Ostra, weselna jazda.

[Vatzeque]

Byłem na weselu kierowcą i świadkiem.

Do godziny 19.00 musiałem być monter bo o tej godzinie pojechałem odwieźć kopertki i prezenciki.

Wracam sobie na szybkości, żeby się mozna w końcu napić.

Naraz na łuku wyskakuje mi pieczarka z lizakiem, ja po hamulcach i na bok.

Wchodzę do radiowozu i facet mówi:

-Proszę pana, mamy teren zabudowany, a pan jechał z prędkością 121km/h.

Mówi, że ostro przegiąłem. Czy to moje wesele - pyta. Ja mówię, że brata. jestem świadkiem i byłem zawieść graty no, a że jest 19.00 a ja dalej o suchym pysku.

Gość do mnie, że pracuje już 11lat i w tym miejscu jeszcze nie widział nikogo, kto by jechał z taką prędkością. Musi mnie skierować na ponowne sprawdzenie umiejętności prowadzenia pojazdów. Już mi się na płacz zbeirało ;)

Do tego dowód "miekki" nieważny od 3 tygodni oraz badanie techniczne.

Zaraz patrzę, a w drzwiach Transita pojawia się Krzysztof, kolega brata, policjant i weselnik i pyta ile wódki przywieźć ;)

Gość jest moim Hero of the day, policman rzecze, że mam niesamowitego farta. Zgodziłem się z nim :(

Nigdy nie miałem tyle szczęścia mierzonego w tonach :icon_mrgreen:

 

P.S. Pytałem policjanta, na jakiej podstawie mi zawiesza prawko, że przecie mandat i punkty są. On mówi, że przegiąłem o 70km w zabudowanym i nie może tego przepuścić.

Jak Wy uważacie? Czy jest taki przepis jasno określający coś takiego?

Zaznaczam, że konto punktowe mam czyste.

Była to ulica Rybnicka w kierunku Rybnika przed torami.

Kolejna rzecz jechałem Volvo S80 2.5T 200KM, więc "nie czułem" prędkości ;)

Edytowane 27 Lipca 2008 przez Vatzeque

[Gość Edie]

 

Była to ulica Rybnicka w kierunku Rybnika przed torami.

 

znaczy przed torami jechales 121?? :( :icon_mrgreen:

[LYsY]

No tak, na rybnickiej stoją. Raz bym się nadział moto, ale inny motocyklista mnie uprzedził - a przy okazji się nauczyłem, jak uprzedzać o psiarni jadąc na moto :icon_evil:

 

Co do przepisu - ja takiego nie znam, ale przegiąłeś ostro. Nabrałem respektu do tej drogi kiedy kiedyś, przy prędkości 70kmh, spomiędzy samochodów stojących na poboczu wyskoczył mi pies. Nie miałem szans zahamować (biedne zwierzę... uciekło, nawet nie wiedziałem gdzie - bo zatrzymać do się zatrzymałem...), a było to nieco za przejazdem kolejowym, już prawie na wyjeździe z Żor (po prawej jakieś zabudowania, po lewej ten mały stawik)...

 

Równie dobrze to mógł być dzieciak więc kurde ostrożnie :buttrock:

 

pozdr

LYsY

[michoa]

na ponowne sprawdzenie umiejętności czy jak to sie tam wabi (wiadomo o co chodzi powtórny egzamin) mogą cie chyba tylko skierować jak przekroczysz liczbe punktów albo kogoś zabijesz(są przecież sytuacje że np nie ustąpisz pierwszeństwa wjedziesz w kpgoś i go zabijesz i wtedy teoretycznie dostaniesz z 500 i 10 karnych ale prawko i tak ci zabiorą) za przekroczenie prędkości chyba nie...........fakt że przegiołeś ostro ale prawka chyba nie mogą ci zabrać za to

[aker]

Chyba chcieli sprawdzić, czy masz silną psychę i nie zaczniesz pyskować. Mnie niedawno zatrzymali z przekroczeniem o 136 km/h i też mówili coś w tym stylu, ale w końcu wlepili mi tylko mandat i punkty.

[adrian44]

no fakt takim autem to mogles nie czuc tej predkosci :icon_evil:

[zajc]

no fakt takim autem to mogles nie czuc tej predkosci :)

Posiadanie szybkiego auta/motocykla zwalnia z obowiazku myslenia ? :icon_twisted:

[zonq]

a nie ma przypadkiem przepisu, ktory umozliwia zabranie PJ, za podwojne przekroczenie predkosci? na 50-tce od 101km/h, na 90-tce 181km/h itd?

[Vatzeque]

a nie ma przypadkiem przepisu, ktory umozliwia zabranie PJ, za podwojne przekroczenie predkosci? na 50-tce od 101km/h, na 90-tce 181km/h itd?

Nie znalazłem takiego przepisu. - to raz

nie ma mowy o skierowaniu na ponowny egzamin bez przyczyny typu: zabicia kogoś, jazda po pijaku czy przekroczenie limitu punktów lub podejrzeń o zły stan zdrowia kierowcy.

Tak sobie myślę, że chciał mnie nastraszyć co bym mu wódę odpalił :biggrin:

 

http://www.prawojazdy.com.pl/aplikacje/pra...akty/index.html - polecam się doszkolić :icon_question:

Edytowane 28 Lipca 2008 przez Vatzeque

[IsKra66]

mandat, punkty - rozumiem, ale skierowanie na ponowny egzamin hmm cos mi tu nie pasuje

[PiotrekRR]

Kolejna rzecz jechałem Volvo S80 2.5T 200KM, więc "nie czułem" prędkości :bigrazz:

2.5 Turbo? chyba diesel, skoro ma 200 koni. A co do zdarzenia to jak zwykle znajomosci w naszym kraju dzialaja cuda :icon_mrgreen:

Edytowane 29 Lipca 2008 przez PiotrekRR

[zonq]

Nie znalazłem takiego przepisu. - to raz

nie ma mowy o skierowaniu na ponowny egzamin bez przyczyny typu: zabicia kogoś, jazda po pijaku czy przekroczenie limitu punktów lub podejrzeń o zły stan zdrowia kierowcy.

Tak sobie myślę, że chciał mnie nastraszyć co bym mu wódę odpalił :banghead:

 

http://www.prawojazdy.com.pl/aplikacje/pra...akty/index.html - polecam się doszkolić :buttrock:

kiedys po prostu czytalem o tym artykul, mialo to wejsc w ciagu krotkiego czasu i chyba tylko w terenie zabudowanym ale jak widac nie weszlo :bigrazz:

[tmi]

Kolejna rzecz jechałem Volvo S80 2.5T 200KM, więc "nie czułem" prędkości :biggrin:

No, ciekawe jak bardzo poczuła by to przypadkowa niewinna ofiara i jej rodzina, tylko to przecież Volvo, one się nie rozbijają, a jak już to są super zajebiście bezpieczne.

 

Przepis o ponownym sprawdzeniu umiejętności byłby w takim przypadku debilny, w takich przypadkach podejmować należałoby drastyczne środki bezpośredniej ochrony społeczeństwa.

 

:lapad:

Edytowane 29 Lipca 2008 przez tmi

[Vatzeque]

2.5 Turbo? chyba diesel, skoro ma 200 koni.

Tu się można doszkolić: http://www.nowe.mojeauto.pl/wyszukiwanie_z...y&Submit=Szukaj

 

 

No, ciekawe jak bardzo poczuła by to przypadkowa niewinna ofiara

Nawet by tego nie poczuła. Sztywny pal azji na miejscu :icon_mrgreen:

[PiotrekRR]

doszkolilem sie i widze,ze silnik to mimo tego turbo za duzo koni nie produkuje :icon_mrgreen:

Dla porownania masz alfowska 2.5 V6 bez turbo: http://www.cuoresportivo.pl/_mm/silniki/v6/v6_2.html

 

Sorry za OT.

Edytowane 29 Lipca 2008 przez PiotrekRR