Kawasaki GPZ EX 500

[krisss1987]

Witam

 

To moj pierwszy post na tym forum. Chciałem poradzić się Was starsi doświadczeni koledzy w sprawie kupna mojego pierwszego motocykla. Otóż interesował mnie motocykl turystyczny lub sportowo-turystyczny z naciskiem na turystyk do 4500 PLN. Ma byc wygodny, ekonomiczny, ma miec możliwość przyczepienia kufra bądź jakis sakw po bokach. Bede go uzywał do weekendowych wypadów za miasto oraz czasem dojazd do szkoły 20 km...w zadnym wypadku do scigania sie bicia rekordow predkosci palenia gum itd itd-jakos mnie to w ogole nie rajcuje. Po wielu dniach spedzonych na internecie zdecydowałem się że chce kawę GPZ 500. Obejrzałem takową...obejrzałem także suzuki gs 500 i honde vfr by mieć jakieś porownanie...i jestem zdecydowany-ma być gpz. W mojej okolicy (dolnośląskie) znalazłem ładny egzemplarz gpz zaledwie 15 km ode mnie...byłem oglądać, przejechałem się nawet. Sprzedający nie jest zadnym handlarzem. Kupił te moto w sierpniu tego roku od jakiejs kobitki z niemiec, polatał do konca sezonu i teraz mowi ze szuka coś z lepszym przyspieszeniem...Podczas eksploatacji jedyna rzeczą ktorą zrobił to wymiana oleju w silniku-poza tym do niczego sie nie dotykał. Podczas ogledzin wyjał moto z garazu ( zimny silnik mial) odpalił ku mojemu zdziwieniu bez ssania i tak sobie pyrkał na wolnych obrotach...w silniku jak to w silniku takiego motocykla cos tam lekko rzęziło hmm to było raczej jak nierówno pracujący silnik ktory ma zaraz zgasnąć a w tak pracujacym silniku nawet w aucie pojawiaja sie rozne dziwne dzwieki...gdy sie rozgrzał chodzil pieknie, rownomiernie reakcja na otwarcie przepustnicy natychmiastowa, zadnych strzałów z tłumika podczas zejscia z obrotów itd.. Brak sladów po jakimkolwiek slizgu upadku badz blizszym kontaktem z ziemią...lakierowanie z tego co widzę to oryginalne, napęd bdb jeszcze sporo napinacza a i łancuch na zebatce nie daje sie na wiecej jak 1 mm odciągnąć. Jedzie płynnie, nie sciaga, nie puka, biegi prawie że same wskakują, ze znalezieniem luzu na postoju nie ma zadnego problemu, zawieszenie pracuje tez ladnie, hamulce takze w porzadku i dużo okładzin na klockach jeszcze ma. Z minusów to bedzie...rysa na zbiorniku paliwa, jakieś smieszne diody pod przednią lampą i lekko peknieta owiewka dolna przy silniku, ale posklejana jest. Martwi mnie rok produkcji - 1991 i czesto wspominane kolo magnesowe które się rozsypuje - ale powiedzcie mi czy to jest reguła? w kazdym gpz rozsypuje sie to koło? czy może ktoś pojezdzil te 60 tys km i nei zmieniałkola magnesowego? Cena za te cacko to 4500 do zbicia max 200 zł... Czy wpakować się w taką GPZ-ke? poradźcie

 

aha link do ogloszenia => http://www.allegro.pl/item481981096_kawasa...od_kobiety.html

 

 

 

[magneto]

Nigdy nie dałbym 4,5 tysiaca za ten motocykl.

 

 

chyba, ze spelnia warunki;

 

faktycznie NIC nie jest do wymiany

faktycznie NIE BYŁ tyrany

faktycznie i regularnie był zmieniany olej.

 

 

od reguły koła magnesowego jest wiele ustepstw, predzej obawiałbym sie o zatarcie panewek, ktore zdarzaja sie dosc czesto, ale to przy nieumiejetnej jezdzie polaczonej z brakiem wymian oleju.

 

 

ogolnie, nie wiem jak ten model, ale ja nie kupilbym chyba gpztki, chyba ze za naprawde dobre pieniadze( a te takie nie sa). wiem troche o tym bo duzo sie tego wszystkiego narozbieralem.

 

ale jesli faktycznie nie bedzie zajezdzany na sile...

 

 

 

pzdr:)

[Mor]

Jako że szukam też GPZ'ki "na chwilę" czyli na zimę i wiosnę dla żonki to się kontaktowałem z tym gościem. Nie byłem nawet oglądać, bo cena jak za sprzęt z tego rocznika nie jest zbytnio atrakcyjna. Za 4,5 -5 kpln to już jakąs starszawą Yamahe XJ kupię. Przez te parę km nie powinna się rozlecieć, potem sprzedam, najwyżej z niewielką stratą i po kłopocie. Chciałbym, żeby żonka miała czym ze mną pośmigać natenczas, ale nie jest łatwo coś sensownego i za rozsądne pieniądze kupić. I tak najpóźniej w wakacje dostanie swojego nowego plastika, więc czynienie chybionych inwestycji mnie nie interesuje.

[chorcio]

Witam

Swego czasu miałem podobny dylemat i wybrałem xj 600 z 94r. tu masz coś takiego http://www.allegro.pl/item479960936_yamaha_xj_600.html, nie wiem czy miałeś okazję przysiąść się/przejechać na xj, ale wydaje mi się, że jest to lepszy wybór od kawy. Motocykl przyjemniejszy w prowadzeniu i większy/wygodniejszy. Byłem nim z małżonką a kilku wypadach wakacyjnych , z kuferkami sprawował się bardzo fajnie, spalanie mieściło się w 5,5 l. XJ jeździ się dużo wygodniej i przyjemniej niż na gpz (moja opinia i kilku kolegów)

[krisss1987]

kurcze no też ładn motorek, z tym że wypada z moich kryteriów - chciałem coś do 500 ccm i nie wiecej jak te 50 -60 km ... 2 cylindrowe coś... Moj brat miał przez ponad rok gpz 750 i poza wymianą przednich lag i synchro gaznikow nic w niej nie robil...tłuklo sie cos w silniku okropnie...nastepnego dnia przestawało i chodzila jak pszczolka...mimo wszystko ani razu w trasie nie zawiodła. Decyduję się na zakup starszego motocykla bo: po pierwsze to wszystko co stare podoba mi sie bardziej niz nowe...obleczone plastikiem o futurystycznych kształtach...to jest "fe" :P po drugie to mam warsztat w ktorym jestem w stanie dokonac wszystkich napraw - od zmiany oleju w silniku przez zmiane oleju w lagach, zmiane i regulacje napedu az po naprawe glowna silnika. Nie jeden silnik samochodowy czy motocyklowy rozpoławiałem i się wskrzeszało do życia to co w oczach innych juz umarło... hehe a i silnik jawy 350 też mam za sobą ( włącznie z układaniem łożyska igiełkowego w głowce korbowodu ) Powiem wiecej..mam 21 lat a całe doswiadzenie zdobywałem biegając od małego po polach z komarkami, potem wską, jawą itd. i naprawiajac wiejskie sprzety ludziom z całej gminy :P. Wiec nawet jesli ta gpz okaze sie jakims drutem no to bede w stanie ją samodzielnie dłubnąć... czy mimo to odradzacie takie moto? a gdyby do 4 kPLN ejść.. ?

[chorcio]

No tak, ale xj jest prosta jak je...nie silnik wprawdzie 4 cylindry, ale chłodzony powietrzem, żadnych udziwnień, trochę mocniejszy od gpz, ale 4 oddaje lepiej-łagodniej moc niż 2 cylindry. Tu masz porównanie xj do gpz http://www.motorbikes.be/en/compare/958/1042/

[krisss1987]

xj mnie sie nie podoba :( 4 cylindry to w razie draki 2 razy wiecej pierscieni, dwa razy wiecej tlokow, dwa razy wiecej swiec itd. Nie zalezy mi na plaskim momencie obrotowym i na tym aby silnik na jałowym rownomiernie pracował - moto ma mnie niedrogo dowiezc z miejsca A do B ... hmm tak jakbym szukał malucha do dojazdu do pracy i tylko do pracy a ktos by mi proponował duzego fiata bo np. ma bagaznik i 4 cylindry... nie nie nie - chce 2 cylindry i już :):):) a ponadto przekonałem sie juz ze wiecej garów nei znaczy lepiej... mialem vw jette i zachcialo mi sie czegos wiekszego... kupilem bmw e30 z 6-cylindrowym silnikiem...i gdybym jej nei sprzedał to do teraz by mnie z butami wciagnela na sam gaz :P wiec zdecydowanie - 2 cylindry bo to także mniejsza masa niz 4...

[chorcio]

Masz racje 6kg lżejsza gpz ;) , a wiec skoro jesteś tak przekonany do tego motocykla to kupuj.

[Vector]

Cena za tamtą Kawę z ogłoszenia za wysoka. Za stary i za drogi. Ja bym tyle nie dał absolutnie.

 

A teraz odnośnie motocykla. Miałem, śmigałem, kupiłem gdy miała 10 tys. sprzedawałem jak miała 55 tys. Co się zepsuło? Nic. Żadnych historii z kołem magnesowym i innych awarii. Jedynie co robiłem to odblowałem i podstawowe wymiany. Polecam maszynkę. Kto dba ten ma.

[Arcer]

Jeśli już szukasz GPZ 500, to poszukaj lepiej po 1994 roku, będzie minimalnie wygodniejsza (wyższa) i z lepszymi hamulcami. Jeździłem takim przez ponad rok, 12000km i awarii brak. Pewnie jak poszukasz, to znajdziesz za tę kwotę, i to nawet w nienajgorszym stanie. Naprawdę polecam, to chyba jeden z najbardziej udanych modeli Kawasaki :-).

[michal750]

Ja tez polecilbym Ci poszukanie nowszego rocznika.

W kwietniu sprzedalem rocznik 1999 za 5500 zl

http://www.misiu.spinet.pl/cbr/slides/DSC08207.JPG

[Boa]

A ja słyszałem, że zdecydowanie lepiej brać GPZ600 niźli 500. Ponoć 600 bardziej dopracowane- prawda to?

[LORD VADER]

Panowie , ale kriss1987 sprzedaje ta gpz-tę :icon_mrgreen: Stąd przydługi opis w pierwszym poście :icon_razz:

[Vector]

Jeśli już szukasz GPZ 500, to poszukaj lepiej po 1994 roku, będzie minimalnie wygodniejsza (wyższa) i z lepszymi hamulcami. Jeździłem takim przez ponad rok, 12000km i awarii brak. Pewnie jak poszukasz, to znajdziesz za tę kwotę, i to nawet w nienajgorszym stanie. Naprawdę polecam, to chyba jeden z najbardziej udanych modeli Kawasaki :-).

 

Coś Ci się chyba pomyliło :icon_rolleyes: Jak wygodniejsza i wyższa jak przez wszystkie lata produkcji nic się nie zmieniło oprócz owiewek i hamulców :icon_question:

[krisss1987]

hmm a wrocmy na chwile do xj 600... w stosuku do gpz500 mowicie ze wypada lepiej? tzn. jest wygodniejsza? Ile pali realnie przy spokojnej jezdzie w trasie? Kurcze moze jednak xj 600?? musialbym wsiasc na takową bo przyznam sie ze jezcze nigdy nie siedzialem na yamaszce. Na alegro widze ze mozna za te 4500 PLN wyrwac juz 94-95 rok...

 

no np. taka yamaszka http://www.allegro.pl/item486423379_yamaha_xj_600sn.html

albo taka http://www.allegro.pl/item486284985_yamaha..._diversion.html ??