klocek Opublikowano 19 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2004 Witam...mam suzuki gsx 600F i jest pewien problem nie odpalałem motoru przez jakieś 2m-ce..całkowicie zajebały mi sie świece motor w ogóle nie dawał oznak życia tylko kręcił.wyczyściłem świece i mam wrażenie ,że pali teraz ale na 3.słyszałem że niepowinno się jezdzić na 3 garach bo mogą być problemy.Ale w tym wypadku czy moge odpalić teraz motor i rozgrzać silnik czy powinienem wymienić świece????słyszałem też,że nowe świece powinno sie jakoś(przepalić) zanim je wkręcimy czy to prawda?!o co chodzi..pozdrawiam prosze o wasze opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fasola Opublikowano 19 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2004 jak bedziesz jeździłna 3 garach to z jednego gara wszytko idzie w komin i niepowinno nic sie dziać a co do świec t o wkręcasz nufki i śmigasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;) sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;) sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :( Zgadza się, przerabialiśmy to ostatnio w mechanice podczas dywagacji na temat odpalania w zimie.Dlatego napisałem Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, JEDZIESZ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.Co do świec to nowych nie trzeba przepalać' date=' wkręcasz, odpalasz, jedziesz[/quote'] zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;) sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :( Zgadza się, przerabialiśmy to ostatnio w mechanice podczas dywagacji na temat odpalania w zimie.Dlatego napisałem Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, JEDZIESZ :) aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec...kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu :( u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec... kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe... :?: :?: :?: pierwsze słyszę - przez cały sezon nie miałem żadnych problemów ze świeczkami (fakt że zawsze je rozgrzewałem, ale czasem i tak gasł mi silnik zaraz po uruchomieniu i nadal działają) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 21 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2004 aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec... kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe... :?: :?: :?: pierwsze słyszę - przez cały sezon nie miałem żadnych problemów ze świeczkami (fakt że zawsze je rozgrzewałem' date=' ale czasem i tak gasł mi silnik zaraz po uruchomieniu i nadal działają)[/quote'] no właśnie gasł zaraz po uruchomieniu... świece strasznie nie lubią wyłączania silnika po krótkiej pracy (takiej kilkuminutowej...) gdy nie są ani gorące ani zimne (podobnie jak silnik)U kolegi w Bandit'ce NGK CR9EK lubiały umrzeć przez zimę... ale może to nie reguła... (albo ty masz poprostu szczęście ;) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.