Skocz do zawartości

Mercedes A klasa 1.7 TDI


Boa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Żonka, jest bardzo happy po przeczytaniu Waszych opinii :D

 

Co do rocznika, to planujemy tak ok '98-00, ale myślę, że to się ma podobnie jak w motocyklach, czyli prócz rocznika brać przede wszystkim pod uwagę stan ogólny i licznik (kupujemy zza zachodniej granicy, więc nie obawiam się o kręcenie-mam nadzieję, że słusznie...).

 

Jeśli ktoś jeszcze chciał by podzielić się swoimi doświadczeniami, to będziemy bardzo wdzięczni :)

 

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli juz to bierz rocznik od '00 mozna trafic naprawde dobry samochodzik w przystepnej cenie a przy tym jest juz po liftingu i ma ladne bialo czerwone tylne szkla, te z zoltym malo mi osobiscie przypadly do gustu :wink:

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7504689

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7550313

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7436658

 

Jest tych samochodzikow od wyboru do koloru...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasi bardzo przypadł do gustu z takim wnętrzem :D

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDeta...pl&pageNumber=1

 

;)

 

Wiem, że troszkę mieszam, ale jeszcze Astrę powyżej '98 z podobnym silnikiem 1.7 diesel bym rozważał... co Wy na to :?:

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, osobiście miałem 80-tkę, ale miałem też sporo okazji jeździć właśnie Ibizą GT rocznik 1999 z silnikiem 110 KM (oznaczenia nie podam niestety). To było z 4 lata temu... wzięliśmy z kolegą Opla Astrę III na CR na jazdę testową - pamiętam moc 122 KM, silnik 2,2 albo coś takiego. No i Astra nie miała żadnych szans. Dodam, że kolega tą Ibizą śmigał w nieco nielegalnych, nocnych wyścigach na ćwierć mili i niejeden CR czy tam benzyniak dostawał baty.

 

 

Witam. Poröwnales w zasadzie jeden z najbardziej dopracowanych Diesli koncernu VW produkowanego latami, z wlasnä konstrukcjä Opla (2,2) ktöra do udanych nie nalezala. Opel po nieudanych pröbach wlasnych konstrukcj silniköw Diesla ,zaczäl brac silniki od innych producentöw silniköw takich jak Fiat (1,3 i 1,9), choc wczesniej byl tez Isuzu (1,7D, i TD).

Choc rzeczywiscie auta na pompowtr. przyspieszaly nieco lepiej od tych z CR i spalaly tez minimalnie mniej, -chockultura pracy -zadna, to jednak koncern VW przechodzi na CR ze wzgledu wysokie koszty produkcji pompowtryskiwaczy, ich skomplikowanä konstrukcje itp.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc, to mnie zagiąłeś :) Myślałem że te 110KM już miało pompowtryski. Człowiek uczy się całe życie...

 

Witam. Poröwnales w zasadzie jeden z najbardziej dopracowanych Diesli koncernu VW produkowanego latami, z wlasnä konstrukcjä Opla (2,2) ktöra do udanych nie nalezala. Opel po nieudanych pröbach wlasnych konstrukcj silniköw Diesla ,zaczäl brac silniki od innych producentöw silniköw takich jak Fiat (1,3 i 1,9), choc wczesniej byl tez Isuzu (1,7D, i TD).

Choc rzeczywiscie auta na pompowtr. przyspieszaly nieco lepiej od tych z CR i spalaly tez minimalnie mniej, -chockultura pracy -zadna, to jednak koncern VW przechodzi na CR ze wzgledu wysokie koszty produkcji pompowtryskiwaczy, ich skomplikowanä konstrukcje itp.

Pozdro

 

Otóż to. Silnik na pompowtrysku lepiej przyspiesza i ciut mniej pali, ale klekocze i jest droższy w produkcji, dokładnie jak piszesz. Dlatego niestety nawet VW przechodzi (czy już nawet całkiem przeszedł) na CR... i to jest taki kretyński kierunek motoryzacji: iść nie w rozwiązania niekoniecznie lepsze, ale tańsze. Jak się patrzy na jakość materiałów wnątrz samochodów z lat 90 i dzisiejszych, na jakość spasowania elementów itd, to się robi przykro.

 

Boa, silnik 1,7TD montowany w Astrach i Vectrach to zajebiście udany reaktor. Dynamika rozsądna, a sam silnik nie do zajechania. W Astrze musisz patrzeć na tylne nadkola, tam lubią gnić, to "wada" odziedziczona jeszcze po Kadecie. To chyba jakiś błąd konstrukcyjny. Poza tym Astra jest prosta, tania w naprawie, na 1,7TD tania w utrzymaniu, deska nie jest zbyt "średniowieczna", auto dość fajnie się prowadzi, a plastiki są jeszcze "starej" jakości.

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz poprzednicy napisali silniczek opla 1.7 TD to chyba jedna z ich najlepszych konstrukcji, dynammiczna i ekonomiczna jednostka, przy tym naprawde malo awaryjna...

:icon_mrgreen:

 

 

P.S.

Cos ten link Boa nie robi, a co do spalania to z tego co sie orientuje mniej pala silniki wlasnie z CR :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice mają a-classe 170CDI od zeszłego roku, jako osoba młoda podchodziłem do tego auta mega ANTY (babskie auto) Autko przyjechało z dojczlanderii i ma już swoje przejechane wymieniłem już turbinę i przepływkę (ale tylko dla tego że olej z turbiny jej zaszkodził). Szmelcedes pali tyle co srejczento (5-7l/100) może i dało by radę mniej ale nie jestem emerytem.

 

Generalnie auto jeździ jak mały bolid jest sztywne, bardzo zrywne i dynamiczne do 140 przyspiesza potem już tylko zwiększa prędkość (180 miałem)

 

Mimo "awarii" które miałem na początku oceniam go bardzo pozytywnie i jeszcze pojeździ u mnie.

Edytowane przez Rafal_akros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedes klasy A 1.7 cdi potrafi sprawić sporo problemów ze względu na niektóre nietypowe rozwiązania konstrukcyjne. Generalnie to auto znienawidzone przez mechaników, w związku z czym są wysokie koszty robocizny. A w większości te auta z silnikami diesla, mające parę ładnych lat, bywają mocno wyeksploatowane. Dotyczyło to przynajmniej tych aut, z którymi miałem styczność. Kupując je, trzeba się liczyć ze sporymi kosztami w razie awarii, a niektóre rozwiązania techniczne przyprawiają o ból głowy. Wynika to przede wszystkim z bardzo małej komory silnika, jego poprzecznego ustawienia, przedniego napędu i upchania wszystkiego "na siłę".

Edytowane przez grizzli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak auto do miasta (zwłaszcza dla kobiety) to taki mercedesik byłby fajny, na dalsze trasy już nie bardzo.

 

Dieselka można kupować, chociaż przebieg roczny może i trochę maławy, ale i tak autko z silnikiem diesla nie wyjdzie wcale drożej od tego z benzyną, wystarczy tylko rozejrzeć się u dojczów.

 

Za mobile.de: VW Golf 2003 rok:

Benzyna przebieg od 100 do 150kkm - średnie ceny od 6000 ojro

Diesel przebieg od 150kkm - średnie ceny od 5500 i do tego znacznie bogatsza oferta.

 

Oni pozbywają się tych klekoczących smrodów robiących zasłony dymne.

 

A że nowy diesel droższy od benzyny, inna sprawa. Używki są tańsze.

 

Pompowytryskiwacze, common rail, srupa dupa totoroto.

Właściciele diesli ciągle rozmawiają między sobą co lepsze, a właściciele benzyny jeżdżą swoimi pojazdami nie rozwodząc się za specjalnie nad tym, co mają pod maską, za ile km będą musieli robić remont i ile ich to będzie kosztowało. Także dla mnie diesel poniżej 50kkm rocznie to przerost formy nad treścią, a jak ma to być do miasta to już w ogóle.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupujemy zza zachodniej granicy, więc nie obawiam się o kręcenie-mam nadzieję, że słusznie...

 

Jeśli ktoś jeszcze chciał by podzielić się swoimi doświadczeniami, to będziemy bardzo wdzięczni :)

 

 

hehe ciekawe skąd pochodzi mit, że jak z niemcowni to serwisowany, niekręcony, po dziadku, księdzu lub prawniku?

 

kiedyś ktoś napisał ogłoszenie - esej o takich mitach, ma ktoś to na dysku lub link do tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że to jest bzdura.

 

Pytanie tylko czy kupuje się od hanldarza, który na zamówienie przywozi nam wymarzony pojazd czy jedziemy po niego sami, kupujemy od pierwszego właściciela i mamy świadomość, że cena będzie wyższa od analogicznego samochodu zakupionego w kraju, nawet o kilka tysięcy złotych.

Tam na prawdę nie dawają aut za darmo, a każda dobra sztuka kosztuje, więcej niż "taka sama" u nas. Ale o tym wie każdy kto chce kupić dobry pojazd.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedziemy po niego sami, kupujemy od pierwszego właściciela i mamy świadomość, że cena będzie wyższa od analogicznego samochodu zakupionego w kraju, nawet o kilka tysięcy złotych.

Ooo własnie :)

 

 

Kurna, poczytałem troszkę opinii i faktycznie mechanicy nie lubią za bardzo tego auta, a wiadomo, że powyżej 2001 raczej nie celujemy :(

 

Więc jak by ktoś miał jeszcze jakieś propo, to jestem otwarty i chętnie wysłucham :)

Myśleliśmy też o Mazdzie 323F ~'98 ;)

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz nie wiedzialem ze VW na common raila sie przerzucil bo te jego nowe 2.0 TDI wciaz na pompowtryskach pracuja...

:icon_mrgreen:

 

Masz luki w wiedzy :wink: Początkowo silniki 2.0 TDI pracowały na pompowtryskach i miały oznaczenie 2.0 TDI PD, ale coraz ostrzejsze normy emisji spalin wymusiły na koncernie VW opracowanie silnika TDI CR. A to wiązało się z zakończeniem produkcji 2.0 TDI PD.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez oli98lite
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...