karolmoto Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 O tym systemie słyszałem, ale nie były znane żadne szczegóły. Teraz pełną informację znalazłem na motormaxie. Oto LINK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raVVVen Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Bardzo dobra koncepcja, szkoda tylko, że minie chwila, zanim się u nas zadomowi. Coś jeszcze rzuciło mi się w oczy (tu cytat): (...)"Zebrano dane dotyczące 921 wypadków w 5 krajach Europy i po ich przeanalizowaniu stwierdzono, że 88% tych wypadków spowodowały błędy popełnione przez uczestników ruchu, a 8% wypadków wywołały czynniki zewnętrzne, jak pogoda lub stan dróg. W 37% wypadków winę ponosił kierujący motocyklem, a w 50% wypadków winę przypisano kierowcy innego pojazdu. Spośród 50% wypadków spowodowanych przez innych kierujących, 72% wynikało z tak zwanych błędów percepcyjnych, polegających na niezauważeniu motocykla, w 3% wypadków kierowca widział motocykl, ale jego mózg nie rozpoznał prawidłowo tego obrazu, a kolejne 20% wypadków wynikało z błędnej oceny sytuacji (kierowca widział motocykl, ale mimo to kontynuował wykonywanie zamierzonych manewrów). Tak więc problem widoczności motocykli i świadomości, że uczestniczą one w ruchu, nie może dłużej pozostawać niezauważony."(...) W zeszłym tygodniu kierujący Seatem Leonem zepchnął mnie na Al. Jerozolimskich w Warszawie ze środkowego pasa na lewy, bo postanowił wyprzedzić autobus zwalniający przed przystankiem. Szczęśliwie zmieściłem się na tym lewym pasie wraz z życzliwą, aczkolwiek spanikowaną prowadzącą "Malucha".Zapytany o powód swojego zachowania ("dopadłem" go na następnych światłach), z uśmiechem na ustach, koleś odpowiedział, że mnie widział, ale myślał, że jestem daleko za nim... Wkur...ny na maksa burknąłem tylko, żeby sobie wzrok zbadał, bo go okulista oszukuje i pojechałem dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Bardzo dobra koncepcja, szkoda tylko, że minie chwila, zanim się u nas zadomowi. [...]W zeszłym tygodniu kierujący Seatem Leonem zepchnął mnie na Al. Jerozolimskich w Warszawie ze środkowego pasa na lewy, bo postanowił wyprzedzić autobus zwalniający przed przystankiem. Nic nie zrozumiałem z tego artykułu, bo ja generalnie z elekroniką, GPSami innymi bajerami to nie mam wiele wspólnego. Powiedz mi zatem w jakis posób ta "bardzo dobra koncepcja" uchroniłaby Cię przed tym wypadkiem?Ja się obawiam, że GPS w pojazdach będą nam serwowac tylko po to, żeby nas inwigilowac i karac mandatami. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolmoto Opublikowano 31 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 (edytowane) Nic nie zrozumiałem z tego artykułu, bo ja generalnie z elekroniką, GPSami innymi bajerami to nie mam wiele wspólnego. Powiedz mi zatem w jakis posób ta "bardzo dobra koncepcja" uchroniłaby Cię przed tym wypadkiem?Ja się obawiam, że GPS w pojazdach będą nam serwowac tylko po to, żeby nas inwigilowac i karac mandatami. pozdr na tym etapie projekt Hondy ma pewne minusy. jednym z nich jest pewne opóźnienie informacji, która trafia do motocyklisty. jednak ze względu na współpracę Hondy z innymi producentami aut, możemy oczekiwać, że kolejna piąta generacja systemu będzie z wyprzedzeniem podawała ruch kierowcy, podając info płynące z samochodu (np. ruchy kierownicy, kierunkowskazy). to może wydawać się technologią rodem z Jamesa Bonda, ale w tym przypadku faktycznie może być bardzo potrzebna i konieczna. Edytowane 31 Października 2008 przez karolmoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raVVVen Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Nic nie zrozumiałem z tego artykułu, bo ja generalnie z elekroniką, GPSami innymi bajerami to nie mam wiele wspólnego. Powiedz mi zatem w jakis posób ta "bardzo dobra koncepcja" uchroniłaby Cię przed tym wypadkiem?Ja się obawiam, że GPS w pojazdach będą nam serwowac tylko po to, żeby nas inwigilowac i karac mandatami. pozdr Mój wywód w temacie miał bliżej do statystyki (kierowca mnie widział, ale zdawało mu się, że jestem dalej) zaprezentowanej w artykule niż do samego systemu. Dlatego cytat był pierwszy...Jak sobie poczytasz opisy sytuacji niebezpiecznych czy wręcz wypadków, których to forum jest pełne, to zobaczysz, że w tej statystyce i informacji o problemach percepcji motocykli w ruchu jest dużo prawdy. Ten system ma nas wspomóc w sytuacji, w której zawiedzie nas nasze postrzeganie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 to może wydawać się technologią rodem z Jamesa Bonda, ale w tym przypadku faktycznie może być bardzo potrzebna i konieczna.Ten system ma nas wspomóc w sytuacji, w której zawiedzie nas nasze postrzeganie...Żeby tylko nie było płaczu, że ilość wypadków wzrośnie, bo kierowcy juz będą mieli kompletnie w dupie to, co się dzieje na drodze, bo przecież "system" ich wyręczy w razie czego.... pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wr0na Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 na papierze wyglada super...osiedlowa uliczka porusza sie motocykl z duza predkoscia. kierowca samochodu nie widzi go a satelita wykrywa ich kurs kolizyjny. wysyla wiec wiadomosc do systemow pokladowych ich pojazdow i kierowca slyszy w kasu 'uwazaj samochod z lewej strony'. suuuuupppeeerrrr!!!! ..zartowalem. swietnie to wyglada na przykladzie dwoch samochodów i jednego motocykla.z trzema obiektami poradzi sobie kazdy komputer.Nie wyobrazam sobie jak to by miało działać dla setek tysięcy samochodów na małym obszarze.Nie wyobrażam sobie systemu komputerowego, ktory by obserwowal ruch WSZYSTKICH pojazdów mechanicznych i przekazywal im informacje zwrotne w ROZSĄDNYM czasie. To moim zdaniem dwie największe dziury w projekcie.1) system musi objąć wszystkie pojazdy.jeżeli obejmie 10% będzie całkowicie bezużyteczny.jeżeli obejmie 80% będzie śmiertelnie niebezpieczny, bo będzie dawał złudne poczucie bezpieczeństwa i kierowcy będą się rozbijali o pojazdy widma. 2) System musi reagować natychmiast.to nie okręty, których na akwenie jest 60 i to czy kapitan dostanie informację o kursie kolizyjnym teraz czy za 30 sekund jest zdecydowanie mniej istotne niż dla kierowcy motocykla, który po 30 sekundach będzie 750 metrów dalej i nie obchodzi go że 600metrów temu miał samochód z prawej strony na kursie kolizyjnym. Jedynym rozwiązaniem byłoby użycie technologii broadcastingu.samochód nie meldowałby się satelicie, a raczej 'rozgłaszał' swoją obecność do wszystkich otaczających go pojazdów.pozwala to znacznie ograniczyć czas reakcji na otrzymany sygnał.Jednakże o ile satelita może zobaczyć pojazd ukryty w bocznej uliczce, tak samochód pędzący główną ulicą może go nie widzieć bo sygnał do niego nie dojdzie przez grube ściany budynków. Oczywiście szanse na działanie systemu w obydwu wariantów znacznie wzrastają jeżeli założymy, że wszystkie pojazdy poruszają się z v max 90km/h.komputery mają więcej czasu na wyliczenia a i estymacja jest łatwiejsza, bo chwilowo przewidzenie toru jazdy pojazdu, który od 0 do 200km/h się rozpędza w mieście w 10 sekund jest... ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Honda z góry zakłada że użytkownicy ich maszyn nie potrafią jeździć? :icon_mrgreen: Dla mnie to jakaś lipa. Najpierw ostrzeganie przed wypadkiem, później kontrolowanie prędkości, samo urządze da też dane nt. sytuacji przed wypadkiem czyli prędkości itd. Permamentna inwigilacja. Nie zdziwię się jeśli system będzie pierwszy używany w UK. W Londynie już jeżdżą pojazy wyposażone w urządzenia rejestrujące prędkość i przebieg. A to dlatego że rząd chciał wprowadzić dodatkowe opłaty za przejazdy publicznymi drogami. Kolejne opłaty bo sam ruch drogowy pryznosi budżetowi roczne zyski na poziomie ok.49 miliardów funtów z czego mały procent jest tylko wykorzystany na system drogowy. Doliczając to tego grube miliony z madnatów i fotoradarów.... Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raVVVen Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Żeby tylko nie było płaczu, że ilość wypadków wzrośnie, bo kierowcy juz będą mieli kompletnie w dupie to, co się dzieje na drodze, bo przecież "system" ich wyręczy w razie czego.... pozdrZgadza się, system ma wspomagać a nie zastępować. To dotyczy wszystkich systemów. Żaden nie zastąpi człowieka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 Zgadza się, system ma wspomagać a nie zastępować. To dotyczy wszystkich systemów. Żaden nie zastąpi człowieka.ABS też ma wspomagać i jest to dobry wynalazek, ale.... Ale wielu kierowców nie umie w ogóle prawidłowo hamować. ABS zastąpił wyczucie hamulca. Ty piszesz, jak powinno być, a jak jest wiemy wszyscy. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raVVVen Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 (edytowane) ABS też ma wspomagać i jest to dobry wynalazek, ale.... Ale wielu kierowców nie umie w ogóle prawidłowo hamować. ABS zastąpił wyczucie hamulca. Ty piszesz, jak powinno być, a jak jest wiemy wszyscy. pozdrNie jestem specjalnie fanem ABS'u, kupując motocykl świadomie wybrałem wersję bez, ale jak patrzę na to jak jeździ moja mama to błogosławię tego, który go wymyślił. ABS częściej ratuje kierowców w trudnych sytuacjach, niż do tych sytuacji tworzenia się przyczynia.Szkoda tylko, że przy okazji wyłącza niektórym szare komórki. Edytowane 31 Października 2008 przez raVVVen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devnull Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 ABS też ma wspomagać i jest to dobry wynalazek, ale.... Ale wielu kierowców nie umie w ogóle prawidłowo hamować. ABS zastąpił wyczucie hamulca. Ty piszesz, jak powinno być, a jak jest wiemy wszyscy. pozdr nie potrafia hamowac z ABS czy bez ABS'u ? , bo to dwie rozne bajki przynajmniej w aucie ;)jak masz ABS w aucie to musisz sie oduczyc wyczucia w sytacjach krytyczncyh i cisnac ile masz sily.po to powymyslali wszystkie systemy wspomagania sily hamowania (nie mylic ze wspomaganiem hydraulicznym) bo ludzie zazwyczaj na pocztaku za lekko wciskaja hamulec (w sytuacjach krytycznych) a co do systemu to przy obecnej technologi to fikcja jak juz kolega wczesniej pisalniby jak przy lewoskrecie na 3 pasmowce (jak lece prosto) mnie taki system ostrzeze ? (w europie nie maja takich hardcorow to moga sobie wymyslac) ostrzec moze tego co skreca ale w naszych realiach to by sie skrecic nie dalo :) predzej wejdzie do powszechnego uzytku system radarowy ktory bada otoczenie auta i nie pozwala na takie numery jak wczesniej opisane czyli zajechanie drogi przy zmianie pasa, albo wjechnie w dupe w korku mozna by tez cos pokombinowac z systemem (under construcion) w ktorym auta w razie naglego hamowania, lub awari, wypadku nadaja do innych aut w wokolo info na czestotliowsci radiowej (wystraczy RDS rozbudowac o taka funkcje)to cos takiego jak awaryjne wlaczane przez niestety nie wszystkich kierowcow jak cos sie dzieje na drodzeproste i tanie podr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 Nic nie zrozumiałem z tego artykułu, bo ja generalnie z elekroniką, GPSami innymi bajerami to nie mam wiele wspólnego. Powiedz mi zatem w jakis posób ta "bardzo dobra koncepcja" uchroniłaby Cię przed tym wypadkiem?Ja się obawiam, że GPS w pojazdach będą nam serwowac tylko po to, żeby nas inwigilowac i karac mandatami. pozdr Żeby tylko nie było płaczu, że ilość wypadków wzrośnie, bo kierowcy juz będą mieli kompletnie w dupie to, co się dzieje na drodze, bo przecież "system" ich wyręczy w razie czego.... pozdr Zgadzam się w 100 %, to samo dzieje sie z puszkami, było wiele przypadków że kierowcy puszek wyposażonych w ESP, ASR, itp,.itd. ignorowali to co się dzieje na drodze oraz warunki panujace na drodze w przekonaniu że magiczna elektronika ich uratuje, zwłaszcza takie przeświadczenie panuje wśród kierowców nowoczesnych terenówek do miasta -SUV, zawsze mówią mam ESP, jest duży i bezpieczny, i zapominają o całej sytuacji na drodze. Jestem przeciwnikiem wszelkich wspomagaczy a zwłaszcza w moto, nie wspominając już o systemach o których mowa. Jak dożyje chwili ze nie będzie można kupić moto bez ABS na własne życzenie go wmontuje. Czytajmy, miejmy świadomość, ćwiczmy, zdobywajmy doświadczenie a nie elektronika. Bo później będziemy czytać artykuły typu "Zaufał GPSowi i wjechał do rzeki" :biggrin: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 (edytowane) Zgadzam się w 100 %, to samo dzieje sie z puszkami, było wiele przypadków że kierowcy puszek wyposażonych w ESP, ASR, itp,.itd. ignorowali to co się dzieje na drodze oraz warunki panujace na drodze w przekonaniu że magiczna elektronika ich uratuje, zwłaszcza takie przeświadczenie panuje wśród kierowców nowoczesnych terenówek do miasta -SUV, zawsze mówią mam ESP, jest duży i bezpieczny, i zapominają o całej sytuacji na drodze. Jestem przeciwnikiem wszelkich wspomagaczy a zwłaszcza w moto, nie wspominając już o systemach o których mowa. Jak dożyje chwili ze nie będzie można kupić moto bez ABS na własne życzenie go wmontuje. Czytajmy, miejmy świadomość, ćwiczmy, zdobywajmy doświadczenie a nie elektronika. Bo później będziemy czytać artykuły typu "Zaufał GPSowi i wjechał do rzeki" :( Pozdro I ja się pod tym podpisuję. Mam nadzieję, że nigdy tak nie będzie jak pisze enzo, że nie będzie można kupić motocykla bez np. ABSu. Ja sosobiście nie akceptuję, żadnych elektronicznych pomocników w motocyklu, żadnego ABSu, żadnego systemu Hondy. Na motocyklu jesteś Ty i Twoje umiejętności. Nic więcej. A poza tym śmiesznym według mnie jest, że chcą spałować stricte sportowy motocykl (CBR600RR), który jest stworzony do zapie*dalania jakimś systemem ratującym życie :biggrin: Edytowane 1 Listopada 2008 przez Vector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 Jak dla mnie czysta propaganda, że Honda dobrze się wywiązuje ze zobowiązań i nic więcej. Air bag'i w motocyklach testowali, testowali...i nadal testują.Nie przypuszczam, że nasze dzieci doczekają sie tego systemu w praktyce.Kolejna ciekawostka..ale jest o czym popisać. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.