WSK M06-Z 1960r. remont

[tomasz87]

Na tylnym kole brakuje mi jednej szprychy i to znaczy że jednej nie kupie?? :] chyba będę musiał gdzieś na złomie kupić całe koło 19" od wsk żeby mieć szprychy na wymianę w razie W. smile.gif

Czy stare chromy muszę zeszlifować żeby je polakierować??

A nie chciałbyś się zamienić za 18" w bardzo dobrym stanie ? :clap: jak będziesz na złomie to kup i mi ze 2 sztuki 19"-ek :biggrin: Szprychę na sztukę raczej kupisz. Zobacz na allegro może szprychy od wfm-ki od szerszej strony będą pasowały.

Co do chromu to ja bym tylko zmatowił papierem i na to podkład szpachla podkład lakier.

Edytowane 16 Września 2008 przez tomasz87

[john]

Nie wymienię się :] mam rzadko spotykaną wsk i chce zachować z niej jak najwięcej oryginalnych części... :] chyba to jest najodpowiedniejsze rozwiązanie i chyba każdy się ze mną zgodzi :]

 

A jak tłumik leżał w piachu 7 lat to czy mogę go jakoś wyczyścić, czy jest do wymiany? :] Przypomnę że chciałbym zachować oryginał :icon_mrgreen:

[tomasz87]

A jak tłumik leżał w piachu 7 lat to czy mogę go jakoś wyczyścić, czy jest do wymiany? :] Przypomnę że chciałbym zachować oryginał smile.gif

Jak dla mnie gra nie warta świeczki. Tłumika nie rozbierzesz więc i z czyszczeniem jest spory problem. Piach to pikuś problem stanowią pozalepiane przegrody nagarem. Jakoś tam to niby się da powypalać ale ja dokładnie nie wiem bo nie ma to dla mnie sensu. Nawet jak wyczyścisz go tam jakoś w miarę jego wygląd zawsze będzie mizerny. Nowy tłumik kosztuje ok 100zł więc warto się zastanowić.

[qurim]

A ja mam gdzieś 2 koła 19" ale od WFM. Zamalowane podkładem całe. W miarę proste. Zabrałem ze złomu jak byłem odkupić porzuconą WSK. Ale w Polsce bedę za pół roku albo rok dopiero więc nici z biznesu. Jak nie znajdziesz do tego czasu to zrobimy mini biznesik. :icon_mrgreen:

[john]

ok :]

 

Na avatarze jest mój silniczek :icon_mrgreen: i mam co do niego pytanie - około 7 lat temu były wymieniane zimmerngi i takie tam wewnątrz ;] ale jak nalałem oleju silnikowego do wewnątrz i obróciłem silnik to zauważyłem że cieknie z wału w miejscu gdzie jest przykręcone koło magnesowe. I teraz pytanie: czy koniecznie muszę rozbić silnik? bardzo mi się to nie uśmiecha ;] (silnik nie był używany przez ten czas)

Edytowane 16 Września 2008 przez john

[tomasz87]

A ja mam gdzieś 2 koła 19" ale od WFM. Zamalowane podkładem całe. W miarę proste. Zabrałem ze złomu jak byłem odkupić porzuconą WSK. Ale w Polsce bedę za pół roku albo rok dopiero więc nici z biznesu. Jak nie znajdziesz do tego czasu to zrobimy mini biznesik. biggrin.gif

Jeśli to do mnie propozycja to muszę podziękować :icon_eek: Ja szukam kompletu do wsk a tam są zupełnie inne 19". Od wfm 19" mam 2 komplety.

nalałem oleju silnikowego do wewnątrz

Znaczy do skrzyni korbowej(cylindra) wlałeś tyle oleju,że wycieka przez zimer od strony magneta ? Jeśli tak to raczej trzeba rozpołowić silnik,żeby wymienić komplet uszczelniaczy. Jak mocno nie chcesz to możesz wymienić tylko ten od strony magneta bez rozpoławiania ale to raczej prowizorka. A jak wlałeś olej do skrzyni biegów przez korek to znaczy,że masz nie szczelną komorę wału a to już mocno źle świadczy i kapitałka konieczna.

Edytowane 16 Września 2008 przez tomasz87

[granat]

jesli nie zmatujesz chromu to farba ci nie chwyci, a moze lepiej zaciagnac ten chrom od nowa? troche to bedzie wiecej zachodu ale nie poałujesz, a moto bedzie jakos lepiej wygladało, a tłumik jak nie ma dziur to smiało, wyczysc, przepłucz, potem wlac benzyne i odpalac z daleka i czekac az sie wypali taki zbujhecki sposób ale dobry, potem wyczyscic i pomnalowac farba na wysoka temperature i bedzie git:-)

[john]

Dzięki za info (tłumik itd) :]

Olej nalałem przez.... yyy... // jestem trochę dupa z mechaniki i mam skromną wiedzę na ten temat :] nie znam profesjonalnych nazw, więc mnie nie karćcie// W więc wlałem olej przez tą dziurę gdzie wystaje korbowód do tłoka... Si? :] I mam pytanie co do tego - czy nie może być nieszczelności między komorą koła magnesowego, a komorą wału??

[qurim]

:buttrock:

 

Nieźle. Tam nie powinno byc żadnego oleju. Oprócz tego oleju z mieszanki paliwowej ale to inna bajka.

Nieszczelności nie powinno być. Ta dziura gdzie jest korbowód czyli wał też, powinna być max. szczelna z każdej strony i od góry. To jest skrzynia korbowa zwana też komorą wstępnego zmieszania. Olej wlewa się w otwór pod korkiem (czyli dużą śrubą) w lewej pokrywie silnika , od góry jest wkręcona.

 

Książkę obsługi WSK masz w linku poniżej, wrzuciłem ją na serwer jakiś czas temu. Cokolwiek robisz to najpierw przeczytaj o tym w książce, a najlepiej całą czytaj. I nie bój się pytać na forum zanim zrobisz jakąś lipę. :)

 

I poczytaj inne temat o WSK, link poniżej też.

 

http://rapidshare.com/files/141082431/Napr...li_WSK.pdf.html

 

http://forum.motocyklistow.pl/wsk-125-t104009.html

 

pzdr. :wink:

[Wojt@s]

Kolego komora wału korbowego musi być idealnie szczelna. Szczelność musi być na obydwóch czopach: czyli tym od strony sprzęgła i tym od strony magneta, dlatego są tam użyte simmeringi.

 

A wlewa się olej do skrzyni/sprzęgła, w tym przypadku jest to połączone, tzn skrzynie i sprzęgło smaruje ten sam olej. Co do oleju wystarczy nawet LUX 10, można kupić tylko na ORLENIE , z tego co ostatnio szukałem. A to że wlałeś w komorę wału to wylewaj biegiem , rozbieraj silnik, wyczysc wszystko i odtluść, nowe simmeringi i składaj.

 

Wał , łożyska itp jest smarowane właśnie olejem z mieszanki.

A skrzynia i sprzęgło oddzielnym.

 

Co do wiedzy odsyłamy do najprostszej książki, H. Załęski " jeżdżę motocyklem WSK" tam masz opisane gdzie jakie oleje, ile i wszystkie odpowiedzi na większość twoich pytań.

 

Co do wydechu granat dał dobry przykład, tylko że stal się rozhartowuje w ten sposób, ale 99% ludzi tak robi. Ja robiłem to chemicznie, krecik plus woda w odwrotnej kolejności niż powinno się wlewać, wtedy zacznie kwas bardzo szybko reagować, cały syf tym wyczyściłem.

[cyborg78]

Wojtas jak mozna rozhartowac cos co nogdy nie bylo hartowane..? Tlumiki wykomuje sie ze zwyklej stali glebokotlocznej ktorej nie da sie zahartowac wiec nie ma obaw o rozhartowanie... Poza tym po kiego grzyba w ogole tlumik mialby byc hartowany??

A co do czyszczenia wydechow w dwusuwach to sluzy do tego roztwor wodny sody kaustycznej, mozna ja dostac po znajomosci w jakiejs mleczarni bo tam uzywaja tego do mycia zbiornikow na mleko. Kret ma podobny sklad wiec tez da sobie rade, ale taka uwaga-to nie zaden kwas tylko zasada-i to bardzo zraca, trzeba uzywac z duza ostroznoscia, i przy mieszaniu koniecznie dosypywac sode do wody nie odwrotnie , grozi poparzeniem drog oddechowych oparami

[john]

Wiem gdzie się wlewa olej :] podczas czyszczenia nalałem tam trochę oleju dla konserwacji, ponieważ nie wiem kiedy będę składał silnik (nie mam cylindra i głowicy). Gdy rozbiorę silnik na części pierwsze to co będę musiał wymienić?? zimmeringi to na pewno - to wiem, ale co jeszcze? Czytałem, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem, że łożyska i tulejki z brązu... KONIECZNIE?? :biggrin: gdzie dostane takowe tulejki jakby co?

 

Nie jestem pewien czy skrzynia biegów działa poprawnie :/ 1 i 2 bieg wchodzi - to czuć, ale nie wiem co z 3. Czy po rozebraniu silnika do się stwierdzić czy skrzynia będzie "chodzić" poprawnie? Czy mogą być jakieś nie widoczne oznaki? Po prostu napiszcie co wiecie :)

 

Dzięki za dotychczasową pomoc :] pozdrawiam

Edytowane 18 Września 2008 przez john

[Wojt@s]

Rozkładając skrzynie sprawdź stan wodzików, kół zębatych. Głównie wyrobienie tych elementów powoduje wypadanie biegów, problemów z wrzuceniem biegu itp. Tej skrzyni się nie dystansuje więc składasz tak jak masz w książce na obrazku.

 

tulejki są z brązu, spełniają rolę ułożyskowania. Myślę że w tym sklepie kupisz dość rzeczy:

http://www.skuterdebica.hg.pl/

 

Będziesz musiał ( przynajmniej dobrze by było ) założyć nowe łożyska np. firmy SKF, pamiętaj że mają być z luzem C3 a nie innym.

 

Dobrze że pytasz, i pytaj ile wlezie gdyż głównie awaryjność i narzekania na wski biorą się z niewiedzy i nie umiejętnej obsługi motocykla.

[john]

A jak od założenia (z 7 lat temu) silnik nie był uruchamiany, a łożyska były nowe?? (Tulejki bodajże też były nowe)

[Wojt@s]

Słuchaj jak były nowe to nie wymieniasz, zresztą na tych elementach widać zużycie. Tylko to zależy od zużycia, a np. simmering wraz z wiekiem guma sztywnieje, nie zawsze dobrze uszczelniają.