Skocz do zawartości

R6 brak mocy, przerywa, metaliczny odglos...


Lukas_dan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjąłbym taką taktykę:

Znalazłbym silnik na wymianę (jak zwykle zgadzam się z mistrzem Piotrem) bo to wyjdzie Ci najtaniej a w między czasie rozebrałbym już wyjęty silnik tak dla czystej ciekawości jak bardzo narozrabiał ten zawór.

Współczujemy Ci (choć na własne życzenie go załatwiłeś) ale nie licz na cuda(odnoszę sie do tych pierdół co Ci kolega napisał na innym forum).

Ciesz się, że dojechałeś do domu bo w innych sytuacjach gdy urywa się główka jednego(a jak dobrze narozrabia ta jedna urwana to i urwie drugą) to potrafi korba albo kawałek cylindra wyjść przez karter i wylewa się oliwa....która bardzo negatywnie wpływa na właściwości trakcyjne motocykla.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym wy tu piszecie. Ludzie to jest temat MECHANIKA a nie jak sprzedać motocykl albo jaki kupiłem motocykl. koleś prosil o poradę. trop z urwanym zaworem wydaje się najbardziej słuszny więc po co ciągnąć dalej tę jałową dyskusję?

 

Panie moderatorze zrób Pan coś z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogratulować wiedzy Piotrze D.

Odnośnie urwanego zaworu, w mojej DR 125 urwał sie zawór dzieląc sie na grzybek i pręt. Grzybek zaparł sie o tłok i uderzył w świece. Elektroda boczna sie wyłamała, a elektroda środkowa odpadła, a jej trzon sie pogiał. Świeca wypluła troche ceramiki.

Tłok lekko ucierpiał i głowica, pozatym wszystko OK.

 

Silnik już poskładałem, wymieniając zawór, docierając je ręcznie. Tłok ma lekko obite denko, ale w niczym to nie przeszkadza. Głowica ma wżery, ale nie na kanałach, więc obyło sie bez regeneracji.

 

Najpierw musisz rozebrać silnik i ocenić szkody i pozatym nie odpalaj silnika bo więcej szkód narobisz, choć najgorsze i tak już wyrządzone.

Edytowane przez TDragon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas tej naprawy pominąłeś jeden ważny szczegół.

Zawór stracił grzybek przy pracującym silniku i powinieneś rozebrać cały silnik aby sprawdzić czy wał korbowy nie przestawił się na przeciwwagach co jest bardzo prawdopodobne podczas takiej awarii.

Nawet przy minimalnym przestawieniu silnik będzie miał troszkę większe drgania i drastycznie spadnie trwałość bocznych łożysk na wale korbowym.

Wykonałeś tylko doraźną naprawę i mam nadzieję że reszta jest OK.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozbierałem silnika, na korbie pomierzyłem luzy i są OK.

Natomiast mała adnotacja, mi nie zblokowało silnika, nawet nie poczułem szarpnięcia tylniego koła tylko silnik stracił moc. Czyli impakt uderzenia raczej nie był na tyle duży, by poprzestawiać przeciwwagi.

 

Doraźna naprawa, ale nie widziałem sensu wymieniania dodatkowo tłoka i głowicy tak jak mówie, tłok ma jakieś tam drobne uszk na środku, po bokach nic sie mu nie stało, cylinder cały, głowica w sumie twardo przetrwała, gniazda zaworowe nie ucierpiały. Niepotrzebne koszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba miałem zrzucony nawet cylinder, żeby sprawdzić czy nie uszkodziło go. Tłok ściągłem, żeby korbe obejrzeć. Tam nie było uszkodzeń, a przeciwwagi na wale leżały w linii ze sobą.

Dobra koniec offtopu, dla mnie już sprawa zakończona.

Masz rację "nie mój cyrk nie moje małpy"

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...