Jakie enduro 4t ?

[BaRy]

Co do drugiej propozycji - zawsze mnie dziwią sytuacje, w której ktoś sprzedaje motocykl po generalnym remoncie silnika mówiąc, że jest to wina jakiegoś tam w dziwnych okolicznościach urwanego podzespołu wewnątrz silnika.

Dominik w tym całym zamieszaniu chyba źle zrozumiałeś albo ja nie jasno napisałem. Bo to właśnie w tym pierwszym cuś się urwało i rozpieprzyło silnik.

przecież jest tyle innych do wyboru.

Może nie potrzebnie ograniczyłem się do EXC i WR ale wydawało mi się że to najlepszy wybór jeśli chodzi o tego typu moto.

 

Jest jeszcze DRZ, KLX i XR (jakoś mi nie pasują) no i LC4 ale to już nie hard enduro, bo o Husqwarnie i Husabergu nie wspominam mimo, że to napewno fajne sprzędty ale części i późniejsza odsprzedaż to katastrofa.

 

Łatwiej było by coś kupić jeśli zrezygnował bym z możliwości rejestracji, bo roi się od sprowadzonych bez oclenia KTMów i wtedy było by mnie stać na takiego a zarejestrowane wszystkie zaczynają się od około 18 tys.

Czekam jeszce na lutowy Dizmar i Giełde Motocyklową a później jade zobaczyć tę drugą WRke, oczywiście jak tylko kasa do tego czasu wpłynie.

[Dominik Szymański]

BaRy ja źle doczytałem. Czyli wychodzi, że trza brać tę drugą, o ile tylko do tych dwóch się ograniczysz.

Jeżli chodzi o wybór, to jasna sprawa, że WR i EXC to najrozsądniejsze rozwiązanie. Natomiast zarejestrowane, a więc legalnie sprowadzone lub kupione EXC z 2000 roku powinieneś kupić już za 15.000-16.000 zł. Rocznik 2001 może kosztować pod 19.000. Dobrze, że nie kusisz się na jakieś podejrzane okazje w stylu niezazajetestrowane EXC z 2002 roku za 18.000 zł (albo lewo przywiezione, albo kradzione).

A nie chcesz EXC400 (2002) po mnie?

pzdr

[BaRy]

A nie chcesz EXC400 (2002) po mnie?

 

Uwierz mi, że bardzo chętnie kupił bym właśnie od Ciebie.

I to praktycznie w ciemno, bo znając Twoje podejscie do motocykli wszystko jest w nich tip top. Kiedyś widziałem jak pucujesz te swoje maszynki.

Jest tylko jedna rzecz, nie stać mnie jeszcze na taki wydatek, nawet jak byś mi sprzedał super okazyjnie :cry:

Mam dokładnie 12,5 tyś + 2 tyś pożyczam a gdzie tu jeszcze transport, kask, ochraniacze, itd. Po kupnie myślę o jakims przeglądzie u mechanika łącznie z wymianami eksploatacyjnymi. OC AC no i prawko KAT A, opłaty związane z przerejestrowaniem. To się nazbiera.

[konrad1f]

Dominik napisał:

Konrad, proszę...  

Podpowiedz coś o 4t lepiej, bo miałeś kilka enduraków, w dodatku włoskich, więc nietypowych.  

pzdr

 

:D no bez przesady

swoje enduro to miałem tylko jedno :D faktycznie włoskie (cagiva) ale to nie za taka kasę :lol:

miałem do czynienia jeszcze z kilkoma ale tylko "przez chwilę"

 

jesli chodzi o taka kasę to nie ma pojęcia co mógłbym polecić

na pewno wolałbym sprzet traktowany amatorsko-nieużywany profesjonalnie w terenie i nie przez młodego jeźdźca (takiego jak ja:))

 

co do rozrusznika-jego brak jeśli nie jeźdźisz w zawodach i nie zależy Ci na czasie nie jest tak ważne a jeśli sprzet jest ok to odpali tak czy tak najwyżej po kilku kopnięciach (chociaż jak mi juz gasła to czasem naprawdę musiłam kilkanaście razy kopnąć;)

 

w wyborze pomiędzy KTM-em a Wr-ką pozostaje jeszcze sprawa pariotyzmu kontynentalnego :)

ja brałbym ktm-a

[Słabek]

Slabek jak cie slucham to az mi slabo jak taki dupek jak ty moze cos takiego powiedziec przecież jak bym cie zalapal to bym ci dupo łeb ukrecił. Gosciu pamietasz jak mnie meczyles na gg swojimi historiami rodem z filmow ? Jak to jechales na sendzie nagle skok  10 m i wylondowales na drzewie musiales szybko kolo kombinowac bo na rajd miales jechac zaniedlugo, albo jak stukałes swoją dziewczyne jej stara znalazla zurzyta prezerwatywe i nic jej nie powiedziała , jak to sunoles za sendą w trampkach i cudem unikles smierci o studzienke , albo jak lałes sie z 3 klasistami gimnazjum  z trzema gosciami i 2 w szpitalu wylondowalo jednego normalnie pobile innemu zeby wybiles a trzeci mial wstrząs mozgu i to wszystko wyczyny 14 latka ,,, smiechu warte to co ty chcesz zeby cie traktowac powaznie ? JA na twoje posty nie odpowiem i tobie radze dodaj mnie do listy ignorowanych bo nic nie mozesz wniesc do mojich tematow i ja nie chce znac twojej opini na ten temat.  A d*pe chcesz podlizac za wszelką cene , i tu cytat " Nie wiem czemu, ale jakoś mnie Dominik potrafi uspokoić... nawet kiedy mam do czynienia z takim " i tu normalnie wazelina na maxa gosciu co myslisz ze ci ktos da N(J)obla za to ze taki dobry jestes ?   Zastanow sie najpierw co ty mowisz i bedziesz miał odpowiedz dlaczego jestes tak traktowany przezemnie - po tych twojich bajkach to normalnie nie wiedziałem czy smiać sie czy płakac - moze bym ci jeszcze uwierzył ale wysłałes mi swoje foto i gdy zobaczyłem ze podtymi wszystkimi historiami kryje sie gosc w okularkach sciety na grzybka ważący 50kg chucherko  -rasowy kujonek szkolny to normalnie w pierwszej chwili pomyslalem ze masz cos z glową.   Ale dobra jestes jaki jestes i to nie moj problem , nie pisz juz prosze nic w tym temacie nie komentuj tego wiem ze pewnie masz duzo do powiedzenia powiedz to kolegą dodaj mnie do listy ignorowanych i bedzie spokoj. JA nie wszczynam zadnych konfliktow tylko nie lubie jak ktos mnie prowokuje. :)

 

Hm... no dobra, miałbyć temat zakończony, ale ja i tak dorzucę swoje „trzy grosze”... Mógłbym powiedzieć coś nie cenzuralnego, coś obraźliwego, ale tego nie zrobię... Najbardziej denerwuje mnie to, że rzekomo czyt. ,,liżę dupę Dominikowi" i opowiadam jakieś ,,niestworzone historie". Po pierwsze to nie liżę tutaj nikomu dupy, a jedynie okazuję wdzięczność. Nie wiem jak ten facet to robi, ale potrafi użyć odpowiednich argumentów, które dotrą do takiego uparciucha jak ja. Nie mam powodów żeby źle o nim myśleć, ani go objeżdżać przy innych, w przeciwieństwie do Ciebie, Arturze, który pragniesz mi popsuć opinię. :? Po drugie weź Ty mi zacytuj moje słowa, kiedy to Ci takie historie opowiadałem... Myślę, że w wieku 14 lat byłem już na tyle rozgarnięty żeby nie kitować ludzi takimi opowiastkami, ani nie zostawiać na pamiątkę zużytych prezerwatyw :?: :roll: Wybacz, dziewictwo straciłem trochę później niż w wieku 14 lat, więc z tą historyjką nie trafiłeś 8) Jednak fakt faktem o moich wypadkach rozmawialiśmy, ale tak się składa, że bardzo mocno je ubarwiłeś w swoje docinki :buttrock: Wybacz, forumowicze już nie raz mogli się zapoznać z moją wersją wydarzeń, jeśli chodzi o moje wypadki i jakoś nie przypominam sobie żebym w ten sposób je obywał jak to sam opisujesz :?

Swoją drogą to jeśli chodzi o wygląd mojej osoby to czy komuś przeszkadza to, że noszę okulary :?: Hm... Dziwne, jakoś nikt nigdy w życiu mi tego nie wypomniał :) Co do mojej wagi to się pomyliłeś o równe 10 kg, nikt mi też nigdy nie zarzucił, że jestem "chucherko" 8) To co o mnie piszesz jest bardzo ciekawe, bo z tego co pamiętam w wieku 14 lat ważyłem 67 kg przy wzroście 177cm (mam to nawet na karcie z bilansu z roku 2001 napisane 8) ) więc takiej osoby nie nazwałbym ,,chucherko" :roll: Po za tym w wieku 14 lat miałem krótkie włosy, dopiero w listopadzie tego roku, czyli ponad rok później, skróciłem dolną część fryzurki i właśnie wtedy pierwszy raz od urodzenia na mojej głowie nosiłem ,,grzybka" jak Ty to nazywasz :D Od tamtego czasu urosłem o około 8 cm, a schudłem o 7 kg więc zapewne widziałeś moje zdjęcie na mojej stronie, albo zlokalizowałeś je na forum, któro jest jak najbardziej aktualne ;) Przykro mi, pomyliłeś się stary i obudziłeś o półtorej roczku za późno. :D Po za tym czy „rasowy kujonek” :?: Hm... Nauczyciele mają o mnie opinię lenia, aczkolwiek, nie zaprzeczę, zdolnego ucznia, więc określanie mnie kujonkiem jest mocno podważalne w tym wypadku i nie porywałbym się na Twoim miejscu na ocenę czyjejś osoby, w tym przypadku mnie, wyłącznie po zdjęciu i kilku postach. :)

Nie przypominam sobie także żebym miał startować w jakimś rajdzie po za tym, który odbywał się 11-12 lipca tego roku w moim mieście, Chełmie :roll: Z tego co piszesz wynika, że miałbym startować w rajdzie nie całe dwa lata temu, a wtedy nic takiego nie miało miejsca w moich planach. :roll: Nawet na forum o tym pisałem, że w Chełmie 11-12 lipca miał się odbyć mój pierwszy rajd. 8)

Szokujący jest też fakt, że tak dokładnie pamiętasz, moje rzekome historie. Skoro rzecz działa się nie całe dwa lata temu, to zgodnie z prawem natury, które zwie się zapominalstwo, takich szczegółów jak to, któremu wybiłem zęby, a który wylądował w szpitalu nie powinieneś pamiętać. :D

 

To tyle, co chciałem zakomunikować Panu Arturowi i pozostałym 4umowiczom żeby znowu za mocno nie sugerowali się słowami Artura. Głębszą interpretację jego postów pozostawiam Wam, w końcu każdy powinien myśleć za siebie, a ja mogę jedynie wygłosić to na ten temat uważam. :buttrock:

 

P.S. Zastanów się nad pisaniem powieści fantazy, Tokien ma w Tobie poważną konkurencję :buttrock: Swoją drogą to cofnij się kilka klas niżej i popracuj nad swoją ortografią, rozumiem, że szybko pisząc na klawiaturze można popełniać błędy, ale zwykle są to ,,literówki", albo jakieś niejasności stylistyczne, jednak Twoja wiedza gramatyczna mnie poraża 8)

„przecież”

„swojimi”

„wylondowałeś”

„zurzytą”

„sunoles”

„unikłes”

„gościami”

„wylondowało”

„twojich”

To tylko część umiejętności Pana Artura. 8) Zdaję sobie sprawę, że można popełniać błędy tak jak to wcześniej wspomniałem jakieś stylistyczne czy inne mniej istotne, ale te widać, że są ewidentnie owocem jego bagażu wiedzy nauk humanistycznych. :buttrock:

Arturze, zastanów się czy aby Twoje ortograficzne kompetencje nie przekraczają unijnych norm, bo mogę Cię do zjednoczonej Europy nie wpuścić i jeszcze na Sybir wywieźć jak to za czasów II wojny robiono. ;)

[BaRy]

Słabek, Artur, Trajka szkoda, że w sprawie tego tematu nie macie tyle do powiedzenia(napisania). :roll:

[Enduroman]

Ej goście co tak uczepiliście sie Artura?? w czym on zawinił ? ja go całkowicie rozumiem, u mnie to samo, mam wyczynowy !! podkreślam wyczynowy motor ktm exc 125 którym sie po ulicy nie jeździ, a każdy kto pisze do mnie na gg a jest ich pełno pyta mnie najpierw o prędkośc maksymalną, i teraz sastanómy sie czy to jest normalne?? ktoś jak chce motor do ścigania sie to kupuje ścigacza a nie wyczynowy motor, w przypadku derbi to to samo, więc sam sie denerwuje jak pisze mi dziennie ok 20 osób na gg i każdy zadaje to samo najgłupsze na świecie pytanie, ile pojedzie max?? to ja zawsze odpowiadam że 220 km/h i mam spokój. Całkowicie rozumiem Artura że zbywa takich gości, bo zamiast poczytać coś o moto najpierw to bedą zawracać tyłek takimi głupimi pytaniami, i jeszcze jedno:) jaki znawca z ciebie jest Słabek ??;) masz sende latasz na łące ale to nic nie znaczy, pozdro

[Słabek]

jaki znawca z ciebie jest Słabek ??:D masz sende latasz na łące ale to nic nie znaczy

 

ja latam po łące :?: :roll: yyy... mi sie wydawało, że to Ty śmigasz po jakiś polach, fajny masz ten tor motocrossowy ;) , patrz niżej :lol:

[Pucek]

Artur, Słabek, Trajka..., dajcie sobie spokój !!!! Większą cześć tego tematu zajmują wasze kłótnie !!! Dajcie sobie na wstrzymanie :!:

 

Nie każdy musi się lubić !!! Proponuje przeniesienie waszej kłótni na PW, a jeszcze lepiej jej zakończenie !!!

 

Wracając do tematu. Za taką kwotę to faktycznie zostaje ci raczej tylko WR 400, ewentualnie coś bardziej turystycznego (ktm lc 4) !!!

 

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20557951

 

Życzę udanych łowów !!!

 

PS: Ja też jestem w trakcie szukania, tylko czegoś znacznie tańszego :D

[Dominik Szymański]

Z tymi motocyklami z Olszyny to chyba lepiej dajcie sobie spokój. Cały klub się wyprzedaje i kupuje pewnie nowe motocykle. Same crossówki w większości przypadków podejrzewam mocno wyekploatowane (w Olszynie jest pięknie położonny tor, jak się skacze pojawiają się wspaniałe widoki na góry).

pzdr

[Artur]

Gadalem z tym gosciem z olsznej i on te motorki sprowadza z czech i mowi ze mi moze sprowadzic na zamowienie