Robertsonnh Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 @Robertsonnh - Nie były sprecyzowane typ i pojemność. W ofercie polskich dealerów raczej się nie znajdzie tak małych czopków/cruiserów. Nie ma bo pewnie to już nie opłacalny segment dla japończyków. Dlatego pytam czy to przez chińską konkurencję która w tej poj chopperów (250 cm). ma oferte bardzo bogatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Raczej nie, po za polską nie ma problemu z małym cruiserem http://powersports.honda.com/2012/rebel.aspx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robertsonnh Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 no faktycznie:) Dzięki za info. ale z tego co widze to jest to rynek USA:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 To tylko przykład, po prostu trzeba pozwiedzać strony zagranicznych dealerów np. .de czy .co.uk i to czego nie ma u nas może być od ręki osiągalne dosłownie za miedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepescu Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Od długiego czasu czytam ten i podobne tematy, tu na forum i na innych stronach. Kiedy zastanawiałem się nad kupnem motocykla małolitrażowego, to też stawiałem sobie pytanie stara japonia czy nowy chińczyk. I wszędzie, ale naprawdę wszędzie, spotykałem się z wypowiedziami użytkowników japonii, że chińczyki są beznadziejne, że straszne. Już pominę merytoryczną zawartość tych postów, której albo nie było, albo ograniczała się do znajomości sprzętu dzięki zasłyszeniu od kogoś (najczęściej kuzyna kolegi lub kumpla brata) albo "specjalistycznemu" badaniu wzrokiem w salonie. Już pominę zawziętość i brak wiary w wypowiedzi użytkowników, którzy zrobili na chińczykach naprawdę sporo kilometrów. Najbardziej mnie zaskoczył... poziom wypowiedzi i agresja.Doszło do tego, że moja dziewczyna nie tylko nie chciała nawet czytać ze mną tych wypocin niektórych motocyklistów, ale zaczęła podejrzewać, że to może być zaraźliwe. W końcu zakupiłem chińczyka z 2006r. I jestem zadowolony. Owszem, nie jeżdżę długo, nie jeżdżę daleko - jeszcze - ale nic się nie psuje, nic nie odkręca (spróbujcie odkręcić śrubkę spuszczającą olej, dwa klucze rozwalone). Jeździ ładnie i bez problemów. Mam więc prośbę do tych, którzy się przeciw chińczykom kategorycznie wypowiadają... Stonujcie chłopaki, piszcie z mniejszym zaangażowaniem i z umiarem w słowach. Nikomu nie pomożecie i nikogo nie uratujecie, opierając swe wypowiedzi o porównywanie naszych motocykli do ekskrementów. Nikogo nie uchronicie pisząc, że nasze sprzęty to kał na oponach. Jedynie możecie zniechęcić ludzi tak do siebie, jak i do 2oo.Nie podobają się Wam chińczyki? Nie uważacie ich za dobre sprzęty? Macie do tego pełne prawo. Ale wypowiadajcie się jak ludzie, a nie jak zakompleksieni gimnazjaliści, którzy za wszelką cenę chcą wcisnąć własne zdanie.I poczytajcie trochę, ale wypowiedzi użytkowników chińczyków. Nikt z nas nie mówi, że to super sprzęt, który będzie jeździł przez 300 lat. Nie jesteśmy głupi i znamy nasze możliwości. Ale nie jeździmy na sprzęcie, który rozwali się od podmuchu wiatru czy temperatury asfaltu. Więcej szacunku, kurka, dla innych użytkowników motocykli.Osobiście Wam dziękuję, bo przez Wasze chrzanienie i gadanie głupot, toczenie piany i arogancję, zdecydowałem się właśnie na chińczyka. I nie żałuję (i nie piszcie, że jeszcze pożałuję).Pozdrawiam, LwG i... szerokiej drogi. Wszyscy jesteśmy równi na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tostek Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 jak zaczną wychwalać i pójdzie fama, że dobry sprzęt itp., to zaraz importer cenę podniesie i nie będzie już tani. okażę się że można zarobić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samonek4 Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 (edytowane) Polecam wam stronę Mnicha który Rometem K125 robił po 1000km dziennie. Był min. w Alpach - Austria, Turcji, Hiszpanii.http://william350.w....pl/wyjazdy.htmlPo 64.tyś km rozsypało mu się łożysko na wałku zdawczym od strony sprzęgła:https://picasaweb.go...390743300360082Ale to i tak niezły wynik jak na taki słaby motorek.Ostatnio kupił Rometa R150 co mówi samo za siebie... Edytowane 30 Sierpnia 2012 przez samonek4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cruenzo Opublikowano 4 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 I jak widać "dla chcącego nic trudnego". Co więcej, objechać kawałek Europy Transalpem czy innym Vstromem to żadna sztuka. Małym rometem natomiast wielka. Brawo ten Pan :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal_74 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Zastanawiam się nad zakupem nowego Junaka M-16 ale czytając opinie mam lekki dylemat, więc opcją dla mnie była by Yamaha Drag Star. Jeśli ktoś jest szczęśliwym posiadaczem Junaka M-16 może ujawni plusy i minusy tego choppera. Pomóżcie!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 na Twoim miejscu zapoznałbym się z opinią Pawła Boruty, któryś śm; pojeździł i opisał, a ma doświadczenia z różnych maszyn - w przeciwieństwie do większości użytkowników chińskiej myśli technicznejjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal_74 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Dzięki skorzystam z twojej porady. http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,124078,13439658,Junak_M16___test_dlugodystansowy.html http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,113375,11093923,Junak_M16___Rozprawa_o_wyzszosci__.html Znalazłem tylko te dwa tematy w ŚM ale jeden wyklucza drugiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek30 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Ile uzytkownikow tyle opini sa tacy ktorzy m16 maja juz pare sezonow i mowia ze jest ok a sa tacy co wsiada na niego i mowia ze tym sie nie da jezdzic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goguś Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Nigdy nie jeżdziłem chinolem,ale jeżdziłem 20-to kilku letnimi japsami. Najczęściej kilkanaście tysięcy w roku. Osobiście bym omijał chinole dużym łukiem. Ale oczywiście Twoja decyzja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek30 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Z ta chinszczyzna to jest roznie znam sporo osob ktore kupily np skutery no name i nakrecili juz po 30 tys sprzet katowali jak cholera a ten dalej dziala i ma sie calkiem dobrze , to czysta lotteria . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal_74 Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2013 (edytowane) Słyszałem dużo dobrego o M16 ale wiadomo to nie stary poczciwy JUNAK. Podobno silnik w nim użyty to po prostu HONDA REBEL no ale składany i testowany w Polsce. Teraz nawet podbija rynek niemiecki. A jak z tymi starymi japońcami na co ewentualnie zwrócić uwagę przy zakupie? Edytowane 9 Kwietnia 2013 przez metal_74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.