szkoda całkowita

[porywacz_zwlok]

witam

mam małą zagwostkę związaną ze szkodą, jaka trafiła moja cebulka. koleś z MPO cofając zahaczył murek, który przewrócił się na moje moto. oczywiście załatwiliśmy wszystko bez policji, bo była zupełnie nie potrzebna. po papierkowej robocie zadzwoniłem do uniqa i zgłosiłem szkodę. po 2 dniach spotkałem się z rzeczoznawcą który w protokole szkody wypisał 9 rzeczy. po następnych 2 dniach dostałem informację, że uszkodzenia motocykla stanowią "szkodę całkowitą" i że motocykl jest wyceniony na 6200 zł. cebulkę absurdalnie kupiłem za 2600 zł, ale z tabelami eurotaxu nie będę się spierał. teraz muszę czekać 2 tygodnie na wycenę "pozostałości" i czytając wszelkiego rodzaju wątki mam wątpliwości jak mam dalej postępować, by nie dać się nabić w butelkę. czy mogę prosić o łopatologiczną poradę, by za 2 tygodnie nie dać się oszukać.

 

PS: te 9 pozycji to w większości kosmetyczne sprawy

[jeszua]

poczekać, na ile wycenią. jak policzą, że dostaniesz za mało na naprawę - odwołać się od szkody całkowitej. jak wycenią znośnie - wziąć kasę, zrobić "kosmetykę", pojechać na przegląd (!), śmigać

jsz

[porywacz_zwlok]

poczekać, na ile wycenią. jak policzą, że dostaniesz za mało na naprawę - odwołać się od szkody całkowitej. jak wycenią znośnie - wziąć kasę, zrobić "kosmetykę", pojechać na przegląd (!), śmigać

jsz

 

to jeszcze proszę mi powiedz, czy jak mi się kwota nie spodoba to nie podpisywać ani też nie brać kasy i się odwoływać? czy może wziąć cokolwiek dają i dopiero się odwołać i walczyć o resztę?

[jeszua]

do wypłaty podajesz konto. żadnej gotówki, wizyty - wpłacają, nic nie podpisujesz. wpływa na nie kwota, którą w oficjalnym piśmie w razie dalszej sprawy nazywasz "bezsporną". mając to w łapach - konsultujesz się i decydujesz co dalej

BTW może ktoś jeszcze odpowie, bo ja to tak za alfę i omegę robić nie mogę, nie moja działka

jsz

[Browarny]

Jeszua, prawie nic nie można dodać do Twojej wypowiedzi gdyż w zasadzie wyczerpuje temat :icon_razz:

 

Może jedynie to że od szkody całkowitej (tzn. od samego faktu takiego sposobu rozliczenia) w zasadzie nie da się odwołać, ale można się odwołać od wysokości wyliczonego odszkodowania.

[the-one]

po następnych 2 dniach dostałem informację, że uszkodzenia motocykla stanowią "szkodę całkowitą" i że motocykl jest wyceniony na 6200 zł. cebulkę absurdalnie kupiłem za 2600 zł, ale z tabelami eurotaxu nie będę się spierał.

 

Stary! Tylko pogratulowac, byc moze zrobisz interes życia :icon_biggrin: !

[Dav!doV]

dokladnie ;]

kupiles za 2600, wycenili na 6200, zapewne nie zaniza kwoty odszkodowania, UNIQA to dobra firma ...

ps. nie badz zbyt chciwy (tak na przyszlosc) :icon_biggrin:

[Pompka]

, UNIQA to dobra firma ...

 

Taa jasne :icon_mrgreen: Moim zdaniem to nieźli krętacze i oszuści - typowa firma "krzak" (jak PTU, Link4 itp.).