Skocz do zawartości

Hamowanie przednim hamulcem.


 Udostępnij

Hamowanie przednim hamulcem  

350 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ilu palców używasz hamując przednim hamulcem?

    • jednego
      10
    • dwóch
      211
    • trzech
      40
    • czterech
      74
    • nie mam przedniego hamulca
      14


Rekomendowane odpowiedzi

tak jeszcze teraz ten sezon będe jeździł na F2. A dopiero w listopadzie zamierzam ją spieniężyć i kupić fireblada ;]

 

a to ,że da się śmigać na kole to doskonale wiem ;] ale jak narazie to wole oba koła na ziemi trzymać ;p wkońcu zapłaciłem za 2 xD a nie za 1 ;]

Edytowane przez Trauma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instynkt bezwarunkowy siega epoki ciut przed Neandertalczykami - kiedy to podczas polowan " rozwazano " atak czy ucieczka. :biggrin: W chwili naglego przypadku zadko kto jest w stanie miec to pod kontrola, bez wzgladu jle i jak wczesniej to trenowal. Stytystyka szlifuf jakos nieco inaczej wyglada.

 

:crossy:

 

 

Po pierwsze ODRUCH bezwarunkowy. Po drugie nie BEZwarunkowy tylko warunkowy. Odruch bezwarunkowy to odruch z ktorym sie rodzimy np. skurcz miesnia przy oparzeniu. Jezeli mowimy o jezdzie na moto to mowimy o odruchach warunkowych, czyli wyuczonych/opartych na doswiadczeniu. Ciekawy i prosty eksperyment. Zdecydowana wiekszosc ludzi mruzy/zamyka oczy gdy jakis objekt porusza sie w kierunku ich twarzy. Jesli macie mozliwosc poprzebywac z bardzo malym dzieckiem, poruszajcie mu dlonia przed oczami, albo zblizajcie i oddalajcie dlon do/od twarzy. Zero reakcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instynkt bezwarunkowy siega epoki ciut przed Neandertalczykami - kiedy to podczas polowan " rozwazano " atak czy ucieczka. :biggrin: W chwili naglego przypadku zadko kto jest w stanie miec to pod kontrola, bez wzgladu jle i jak wczesniej to trenowal. Stytystyka szlifuf jakos nieco inaczej wyglada.

:crossy:

Odruch bezwarunkowy to reakcja mięsni bez powiadamiania mózgu, wiec to co zrobi każdy albo prawie każdy kierujący w momencie nagłego zagrożenia , a nabywane z czasem umiejętności sa odruchem warunkowym,czyli czym więcej stażu i treningu za kierownica, tym większe prawdopodobienstwo że uda nam sie wyjść cało z opresji.Ja uważam że ilość palców jest pojęciem czysto technicznym, bardziej ważny jest własnie ten odruch warunkowy.Bo każdy z nas depnie na hampla , ale nie kazdy wie kiedy odpuścić.Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie dwa palce. Hamuje chyba rownoczesnie przod + tyl ale w poczatkowej fazie wiekszy nacisk na tyl nastepnie na przod. Jak jest mokro, slaba przyczepnosc badz jade z plecakiem to jeszcze wiekszy nacisk na tyl, mozna pomagac sobie jeszcze silnikiem - wydaje mi sie ze jest to kwestia wyczucia maszyny

 

wedlug mnie roznica jest spora miedzy tylko przod a tyl+przod

 

przyczepnosci :bigrazz:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odruch bezwarunkowy to reakcja mięsni bez powiadamiania mózgu, wiec to co zrobi każdy albo prawie każdy kierujący w momencie nagłego zagrożenia[...]

A skad w takim razie mięśnie (bez pośrednictwa mózgu) mają wiedzieć o sytuacji "nagłego zagrożenia"?

Tylko poprzez obserwację sytuacji na drodze, oraz inne boźdce (np. słuchowe, albo drgania, czy wyczucie zerwania przyczepności) mózg może zinterpretować daną sytuację jako "nagłe zagrożenie". Zupełnie inną sprawą jest, co z tą informacją zrobi, jakie działania podejmie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odruch bezwarunkowy to reakcja mięsni bez powiadamiania mózgu, .......

 

zgadzam sie z wypowiedzia Mirasa

 

Odruch bezwarunkowy idzie z mozgu nad ktorym nie masz kontroli sam miesnien nic Ci nie zrobi, jezeli mozg stwierdzi zagrozenie podejmuje dzialanie bez Twojego myslenia

 

np. procesesem oddychania kieruje mozg bez naszego zastanawias sie nad tym ze musimy to robic

 

mozg jest i bedzie najbardziej zaawansowanym technologicznie "cudem" na ziemi :bigrazz:

 

taka ciekawosteka najbardziej zaawansowany technologicznie komputer na swiecie nie dorownuje pod wzgledem obliczeniowym nawet polowie mozgu myszy..

 

ups chyba schodze z tematu ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie nie zgodzę, zwyczajnie jak hamowaliście i tyłem i przodem to uwaga musiała być podzielona na te dwie czynności i skupiając się na tyle nie skupialiście się dostatecznie nad przodem żeby go docisnąć jeszcze mocnej a jednocześnie nie zblokować koła, stąd lepsze wyniki na hamowaniu samym przodem, poprostu łatwiej się skupić maksmalnie na obsłudze jednego hamulca i sile jego dozowania.

 

Nie ma skuteczniejszej metody wytracania prędkości jak jednoczesne hamowanie przód+tył (w zależności od typu maszyny, do póki opona ma kontakt z nawierzchnią i może wytwarzać sile hamującą) + silnik.

 

Kwestia dobrego opanowania, właśnie tak hamując podczas ćwiczeń osiągałem najlepsze rezultaty, samym przodem zatrzymywałem się z 70 km/h ok długość dalej.

 

Pozdro

 

 

Zdecydowanie dwa palce. Hamuje chyba rownoczesnie przod + tyl ale w poczatkowej fazie wiekszy nacisk na tyl nastepnie na przod. Jak jest mokro, slaba przyczepnosc badz jade z plecakiem to jeszcze wiekszy nacisk na tyl, mozna pomagac sobie jeszcze silnikiem - wydaje mi sie ze jest to kwestia wyczucia maszyny

 

wedlug mnie roznica jest spora miedzy tylko przod a tyl+przod

 

przyczepnosci :bigrazz:

 

Hamowanie awaryjne wraz z wciśniętym sprzęgłem (David L.Hough-Motocyklista doskonały :) str 78)

 

Dwa palce na klamie. Używanie tyłu w sytuacji awaryjnej powoduje zwiększenie ryzyka poślizgu poprzez gwałtowne zablokowanie .....zainteresowanych odsyłam do tej książki....zresztą, nieważne, co napiszecie, wydaje mi się,że nie licząc T.Kulika, Ufiego i Konikkonika nikt tutaj nie jest w tej kwestii profesjonalistą.....a ja, tak,jak i Wy tylko amatorami....zdroovko

 

Jeśli chodzi o mnie preferuję przód+sprzęglo, tył do inicjacji

 

btw według tego samego autora, odruch,to wyuczone zachowanie, zakodowane w mózgu, wykorzystywane w sytuacji stresowej, kiedy nie ma czasu na myślenie. Hamowanie awaryjne jest do wyuczenia, można zrobić z niego odruch..... (str35)

 

oczywiście nie są to dokładne cytaty, tylko moje wnioski, a numery stron podane, żebyście wiedzieli gdzie znaleźć argumentację

Edytowane przez DEALER

93!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie awaryjne przód+ wciśnięte sprzęgło

 

Właśnie tego nie rozumiem, odkąd jeżdżę na moto przy hamowaniu awaryjnym wciskam sprzęgło, zawsze wydawało mi się ze to źle (w obecnej sytuacji może nie tak źle bo mam moto z abs-em) ale jeżdżąc nawet na starych sprzętach dwie klamki na kierownicy w sytuacji podbramkowej wciśnięte, choć jak hamuje wydaje mi się ze bez sprzęgła jest skuteczniej, czemu według książki lepiej jest z wciśniętym sprzęgłem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego nie rozumiem, odkąd jeżdżę na moto przy hamowaniu awaryjnym wciskam sprzęgło, zawsze wydawało mi się ze to źle (w obecnej sytuacji może nie tak źle bo mam moto z abs-em) ale jeżdżąc nawet na starych sprzętach dwie klamki na kierownicy w sytuacji podbramkowej wciśnięte, choć jak hamuje wydaje mi się ze bez sprzęgła jest skuteczniej, czemu według książki lepiej jest z wciśniętym sprzęgłem ?

 

Silnik podczas hamowania awaryjnego może doprowadzić do zablokowania tylnego koła a w konsekwencji utraty stabilnosci, poślizgu itp.

Jeśli chodzi o tył, nie jest wyraźnie napisane,żeby go nie używać, tylko,że używanie obarczone jest zbyt dużym ryzykiem zablokowania hamulca w sytuacji stresu (zatem źle to zinterpretowałem)

 

Zablokowanie tyłu powoduje poślizg i obrót motocykla względem kierunku jazdy u większości użytkoników odpuszczenie dźwigni co w konsekwencji może skutkować highslidem lub lowslidem przy odzyskiwaniem przyczepnosci....oczywiście sa to dość skrajne przypadki, i dotyczą wg.autora w wiekszej mierze lekkich motocykli sportowych....(str 81)

 

Ogólnie polecam tę książkę, nawet, jeśli w niektórych przypadkach jest mocno przesadzona(tzn omawia sytuacje extremalne) warto coś z tego wynieść....

 

Edytowane przez DEALER

93!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używanie tyłu w sytuacji awaryjnej powoduje zwiększenie ryzyka poślizgu poprzez gwałtowne zablokowanie

wedlug mnie to zalezy w jakim stopniu masz opanowana jazde na swojej maszynie (jak dobrze ja wyczuwasz). ja wiem ze w moim moto tylny hamulec nie jest super mocny i moge go wcisnac dosc mocno a w razie zablokowania kola odpuszczam i wciskam znowu tylko troche mnie zeby nie dopuscic do powtorzenia sie sytuacji. ale jakby nie patrzec to ryzyko przy mocnym hamowaniu tylem jest bo zawsze gdy doprowadze do zablokowania tylnego kola to tyl odplywa mi w prawo.

 

co do hamowania z wcisnietym sprzeglem to dla mnie jest to odruch. jak co to zaciskam obie klamki ale jesli sytuacja nie jest drastyczna to tylko hamulce i redukcja 2 biegi

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...