Cześć,
mam do was dwie sprawy:
1. Normalnie przez cały sezon jeździłem bezproblemowo na moim motocyklu a dzisiaj na chwilę go zgasiłem bo musiałem skoczyć po coś do domu, wracam przekręcam kluczyk, odpalam kill switch i nie chce zapalić. Wyświetlacz się nie wyłączył i coś w okolicach siedzenia było słychać. Z akumulatorem jest wszystko ok.
2. Już po tym jak motocykl nie chciał mi odpalić, dałem go do garażu i wlałem przez nieuwagę olej silnikowy 2t, bo już miałem mało oleju silnikowego.
Co z tym olejem i co myślicie o tej pierwszej rzeczy?
Dzięki