Skocz do zawartości

cała prawda o japonskich motocyklistach!!


Szymon_R6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to wszystko jest kwestią prawidłowego nastawienia. Odpowiedni stan umyslu i pewnosc siebie to polowa sukcesu zeby byc wzglednie bezpiecznym na drodze.

Pokaż mi w takim razie takiego, który przed wypadkiem nie był pewien swoich umiejętności i twierdził "Wypadek? Nie, mi się nic nie stanie, ja jeżdżę ostrożnie i jestem pewien swoich umiejętności."...

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi w takim razie takiego, który przed wypadkiem nie był pewien swoich umiejętności i twierdził "Wypadek? Nie, mi się nic nie stanie, ja jeżdżę ostrożnie i jestem pewien swoich umiejętności."...

Pisząc 'pewnosc siebie' mialem na mysli zdecydowanie w tym co sie robi, zdolnosc szybkiego podejmowania decyzji bez wachania sie, a Ty piszesz o brawurze, zakladaniu rzeczy z gory, jezdzie na pamiec. Jesli nie jestes w stanie zapanowac nad swoim umyslem i emocjami to nie masz szans na drodze.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc 'pewnosc siebie' mialem na mysli zdecydowanie w tym co sie robi, zdolnosc szybkiego podejmowania decyzji bez wachania sie, a Ty piszesz o brawurze, zakladaniu rzeczy z gory, jezdzie na pamiec. Jesli nie jestes w stanie zapanowac nad swoim umyslem i emocjami to nie masz szans na drodze.

 

Lime, zaczynasz się motać. Skłonność do podejmowania słusznie technicznych decyzji na drodze wynika między innymi z doświadczenia, którego od razu się nie zdobywa. Siadając na większego sprzęta, nie masz pojęcia jak do końca się zachowuje i trzeba spotęgować np. działanie hamulców niż w sprzęcie mniejszym. I nic w tym miejscu nawet wspomnianego przez Ciebie trzeźwego oceniania sytuacji, zimnej głowy i innych aspektów nie zastąpi doświadczenie.

 

Temat widzę sprowadza się do jednego celu - słuszności kupowania dużego motocykla na pierwszy sprzęt. Są zwolennicy jak i przeciwnicy, jak widzę Ty Lime jesteś zwolennikiem. Każdy ma swoje zdanie, ja Twojego punktu widzenia nie popieram.

Edytowane przez Vector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to tylko w Polsce :D. Na brytyjskich forach, na ten przyklad, nie widac tego otumaniania ze jak pierwsze moto to koniecznie 500-ka. Tutaj wrecz zacheca sie ludzi do nieco mocniejszych sprzetow. Na przyklad sv650 jest bardzo polecana napierwsze moto. Na polskich forach to nie do pomyslenia :P

 

Zauważ że w UK jeździec który zrobił akurat świeże, pełne prawko ma też za sobą conajmniej 2 lata na 125ccm. A do dlatego że taki system tu jest. Chcesz prawko to najpierw musisz zrobić CBT na którym możesz latać 125ccm. Wtedy masz 2 lata na zrobienie Direct Access czyli pełne prawko. Jak się nie wyrobisz w 2 latach to odnawiasz CBT i kolejne 2 lata masz. A jak zrobisz prawko to się okazuje że potrafisz jeździć bo angielskie kursy i egzaminy mają wymagania które są nie do pomyślenia w PL. Zresztą od początku 2008r. są jeszcze wyższe wymagania teraz i wielu zrezygnowało z prawka właśnie przez te trudności. Tu trzeba umieć JEŹDZIĆ żeby zdać a nie tylko JECHAĆ do przodu. :smile:

 

Poza tym, nikt nikomu nie wałkuje tematu 500ccm jako świeżaka bo 90% ludzi wie o tym i sami z siebie kupują 500ccm, ewentualnie naked 600ccm bo im zależy na życiu i umiejętnościach. Mam kumpla na kurierce który już 3 rok lata na CBR125 i jakoś mu się nie spieszy do pełnego prawka, a w zeszłym roku go spieszyłem żeby robił zanim nowe zasady wejdą to na sezon razem polatam za Londyn. Ale on mówi że nie jest jeszcze gotowy na duże sprzęty więc polata trochę na CBR125 jeszcze. :wink:

 

Odpowiedni stan umyslu i pewnosc siebie to polowa sukcesu zeby byc wzglednie bezpiecznym na drodze.

 

Racja. Tylko że w Polsce bardzo niewielu ma ten odpowiedni stan umysłu. Tak na motocyklu jak i w samochodzie. :) W UK też są kretyni ale w przeciweństwie do PL tu jest ich mniejszość a nie większość. Głównie są to czarnuchy którzy śmigaja na podkręconych skuterach, często używanych do kradzieży, napaści a same skutery też kradzione i na żywca nimi latają. A łatwo skuter odzyskać tu bo policja najczęsciej znajduje te skutery rozbite w wypadku na dordze. Ci kretyni później przesiadają się na R1 i CBR1000RR , koniecznie w kolorze czarnym. :biggrin: I śmigają w szortach i tenisówkach, ale jako że mają wrodzony instynkt zwinności (wcześniej skakali po gałęziach i bujali się na lianach walcząc o banany) to jakoś sobie radzą ale nie zawsze unikną wypadku. Najgorsze jest to że za takich kretynów cierpimy My - porządni bikerzy bo jesteśmy postrzegani jako jedna grupa użytkowników dróg.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z tym, tylko zdajesz sie nie zauwazac jednej oczywistej rzeczy. Jesli mowa o "byciu dobrym" (zostawiając kwestie bezpieczenstwa na boku) to wiadomo ze zalezy to przede wszystkim od doswiadczenia, i ze ten kto dopiero zaczął na sporcie nie bedzie tak dobry jak ktos kto zaczal od slabszego sprzeta i jezdzi juz od jakiegos czasu. Ale daj temu pierwszemu kilka lat i wcale nie jest powiedziane ze bedzie gorszy.

 

A dlaczego nie? Doswiadczenie zdobywa sie podczas jazdy. To na jakim motocyklu sie jedzie ma drugorzedne znaczenie.

Masz racje, ale wszystko polega na tym, ze nie ma takich ludzi ktorzy maja w glowe na 100%. Kazdy mowi sobie, ze jest odpowiedzianym, ale wszystko wyglada inaczej. 1 tydzien jezdzisz wolno i sie uczyc. 2 troche ostrzej. 3 jeszcze ostrzej, ale nadal ostroznie. Po jakims czasie wydaje Ci sie ze ogarniasz duzy sprzet i zaczynasz byc zbyt pewny siebie i palujesz do 1 gleby. I nie ma innej zaleznosci, jedynie wszystko sie moze roznic w czasie. A gdy zaczynasz od mniejszych cc i przechodzisz kolejne etapy to przede wszystkim zaczyansz od mniejszych predkosci. Co za tym idzie, jezeli dojdzie do gleby to bedzie mniej niebezpieczna bo przy mniejszczej predkosci. Po drugie jak bys chcial to i tak nie mozesz przekroczyc pewnych granic bo sprzet tego nie moze. Po 3 gdy przesiadasz sie na kolejne sprzety jest to doswiadczenie ktore jest stponiowane i jest przede wszystkim pewne bo wyuczone, a nie takie ktore "wydaje sie byc" na duzym sprzecie.

* 2 tygodnie temu jak testowalem najnowsza R1 (zrobilem ok 100km) i musze przyznac ze moje mniemanie o umijetnosciach wlasnej jazdy spadły do 10%;/ Polecam kazdemu tego typu "test siebie", jednak jak przystepowalem do jazdy wiedzialem ze nie zabije sie ani kogos innego, bo juz nie jedno przezylem na mniejszych pojemnosciach i wiedzialem co moze sie wydarzyc. Czlowiek ktory zaczyna od takich potworow nie ma tej przewagi co ja...wybrazni ktorej nabywa sie z km.......(a i jeszcze jedno, jak ktos napisze ze R1 jest niewygodna i kogos cos boli, to moze lepiej niech idze do domu starcow!)

Edytowane przez Szymon_R6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja. Mały czy duży sprzęt to i tak czeka nas gleba/wypadek. Ale na małym sprzęcie większe szanse że przeżyjesz. Czemu? Osiągi i masa...polecisz taką 125ccm "ostrzej" czyli np. 70km/h coś wyjedzie z boku, depniesz heble, ślizg...wstaniesz i pojedziesz dalej. Na litrowym sprzęcie pojedziesz ostrzej, coś wyjedzie z boku to nie zdążysz nawet położyć sprzętu...a jak Ci się uda to albo moto Ci połamie nogi, albo zrobi fikołka i Cię uderzy/przygniecie.. No i inne prędkości są na dużych sprzętach. Także trudno kontrolować prędkość na litrówce. Pamiętam jak śmigałem CBR1100XX - mówię sobie "Mocny sprzęt to jest więc będę spoko jeździł" No i jeździłem spoko, oczy wokół głowy, ciągle wypatrując sytuacji i syfu na drodze...a w tym czasie prędkość rosła np. do 100km/h a ja się czułem jakbym jechał 40km/h. Na licznik nie patrzyłem bo byłem zajęty tym co się dziej na drodze. Ciężko jest jeździć powoli silnym sprzętem.

 

A Ci którzy mówią że nigdy nie będą mieli wypadku niech się jebną w łeb i znajdą inne hobby bo motocykle nie są przeznaczone dla takich. :buttrock:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ciężko jest jeździć powoli silnym sprzętem."

 

i oto cały morał!!!/bravo;)

Zwłaszcza trudno jeśli ma się 600-tkę, która wymaga kręcenia. Ja przejeździłem pół sezonu na 600-tce i jakoś żyję :icon_mrgreen: . Grunt to nie przeceniać własnych możliwości i zachować trzeźwe myślenie. Ale jazda takim sprzętem to dopiero frajda, nie ma to jak cztery cylindry :icon_razz: , 500-tki są jakieś brzydkie(sorry jak kogoś uraziłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza trudno jeśli ma się 600-tkę, która wymaga kręcenia. Ja przejeździłem pół sezonu na 600-tce i jakoś żyję :icon_eek: . Grunt to nie przeceniać własnych możliwości i zachować trzeźwe myślenie. Ale jazda takim sprzętem to dopiero frajda, nie ma to jak cztery cylindry :biggrin: , 500-tki są jakieś brzydkie(sorry jak kogoś uraziłem).

 

No Twoja wypowiedź mija się z celem. Jak mot nie zap***la od najniższych obrotów to jazda jest łatwa. Trzeba wykręcić żeby szybko jechać czyli Ty decydujesz o prędkości. Do niedawna jeździłem GSX600F "jajko" i było wporzo - tak mułowaty że aż żal było go wkręcać więc powoli jeździłem. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Twoja wypowiedź mija się z celem. Jak mot nie zap***la od najniższych obrotów to jazda jest łatwa. Trzeba wykręcić żeby szybko jechać czyli Ty decydujesz o prędkości. Do niedawna jeździłem GSX600F "jajko" i było wporzo - tak mułowaty że aż żal było go wkręcać więc powoli jeździłem. :biggrin:

Słucham rad mistrza :biggrin: .

Qurim coraz bardziej mnie zadziwiasz swoją wiedzą :icon_eek: . Z wielką ciekawością czytam zawsze Twoje posty na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Ooo. :biggrin: No to nie każdy potrafi. Trzeba być "wybrańcem" żeby lansować się w szortach. :icon_eek:

 

Ciekawe, ze to idzie w parze z innymi zachowaniami. Jak ktos za...la jak szczala sportem, pcha sie na 3-go czy to na dwukierunkowej czy na autostradzie, slicznie kluczy pomiedzy samochodami, wpycha sie, nie daje wyprzedzic (silnik mu zaraz z ramy wyskoczy - ale on sie, qrwa, nie da)... to tak 9/10 ze bedzie w szortach, na krotki rekaw i, czesto, w klapkach. I, czego nie rozumiem, w dni robocze. W weekend jakos wszyscy wyjezdzaja ubrani i jezdza z glowa (co nie znaczy wolno ;) ) i "wybrancow" jakos nie widac, choc sie zdaza. Tutaj przynajmniej.

 

....

A Ci którzy mówią że nigdy nie będą mieli wypadku niech się jebną w łeb i znajdą inne hobby bo motocykle nie są przeznaczone dla takich. :biggrin:

 

To troche nie tak jest. Wszyscy dopuszczaja mozliwosc wypadku. Duzo mniej, natomiast, ze z wlasnej winy. A, tak de facto, wiekszosc wypadkow to takie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też do nie dawna myślałem, że jak w szortach to łach i debil.

Ale od kiedy pojeździłem po italii wiem, że nie jeden w tych szortach spokojnie objedzie przynajmniej 50% tych wspaniełych bikerów z forum.

Tam na prawdę nikt nie patrzy na to kto w czym jeździ.

Nie dorabia głupich ideologi do faktu jazdy na moto, i nie ocenia innych.

Chce, to jeździ.

I wierzcie mi- tam się jeździ o niebo bezpieczniej.Mimo południowego charakteru, jeżdżą dużo rozsądniej od nas.

 

:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...