umierać za hobby?


tomgor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Weźcie wy się leczcie, a w szczególności autor tematu. Drugiego takiego głupiego tematu na forum chyba nie ma. Jakbym wiedział że zgine na moto to nigdy bym na żaden nie wsiadł, to proste. Dziwie się, że tyle osób tu odpisało.

A sobie się nie dziwisz, skoro zabierasz głos w tym temacie :icon_question: :rolleyes:

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę

Większość z nas jeździ na 2oo bo to fajna rozrywka hobby? Ostatnie ciepłe dni przyniosły już pierwsze żniwo jeżeli chodzi o ofiary.

Mam pytanie - czy warto umierać za chwilę przyjemności? Czy jak odkręcacie manetkę, wsiadacie na motor to myślicie o tym aby wrócić - czy nic innego się nie liczy tylko speed?

Ja nie jestem święty - też czasem śmigam szybciej niż można - ale robię to tak abym mógł z powrotem wrócic do rodziny.

Czy nie lepiej wybrać się na tor, autostrade itp i tam mocniej odkręcić. A nie robić tego w mieście, gdzie jak widać nie wszyscy nas widzą.

Czy wasze rodziny godzą się na waszą ryzykowną jazdę? czy po prostu nie wiedzą co robicie?

Przecież to nie chodzi o to że gdzieś się śpieszycie - bo w weekend większość latała dla przyjemności.

 

Za hobby przecież nie umierasz, bo nikt Ci pistoletu do głowy nie przystawia i nie pyta Cie czy ma Ci łeb odstrzelić za motor.

 

Umierasz przez własną głupote.

 

Beznadziejny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Za hobby przecież nie umierasz, bo nikt Ci pistoletu do głowy nie przystawia i nie pyta Cie czy ma Ci łeb odstrzelić za motor.

 

Umierasz przez własną głupote.

 

Beznadziejny temat.

czasami nie lub najczesciej giniemy przez czyjas pomysl to oni nas nie widza albo jak w moim wypadku myslaaa :banghead: :banghead: ze zdaza cioty

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasami nie lub najczesciej giniemy przez czyjas pomysl to oni nas nie widza albo jak w moim wypadku myslaaa :banghead: :banghead: ze zdaza cioty

 

..o to prawda..jaki odsetek wypadków powodują ślepi katamarymiarze bez wyobraźni i czystego egoizmu na drodze?

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I takie tematy najwięcej ruszają.wielkie oburzenie w poście ale każdy pisze.No i dobrze.

 

Topik pada,bo co miało być powiedziane to zostało...a,że odpowiedź była jasna od początku...

 

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ze wsiadajac na motocykl i wyjezdzajac na droge podwyzszasz prawdopodobienstwo kalectwa a nawet smierci,ale nie powiedziane ze sie cos zlego stanie,trzeba myslec pozytywnie bo tylko wtedy bedziesz czerpal frajde z jazdy.

 

Czy warto umierac za hobby....mysle ze nie ale jesli motocykle sa pasja i sensem zycia to jak tu nie jezdzic?

Jak mozna odstawic motocykl i szukac innej frajdy na sile,niczym tego nie zastapisz ani jazda na desce ani na nartach.Motocykle sa naj...

A najlepsi co Ci co pisza ze oni uwazaja na drodze i im sie nic nie stanie...wypadek zdarza sie tak niespodziewanie i tak szybko ze nim zalapiesz to bedziesz lezal i wyl z bolu (wiem to z autopsji).

Nie idzie wszystkiego uniknac tak jak np potkniecia na chodniku.

 

Inaczej na ta sprawe patrzy ktos kto nie mial zadnego wypadku na moto,taki podchodzi lajtowo do tematu,a inaczej spojrzy dopiero po wypadku jak bedzie s*al pod siebie w szpitalu,ja po wypadku nawet dupy se podetrzec nie moge taki jestem zlamany,rodzina i kobieta stanowczo zabraniaja mi wsiadac kiedykolwiek na moto...poki co fizycznie jest to dla mnie nie mozliwe....ale ciagnie jak diabli i nadal chce jezdzic.

 

 

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem sie nad pytaniem Autora tematu i zrezygnowałem na czas nieokreślony z motocyklizmu. Doskonaliłem umiejętności miałem przejechane ponad 50tyś km, moto w idealnym stanie i do wypadku doprowadziło znużenie na autostradzie 30 km (czyli jakieś 15 minut) przed zjechaniem na odpoczynek. Gdyby nie to że byłem rewelacyjnie ubrany to albo bym nie żył albo byłbym warzywem ze złamanym kręgosłupem. Stwierdziłem, że ryzyko jest za duże jak na ten moment życia. W momencie wypadku człowiek na refleksje c może stracić, ja mogę za dużo, bo poza życiem osierocę dziecko i spowoduję że mojej rodzinie będzie ciężko zarówno psychicznie jak i materialnie. Zawsze byłem pragmatykiem :)

Edytowane przez koniaczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani motomaniacy - jutro tak ważny dla nas wszystkich dzień:) Jasna Góra :) Nie wszyscy tam mogą być -ale wszyscy razem będziemy połączeni duchem ,pasją i naszą miłością do tych wspaniałych ,cudownych maszyn:) Wiem ...- wypadki były ,są i będą - ale nie przyczyniajmy się do tego...Nawet Ci co myślą ,że nikt na nich w domu nie czeka-niech wiedzą ,że my - wszyscy inni motomaniacy -nie chcemy by spotkało ich coś złego:)Chcemy spotykać się zawsze z Wami - na Zlotach ...pozdrawiać na trasie ...cieszyć się każdym szczęśliwym powrotem....

Żyj ,dobrze żyj i uśmiechaj się do ludzi

bo nie jesteś SAM ...

Jedź tak abyś zawsze wrócił...abyś znowu na trasie pozdrowienie nam dał...

Niech Dobry Bóg zawsze Cię za rękę trzyma gdy pokusi Cię brawura... Niech świadomość ,że Cię wszyscy Kochamy weźmie górę...

Wprawdzie w życiu piękne są tylko chwile... ale jakże warto żyć dla takich chwil... To nie ważne ,że możesz zostać na trasie w tyle - najważniejsze byś żył...i z nami dalej był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...