Yamaha YZF-R6 - Planowany zakup - prośba o pomoc

[_Cerber_]

Witam !

Jako ze jestem dzis pierwszy dzien na fourm, a czytajac je nasuwalo mi sie mase pytan, które chcialbym zadac. Zaczne od tego najwazniejszego.

 

Jako ze poki co, niestety nieposiadam wymarzonego sprzetu, a zaistnieje okazja importu z US.

Chcialbym zapytac o roznice pomiedzy R6 z rocznikow 2005/2006/2007.

Roznice cenowe wcale niesa ogromne, a poki co sam niepodejme decyzji, bo w swiecie motocyklowym jestem "od dzis".

Dodam ze bedzie to moj pierwszy motocykl, na ktorym chcialbym nauczyc sie jezdzic, bez szalenstw, z rozwaga. Na horyzoncie lezy rowniez Honda CBR 600cc.

Z gory dziekowa z pomoc ;-)

Pozdrawiam!

[jeszua]

ja też zacznę od najważniejszego

 

a dalej coś ekstra dla Ciebie, bo jakoś tak dziwnie się składa, że nie jesteś pierwszym napalonym na sportową 600 "do nauki jazdy": kilka linków. zalecam uważną lekturę, ze szczególnym uwzględnieniem tego tematu; akurat piątek, jest zajęcie na łykend :icon_twisted:

 

na przyszłość zalecam stosowanie jednej z pierwszych zasad korzystania z nowego forum: najpierw czytaj, szukaj, dopiero kiedy nie znajdziesz odpowiedzi - zakładaj nowy wątek

jsz

 

ps. tymczasem pytanie zostawiam, chociaż nie sądzę, aby po lekturze ww. jeszcze coś zostało do powiedzenia w tej kwestii. może poza różnicami modelowymi r6, ale po tę wiedzę zapraszam do istniejącego wątku zbiorczego

[_Cerber_]

Dziekuje za pomoc i prosze o wyrozumialosc (z racji tego ze jestem nowy ;-)).

Skoro juz zalozylem temat, to chcialem zapytac czy faktycznie jest kolosalna roznica miedzy pojemnoscia 500cc a 600cc ?

Wiem ze przelozenie na KM jest inne i sa to mocniejsze silniki, ale czy "nauka" na takim motocyklu bedzie faktycznie duzo ciezsza niz na polecanych 500kach ?

[ernestZL]

nauka na sportowej 600 bedzie dużo drozsza:)

[PiotrekRR]

Dziekuje za pomoc i prosze o wyrozumialosc (z racji tego ze jestem nowy ;-)).

Skoro juz zalozylem temat, to chcialem zapytac czy faktycznie jest kolosalna roznica miedzy pojemnoscia 500cc a 600cc ?

Wiem ze przelozenie na KM jest inne i sa to mocniejsze silniki, ale czy "nauka" na takim motocyklu bedzie faktycznie duzo ciezsza niz na polecanych 500kach ?

 

Rznie ludzie mowia :( W polsce kazdy chce jak najszybciej na lytra, tymczasem w cywilizowanych krajach takiego pospiechu nie ma. Ludzie sobie spokojnie zdobuwaja doswiadczenie na 500 a nawet mniejszych pojemnosciach, zeby potem pewnie przesiasc sie na ostra 600 bez strachu i pelnych porow przy odkrecaniu manety.

 

Uprzedzam jeszue: Wpisz sobie w wyszukiwajce ''500'', ''pierwsze'', pierwszy'' i sobie poczytaj jak to jest.

[Pi00r3k]

Dziekuje za pomoc i prosze o wyrozumialosc (z racji tego ze jestem nowy ;-)).

Skoro juz zalozylem temat, to chcialem zapytac czy faktycznie jest kolosalna roznica miedzy pojemnoscia 500cc a 600cc ?

Wiem ze przelozenie na KM jest inne i sa to mocniejsze silniki, ale czy "nauka" na takim motocyklu bedzie faktycznie duzo ciezsza niz na polecanych 500kach ?

 

Ja powiem tak.

 

Jeździłem najpierw na 50 ccm (Rieju RR), teraz przesiadłem się na GPZ 500. Jako że nie mogę jeszcze prawka zrobić to ograniczam się maksymalnie z jazdą. Ale taka 500 ccm i 60 koni jest w sam raz na pierwsze poważne moto. Jeżdżę bez strachu (ale z rozwagą) bo do przyśpieszenia się szybko przyzwyczaiłem. Na początku: WOW ale torpeda, potem normalka. Ja bym brał na twoim miejscu albo hondę cb 500 albo gpzta. Spod świateł raczej żadna puszka ci nie podskoczy, spokojnie w trase tym pojedziesz, wyprzedzisz bo nawet to jako tako ciągnie od 100 km/h do 140 powiedzmy.

 

Nie wiem, może ci się wydaje że jazda na moto jest łatwa ale początki są trudne. Kiedy jeździłem tym małym supermoto to np, przy skręcaniu zegary skręcały razem z kierownicą, na plastiku tak nie jest. Albo np. przy nawracaniu początkowo podpierałem się nogą, dodawałem niechcący gazu bo manetka jest bardzo czuła. Przy mocniejszym odkręceniu manetki jest mniejsza szansa że dupę zarzuci bo to 'tylko' 60 koni a nie 120. Wydaje mi się że taka pięćsetka wybacza tego typu błędy a z czymś większym nie do końca by tak było.

 

Poza tym jestem za stopniowaniem mocy silnika, zawsze to jakieś nowe wrażenia. Coraz mocniejsze motory, a tak kupisz litra i masz po zabawie.

 

pzdr

[Frem]

ho ho ho!

 

120 km !

 

jako pierwsze siodło!

 

Xj 600!

 

61 km !

 

miasto!

 

180 km/h!

 

wariactwo i ryzyko!

 

A ty chcesz 120 koni ? .....

[rawiak]

nauka na sportowej 600 bedzie dużo drozsza:)

 

 

dobrze powiedziane :icon_biggrin:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

R6 na pierwsze moto??????znakomicie wybór jeśli chodziło o latanie po torze.....r6 nadaje sie znakomicie na PIERWSZE TOROWE MOTO.... :icon_biggrin:

[edi196]

generalnie wszyscy twierdza ze sie nie nadaje na pierwsze moto, ale i tak zrobisz jak uwazasz. Ale jeśli jeżdziles chociaz samochodem i jestes przyzwyczajony do ruchu miejsckiego to mozesz sprobowac (zostane pewnie za to zjedzony przez forumowiczow :D), ale moze lepiej pomyslec o np sv650?

[jeszua]

ale moze lepiej pomyslec o np sv650?

 

pomijam już, że wykopałeś temat sprzed paru miesięcy, ale czy doradzając w ten sposób masz jakiekolwiek doświadczenie na tym motocyklu? bo dane katalogowe mocy nie przekładają się bynajmniej na wrażenia z jazdy...

jsz

[kornol]

pewnie nie jeździł SV -ką i nie wie jaką to ma reakcje na prawą manetke... :/