Skocz do zawartości

ubezpieczenia: czy są przepisy zabraniające zmiany rozmiaru opon?


jeszua
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

(...) chyba najmocniejszym argumentem w tych poszukiwaniach była teoria jednego ze znajomych zajmujących się ubezpieczeniami, że w razie kraksy (nawet nie z własnej winy), jak ubezpieczyciel dojdzie, że opony są inne niż zalecane przez producenta (a w hondzie nie ma "widełek" tylko jeden konkretny rozmiar na przód i tył) może nie wypłacić odszkodowania. nie wiem ile w tym prawdy ale nie chcę ryzykować

 

a to w takim razie poproszę Cię - o ile to możliwe - o skonsultowanie się z onym znajomym i ustalenie przez niego podstaw do takiego twierdzenia. o ile znam bowiem przepisy obowiązujące w naszym kraju nie ma takiej możliwości (aczkolwiek nie wnikałem zbyt głęboko w warunki ubezpieczeń, przyznaję), również nie słyszałem o przypadku odmowy wypłaty odszkodowania z powodu niewłaściwych opon. co innego za odrą - tam przepisy w tym względzie są bardzo restrykcyjne, podając precyzyjnie konkretne modele (sic!) które wolno mieć zainstalowane w motocyklu. wynikałoby z tego, że kolega straszy bezpodstawnie...

 

pytanie: czy ktoś może potwierdzić (podając podstawę) lub z całą odpowiedzialnością zaprzeczyć powyższej "teorii"?

jsz

 

ps. cytat pochodzi z innego wątku

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie i w Niemczech prawo to uleglo modernizacji. ze wzgledu na duzy wybor producentow oraz znaczne polepszenie sie samych produktow + przepisy EU prawodawca poluzowal przepisy.

 

Zarowno w autach jak i motocyklach dalej jest paragraf o tym, ze pewnych rodzajow opon ( radialne - diagonalne mieszac miedzy soba nie wolno ) w niektorych typach pojazdow jest to dozwolone.

 

Obecnie kupujac opony ktore nie sa wpisane w papiery pojazdu, handlarz opon czy producent zobowiazany jest prawnie ( tak jak i wlasciciel pojazdu ) do wystawienia certyfikatu ktory zaswiadcza, ze te opony nadaja sie do konkretnie tego pojazdu ( Unbedenklichkeitsbescheinigung des Herrstellers ).

 

Sam jezdze Honda wyposazona seryjnie w felgi 17 cali ( i niskoprofilowych opobach ) zimowki chcialem bardziej komfortowe najlepiej 15 cali - niestety nie dalo rady ze wzgledu na pokazne zaciski szczekowe hamulcow. Dozwolone byly jednak 16 calowe ktore zalozylem. wysokosc i szerokosc oczywiscie inne ale zgodnie z dopuszczeniami producenta.

 

Co do faktu newyplacenia ubezpieczenia Towarzystwo ubezpieczeniowe moze tego probowac, jak jednak skonczy sie sprawa pozostaje jedna wielka niewiadoma, przynajmniej w PL. W Niemczech jak dotad o takim przypadku nie slyszalem.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

tutaj chyba jeszcze homologacja ma znaczenie. Jeśli w świadectwie homologacji jest wskazany konkretny rozmiar opon, to prawdopodobnie rozbieżność może być podstawą niewypłacenia odszkodowania.

Swoją drogą ciekawa sprawa. Jak to się ma do agrotjuningu samochodów typu zmiana rozmiarów felg, opony niskoprofilowe itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkałem się z wyłączeniami odpowiedzialności zapisanymi w warunkach ogólnych, ale bywają przypadki odmów z ubezpieczeń OC która sam przetrenowałem.

 

Pierwszy przypadek dotyczył OC przedsiębiorstwa zajmujacego się romontami dróg. Pozostawili wystającą studzienkę tj. studzienkę osadzili ale zalanie asfaltem pozostawili na następny dzień. Przywalił w to koleś urywając zderzak i misę olejową.

Odmowę dostał gdyż pojazd był ekstremalnie obniżony (wsiowo stjuningowany :) ) na niedopasowanych niskoprofilowych oponach. Wszystkie "normalne" samochody przejeżdżały bez problemu.

 

Drugi przypadek dotyczył samochodu który miał założoną jakąś dziwną oponę na jednym kole. Sprawca zajechał mu drogę a on ratując się wpadł w poślizg i wyniosło go w drzewa. Okazało się że dzień wcześniej złapał gumę i jechał na zapasie. Nie pamiętam szczegółów ale dostał jakieś przyczynienie bo w normalnej sytuacji nie zniosłoby go na pobocze.

 

Jest jeszcze jedna kwestia. Każdy zakład ubezpieczeń ma wyłączenie odpowiedzialności w przypadku braku badań technicznych. Teoretycznie diagnosta nie powinien przepuścić pojazdu na niehomologowanych oponach (aczkolwiek jak bywa w praktyce to wiemy) więc niewykluczona jest sytuacja iż ubezpieczyciel mający szeroko opisane pojęcie badań technicznych może odmawiać twierdząc iż dany pojazd nie miał prawa przejść badań na niehomologowanych oponach. W praktyce jednak nie spotkałem się z takim przypadkiem.

Wszystko będzie uzależnione od wykazania, na ile typ i rozmiar opon miał wpływ na zachowanie pojazdu na drodze i na zaistnienie wypadku.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy i warunki polisy to jedno. A druga sprawa to ocena rzeczoznawcy który jeśli nie jest głupi to sam wpadnie na pomysł że pojazd ma opony inne niż zalecane i uzna to za częściową przyczynę wypadku. To samo dotyczy oświetlenia, jak jest jakieś śmieszne typu disco-ksenony z allegro czy buracko-wiejskie mini kierunkowskazy LED to stwierdzi że pojazd był słabo widoczny z powodu niewłaściwego oświetlenia i będzie lipa. Zasady ubezpieczalni to połowa złego, druga połowa to przepisy ruchu drogowego i wymogi techniczne pojazdów. Jeśli pojazd lub jego elementy są niezgodne z panującymi przepisami/atestami to mamy wtedy przeje**ne. :biggrin: :banghead:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qurim, pytanie było o konkrety... nie musisz pisać posta w każdym temacie, zwłaszcza jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia :/

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hmm... jesli jezdze nissanem patrolem z 81 roku, z off-roadowym zawieszeniem podnoszacym mi auto o 4'' w gore i do tego mam zalozone 35'' opony terenowe... i wjade komus w dupe np na mokrej nawierzchni, to moj ubezpieczyciel moze odmowic wyplaty OC poszkodowanemu??? I jak to dziala w druga strone, czy jesli ktos we mnie wjedzie to ubezpieczyciel sprawcy moze odmowic mi wyplaty oszkodowanie bo mam "zmodyfikowane" auto?

 

 

pytanie niemotocyklowe, ale pomyslalem, ze moze ktos udzieli mi odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli jezdze nissanem patrolem z 81 roku, z off-roadowym zawieszeniem podnoszacym mi auto o 4'' w gore i do tego mam zalozone 35'' opony terenowe... i wjade komus w dupe np na mokrej nawierzchni, to moj ubezpieczyciel moze odmowic wyplaty OC poszkodowanemu???

nie

czy jesli ktos we mnie wjedzie to ubezpieczyciel sprawcy moze odmowic mi wyplaty oszkodowanie bo mam "zmodyfikowane" auto?

jeżeli zostanie wykazane iż poprzez modyfikację swojego auta przyczyniłeś się do zaistnienia lub skutków zderzenia to teoretycznie tak

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
również nie słyszałem o przypadku odmowy wypłaty odszkodowania z powodu niewłaściwych opon.

Dla szkód AC w przypadku pojazdów których szkoda była wynikiem złych opon (takich na których ten MODEL pojazdu nie może się poruszać lub z zużyciem przekraczającym normy) ubezpieczyciel da odmowę.

Przykład: masz AC wjedziesz komuś w tył bo się zagapiłeś i nie hamowałeś - dostaniesz wypłatę, hamowałeś i ci się nie udało zatrzymać - wypłaty możesz nie dostać.

 

Dla szkód OC - możesz dostać przyczynienie jeśli zastosowanie prawidłowych opon mogło by pozwolić na uniknięcie zdarzenia lub zminimalizować jego skutki.

Przykład - opony wystają poza obrys pojazdu i przejeżdżający obok pojazd uszkadza ci tylko koła.

 

Jeśli ktoś porusza się pojazdem który nie ma badań technicznych, ma 3 albo jedno koło z czego 2 niesprawne a to jedno sprawne ale łyse, porusza się z prędkością 400km/h ale jest trzeźwy ma uprawnienia i ma polisę na ten pojazd i spowoduje szkodę to przeciwnik odszkodowanie dostanie i nie grozi nam regres.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku braku jasno sprecyzowanych przepisów ustawodawcy (w zakresie odpowiedzialności cywilnej, ustawy ubezpieczeniowej, zależności pomiędzy wytycznym homologacji pojazdu a wykonywanym badaniami technicznymi a w konsekwencji dopuszczaniem do ruchu pojazdów nie do końca spełniające wymogi ustawy prawo o ruchu drogowym) sam fakt posiadania w pojeździe (jak w wątku) opon innych niż zalecanych (zwracam uwagę na zapis "zalecanych" a nie jedynie dopuszczalnych) o odmowę w przypadku szkody jest trudno (dotyczy to zarówno OC jak i AC) ponieważ firma ubezpieczeniowa ma obowiązek udowodnić, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy zaistniały zdarzeniem a posiadaniem innego niż zalecane ogumienia.

Jeśli taki związek zostanie udowodniony to w przypadku:

OC - poszkodowany dostanie 100% odszkodowania (jeśli sprawca poruszał się pojazdem z niezalecanym ogumieniem) a sprawca może dostać wezwanie do zapłaty (analogicznie jak prowadzenie pojazdu pod wpływem) kwoty odpowiadającej stopniu przyczynienia się do kolizji w związku z poruszaniem się sprawcy pojazdem na niezalecanych gumach,

OC - jeśli poszkodowany posiadał pojazd na niezalecanym ogumieniu odszkodowanie może zostać umniejszone w stopniu odpowiadającym zależności niezalecanych gum a zdarzeniem,

AC - jeśli poszkodowany posiadał pojazd na niezalecanym ogumieniu odszkodowanie może zostać umniejszone w stopniu odpowiadającym zależności niezalecanych gum a zdarzeniem

 

Ale jak napisałem, sam fakt jazdy na takich gumach nie jest przesłanką do dania odmowy wprost.

 

Mam nadzieję, że napisałem jasno :)

Edytowane przez R6surfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OC - poszkodowany dostanie 100% odszkodowania (jeśli sprawca poruszał się pojazdem z niezalecanym ogumieniem) a sprawca może dostać wezwanie do zapłaty (analogicznie jak prowadzenie pojazdu pod wpływem)

Jeśli by dostał takie wezwanie to było by to niezgodne z prawem więc się zastanów co piszesz i po co kogoś straszysz.

 

pozdrawiam

bartek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli by dostał takie wezwanie to było by to niezgodne z prawem więc się zastanów co piszesz i po co kogoś straszysz.

 

pozdrawiam

bartek

 

Zastanawiam się wielokrotnie zanim tutaj coś napiszę :) Napisałem, że "może" a nie, że dostanie. W związku z Twoją pewnością mam propozycję - zrób test: odłącz przewód hamulcowy w swoim motocyklu lub samochodzie i wyjedź na miasto, później uderz w kilka pojazdów. Finał może być ciekawy.

To oczywiście skrajny przypadek ale wierz mi, że znam przypadki w których sprawcę wzywano do wpłaty określonej kwoty.

A poważniej, wskaż mi proszę artykuł kodeksowy lub ustawowy zakazujący takiej praktyki.

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poważniej, wskaż mi proszę artykuł kodeksowy lub ustawowy zakazujący takiej praktyki.

 

widzisz masz bardzo interesujące podejście wymyślasz sobie co ktoś mógłby zrobic gdyby postępował niezgodnie z prawem a później obarczasz mnie obowiązkiem udowodnienia że się mylisz.

Widzę wyraźnie że napisałeś iż sprawca może dostać regres ale równie dobrze możesz napisać że sprawca może zostać samolotem.

 

pozdrawiam

bartek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można dyskusję kontynuować gdy odpowiesz mi na pytanie - niczego nie wymyślam. Każdy może mieć swoje zdanie i opinię. A porównianie do samolotu to nie argument

pzd

 

Można dyskusję kontynuować gdy odpowiesz mi na pytanie - niczego nie wymyślam. Każdy może mieć swoje zdanie i opinię. A porównanie do samolotu to nie argument

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa wymienia zamknięty katalog podstaw regresowych. M.in. umyślność działania sprawcy.

Tyle że nie wyobrażam sobie przeprowadzenia w sądzie dowodu iż założenie niehomologowanych opon oznacza celowe działalnie zmierzające do wyrządzenia szkody.

OC - poszkodowany dostanie 100% odszkodowania (jeśli sprawca poruszał się pojazdem z niezalecanym ogumieniem) a sprawca może dostać wezwanie do zapłaty (analogicznie jak prowadzenie pojazdu pod wpływem) kwoty odpowiadającej stopniu przyczynienia się do kolizji w związku z poruszaniem się sprawcy pojazdem na niezalecanych gumach,
Tak więc R6surfer Twoja wyżej wymieniona teoria o regresie jest piramidalną bzdurą. Edytowane przez Browarny

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...