Skocz do zawartości

Driftująca Shadow


Gładzior
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To bardzo widowiskowe ,ale niebezpieczne.

 

Gdy mam sytuacją kiedy muszę naprawdę ostro zahamować i robię to wciskając oba heble na maks, to wtedy i tylko w przypadku nagłego hamowania, nie wiedzieć czemu tył Cienia chce wyprzedzić przód :icon_mrgreen:

 

Ostatnio próbowałem zapobiec temu ,próbując ustawić ją do "pionu" ,ale skończyło się na ostrym odbiciu w drugą stroną i fala gorąca ,która dociera w takich sytuacjach do głowy była wyjątkowo duża :bigrazz:

 

Nie wiecie co jest przyczyną i jak to zwalczyć?

Edytowane przez Gładzior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe. Pewnie dlatego że odciążasz tylne koło bardziej niż przednie i masz tam bęben (chyba, bo z tego co widzę nie wiesz którą Hondę Shadow masz)? Hmm.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zablokujesz tylne koło to tarcie tego koła jest mniejsze niż przedniego znaczy stawia mniejszy opór. Z tego powodu masa motocykla, która w czopkach jest przesunięta nieco do tyłu szuka drogi do wyprzedzenia przedniego, mocniej zwalniającego koła.

Hamuj tyłem delikatniej, w ten sposób szybciej wytracisz prędkość niż z uślizgiem i nie będziesz kręcił bączków.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź też opony, czy są w miarę nowe i przypadkiem guma nie jest już drewniana.

 

Fakt opony nie są najnowsze ,ale bieżnik jest w bd stanie.

 

Czyli generalnie problem polega na zbyt mocnym męczeniu bębna (Greedo, tak z tyłu bęben ,mam Vt125C).

Będę starał się hamować tak jak mówicie ,bo faktycznie gdy zaczynam jechać bokiem i odruchowo popuszczam heble to dosłownie w momencie Shadow wraca na normalny tor jazdy.

Póki co wszystko wydaje mi się proste i jasne ,zobaczymy jak to będzie z dozowaniem siły hamowania w awaryjnej sytuacji :biggrin:

 

Dzięki wszystkim :lapad:

Edytowane przez Gładzior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką sytuacje w swojej VT750DC. Gdy byłem w momencie przyspieszania, gaz ostro odkręcony (włączałem się do ruchu, więc szybko chciałem zrównać się prędkością z autami), nagle na Prymasa Tysiącleci w wawie auta zaczeły ostro hamować. Ja też ostro po hamulcach i wtedy nastapiło niemiłe uczucie ze tyl zaczyna uciekac do przodu. Uratowala mnie chyba trzezwosc umyslu, bo na zatrzymanie przed autami nie bylo szans. Pusiclem hamulce, moto od razu wrocilo do pionu i udalo sie wcelowac miedzy samochody.

To chyba druga pod wzgledem niebezpieczenstwa, sytuacja w ktorej zrobilo mi sie goraco w mojej trzysezonowej przygodzie z motocyklem...

Generalnie w tym moto do hamowania sluzy przedni hamulec a tylu uzywalem tylko tak "dla zasady" ;) Ale wtedy w tej sytuacji ktora trwala ulamek sekundy delikatnie przekrozylem granice zblokowania kola.

Pozdrawiam

Edytowane przez polokokt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...