Skocz do zawartości

świece....


klocek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam...mam suzuki gsx 600F i jest pewien problem nie odpalałem motoru przez jakieś 2m-ce..całkowicie zajebały mi sie świece motor w ogóle nie dawał oznak życia tylko kręcił.wyczyściłem świece i mam wrażenie ,że pali teraz ale na 3.słyszałem że niepowinno się jezdzić na 3 garach bo mogą być problemy.Ale w tym wypadku czy moge odpalić teraz motor i rozgrzać silnik czy powinienem wymienić świece????słyszałem też,że nowe świece powinno sie jakoś(przepalić) zanim je wkręcimy czy to prawda?!o co chodzi..pozdrawiam prosze o wasze opinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.

Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.

Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz

 

 

zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;)

sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.

Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.

Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz

 

 

zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;)

sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :(

 

Zgadza się, przerabialiśmy to ostatnio w mechanice podczas dywagacji na temat odpalania w zimie.

Dlatego napisałem

 

Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, JEDZIESZ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze.

Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania.

Co do świec to nowych nie trzeba przepalać' date=' wkręcasz, odpalasz, jedziesz[/quote']

 

 

zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;)

sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :(

 

Zgadza się, przerabialiśmy to ostatnio w mechanice podczas dywagacji na temat odpalania w zimie.

Dlatego napisałem

 

Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, JEDZIESZ :)

 

aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec...

kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu :( u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec...

kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe...

 

:?: :?: :?: pierwsze słyszę - przez cały sezon nie miałem żadnych problemów ze świeczkami (fakt że zawsze je rozgrzewałem, ale czasem i tak gasł mi silnik zaraz po uruchomieniu i nadal działają)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha a silniki rodziny GSXF są zdecydowanie podatne na uszkodzenia swiec...

kolega miał bandita 600S i tam normą była praca silnika na 2 czasami na 3 cylindrach na wiosne... te same świece w moim SV palą bez problemu u niego skutkowała jedynie wymiana na nowe...

 

:?: :?: :?: pierwsze słyszę - przez cały sezon nie miałem żadnych problemów ze świeczkami (fakt że zawsze je rozgrzewałem' date=' ale czasem i tak gasł mi silnik zaraz po uruchomieniu i nadal działają)[/quote']

 

no właśnie gasł zaraz po uruchomieniu... świece strasznie nie lubią wyłączania silnika po krótkiej pracy (takiej kilkuminutowej...) gdy nie są ani gorące ani zimne (podobnie jak silnik)

U kolegi w Bandit'ce NGK CR9EK lubiały umrzeć przez zimę... ale może to nie reguła... (albo ty masz poprostu szczęście ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...