Kosz Stoye aluminiowo-stalowy

[skrzydlaty]

Witam!

Mam pytanie, czy ktoś naprawiał lub zna kogoś kto miał podobny problem z naprawą

gondoli koszta Stoye. Mam kosz którego boki wykonane są z blachy aluminiowej, podłoga zaś jest stalowa.

Oryginalnie blachy łączone są na zakładkę.

Z powodu złego przechowywania oraz korozji elektrochemicznej blacha głównie alumiowa na łączeniu uległa utlenieniu.

Jaką metodę/technologię naprawy akceptowalną ze względów estetycznych możnaby zastosować?

Proszę o poważne propozycje bez dywagacji wyssanych z palca. :wink:

Najchętniej nawiaże kontakt z kimś, kto walczył z podobnym problemem, sądzę, że powszechnym w przypadku takiego poszycia.

 

pozdrawiam

[HD1940]

Witam!

Mam pytanie, czy ktoś naprawiał lub zna kogoś kto miał podobny problem z naprawą

gondoli koszta Stoye. Mam kosz którego boki wykonane są z blachy aluminiowej, podłoga zaś jest stalowa.

Oryginalnie blachy łączone są na zakładkę.

Z powodu złego przechowywania oraz korozji elektrochemicznej blacha głównie alumiowa na łączeniu uległa utlenieniu.

Jaką metodę/technologię naprawy akceptowalną ze względów estetycznych możnaby zastosować?

Proszę o poważne propozycje bez dywagacji wyssanych z palca. :)

Najchętniej nawiaże kontakt z kimś, kto walczył z podobnym problemem, sądzę, że powszechnym w przypadku takiego poszycia.

 

pozdrawiam

 

Witaj Skrzydlaty. Na twój problem widzę następujące metody naprawy. Pierwsza to nitowanie stalowej blachy do aluminiowych boków. Jeśli zrobi się to starannie efekt będzie całkiem ładny. Warunek, nity muszą być umieszczone w jednej linii, do zakuwania należy używać odpowiednich narzędzi nadających kulisty kształt łbom. Problemem będzie dziób kosza, ale tu można zastosować nity zrywalne (ale stakowe, nie aluminiowe). Druga metoda to zgrzewanie podłogi z blachy aluminiowej do boków kosza. Blachy takie dość łatwo się zgrzewają. Czasem należy zastosować specjalne pasty zabezpieczające oczyszczoną powierzchnię przed szybkim utlenianiem. Wadą tej metody jest konieczność posiadania zgrzewarki z bardzo długimi ramionami. Trzecią metodą, którą można zastosować gdy podłoga jest płaska, bez wcięć na podwozie wózka, jest wykonanie podłogi ze sklejki wodoodpornej. Następnie mocuje się ją wkrętami do ścian. Złącza można zaszpachlować i zamalować. Od dołu można też sklejkę pokryć cienką blachą aluminiową.

Mam nadzieję, że jakoś natchnę cię swoimi pomysłami, bo w takich nietypowych przypadkach trzeba mocno kombinować, aby osiągnąć właściwy efekt.

PS. A może najprostszym i w efekcie najtańszym rozwiązaniem będzie kupno u Fruby nowej gondoli. Te które prezentuje w Łodzi są świetne.

[ural_zgora]

Witam

 

Sproboj porozmawiac z "Dzikim" :

 

http://www.allegro.pl/show_user.php?search=dzicz69

 

Robi sam kosze motyocyklowe i w swojej emce ma cos na wzor Steiba.

[kobuz1]

Witam, nie wiem czy ten sposób by Ci odpowiadał, ale ja bym to poprostu skleił. Może to dziwnie zabrzmiało, ale bardzo często stosuję w różnych naprawach Niemiecki klej przeznaczony głównie do aluminium. Jednak klei on praktycznie wszystko. Kleiłem nim stal, alu, szkło, drewno i inne. Klej jest naprawdę mocny. Żeby usunąć go ze stalowej blachy musiałem podziałać przecinakiem i młotkiem... Do połączeń podłogi Twojej gondoli nadałby się na pewno. Produkt nazywa się: "Agomet F 330", jest w litrowej puszcze plus tubka z utwardzaczem. Dość szybko schnie ( ok 5min), w zależności od ilość utwardzacza. Sądzę że jedynym problemem będzie cena bo puszka kosztuje podobno coś ok 300zł... Ja dostałem w prezencie;)

Pozdrawiam

Edytowane 20 Listopada 2008 przez kobuz1