Uliczni Ryzykanci - motorowery, crossy i freestyle

[andre]

Co wy od nich chcecie...nie pamieta wół jak cieleciem był...jeżdzą po publicznej ale gdzies w lesie .... a bez kasków żeby ich dziewczynki rozpoznały ze szkoły...też bym tak robił tylko wtedy nie mialem telefonu z aparatem i kamerą:)))

Jak krzywdy nikomu nie robią to niech se jeżdzą....Ale fakt ze zmiana miejsca i ochraniacze by polepszyły sprawe..

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez andre

[piotreksuzuki]

popieram Andre, każdy od czegoś zaczynał, tym bardziej (co tu kryc) na wsiach mozna sie tak wyszaleć bo przeciez w miastach nikt by nie kupił sobie teraz rometa i tak nie jezdził bo po pierwsze primo nie ma gdzie a po drugie primo troche lipa smigac na komarze jak inni na skuterach jezdzą.

[ks-rider]

Jak sie umie jeździć to sie nie ryzykuje.

 

Moim zdaniem te akrobacje niewiele maja sie do sztuki jazdy czy prowadzenia, ale ja to taki cienki bolek jestem i tego akurat nie potrafie :biggrin:

 

Po drugie odpowiedzi są na pewno od dorosłych, któży nie wiedzą jak się spędza wolny czas poświęcając go na trening.

 

jako, ze przyznales sie do tego, ze jestes nie dorosly wiec masz wybaczone :icon_mrgreen:

 

Po co ci armotyzatory skrętu przy prędkości 30-35 km/h.

 

Moze poinformujesz nas do jakich predkosci poruszania sie przystosowane jest cialo ludzkie ?

 

Ciekawe kiedy ktoś zrobi stant rowerem albo hulajnogą turbo.

 

powiem tak, gdybys zobaczyl co chlopaki wyrabiaja na rowerach to szczena by Ci opadla i klapnela o podloge w nastepnym momencie sam stwierdzilbys, ze nawet poczatkujacym amatorem nie jestes :icon_mrgreen:

 

Jak krzywdy nikomu nie robią to niech se jeżdzą....

 

No wlasnie, a jak zrobia to powiedza sory ale mysmy nie wiedzieli :banghead:

 

Dopuki nic sie nie dzieje jest zawsze OK, nawet jezeli jest wiecej niz ulanska fantazja. Problemy zaczynaja sie jednak po fakcie, czego nikomu nie zycze.

 

po pierwsze primo

po drugie primo

 

Fajnie sie slyszy

 

po pierwsze pierwsze

po pierwsze drugie

 

czy jak :icon_mrgreen: O to Ci chodzilo ? :icon_mrgreen:

 

 

:crossy:

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez ks-rider

[Pawik]

Mi tam sie podoba:) Chłopaczek na Ogarze wymiata :crossy: Tam jest zwykly silnik ? Czy jakis po przerobkach ?

[derbixxx]

Umiejętności - OK, ale rzeczywiście ochrona powinna być lepsza... ryzyko to nie oznacza od razu połamanych wszystkich kości... ryzyko może być podejmowane przez wewnętrzne przełamywanie barier psychicznych :)

 

Co do miejscówy - proszę zauważyć, że nie wszędzie jest parking/plac czy cos w tym rodzaju, a jak jest to może stan nawierzchni woła o pomstę do nieba.

Nie usprawiedliwam tu Ryzykantów, ale chcę zauważyć, że w tym kierunku możnaby coś zrobić... Bo u nas, w Polsce, to upadają takie miejsca do rozwijania swoich umiejętności! Automobilkluby czy inne organizacje tez cieńko przędą...

[piotreksuzuki]

Fajnie sie slyszy

 

po pierwsze pierwsze

po pierwsze drugie

 

czy jak :icon_mrgreen: O to Ci chodzilo ? :icon_mrgreen:

:crossy:

 

"Kiepskich" nie oglądałeś? To cytat zaczerpnięty od Ferdynanda Kiepskiego jak coś tłumaczył.

[Leszczu86]

Co do miejscówki nie mam aż takich zastrzeżeń, widać, że droga długa i raczej mało uczęszczana. Jedynie robienie ewolucji przy innych pojazdach (samochodach) uważam za trochę głupie...

Co do kasków, to nawet sobie nie wyobrażacie co można sobie zrobić przy takiej prędkości! Ja w tamtym roku trafiłem na miejscowe oblodzenie, skutki? Przy prędkości 40km/h trafiłem samochodem w znak i przodu nie miałem, wyrwana belka pod silnikiem, ta co do niej jest wahacz przyczepiony (zapomniałem nazwy), silnik przesunięty o 2cm do tyłu - 40km/h!

Albo kilka lat temu jakaś starsza kobieta niedaleko mnie na rowerze potrąciła 50-latka. Mężczyzna w wyniku wypadku... zmarł. Może to śmieszne, ale jednak prawdziwe. Nie uwierzyłbym nigdy, a jednak.

 

A co do jazdy, to naprawdę szacunek, bo niezłe akrobacje. Mnie przynajmniej wbiło w fotel! ;)

[HunterM]

Nie, to mnie rozwalilo... dziesiąty raz czytam i za każdym razem większa beka...

a ja tam swoje stanowisko podtrzymuje ;) dla i mnie i tak są nieźli, o ile to nie za mało powiedziane.

pzdr;)

 

 

:flesje: Piwko dla Cibie, reszta widać dała się wkręcić.

 

PRZECIEŻ WSZYSTKIE ROMETY MAJĄ FABRYCZNIE MONTOWANE AMORTYZATORY SKRĘTU!

 

Nie wiedzieliście? :buttrock:

[Kuklex]

Ciekawe kiedy ktoś zrobi stant rowerem

spojrz na te filmiki: Bike Stunt Poland ZSB i Stunt Bike from Poland - osobiscie jestem w szoku

 

w sumie to chlopakom nalezy zyczyc powodzenia bo idzie im niezle. postarajcie sie tylko zrobic cos z miejscowka

pozdro

 

edit:

Przy prędkości 40km/h trafiłem samochodem w znak i przodu nie miałem, wyrwana belka pod silnikiem, ta co do niej jest wahacz przyczepiony (zapomniałem nazwy), silnik przesunięty o 2cm do tyłu - 40km/h!

mowisz o podluznicy? jak tak to naprawde zdrowo rabnales

pozdro

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez Kuklex

[marciow]

Moim zdaniem te akrobacje niewiele maja sie do sztuki jazdy czy prowadzenia, ale ja to taki cienki bolek jestem

 

ze niby co ? ze niby twoje umiejetnosci sa trudniejsze do nauki ? :icon_rolleyes:

 

 

 

 

jakos trudno mi wyobrazic sobie ciebie bez kasku - napierajacego cyrkle na romecie.... :lapad:

 

za to tych chlopakow - jak trą kolanami o asfalt na winklach - bez problemu :lalag:

 

 

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez marciow

[jeszua]

panowie, wycieczki osobiste proszę sobie czynić na pw

TIA

jeszua

[remy]

Chłopaki faktycznie fajnie jeżdżą, ale kask, rękawice i jakieś solidniejsze buty ( nawet jakieś na deske ) od tych halówek to wypadałoby założyć. Ryzyko, ryzykiem, ale jazdą bez kasków nikomu nie zaimponujecie - nawet ludziom ze środowiska, a szkoda tracić czas, który można by przeznaczyć na trening na leżenie w szpitalu.

[michoa]

szacunek dla chłopaków za umiejętności

 

raczej myśle że jazda bez kasku nie jest w celu zaimponowania komuś bo nie wydaje mi sie żeby komuś to imponowało czy podrywu tylko po prostu z wygody...lasek tam za bardzo nie ma więc nie wiem skąd coniektórzy snują durne domysły że chodzi o dziewczyny...dziewczyny lecą na calibry i bmw nawet 15 letnie a podrywy na simsona skończyły sie 30 lat temu więc bez takich pomysłow :bigrazz:

 

 

romet ogar 205 faktycznie mocowo jest tragiczny jednego miałem przelotem to z 4 osobami (ja kumpel i nasze maćki czyli razem jakieś 180kg )to nie chciał na 2 w ogóle przyśpieszać :D nie wiem jak on go podrywa na koło 200 niby ma 1.5KM więcej mocy ale ma innaczej zestopniowaną skrzynie i jest cięzko inna sprawa że ja waże 90kg nie wiem ile waży tamten ogar rider :D także szacunek za umiejętności...jeszcze też może być kwestia zębatek :D

 

na simsonie to można spokojnie palić gume nawet :D niby 3.5 KM a np wiele obecnych kibli odstawia jeszcze jak sie leje normalny olej a nie siki weroniki(inna nazwa orlen mixol)to w ogóle można podziczeć :icon_twisted:

 

ja bym na miejscu chłopaków jeszcze długie stoppie poćwiczył to by było coś konkretne stoppie na bębnach :D napewno sie da kiedyś na youtube ktoś fajne stoppie robił na mtx 50 pamietam ze podklad byl beats and styles-dynamite

 

mnie sie podoba do tego muza z mx vs atv :D (pierwsze to authority zero-revolution :D )jestem ogolnie za :)

[DEALER]

he, he...pamiętam pierwsze filmy $13, jak jeździł jakimś małym dwusuwem....szybko sie Rafałek rozwinął... :)

Małolaty ogarnijcie jakieś kaski, ochraniacze i trenować do bólu.....myślę,że przy tym zapale jest szansa,że zajdziecie w tym sporcie wysoko.....

Edytowane 7 Stycznia 2009 przez DEALER

[kornol]

jak jeździł jakimś małym dwusuwem

RG 80, z tego co pamiętam :D