Skocz do zawartości

czy to dobry wybor quada?


Rekomendowane odpowiedzi

witam mam takie pytanie czy tym quadem da sie polatac po lasach,tak mocniej jakies gorki lekkie skoki,drifty na jakis zakreta ten quad ma akurat 24konie po odblokowaniu ma 30koni czy ta moc wystarczy do szalenia ? a i jak moze byc z ostepnoscia czesci ?

 

http://moto.allegro.pl/item416278190_rapto...ie_bashan_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przebrnięciu przez te jakże składnie i treściwie napisane pytanie, zwracam Twoją uwagę na wyrażenie 'QUADY STYLIZOWANE NA YAMAHA RAPTOR 250 24 KM'

nie znam się na quadach, może to typowe sformułowanie i wtedy ja się czegoś nauczę, ale nieodparcie kojarzy mi się to z:

'sprzedam opla cadeta stylizowanego na forda mustanga'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie polecam - takie quady są dobre do rekraacyjnych wycieczek po lesie, a nie do szalenia.

Dobry quad na którym już można poszaleć to wydatek rzędu 15000-20000 zł.

Mylisz się. :icon_mrgreen: W poniższym linku jest tania maszynka a fest wytrzymała.

http://moto.allegro.pl/item411196895_quad_...cz_raptor_.html

Znajomy bardziej sobie chwali tego quada od raptora 350. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to wyjątek potwierdzający regułę :biggrin:

Ja osobiście śmigałem kilkunastoma koreańskimi, tajwańskimi i chińskimi "wynalazkami" i nie poleciłbym ich nikomu.

Ciężko to opisać, ale jak potem się wejdzie na jakiś japoński dobry sprzęt to od razu czuć różnicę - wszystko jakieś takie zwarte, solidne i mocne :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...

Moze troszeczke odkopie temat, ale jako sprzedalem juz swojego chinczyka moge powiedziec cos na temat chinskich quadow. Zrobilem swoim jakies 2 tys km, bilans strat : wygieta kierownica- wstawilem od yamahy dt 80 z poprzeczka, wyrwana felga ze srob ( kiepski material) - kupilem nowa, przy przebiegu 1500km wyciagniety na maxa lancuch. Silnikowo niezly, czasem wypadaly biegi :P . Uklad jezdny tragedia, kazda opona inaczej 'zjechana". Na kolo idzie, z gazu , ze sprzegla, ale oczywiscie bez jakis dlugich gum, na dwoch kolkach tez mozna pojezdzic, ale wszystko dostaje po dupie. Zawieszeniowo nie ogarnial toru w pile, zawiecha strasznie dobijala, nie bylo mowy o jakis dluugich skokach.

Podsumowujac: bylem bardzo entuzjastycznie nastawiony do tego sprzeta, fajnie jak kupujesz cos w kartonie i mozesz samemu zlozyc noweczke pachnaca fabryka. Nigdy wiecej chinczyka nie kupie, chyba ze jakiegos minibike, pocket bik'a czy jak to zwal, nie bedzie zal tych 500zl. Generalnie dostal ode mnie zdrowo po tylku i o dziwo sie nie rozpadl, takze chyba nie jest zle. Dobra opcja na poczatek ( dla kogos komu nie trudno poprawic troszke chinszczyzne pod siebie) albo dla dzieciaka( ale bez przesady bo taka 200ccm chinszczyzna robi 90kmh). Ciezko odsprzedac uzywke, bo zajelo to troszke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...