Skocz do zawartości

Jak dokładnie przebiega badanie tech. motocykla?


fakir_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chcialbym sie dowiedziec co jest sprawdzane w motocyklu na corocznym badaniu technicznym (tym ktore jest podbijane w dowodzie rejestracyjnym)?

Podchodzi pan diadnosta -> klęka -> porównuje numery z dowodu rej z numerami na ramie i tabliczce -> wstaje -> wklepuje dane do komputera -> podbija dowód -> otwiera bramę.

Czy coś przeoczyłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Gostek w skodzie zaraz jak wtoczyłem maszynę rzucił okiem na klocki i stwierdził że nie przejdzie. Jak wyjeżdzałem to coś tam jeszcze ględził, że właśnie mieli spotkanie w urzędzie nadzorującym ich pracę gdzie ich postraszyli wzmożonymi kontrolami czy jakoś tak.

No to i tak się w porządku zachował. Ja trafiłem z autem na ciula w Luboniu, który najpierw skasował zanim wjechałem na przegląd a potem powiedział ze ręczny na jedno koło nie działa. Powiedział że albo pojadę do kogoś innego albo zabiera dowód. Na moją uwagę ,że przecież już skasował za przegląd -schował dowód do sejfu i wydał poświadczenie o zatrzymaniu dowodu. No i trzeba było ten ręczny naprawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i tak się w porządku zachował. Ja trafiłem z autem na ciula w Luboniu, który najpierw skasował zanim wjechałem na przegląd a potem powiedział ze ręczny na jedno koło nie działa. Powiedział że albo pojadę do kogoś innego albo zabiera dowód. Na moją uwagę ,że przecież już skasował za przegląd -schował dowód do sejfu i wydał poświadczenie o zatrzymaniu dowodu. No i trzeba było ten ręczny naprawić...

To diagnosta ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny??? :icon_eek:

Coś nie halo...

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To diagnosta ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny??? :icon_eek:

Coś nie halo...

Stacje przeprowadzające kontrole pojazdów, w momencie gdy w sprawdzanym pojeździe stwierdzana była usterka, wydawały czasowe pozwolenie do poruszania się po drogach. Właściciel samochodu zobowiązany był do naprawy w wyznaczonym terminie i ponownego stawienia się w stacji kontroli. Teraz takiej możliwości już nie ma. Diagnosta, który stwierdzi, że pojazd nie spełnia wymogów bezpiecznego ruchu drogowego, zabiera dowód rejestracyjny. Jego właścicielowi w takim przypadku nie pozostaje nic innego, jak tylko zamówić lawetę i przetransportować swój samochód do zakładu mechanicznego, gdzie zostanie on naprawiony.– Taka sytuacja jest niewygodna zarówno dla nas, jak i dla kierowców, dlatego apelujemy do właścicieli samochodów, by na przeglądy techniczne zgłaszali się kilka dni przed upływem terminu ważności dowodu rejestracyjnego. Jeżeli w trakcie kontroli wykryta zostanie usterka, kierowca ma jeszcze trochę czasu na jej usunięcie. W momencie gdy na stacji zjawi się w ostatnim dniu ważności przeglądu technicznego, diagnosta dokonujący kontroli ma obowiązek zabrać dowód, a następnie przekazać do wydziału komunikacji danej gminy – mówi jeden z właścicieli stacji kontroli pojazdów w naszym regionie.O nowych przepisach wie niewielu kierowców. Niestety ich nieznajomość nie zwalnia od obowiązku przestrzegania prawa. Warto zatem wcześniej stawić się do kontroli, by później nie zostać zaskoczonym utratą dowodu rejestracyjnego.

 

 

 

Interwencje dotyczą poważnych przypadków W rzeczywistości diagności rzadko odmawiają zaliczenia badania technicznego w sytuacjach innych niż poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy.

Jeśli kierowca w ciągu 14 dni zgłosi się na tę samą stację kontroli pojazdów, auto przejdzie tylko badanie skrócone obejmujące jedynie te elementy czy też podzespoły, które były przyczyną uznania go za niesprawne (sprawdzenie układu kierowniczego kosztuje np. 20 zł, a badanie składu spalin - 14 zł). Jeśli kierowca zgłosi się do innej stacji lub po upływie więcej niż 14 dni, za ponowne badanie zapłaci pełną kwotę, czyli 100 zł.

 

Na badanie techniczne warto stawić się na dwa, trzy dni przed wyznaczonym terminem. Nawet jeśli decyzja diagnosty będzie negatywna, to raczej nie zabierze on dowodu rejestracyjnego, co pozwoli na bezstresowe przeprowadzenie pojazdu do warsztatu w celu usunięcia usterek, a potem - na powtórne badanie kontrolne.

 

 

Trzeba jednak wiedzieć, że diagnosta ma prawo w szczególnych przypadkach zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy poweźmie uzasadnione podejrzenia, że niesprawne auto może istotnie zagrażać bezpieczeństwu ruchu, a więc na przykład wtedy, gdy kierowca poinformowany o poważnej niesprawności układu hamulcowego odmawia wzięcia go na lawetę i oświadcza, że zamierza dalej nim jeździć. Wtedy dowód wraz z odpowiednim protokołem przesyłany jest do Wydziału Komunikacji.

 

min http://www.otomoto.pl/index.php?sect=info&...Id=2437&page=28

 

 

Ja nie mam w ogóle ręcznego w samochodzie i jakoś żyję - nie uważam, że mój samochód "istotnie zagraża bezpieczeństwu ruchu" ani, że brak ręcznego lub słaby ręczny to ogromne zagrożenie ruchu. Owszem - przeglądu pewnie legalnie nie dostanę ale bez przesady... A tylko i wyłącznie mogą zabrać gdy jest realne zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli kierowca w ciągu 14 dni zgłosi się na tę samą stację kontroli pojazdów, auto przejdzie tylko badanie skrócone obejmujące jedynie te elementy czy też podzespoły, które były przyczyną uznania go za niesprawne (sprawdzenie układu kierowniczego kosztuje np. 20 zł, a badanie składu spalin - 14 zł). Jeśli kierowca zgłosi się do innej stacji lub po upływie więcej niż 14 dni, za ponowne badanie zapłaci pełną kwotę, czyli 100 zł.

Tylko trzeba o jeszcze jednym pamiętać. Że diagnosta może przetrzymać dowód maksymalnie 3 dni a potem wysyła go do Urzedu Komunikacji, w którym jest zarejestrowane auto. Jeżeli ktoś ma pojazd zarejestrowany w odległej miejscowości to robi sie niezła kiszka. Najpierw trzeba poczekać aż dowód tam dojdzie a potem po niego pojechać. Kupa straconego czasu i kasy :icon_rolleyes:

Według mnie ręczny działający na jedno koło to żadne zagrożenie. Ale jak się trafi na uja to potem tak jest. Warto wiedzieć ,które stacje takie numey odwalają.

A z drugiej mańki to pojechałem ostatnio z drugim autem na przegląd do innej stacji. Pan sprawdził zawiechę na szarpaku i stwierdził że wszystko ok. A od jakiegoś czasu mi kierownicą szarpało-no ale jak pan mówi że jest ok, to co się będe kłócił. W końcu wku**wiło mnie to szarpanie kierą i pojechałem do mechanika. Okazało się że końcówki drążków miały niezły luz-którego diagnosta na szarpaku ne zauważył. Według mnie to dużo bardziej niebezpieczne niż brak ręcznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku też do niego pojadę bo uważam za lepiej wydane 61zł kiedy chociaż oczytam parametry hamowania i skład spalin niż kiedy zapłacę to za nic.

(...) za ponowne badanie zapłaci pełną kwotę, czyli 100 zł

Ile w koncu taki przegląd powinien kosztować?

 

Bo mam wrażenie że zawsze płacę inną sumę (ale wynoszącą około 100zł, nigdy ~60zł jak napisał teslasim).

 

 

 

Wiem tylko, że pierwsze badanie techniczne (motocykla) w kraju to koszt 116zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, dziekuje za odpowiedź.

W takim razie prawdopodobnie zostałem naciągnięty :) , albo mnie pamięć zawodzi.

 

Jak rozumiem ten cennik nie dotyczy tylko OSKP - Sosnowski w Gdańsku, lecz w całej Polsce powinien być jednakowy ?

 

Jeśli komuś ta informacja się przyda, przeglądy robiłem na stacji kontroli pojazdów w Warszawie niedaleko Arkadii, Cmentarza Powązkowskiego. Akurat w maju 2008 roku przegląd przeprowadzono sumiennie, m.in młody pracownik który akurat wtedy był, zbadał jakośc spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo nie podawałem dokładnego adresu i nazwisk :P. Ale znam sporo tego typu stacji diagnostycznych. Przy pierwszej rejestracji w kraju moje moto stało rozebrane w garażu. Tyle, że do dowodu trzeba było dołączyć karteczkę z kolorem motocykla :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...