Skocz do zawartości

Malowanie dekli sinika yz250f


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kupiłem nową Yamahe yz250f z 2007 i chciałbym w niej pomalować boczne dekle silnika, pokrywę filtra oleju i pokrywę zaworów (chcę żeby wyglądała na model z 2009 :icon_twisted: ), jaką farbą to zrobić ??? Bo jak pomaluję zwykłym sprayem to zaraz się pozaciera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam, kupiłem nową Yamahe yz250f z 2007 i chciałbym w niej pomalować boczne dekle silnika, pokrywę filtra oleju i pokrywę zaworów (chcę żeby wyglądała na model z 2009 ;) ), jaką farbą to zrobić ??? Bo jak pomaluję zwykłym sprayem to zaraz się pozaciera.

witam co prawda jestem tu nowy ale poradzić ci coś mogę bo miałem już z tym do czynienia ale akurat przy moim samochodzie marki VW Corrado i prace nadal są ale wróćmy do twojego pytania co chodzi o lakier to najlepiej dać to pomalować piecowo a;bo proszkowo wtedy to na 100% nie zejdzie pod wpływem ciepła i jest bardziej odporne na ścieranie ja w moim aucie pomalowałem elementy silnika i cała skrzynie w czarnym macie osobiście sam i nic nie odchodzi ani się nie zmywa od płynów olei itp a malowałem to pistoletem lakierniczym i farbą akrylową z utwardzaczem i na rozpuszczalniku nitro co powoduje ze nic tego nie rozpuszcza :bigrazz:

pozdrawiam i powodzenia w modach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od początku... Jeżeli lakierujesz akrylem to nie dodawaj nitro. Nitro służy tylko do mycia pistoletu. Skoro wydałeś 100zł na lakier to nie żałuj 6 zł na rozpuszczalnik akrylowy. Co do trwałości powłoki to NIE MA LAKIERU KTÓRY SIĘ NIE WYTRZE zwłaszcza w terenie gdzie błoto + buty działają jak ściernica. Co do odporności na wysokie temperatury to napewno akryl będzie bardziej podatny na uszkodzenia niż proszek. Sama proces lakierowania proszkowego jest oparty na wygrzewaniu, jest wiele metod nakładania lakieru jak np. elektrostatyczna bądź trybokinetyczna (ale w to się nie zagłębiajmy). Ważnym elementem jest odpowiednie przygotowanie powierzchni przed lakierowaniem.W moim przypadku cały silnik był rozebrany w mak i całość piaskowałem bardzo drobnym ścierniwem...polecam szkiełkowanie wtedy powierzchnia nie jest porowata i lakier ładniej wygląda.Czyste aluminium odtłuszczamy zmywaczem i nakładamy grunt do aluminium(ciężko dostać w małych mieszalniach)po odczekaniu 20-30 min (w temp. min 18st) bez szlifowania odtłuszczania itp (czyli "mokro na mokro") nakładamy podkład akrylowy.Podkład starajmy się wybierac dobrej firmy albo z mieszalnika (Novol jest bardzo dobry i w rozsądnych pieniądzach) I DO LAKIEROWANIA SILNIKA TRZEBA BRAĆ PODKŁAD KTÓRY MOŻNA NAKŁADAĆ "MOKRO NA MOKRO".Unikajmy podkładów typu MADE IN EU albo inne BEZ IMIENNE. Te podkłady mają w sobie więcej kredy niż wypełniacza co powoduje,że po wysezonowaniu "siada" i wychodzą nierówności. Dlaczego "Mokro na mokro"....jeżeli trochę lakierowaliście w swojej karierze i nie zdarzają wam się zacieki i inne wpadki to "mokro na mokro" przyspiesza prace całościowe (czyli w tym przypadku silnik):D. Podkład rozrabiamy wg wskazówek producenta (np. 4:1+ max.20%....czyli 4 części podkładu jedna częśc utwardzacza i do 20% rozpuszczalnika).Jeżeli jest zimno to polecam dodac przyspieszacz (akcelerator do wyrobów akrylowych) w ilości nie przekraczającej 3%. Podkład mokro na mokro ma tendencje do równego i ładnego rozlewania a wiec należy uważać jeżeli mamy niższą temperaturę w pomieszczeniu żeby nie zrobić zlewy. Jeżeli popłynie to po robocie.Trzeba czekac aż wyschnie i osiągnie twardośc do szlifowania....a nie o to nam chodzi. Powiedzmy że fajnie sie udało ładnie wylany podkład bez firanek. A wiec odczekujemy 20minut i lecimy po silniku bazą (sreberko) a dekle odkładamy na bok gdyż będą miały inny kolor. Baza rozrabiamy z rozpuszczalnikiem do baz (nie z nitrem nie z utwardzaczem.....sama baza + rozpuszczalnik) w proporcjach podanych przez producenta.Ja robię Standoxem i jest zalecane 2:1 (jednak jeżeli chcemy zgasic kolor aby się tak nie świecił można robic 2:1,5 tym sposobem zapobiegniemy stawianiu ziarna na sztorc). Dekle powiedzmy ze będą czarne albo coś podobnego. To bierzemy czarną baze i postępujemy tak samo jak w przypadku silnika.Jednak bardziej ciekawie wygląda grafit ( chyba z Opla o nazwie Carbon....coś tam nie jestem pewien).Kolor ten jest czarny z brązowo szarą perłą ale bardzo zgaszoną. Mniejsza z tym....Następnym i najważniejszym krokiem jest polakierowanie całości lakierem bezbarwnym. Osobiście jestem wierny Standox Easy lub Ivat Tom's... bardzo dobre lakiery. Ale cała sztuka polega na tym aby silnik wyglądał naturalnie czyli nie świecił się tylko był zgaszony. Niestety mnie mieszalnia zawiodła i nie dostarczyli mi dodatku matującego na czas i i silnik był robiony na połysk (lecz w terenie szybko się zmienił:D). Lakier rozrabiamy w stosunku 2:1+ rozp procentowo (zależy oczywiście od rodzaju czy MS HS VHS i od producenta)...do gotowej już mieszanki dodajemy środek matujący (który u mnie cholernie ciężko dostac a jest rewelacyjny ).Stosuje się go procentowo aczkolwiek nie pamiętam ile wynosi granica. W zależności ile dodamy tego środka lakier podczas utwardzania zacznie się kurczyc co spowoduje że osiągniemy efekt lekkiej struktury macie.... Muszę już uciekac...Jak coś to piszcie...Mam jedno zdjecie silnika po lakierowaniu z mojej byłem Huski takze mogę na maila wysłac....pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Szukam sprawdzonego domowego sposobu pomalowania dekla z aluminium lub jego jakiejś odmiany w fazerze fzs 600.

W googlu jest wiele rożnych informacji ale często dotyczy to malowania całego silnika a ten mój element nie grzeje się nadmiernie wiec nie musi być tu farba żaroodporna. reszta silnika jest czarnego koloru. Na zdjęciu wygląda wstępnie oczyszczony dekiel.

Możecie polecić jakieś konkretne preparaty w spraju ?

post-8427-0-06137700-1528870192_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podkład do aluminium owszem ale żeby to miało ręce i nogi to należy iść dalej tropem firmy colormatric i kupić bazę srebrną i lakier w spreju z utwardzaczem. W jednej puszcze jest pojemnik z utwrdzaczem, który uwalnia się przed malowaniem.

Druga opcja to srebrny spray do felg MOTIP i znowu lakier dwuskładnikowy colormatic.

A najlepiej to z pistoletu.

Proszkowe odpada bo jak kolega wcześniej zauważył szpachla wypełnia braki po szlifie.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...