na koło Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Mi kiedyś na zakręcie przy 60-70km/h spadł łańcuch i zblokował koło co zakończyło się pięknym szlifem na betonowych płytach.Nie wiem z jakiej racji to się stało ale wydaje mi się, że koło się przestawiło i spadł.Skutki to obdarte łapy, kolano i pęknięty nadgarstek :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Zebatka na 100% jest ok, zmienialem tydzien temu opone i dokladnie ja ogladalem. Ta jajowatość zębatki, o której pisał Miras wcale nie musi być tak dobrze widoczna na okoPo zakupie zwrocilem uwage ze lancuch byl bardzo mocno napiety. Byc moze poprzedni wlasciciel naciagnal go przed postojem zimowym i stojac tak napiety przez dlugi czas lancuch wyciagnal sie na tych kilku ogniwach. I to jak dla mnie jest najbardziej prawdopodobne, ale czy to kwalifikuje lancuch do wymiany? Obawiam się, że musisz wywalić cały zestaw. Znaczy ja bym tak zrobił w Twojej sytuacji. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 27 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2008 Dzisiaj sprawdzilem wszystko dokladnie. Cos mi sie popstykalo i okazalo sie ze zestaw ma 20 tysiecy co na moj motocykl jest niezlym wynikiem. Jutro jade pojezdzic wzdloz wybrzeza, 1500 km powinien jeszcze wtyrzymac, a po powrocie kupie nowy zestaw. Na zas biore 2 klucze, do odkrecania osi i naciagu :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the69x Opublikowano 29 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2008 Najwazniejsze dbac o lancuch i nie zwlekac z jego wymiana jak juz widzimy ze jest cos nie tak. Moj poprzedni lancuch tez pekl, na szczescie przy malej predkosci. Wczesniej widzialem ze jest do wymiany ale stwierdzilem ze te 500km jeszcze wytrzyma, niestety on stwierdzil inaczej, zreszta z moja pomoca - jeden do odciecia, dwa i nagle glosny strzal, naszczescie lancuch tylko rozlozyl sie na asfalcie nie powodujac rzadnych uszkodzen moto :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 29 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2008 Najwazniejsze dbac o lancuch i nie zwlekac z jego wymiana jak juz widzimy ze jest cos nie tak. Moj poprzedni lancuch tez pekl, na szczescie przy malej predkosci. Wczesniej widzialem ze jest do wymiany ale stwierdzilem ze te 500km jeszcze wytrzyma, niestety on stwierdzil inaczej, zreszta z moja pomoca - jeden do odciecia, dwa i nagle glosny strzal, naszczescie lancuch tylko rozlozyl sie na asfalcie nie powodujac rzadnych uszkodzen moto :lapad:No bo to troche niepowazne krecic do odciecia wiedzac ze lancuch jest na wykonczeniu. U mnie w fazerze lancuch teraz strzela praktycznie przy kazdym nawet najmniejszym dodaniu gazu, ale udalo mi sie przejezdzic ostatnie dwa tygodnie, bo nie mialem innego wyjscia (jajko niesprawne, nowy lancuch w drodze). W prawdzie rozpedzalem sie w tempie malucha ale lancuch dalej w jednym kawalku. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.