alfonso Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ech ten temat co sezon się przewija na forum, ja tam nic z gaźnikiem nie robię wyjmę baterię, zmienię olej na nowy, paliwo pod korek i co kilka tygodni się przejadę nawet po głębokim śniegu w końcu mam enduro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemol Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Jakie macie pomysły na to, aby ciężkiego sprzęta, takiego jak DS 1100A, wtoczyć, włożyć, podnieść na coś coby pozwalało odpoczywać kapciom w zimę. Pytam wcześniej, żeby się móc przygotować. I nie chciałbym raczej nic fabrycznego (kasa), i to, że parkuję na styk z katamaranem ogranicza duże podstawki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardan Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 (edytowane) Jakie macie pomysły na to, aby ciężkiego sprzęta, takiego jak DS 1100A, wtoczyć, włożyć, podnieść na coś coby pozwalało odpoczywać kapciom w zimę. Pytam wcześniej, żeby się móc przygotować. I nie chciałbym raczej nic fabrycznego (kasa), i to, że parkuję na styk z katamaranem ogranicza duże podstawki. Pozdrawiam.DS1100A???? Edytowane 21 Listopada 2006 przez kardan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Chodzi pewnie o Drag Stara 1100 ;) Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Jakie macie pomysły na to, aby ciężkiego sprzęta, takiego jak DS 1100A, wtoczyć, włożyć, podnieść na coś coby pozwalało odpoczywać kapciom w zimę. Pytam wcześniej, żeby się móc przygotować. I nie chciałbym raczej nic fabrycznego (kasa), i to, że parkuję na styk z katamaranem ogranicza duże podstawki. Pozdrawiam. Ja robię tak, że wyczyszczone opony smaruję środkiem do konserwacji opon /nie pamiętam w tej chwili nazwy/ i zostawiam moto na stojaku. Raz na 2 tygodnie obracam koła o 1/4 obrotu, żeby guma się nie odkształcała i już. Są specjalne podnośniki-podstawki pod moto /można podnieść przód i tył/, mają małe gabaryty i kosztują około 50-80zł za sztukę. Ja robię tak, że wyczyszczone opony smaruję środkiem do konserwacji opon /nie pamiętam w tej chwili nazwy/ i zostawiam moto na stojaku. Raz na 2 tygodnie obracam koła o 1/4 obrotu, żeby guma się nie odkształcała i już. Są specjalne podnośniki-podstawki pod moto /można podnieść przód i tył/, mają małe gabaryty i kosztują około 50-80zł za sztukę. Można to kupić na allegro ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roboi Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Niestety tanie podnośniki które są na allegro nie zdają egzaminu w Drag Starze. Miałem podobny problem i go rozwiązałem kopiując podnośnik f-my Telefix nr katalogowy 65.40.05.Od oryginału różni się wymiarami i długością ramienia /nie wiem jak można podnieść samemu moto przy tak krótkim ramieniu/. Zrobienie podnośnika kosztowało mnie tylko tyle ile wizyta na złomie i wyszukanie odpowiednich rurek. Ale ten podnośnik załatwia tylko podniesienie przodu lub tyłu motocykla, więc nie rozwiązuje problemu kolegi rzemola. Innym moim pomysłem na podniesienie motocykla jest podnośnik /w trakcie produkcji/ wykonany z podnośnika trapezowego i dwóch ceowników przyspawanych do tegoż podnośnika. Koncepcja jest też zapożyczona tylko że z lewarka motocyklowego f-my Moto Detail. Podnoszenie odbywa się za pomocą śruby, a koszt to cena podnośnika trapezowego w markecie ok. 30 zł oraz ceownika /złom lub skład stali/. Tymi 2 podnośnikami można unieść motocykl na całą zimę a w razie potrzeby używać ich i w lecie np: gdy chcemy zdjąć koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Niestety tanie podnośniki które są na allegro nie zdają egzaminu w Drag Starze. Miałem podobny problem i go rozwiązałem kopiując podnośnik f-my Telefix nr katalogowy 65.40.05.Od oryginału różni się wymiarami i długością ramienia /nie wiem jak można podnieść samemu moto przy tak krótkim ramieniu/. Zrobienie podnośnika kosztowało mnie tylko tyle ile wizyta na złomie i wyszukanie odpowiednich rurek. Ale ten podnośnik załatwia tylko podniesienie przodu lub tyłu motocykla, więc nie rozwiązuje problemu kolegi rzemola. Innym moim pomysłem na podniesienie motocykla jest podnośnik /w trakcie produkcji/ wykonany z podnośnika trapezowego i dwóch ceowników przyspawanych do tegoż podnośnika. Koncepcja jest też zapożyczona tylko że z lewarka motocyklowego f-my Moto Detail. Podnoszenie odbywa się za pomocą śruby, a koszt to cena podnośnika trapezowego w markecie ok. 30 zł oraz ceownika /złom lub skład stali/. Tymi 2 podnośnikami można unieść motocykl na całą zimę a w razie potrzeby używać ich i w lecie np: gdy chcemy zdjąć koło.Niedawno temu poruszany był temat podnośnika, który ktoś miał produkować. Niestety temat chyba umarł śmiercią naturalną. Mnie interesowałby podnośnik mogący unieść sprzęt na środku (pod ramą), a nie za tylne lub przednie koło. Pozwoliłoby mi to dodatkowo na manewrowanie sprzętem w garażu (chciałbym podsunąć go bokiem pod tylną ścianę). Z Twojego opisu nie wynika to jasno, ale przypuszczam, że taki podnośnik masz (robisz). Mógłbyś podesłać jakieś fotki, które pomogłyby mi zmontować podobny podnośnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 To i ja proszę o zdjęcia. Jeśli to nie kłopot, to z różnych stron i w różnych płaszczyznach. Póki co, sprawiłem sobie podnośnik samochodowy na kółkach typu "żaba" (markety oferują je dość tanio) o udźwigu 2 tony, i... nie wiem co dalej. A ponieważ inżynier ze mnie żaden - o pomoc proszę.Pozdrawiam.Jurek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roboi Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Mój nowo produkowany podnośnik niestety nie będzie pozwalał na przesuwanie będzie on wyglądał jak motocyklowy lewarek nożycowy http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=5008 tylko zamiast mechanizmu nożycowego zastosuje mechanizm trapezowy.Dżej_si może pomoże Tobie ten link http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=9833. Myślę, że to będzie optymalne rozwiązanie dla Twojego problemu. Oczywiście to tylko urządzenie do przesuwania, w którym brakuje jeszcze podnośnika. Myślę, że połączenie mojego pomysłu podnośnika trapezowego z takim bądź podobnym wózkiem dałoby zamierzony efekt.Może jutro uda mi się zrobić zdjęcia elementów tego podnośnika i krótko wyjaśnić zasadę jego działania, ale nie obiecuję na 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Myślę, że połączenie mojego pomysłu podnośnika trapezowego z takim bądź podobnym wózkiem dałoby zamierzony efekt.Może jutro uda mi się zrobić zdjęcia elementów tego podnośnika i krótko wyjaśnić zasadę jego działania, ale nie obiecuję na 100%.Dzięki za info. No właśnie takie połączenie by mnie interesowało. Wstępnie myślałem o samym wózeczku na czterech kółkach, coś w stylu wózeczków, jakich używają firmy meblowe do przestawiania mebli. Takie wózeczki są kwadratowe, o bokach trochę większych niż szerokość ramy w motorze (ok. 20-30 cm). Problem podstawienia wózka pod motor chciałem rozwiązać za pomocą małego podjazdu, na który najeżdżałbym przednim kołem powodujęc uniesienie ramy, po czym podstawiałbym pod nią wózek. Byłoby to na pewno uciążliwe, ale zadanie swoje jakoś by spełniło. Jednak po przeczytaniu Twojego posta wstąpiła we mnie nowa nadzieja, że problem garażowania będzie można rozwiązać w inny, lepszy sposób. Dlatego też czekam z niecierpliwością na zdjęcia. Jeśli o mnie chodzi, nie ma pośpiechu, nie musi być jutro, ważne by w ogóle.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciho Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 (edytowane) Tak sie sklada panowie ze zrobilem sobie taki podnosniczek na trapezie :icon_question: idea jest taka jak pokazana na rysunku schemat. Na dole jest widok z boku a na gorze widok z gory. Jak bede przy tym podnosniku z aparatem to zrobie foty i dorzuce tu. Nie ma on mozliwosci przesuwania z moto (myslalem o tym, ale obawialem sie o stabilnosc zaprzegu :icon_razz: ) Gorna czesc, ktora podpiera rame jest wykonana z 2ch spawanych katownikow (takie mialem) mozna oczywiscie zrobic to z ceownika. Jak widac jest to ksztalt litery H, dzieki temu przy wsuwaniu pod rame mozna glebiej wsunac go pod silnik ktory niestety wystaje i nie jest rowno z rama.Dla zapewnienia stabilnosci w naroznikach dalem rurka w rurke - taki prosty typ prowadnic. Troszke smaru i chodzi glaciutko a moto sie nie husta :icon_question:Materialy to:- stary podnosnik trapezowy,- 0,5m preta stalowego fi 10mm- ok 1m katownika 40mm- kawalek plaskiej blachy 150x100mm- 1m rurki- 0,2L farby- paczka elektrodPodnosnik robilem do DS650 i sprawdza sie znakomicie, moto wisi kolami w powietrzu. W razie pytan walcie smialo. Edytowane 22 Listopada 2006 przez Ciho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysztp Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Sorry za lamerskie pytanie, ale czy "robienie dobrze" oponom, nie "robi źle" amortyzatorom? W końcu przez kilka miesięcy są w miarę nienaturalnej pozycji.pzdrk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Właśnie wielkimi krokami zbliżam się do zimowania. I teraz sie zastanawiam jak go przygotować do tego. Przeczytałem, że jest sporo wersji. Ja parkuję w ogrzewanym dużym garażu, po którym planuje sobie jeździć jak już nie będzie można po ulicach. Tylko czy taka jazda w kółko ma sens, tak raz w tygodniu? W sumie to garaż jest na tyle duży, że można spokojnie latać na...dwójce, hehe :buttrock: Sprzęcior jest nowy i jeszcze przed pierwszym przeglądem, więc co będzie dla niego najlepsze, żeby nie zwalić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 ...masz wtrysk więc manewry ze starym paliwem w gaźnikach odpadają ... jeśli faktycznie se polatasz raz 2 razy na zime tylko tak żeby silnik wygżać a nie zapalić i za 5 min zgasić , to mu to nie zaszkodzi.... ..zakładam że masz wydajną wentylację w garażu :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 ...masz wtrysk więc manewry ze starym paliwem w gaźnikach odpadają ... jeśli faktycznie se polatasz raz 2 razy na zime tylko tak żeby silnik wygżać a nie zapalić i za 5 min zgasić , to mu to nie zaszkodzi.... ..zakładam że masz wydajną wentylację w garażu :biggrin: Acha, spoko. Wentylacja jest wydajna. To duży garaż na kilkanaście aut i ....9 motocykli, więc można pojeździć w kółko.Generalnie będę starał się jeździć po ulicach ale jeśli pogoda bedzie do bani, to nie wytrzymam i pojeżdżę chociaż po garażu. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.