Kierowca straci prawo jazdy, dopiero gdy uzbiera 48 punktów

[ks-rider]

Ta punktacja jest dla mnie dziwna. Czyli w teorii wychodzi, że mogę powiedzmy w ciągu 10 lat uzbierać 48pkt. Hmmm to jest 24 pkt na pięć lat. To tylko 4,8 pkt na rok. Bez możliwości kasowania... No dobra a co będzie po tych dziesięciu latach jeśli nie uzbieram tej bonusowej liczby pkt? Wtedy się skasują? Ale nawet te, które dostanę dzień przed terminem? Przecież bardziej sprecyzowane ustawy to się wymyślało w 8 klasie podstawówki :icon_razz:

 

Tak jak pisalem wczesniej palant pismiak nie ma pojecia a sie wypowiada. Jezeli punkty ( tak jak do tej pory ) kasowane sa jezeli w ciagu roku nie dojdzie nowy / nowe punkty. Proces zbierania punktow jest kasowany jezeli od ostatniego punktu / ponktow ubiegl rok czasu. jezeli wiec ktos w ciagu jednego roku nazbieral 24 punkty to musi przejsc szkolenie.

 

Zabawa zaczyna sie wiec ze tak powiem od nowa., Pytanie tylko ile punktow redukuje szkolenie ?

 

Jasne, że te czarne punkty nie spełniają już swojej roli. Ja bym je wywalił i zamontował jeszcze większe ze skutkami wypadku.

 

Moze dla Ciebie czy dla mnie nie spelniaja one wiekszej roli inni moze biora je jednak pod uwage. Obojetnie jakie srodki nie przewidzisz, z czasem ludzie sie przyzwyczajaja i obojetnieja, w tym problem.

Edytowane 1 Lutego 2009 przez ks-rider

[LORD VADER]

Nieeeee, no peeeeeewno, starego misia na sztuczny miod ( chcesz wziac )

To moze powiesz gdzie maja stac ? Jak beda stali na osiedlach to co niektorzy zburza sie, ze nie tam, bo na trasach zasowaja szybciej, jak stoja n aprostej to zle, bo maja stac na zakretach, jak stoja na zakretach to zle, bo maja stac na prostej, a wogole to niech lapia zlodzieji i bandytow a najlepiej niech sie wezma do roboty i zbuduja autostrady.. Poczytaj wypowiedzi z innych tematow, zarabiaja wszedzie , bo nikt nie jezdzi przepisowo i kazdy lamie przepisy bardziej lub mniej. Z ta mentalnoscia zarabiali, zarabiaja i BEDA zarabiac.

 

Az dziw, ze prawo zezwala na to aby kontrole byly oznakowane przez tablice " Kontrola Predkosci " to jaka to kontrola ? ? ?

mam podobnie co cztery lata 3 dni szkolenia w kawalku lub 4 dni osobno ( 4x1 lub 2x2 ).

 

jeszua, tylko instruktorzy nei dostaja w lape jak lekarze wiec ciezko bedzie :icon_mrgreen:

 

:crossy:

KS problem w tym że prawo jest tam gdzie jego stróże a w Polsce są polscy policjanci a nie niemieccy ;] Jeżeli spojrzec przez taki pryzmat to mamy znów szerokie pole łapówkarskie. To nie jest naród któremu mozna taką "spinę" przepisowa realnie narzucić a przynajmniej nie w takim tempie.Po prostu wiecej zarobi policja i instruktorzy. To tak jakby talibom narzucić demokracje , nie da sie.

[Olsen]

Olsen, czy w Japoni jest stopniowanie mocy ?

Jest (tzn. na pewno przynajmniej pojemności). I właśnie Japończycy, którzy mają krajowe prawo jazdy np. tylko na stodwudziestkipiątki, nie mogą dostać międzynarodowego i muszą wykupywać się, gdy ich zhaltuje np. tajski policjant - jakiś czas temu pisał o tym Japończyk na pewnym forum (nie pamiętam, od ilu ccm wypisują międzynarodowe p.j. - 250 czy 400).

[ks-rider]

KS problem w tym że prawo jest tam gdzie jego stróże a w Polsce są polscy policjanci a nie niemieccy ;] Jeżeli spojrzec przez taki pryzmat to mamy znów szerokie pole łapówkarskie.

 

Dlatego zawsze twierdze aby odebrac polskim strozom prawa mozliwosc karania od reki, zlikwidowac suszarki i zastapic je radarami z aparatem forograficznym.

 

Wtedy panowie z policji nie maja nic czy do ustalania wysokosci ( wg. widzimisie czy humoru ) kazdy bedziue traktowany tak samo.

 

W jakim wiec tempie chcialbys to wprowadzic ? Wychodzi taki przepis i po krzyku. ( tak jak zreszta inne ). Przeciaganie sprawy w nieskonczonosc niczego ani nie polepsza ani nie rozwiazuje.

 

:crossy:

 

 

 

 

[aftys6]

z mojego punktu widzenia taka zmiana w punktowaniu zmieni na gorsze tylko tym co łamią nagminnie przepisy.

 

Mam prawko już 7 lat i zero punktów, zero mandatów tylko jedno upomnienie.

 

Więc wydaje mi się ze bać się powinni tylko Ci którzy ów punkty łapią, a dla każdego innego użytkownika te przepisy nie zmienią NIC.

[Batman]

A ja nie będąc politykiem właśnie wymyśliłem taki projekt ustawy:

Prawko zabiera się tylko za pijaństwo za kierownicą i specjalne powodowanie stłuczek (świadome zagrożenie zdrowia lub życia). Za resztę kierowca dostaje mandat - ma określony czas na zapłatę (nie 7 dni tylko duuuużo więcej). Po przekroczeniu tego terminu jego prawko staje się czasowo nieważne aż do momentu zapłacenia tej kary. Nagminne łamanie tego samego przepisu zwiększa grzywnę.

 

Którędy do sejmowej kasy po odbiór wypłaty za projekt ustawy?

 

 

 

(oczywiście to taki lekki żarcik bo gdzie mi zwykłemu chłopaczkowi z małego miasta do wielkich panów (p)osłów...)

 

 

 

PS - jeśli jutro któraś partia się pod tym podpiszę to chcę procenty wszelkich udziałów i mandat do sejmu :flesje: :crossy: :buttrock: I garaż pod sejmem na moto!

[ks-rider]

Prawko zabiera się tylko za pijaństwo za kierownicą i specjalne powodowanie stłuczek (świadome zagrożenie zdrowia lub życia). Za resztę kierowca dostaje mandat - ma określony czas na zapłatę (nie 7 dni tylko duuuużo więcej).

 

He, he narkomani i lekomani maja wiec juz dzisuíaj licencje do zabijania. W/g najnowszych badan ich jest duuuuuuzo wiecej na drogach niz pijakow, i to nietylko w Niemczech.

 

Co do placenia mandatow to proponowal bym przedluzyc termin platnosci do daty otrzymania pierwszej emerytury, albo sciagniecia go ze spadkobiercow :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

[Batman]

He, he narkomani i lekomani maja wiec juz dzisuíaj licencje do zabijania. W/g najnowszych badan ich jest duuuuuuzo wiecej na drogach niz pijakow, i to nietylko w Niemczech.

 

Co do placenia mandatow to proponowal bym przedluzyc termin platnosci do daty otrzymania pierwszej emerytury, albo sciagniecia go ze spadkobiercow :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Sorki miałem też na myśli tych o których piszesz :icon_twisted: tylko jak przystało na czerpiącego wzór z naszych polityków lekko mi się zapomniało :icon_razz:

[ks-rider]

Niema sprawy. Dylematem nie tylko polskiego ustawodawstwa jest m/i to, ze uchwalane sa §§ przez powiedzmy niekompetentne osoby. Wzorem / idealem mogla by byc Szwajcaria tam zanim cokolwiek przejdzie sprawdzane jest przez prawnikow czy nie koliduje z innymi §§ i czy nie nalezy przy okazi zmienic innych §§. To tak na marginesie.

 

:crossy:

[RAFAL]

z mojego punktu widzenia taka zmiana w punktowaniu zmieni na gorsze tylko tym co łamią nagminnie przepisy.

 

Mam prawko już 7 lat i zero punktów, zero mandatów tylko jedno upomnienie.

 

Więc wydaje mi się ze bać się powinni tylko Ci którzy ów punkty łapią, a dla każdego innego użytkownika te przepisy nie zmienią NIC.

 

Aftys prawko mam od ponad 20 lat w ciagu tych 20 lat otrzymalem 2 mandaty (1998,2007) ale pech chcial że w ciągu 8 miesięcy poprzedniego roku dostałem pare mandatów i 37 punktów karnych .Jeden za wyprzxedzanie na podwójnej ciągłej (długość tej ciąglej była około 10 km w okolicach Krosna )reszte natomiast za prędkość (maksymalne przekroczenie 83 km /h w terenie zbudowanym,busem nie motocyklem )teren zabudowany to pare chałup daleko od drogi(okolice Przemyśla).Wszystkie mandaty za poruszanie się busem :biggrin:

Nie byłbym taki więc pewny że to "nieszczęście' nie dotknie Ciebie,czego oczywiście Ci nie życze.Polecam lekture teamtu "Wższe kary za prędkość"Pzdr.

[qurim]

więc wydaje mi się ze bać się powinni tylko Ci którzy ów punkty łapią, a dla każdego innego użytkownika te przepisy nie zmienią NIC.

 

No właśnie ten "każdy inny" uczestnik ruchu może na tym stracić....rodzinę, bliską osobę, swoje życie... :banghead:

 

Tak sobie myślę - co za pokur**ne zasady wymyślają. Ma być bezpieczniej na drogach a ONI po swojemu jakieś chore schematy biorą. Jakby nie mogli po porstu skopiować zasad z innego kraju, nawet głupiego UK - 12pkt. w ciągu 3 lat i leci prawko. Minimum 3pkt. za wykroczenie. I potroić kwoty mandatów. Wtedy by każdy spokojnie jeździł, byłoby BEZPIECZNIEJ. A bezpieczeństwo jest najważniejsze. :banghead:

 

 

zanim cokolwiek przejdzie sprawdzane jest przez prawnikow czy nie koliduje z innymi §§

 

To by miało sens. Czy ten nowe polskie zasady nie kolidują czasem z przepisami dotyczącymi zwiększania bezpieczeństwa i ograniczenia smiertelnych wypadków.

 

[ks-rider]

... Jakby nie mogli po porstu skopiować zasad z innego kraju, nawet głupiego UK - 12pkt. w ciągu 3 lat i leci prawko. Minimum 3pkt. za wykroczenie. I potroić kwoty mandatów. Wtedy by każdy spokojnie jeździł, byłoby BEZPIECZNIEJ. A bezpieczeństwo jest najważniejsze. :banghead:

 

Troche radykalnie w tym UK :icon_mrgreen:

 

Dylemat w tym, jak czesto beda kontrole na drogach i jak intensywne. Co niektorzy stracili by moze w jeden dzien - inni w cztery dni, a inni moze i wogole.

 

Swego czasu pisalem cos na ten temat

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...52&hl=33+punkty

 

:crossy:

Edytowane 3 Lutego 2009 przez ks-rider

[Goccolo]

A na dokładkę z tego co kojarzę, to po zdobyciu 6 pkt nie można pracować jako kierowca, np. ciężarówki (LGV). Quirm, dobrze mówię?

 

Mój znajomek pracował właśnie jako kierowca i rzadko dane mu było cieszyć się możliwościami Aprilii RSV Mille :D

[qurim]

A nie jestem pewien. kolega ma prawko zawodowe na duże autobusy i może mieć max 9pkt. A przy ostatnim wyjeździe do PL skleił 8pkt. :biggrin: Jeden błąd i prawko pójdzie w kosmos a przy okazji fajna praca za dobrą kasę. :banghead: