zakręt

[grzesiek78]

Nie trzeba latać na torze :D wystarczy 21 letnia xj-a pośmigać, i od razu wiadomo ze bez kolana nie podchodź ;)

 

druga rzecz to nie za każdym razem kiedy się wystawia kolano trzeba trzeć nim po asfalcie, sporo zależy tez od prędkości z jaka się w dany winkiel wbija :)

Edytowane 22 Stycznia 2009 przez bluntmeeen

[tadeo]

Nie YUBY, nie latałem, ale nie muszę wystawiać kolan, żeby przytrzeć podnóżki w cebulce.

Nie mam terz potrzeby dokładanie jakiś efekciarskich trików, skoro nie są mi potrzebne.

A jeśli jak zwykle masz tak dużo do powiedzenia, to chętnie usłyszę od ciebie racjonalne wyjaśnienie, czemu miałoby to mi służyć?

[tadeo]

Ot odpowiedź.

Skoro już zabrałeś głos i to w dość drwiący sposób, to wypadałoby podać jakiś sensowny argument.

A ciekawość aż mnie pali.

[UFI]

Nie YUBY, nie latałem, ale nie muszę wystawiać kolan, żeby przytrzeć podnóżki w cebulce.

Jeśli wolno (zwykła akademicka ciekawość), do czego służy Ci pocieranie podnóżkami o asfalt?

 

-UFI-

[Corben]

Jeśli wolno (zwykła akademicka ciekawość), do czego służy Ci pocieranie podnóżkami o asfalt?

 

-UFI-

 

UFI zapytaj mnie !!! proszę :)

[tadeo]

Jeśli wolno (zwykła akademicka ciekawość), do czego służy Ci pocieranie podnóżkami o asfalt?

 

-UFI

 

Ścierając je zmniejszam wagę motocykla :biggrin:

 

A tak na poważnie, nie wiem czy pytasz serio, czy robisz sobie jaja.

Jednak jeśli oczekujesz odpowiedzi, to brzmi ona:

nie robię tego celowo, jest to skutek dość głębokiego złożenia.

A chodziło mi o fakt, że nie muszę wystawiać kolan podczas normalnej jazdy, żeby przekonać motocykl do głębokiego pochylenia.

 

:crossy:

Edytowane 22 Stycznia 2009 przez tadeo

[UFI]

Ciebie, Corben, nie będę pytał bo jesteś za mocno wyjogowany :-P

Poza tym, mógłbyś mnie nabrać, a ja ze swoją łatwowiernością mógłbym Ci we wszystko uwierzyć... Bóg mnie pokarał takim Corbenem. Ja mu zawsze we wszystko uwierzę ;-). Nawet w to, że w zakręcie, w pełnym złożeniu zabija pełne półtoralitrowe butle wody niemoralnej i wychodzi z tego bez szwanku :D

 

Widzisz, kolega tadeo rzeczowo wyjaśnił co i jak. Brakuje mi jeszcze jednego ogniwa. Jeśli mógłbyś kolego tadeo rozszerzyć swoją wypowiedź - jak to przy użyciu wystawionego kolana, przekonać motocykl do głębokiego pochylenia. Mógłbyś? Proszę...

 

-UFI-

[tadeo]

Widzisz, kolega tadeo rzeczowo wyjaśnił co i jak. Brakuje mi jeszcze jednego ogniwa. Jeśli mógłbyś kolego tadeo rozszerzyć swoją wypowiedź - jak to przy użyciu wystawionego kolana, przekonać motocykl do głębokiego pochylenia. Mógłbyś? Proszę...

 

No i właśnie tu pojawia się pytanie do YUBY-ego.

Mi to nie jest do niczego potrzebne, więc chciałbym się dowiedzieć w szczególności od YUBY-ego czemu ten manewr ma służyć?

I głęboko wierzę, że zaspokoi moją ciekawość.

 

:crossy:

[JERY]

Swięte słowa.

Najgorsze, to nabrać złych nawyków.

 

Kiedyś jechałm za kumplem, i zauważyłem (zresztą trudno byłoby nie), że w każdym zakręcie zawzięcie wystawia kolano do wewnątrz, zamiast trzymać przy zbiorniku.

 

No i jeśli JERY twierdzisz, że zdanie które napisałem to głupta, to chyba masz kłopoty ze zrozumieniem.

Właśnie taki przekaz ma moja wypowiedź, że owszem, ma to sens, ale trzeba wiedzieć kiedy, na czym i jak, a nie robić coś, bo się zobaczyło w TV.

Mało tego, nie dotyczy ta technika każdego typu motocykla, więc najpierw pomyśl, a potem pisz.

Pozdrawiam.

 

 

 

A po ktorej czesci twojej wypowiedzi zacytowanej wczesniej, mialem sie domyslic sensu twojego przekazu? Nie mam klopotow ze zrozumieniem. Dla mnie sens twojej wypowiedzi jest jednoznaczny. Ze nie powinno sie wystawiac kolana w zakrecie tylko trzymac je przy zbiorniku. Dodatkowo skoro pytasz YUBYego o sens wystawiania kolana, to chyba Ty sam nie wiesz o czym piszesz. A piszesz zawziecie, ze to tylko i wylacznie lans. To ja juz wole podejscie twojego kolegi, bo przynajmniej podpatruje najlepszych. Przeciez po cos oni to robia prawda? Trzymam tylko kciuki za twojego kolege, zeby starczylo mu ciekawosci na zglebienie tematu aby mogl to robic swiadomie, celowo i przede wszystkim poprawnie.

Edytowane 22 Stycznia 2009 przez JERY

[Corben]

Ciebie, Corben, nie będę pytał bo jesteś za mocno wyjogowany :-P

Poza tym, mógłbyś mnie nabrać, a ja ze swoją łatwowiernością mógłbym Ci we wszystko uwierzyć... Bóg mnie pokarał takim Corbenem. Ja mu zawsze we wszystko uwierzę ;-). Nawet w to, że w zakręcie, w pełnym złożeniu zabija pełne półtoralitrowe butle wody niemoralnej i wychodzi z tego bez szwanku :D

 

-UFI-

 

masz rację UFI, chciałem napisać coś głupiego i Cie nabrac ;) ... teraz jest mi wstyd ... jak się spotkamy osobiście Cie przeproszę

 

koniec :offtopic:

[grzesiek78]

Na mój gust to wystawianie kolana wiąże się z przede wszystkim ze zwiększeniem stabilności sprzeta w winklu, ale ja się nie znam i latałem starymi trupami zawsze co były wiotkie jak guma, a teraz mam ładny nowy motór i w ogóle boje się pochylać na zakrętach coby się nie porysował ;)

[tadeo]

JERY- bardzo uprościłeś to co napisałem.

Jak już wcześniej mówiłem, wszystko ma sens, ale trzeba wiedzieć kiedy, jak i po co?

A kolega o którym napisałem zwyczajnie nie miał zielonego pojęcia co robi.

Niestety niedługo po tym właśnie na zakręcie się wysypał (na szczęście nie groźnie)

 

YUBY-wiem, że cebule można jeszcze bardziej położyć, ale przy tym zawieszeniu to by już nie było rozsądne, szczególnie jeśli mówimy o jeździe ulicznej nie torowej.

 

:crossy:

[qurim]

YUBY-wiem, że cebule można jeszcze bardziej położyć, ale przy tym zawieszeniu to by już nie było rozsądne, szczególnie jeśli mówimy o jeździe ulicznej nie torowej.

 

:crossy:

 

 

Aaatam. Nie wiesz co Cebula potrafi. Ulubiony sprzęt kurierów moto. Potrafi takie rzeczy że w bani się nie mieści. Włącznie z szorowaniem podnóżków przy wyjeździe spod dystrybutora na stacji benzynowej. :biggrin: :buttrock:

 

Co nie zmienia faktu że GS500E potrafi więcej. :biggrin: :buttrock:

[IT_]

Wg mnie przesuniecie tylka z siezdenia a takze reszty ciala w strone winkla pozwala przejechac dany winkiel z wieksza predkoscia, gdyz wykonujac taki 'zwis' nie musimy skladac tak mocno motocykla by uzyskac ten sam promien skretu a mniej zlozony motocykl ma wieksza przyczepnosc.

 

Kolanko dodatkowo pozwala sie podeprzec jakby co (widzialem kiedys fajny filmik jak gosciu z moto gp zaliczyl uslizg i wyratowal sie podtrzymujac motocykl kolanem i lokciem!).

[Tomek Kulik]

(...) Co nie zmienia faktu że GS500E potrafi więcej. :biggrin: :buttrock:

Tak! GS500 potrafi więcej :buttrock: :crossy: