Skocz do zawartości

Pierwsza wywrotka zaliczona!


ulka096
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fiery ale tak się właśnie dzieję highside jak napisałeś "...Ślizgający się tył usiłuje wyprzedzić przód. W każdym bądź razie moto wtedy składa się jak scyzoryk..." i w momencie jak "dogoni" tył przód czyli jak znajdą się w tej samej linii to moto przewraca się na druga stronę i ze skręcania w prawo robi się gleba na lewą stronę...

jeżeli tak rzeczywiście było to musiałaś mieć Ulka małą prędkość(na szczęście) że skończyło się tylko na obolałej nodze...

 

a oponki w jakim stanie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociągnięcie zablokowanego tyłu do ograniczenia skrętu prowadzi do low-side.

 

Cytuję za "Motocyklistą doskonałym":

"Jesli motocykl zaczyna sie slizgac i motocykl zaczyna sie obracac bokiem do kierunku jazdy, wielu z nas ma odruch, by puscic pedal hamulca, wtedy jednak tylne kolo z powrotem zaczyna pchac maszyne, ktora zamiast polozyc sie na boku w kierunku jazdy ("lowside") zostaje poderwana i przewrocona w przeciwna strone ("highside"), a wiec w sposob o wiele bardziej niebezpieczny."

 

Przy każdej prędkości przewrotka w zakręcie wiąże się z siłą odśrodkową, która próbuje wywrócić motocykl na zewnętrzną stronę (przy zakręcie w prawo - na lewą stronę). Oczywiście przy małej prędkości siła jest niewielka.

 

Przede wszystkim pytanie - co doprowadziło do ślizgu tyłu - olej? zbyt mocne hamowanie? redukcja?

Odpowiedź na to pytanie jest punktem wyjścia do analizy jak zachować się na przyszłość.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mojej kolizji, gdy gość autem walną mnie lewym bokiem w mój prawy bok, moto przewróciło mi się na prawo a powinno na lewo. Pewnie dla tego, że próbowałem się z tego wybronić, ale moto w padło w takie wibracje, że nie dałem rady a jechałem ze 45km/h. Różnie to czasami wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małe, nawet bardzo małe zdziwiłam się nawet, myślałam że będzie gorzej. Pierwsze co zrobiłam jak się podniosłam i motor to patrzyłam na sprzęt. Nie mam końcówki na manetce, lekko ryśnięte lusterko i na długości około 4cm obrysowaną rurę wydechową. Nie podobało mi się jak zobaczyłam tą rurę:icon_mrgreen: Ale nie jest źle!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba sam ją napisałeś smile.gif

 

"Ruch kierownicy w stronę przeciwną do zakrętu jest często prawie niewidoczny, wychylenie kierownicy można liczyć w milimetrach (zależnie m. in od szerokości kierownicy) raczej niż w centymetrach.

Nie sądzę aby można go "zobaczyć" u zawodników na torze, natomiast wyraźnie widać jego efekt.

Przeciwskręt w postaci "odbicia w stronę przeciwną do zakrętu" ma sens jedynie przy bardzo gwałtownym zakręcie (bądź manewrze omijania przeszkody), najczęściej jednak jest to jeden płynny (często minimalny) ruch kierownicy w jedną stronę i z powrotem.

Żeby to odczuć wystarczy - jadąc prosto - lekko i wolno popchnąć na 1 cm. lewą manetkę do przodu, kierownica skręci się leciutko w prawo, a siła odśrodkowa pochyli motocykl w lewo, w tym momencie motocykl zacznie jechać po niewielkim łuku w lewo. I tyle. Koniec przeciwskrętu."

 

Cytat z tego tematu, skanu książki nie posiadam - nie wierzysz to spróbuj na prostym odcinku jezdni przy niewielkiej prędkości "na siłę" skręcić kierę w którąkolwiek stronę - zobaczysz co się stanie(w którą stronę pochyli się moto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli skręciłaś kierownicą w prawo to środek ciężkości moto został przeniesiony na lewą stronę. Tak właśnie działa wspomniany wcześniej przeciwskręt. Kuruj się szybko bo trzeba wykorzystać końcówkę sezonu!!!!

 

Do zobaczenia na trasie

 

Szpeq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie z jazdą będzie mały problem przez około tydzień bo mam dwa palce u lewej nogi strasznie spuchnięte i sine! I niestety jest problem przy zmianie biegów bo cholenie boli! Ale jeszcze w tym sezonie napewno pojeżdżę!:biggrin: Nie poddam się nawet z bólem ale pojadę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jeździe w deszczu bardzo pomaga redukcja z międzygazem. Chociaż stosować się ją powinno zawsze to w deszczu jest to jedyne wyjście. Daje to mniejsze ryzyko uślizgu koła na pasach itp. podczas zmiany biegu. Nawet w małych motocyklach przy zwykłej redukcji może szarpnąć tylnym kołem więc polecam naukę.

 

Gdzieś na forum przeczytałem też że jak zaczyna padać to lepiej zjechac na bok i chwilę poczekać (tak z 10min) żeby najpierw cały syf i kurz spłynął z drogi bo na początku padania jest strasznie ślisko. Chociaż przyznam że nieraz zaskoczyła mnie ulewa a nawet śnieg i nie zauważyłem żeby po chwili była lepsza przyczepność (chyba że się osusza).

 

Spokojnie po tygodniu przerwy się najeździsz - sezon trwa cały rok :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Parę razy się wybroniłam ale tym razem nie dałam rady, nie wiem jaki błąd popełniłam. Przestraszyłam się (chyba jak każdy podczas pierwszej wywrotki) i chyba dlatego dokładnie nie pamiętam co zrobiłam przed wywrotką!

 

Jak sie nie wywrocisz to sie nie nauczysz :bigrazz: Grunt ze tobie nic sie nie stalo, przy kolejnej podbramkowej sytuacji juz bedziesz miala wiecej opanowania. Szykuj moto i w droge o ile pogoda pozwoli...

:icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...