Zmiana Biegów na Zakrętach...

[Migus]

 

Witam mam takie zapytanie ponieważ zdarzył mi się uślizg tylnego koła podczas zmiany biegów na zakręcie teraz dość ostrożnie do tego podchodzę bo nie miałem ślizgu ale było blisko.

 

Mam Suzi GSX R600 nie ma sprzęgła antyhopingowego czy jak to zwią.

Jeśli był już taki temat to przepraszam ale może ma ktoś jakieś wskazówki i rady.

 

Najlepiej nie zmieniać na winklu tylko przed nim i tak robie ale czasem trzeba co wtedy ..... ?

 

Pozdrawiam.

[szramer]

 

Najlepiej nie zmieniać na winklu tylko przed nim i tak robie ale czasem trzeba co wtedy ..... ?

 

Pozdrawiam.

co to znaczy trzeba??? chyba na za wysokich biegach wchodzisz w te zakrety, pozatym moze zmien na opony torowe skoro tak zapier... :icon_mrgreen:

[Tomek Kulik]

Zmieniałeś w górę czy w dół?

[filip757]

 

Najlepiej nie zmieniać na winklu tylko przed nim i tak robie ale czasem trzeba co wtedy ..... ?

 

 

A mógłbyś mnie ( i pewnie parę innych ludzi) uświadomić kiedy TRZEBA...? :icon_eek:

Edytowane 24 Stycznia 2009 przez filip757

[qurim]

Heh. No właśnie...po kiego fiuta zmieniać biegi w łuku? :biggrin: Czasami niestety sytuacja tego wymaga, a jak to robić? Poprawnie! :biggrin: Czyli delikatnie, z międzygazem i użyciem tylnego hamulca aby złagodzić szarpnięcie silnika. No i unikać redukcji na wysokich prędkościach obrotowych silnika.

 

Jak ktoś wyżej wspomniał - opony torowe by się przydały bo w normalnym ruchu ulicznym bardzo rzadko jest potrzeba zmiany biegu w zakręcie. :biggrin: :banghead:

[Gość yeuop]

Witam mam takie zapytanie ponieważ zdarzył mi się uślizg tylnego koła podczas zmiany biegów na zakręcie teraz dość ostrożnie do tego podchodzę bo nie miałem ślizgu ale było blisko.

 

Mam Suzi GSX R600 nie ma sprzęgła antyhopingowego czy jak to zwią.

Jeśli był już taki temat to przepraszam ale może ma ktoś jakieś wskazówki i rady.

 

Najlepiej nie zmieniać na winklu tylko przed nim i tak robie ale czasem trzeba co wtedy ..... ?

 

Pozdrawiam.

 

Ciagle sie ucze zakretow i jeszcze dluga droga przedemna. Niemniej najlepiej (najbardziej optymalny stosunek bezpieczenstwa do poprawnego przejechania zakretu) mi to wychodzilo, jak przed zakretem mialem juz klepniety ten bieg, ktory potrzebowalem oraz predkosc ciut nizsza niz ta, z jaka moglbym zakret przejechac. Wowczas w zakrecie dodaje troszke gazu, a to mi dodaje stabilnosci.

Ale jak mowie - zakretow sie dopiero ucze :)

Jednak nie zdarzylo mi sie miec klopot w zakrecie z racji zmiany biegu.

Klopoty sie pojawialy tylko wtedy, jak przepalowalem i wjechalem w zakret szybciej, niz potrafilem. (oczywiscie sprzet mial jeszcze spore rezerwy)

[Raio]

Żeby rozwiać wasze wątpliwości to czasem trzeba zmienić bieg jeżeli chce się przyspieszyć np z parkingu pod moją firmą wyjeżdżam prosto na dwupasmową estakadę która na całej swojej długości (jakieś 300m) idzie łukiem i jakoś sobie nie wyobrażam jazdy 50km/h bo do tylu się rozpędzę z parkingu zanim zacznie się zakręt. Jest potrzeba zmieniam bieg, czasem na mokrym kółko lekko się uślizgnie co lekko zatelepie moim motocyklem o wprost legendarnej sztywności ramy:) i jadę dalej, noc strasznego się nie dzieje

[KLAUDIUSZ]

W zakręcie sie nigdy nie redukuje, zawsze przed ...... a potem ......... pełna pi*da, jak to niektórzy mówią :biggrin:

[konrad1f]

kto Ci tak powiedział?

[qurim]

W zakręcie sie nigdy nie redukuje, zawsze przed ...... a potem ......... pełna pi*da, jak to niektórzy mówią :biggrin:

 

 

Tak nie można jeździć. Mama mówiła że to jest złe i tylko źli ludzie tak robią a później idą do piekła za to. :biggrin: :buttrock: :buttrock: :buttrock:

 

A na serio to ja bym polecał delikatność przy zmianie biegu w zakręcie. Wyraźna i wręcz idealna przegazówka + delikatne puszczanie sprzęgła przy zmianie w górę a przy redukcji też przegazówka i do tego lekkie użycie tylnego hebelka co by złagodzić efekt szarpnięcia/zwalniania przez silnik. Zresztą na prostej gdy jest bardzo mokro lub ślisko też używam tylnego hamulce troszkę , tak na wszelki wypadek żeby nie było jajec. W GS500E akurat nie przejmowałem się uślizgami koła bo to frajda była ale na HD wolę przemyśleć dwa razy bo jak zarzuci to będzie niewesoło na twardych oponach Dunlopa. :banghead:

 

A tak w ogóle to lepiej unikać konieczności zmiany biegów w łuku. :banghead:

[Murdoc]

A nie lepiej jest jeździć ciągle na jednym biegu - problem z głowy :)??

[KLAUDIUSZ]

kto Ci tak powiedział?

Babcia zawsze tak mi mówiła ....... a co źle mówiła?! :biggrin:

[konrad1f]

może się bała że wnusio się wyje..e :biggrin:

choć przecież mogła powiedzieć żeby wnusio w ogóle nie wsiadał na motocykl

Edytowane 24 Stycznia 2009 przez konrad1f

[filip757]

Babcia zawsze tak mi mówiła ....... a co źle mówiła?! :biggrin:

 

Jaki ten świat mały... moja też :buttrock: :icon_twisted:

[Gość zenoo]

Jaki ten świat mały... moja też :buttrock: :icon_twisted:

a wasi ojcowie to bracia :biggrin: ?