Samochód dla rodziców...

[qba]

clio 1 94 rocznik mamy go od 12k przebiegu (prawie roczne było) teraz ma 234k z czego te 222k na gazie ;) i nic! nic sie nie zepsuli! pali gazu jak od zawsze 7-8 listrów! ;] oczywiście silnik słaby bo słaby jak to mały silnik ale sie kreci!

[ernestZL]

A4 w nowszej budzie-chyba rocznik 2003 wzwyz z silnikiem 1.6 FSI tak mi przyszło to autko do głowy-mając 40 kafli mozna juz o nim mysleć!

Toyota Auris-tak sie to pisze? tez z silnikiem 1.6-Honda Acord nowa buda z silnikiem 1.8! naprawde jest w czym wybierac-ja osobiscie brałbym ropniaka-osiagi w tej chwili na porównywalnym poziomie a spalanie sporo mniejsze.

[Vector]

do 40 000 macie dużo pole manewru , a ja nadal nie rozumiem dlaczego nie diesel , ja pojeździłem dieslem i nic innego pod maską widzieć już nie chcę :) looknij na to , kombi ,mała pojemność i na ropkę

 

Astra 3 zajebiaszcza - polecam, najlepiej z silnikiem diesla 1.3 - spalała mi 5,6 ropy w jeźdźie mieszanej, na trasie przy prędkościach 130/140 km/h spaliła 4.9 litra!!! Dodatkowo jeśli będziesz miał jakąś wyższą opcję to rewelacja, rodzice się zakochają. Auto wyjątkowo wygodne, bardzo przestronne i według mnie bardzo ładne.

[trajka66]

Lysy to albo miałeś jakis trefny silnik w tym Audi, albo źle założoną/zestrojoną instalacje, jesli samochód po 80 tys na gazie spotkały takie atrakcje.

 

Co do samochodu dla rodziców to bierz oczywiscie jakiegos japońca.

 

pozdro

Edytowane 16 Września 2008 przez trajka66

[Przemek PbS]

A moze cos ze szwedow?? Volvo v50 , mam od niedawna i moge polecic , chociazby ze wzgl na spalanie oscylujace w granicach 5-6 l ropy. Silnik 1.6, sa jeszcze 2.0 ale nie mam do niego odniesienia. Ten mniejszy calkiem dynamiczny, jedynie na trasie do wyprzedzania trzeba podkrecic ,albo nie szalec.

[Jotem]

Lysy to albo miałeś jakis trefny silnik w tym Audi, albo źle założoną/zestrojoną instalacje, jesli samochód po 80 tys na gazie spotkały takie atrakcje.

 

Co do samochodu dla rodziców to bierz oczywiscie jakiegos japońca.

 

pozdro

Zawory maja prawo sie wypalić jesli jezdzi sie tylko i wyłącznie na LPG, po to własnie w instalacjach od tak zwanej II generacji stosowano czujniki temperatur w parownikach żeby sprzełączyło sie na gaz przy uzyskania odpowiedniej temperatury, a nie na zimnym silniku

[filipr]

heh V50.

Sliczne autko i z zewnątrz i w środku a zwłaszcza panel środkowy :):):)

Jedno z najładniejszych kombi na rynku.

Ale 2 ale... :) Po 1 na pewno nie jest to auto z grupy tanich w eksploatacji (serwis częsci itp.) a po 2.. kolega szukał sedana lub hatchbacka :)

[kumkwat]

Pogoda nie dopisuje, więc i posty się pojawiły, za co dziękuję, każde zdanie jest ważne. Wiem że przeżywamy obecnie renesans diesla, sam jeżdżę dieslem, więc wiem skąd takie zdanie. Różnica jest jednak w tym, że ja jeżdżę jednym z najprostszym i najtrwalszym wolnossącym ropniakiem (VW), który jest prosty jak budowa cepa, co i tak nie oznacza że ewentualne regeneracje i wymiany są tanie (końcówki wtrysków - 250zł/kpl, regeneracja pompy - 700zł). Ile natomiast kosztują naprawy nowoczesnych diesli; na pompowtryskach, wtryskach bezpośrednich, common railach, czy hdi - wolę przemilczeć. Co należy jednak dodać - kupując auto kilkuletnie (bo taki jest plan) poważne naprawy są raczej odległą perspektywą, ale ryzyko istnieje, zwłaszcza że autko ma pojeździć kilka ładnych lat.

 

Tacie oczywiście podoba się Toyota - Corolla byłaby niegłupia, mnie strasznie kręci Avensis, tylko nie wiem czy 40patyczków wystarczy... Volvo - jestem za, ale jak części stanieją :icon_mrgreen:

Audi - ze względu na chroniczne padanie elementów zawieszenia - na polskie drogi odpada (mimo że jestem zakochany w marce...)

[alan85]

mazda i tylko mazda, samochód w sam raz, moi starzy tez go maja, mojej mamie się podoba a i tata z silnika 1.3 86KM jest zadowolony,

[ernestZL]

ja tam latam A3 TDI a rodzice mają A4 i z tym zawieszeniem nie jest tak zle-tylko tulejki w drązkach raz na jakis czas wymieniane i wszystko w temacie-nic nie puka nic nie stuka! pamietaj albo audi albo nic:)

a jeszcze wspomniałes o avensis-to jest dopiero padło jesli chodzi o zawieche-za 40 patyków to masz juz ładne avensis tylko ja bym sie 10 razy zastanowił!

[zajc]

nic nie puka nic nie stuka

To jest chyba najczesciej stosowane okreslenie przez handlarzy samochodow, no jeszcze oprocz "igla" :icon_mrgreen:

Czyzbys te audiki na sprzedaz mial ? :icon_mrgreen:

 

rodzice mają A4

I jak tam aluminiowe wahacze sie sprawuja? Do 30 tysiecy km przebiegu dociagaja ? :icon_rolleyes:

 

a jeszcze wspomniałes o avensis-to jest dopiero padło

Faktycznie, avensis uznawany jest za najbardziej awaryjna Toyote od niepamietnych czasow...je*ie sie okrutnie.

Dlatego majac 40 kola wzialbym Mazde albo Honde-model do wyboru. I tak zaden sie psuc nie bedzie ,a do tego kazdy fajny :biggrin:

[czarek thunder-c]

tylko japoniec polecam mazde sam użytkuje i jak bede zmieniał to tylko na to (moi rodzice i brat też mają żadna się nie sypie póki co) a francuza goń jak psa z podwórka :icon_rolleyes: opel ford i fiat to chłam po prostu

[ernestZL]

zajc A3 szukałem prawie rok i mojego skarba nieeee oddam za żadne pieniądze-no może za prawie zadne:) to juz drugie moje A3 wczesniej miałem 1.8T ale koszty mnie... wiec przesiadłem sie na TDI-rodzice mają A4 prawie od nowości i 270tys przejechane i zawieszenie jest oryginalne-no prawie łącznik stabilizatora był z przodu wymieniany!

mazda 6 fajne autko z silnikiem 2.0 tdi-to naprawde dobry wybor- honda acord jest za to jest śliczna!

zajc ty z natury jestes taki upierdliwy:) czy tylko od czasu do czasu?

[Nitomen]

odrzucajac francuzy popelniasz blad , uwazam ze przewyzszaja jakoscia niemieckie auta poza tymi z wyzszej poly BMW 5, Audi 6 , Merce. , do japoncow tem im nic nie brakuje . Ja np mam starego francuza i jesli kupie nastepna osobowke to bedzie to na 100% zabojad , znajomi tez sie rozbijaja francuzami i nic im nie dolega.

Edytowane 17 Września 2008 przez Nitomen

[czarek thunder-c]

odrzucajac francuzy popelniasz blad , uwazam ze przewyzszaja jakoscia niemieckie auta poza tymi z wyzszej poly BMW 5, Audi 6 , Merce. , do japoncow tem im nic nie brakuje . Ja np mam starego francuza i jesli kupie nastepna osobowke to bedzie to na 100% zabojad , znajomi tez sie rozbijaja francuzami i nic im nie dolega.

nie próbuj porównywać francuzów do japońców i polskich dróg do niemieckich :biggrin: