sebastian zg

Tak, jak na razie, teoretycznie takie auto (kierownica po prawej stronie) będzie można bez problemu zarejestrować. Jest jeszcze jedna sprawa o której mało się pisze. Polskie dowody rejestracyjne mają kilka danych technicznych, które nie posiadają dowody krajów z Unii. (W porównaniu do niemieckich to brak roku produkcji. W innych krajach jest jeszcze więcej "luk"). Więc jak dokona się rejestracji nie mając wszystkich danych? Ano prosto, każdy rejestrowany pojazd będzie musiał dostać pisemne skierowanie na ustalenie tychże danych. Koszt: 60 pln, płatne i wykonywane a jakże, na stacji kontroli pojazdów.

Skoro jest pewność, że to naciągacz to w ramach zemsty za nabitych w butelkę wyślimu mu maila z wirusikiem.

Z przeróbek to jeszcze światła mijania...

No i widać jaki jest tego efekt Adrian w sumie nie mam nic do Ciebie, ale o co ci chłopie chodzi. Narzekasz, że diagnosta nic nie sprawdza ale jednocześńie namawiasz do "dogadywania się" Czyli ogólnie jesteś obrzony, że prostytucja istnieje na świecie, a jednocześnie protestujesz przeciwko dużym ceną za "numerek." Odnośnie wykonywania badań technicznych przez diagnostów to esensję wszelkich wypocin uznaję Nie wymagajmy, by każdy diagnosta jeźdźił motocyklem, by każdy był na tyle odważny by wjechać nim na rolki. Przecież nawet gdyby w motocyklu dwuzaciskowym nie działał jeden zacisk to i tak na rolkach by to nie "wyszło" - na jednym zacisku koło też zostałoby zablokowane Kierunkowskazów nie stosuję się do motocykla jednośladowego zarejestrowanego przed dniem 1.01.1986 (DZ. U. 32 poz 262. par 12.1 ust 3)

No niby tak, ale jak podejść do zdania: "uzasadnione przypuszczenie". Jeśli policjant weźmie miernik to już nie jest przypuszczenie tylko pewność (ze dobrze lub źle). A jeśli nie ma miernika to moim zdaniem może zabrać za samo przypuszczenie - a uzasadnić je bardzo łatwo: na ucho policjant stw. że jest głośniej niż w innych moto.

Motocykl do 125 ccm nie może przekroczyć 94dB. Powyżej tej pojemności norma jest max 96dB Oczywiście, że policja może się "doczepić" i zabrać dowód. A wystarczy do tego stwierdzenie że zagraża BRD/porządkowi ruchu/środowisku. A nawet nie tyle stwierdzenie co uzasadnione przypuszczenie.

W miare rozsądnie jest to wyjaśnione tu http://motoryzacja.interia.pl/samochody/tu...ony,992810,1135 Jednak opis ten nie całkiem porusza sprawe motocykla. Bo jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić w motorze czujników na wahaczach (że o spryskiwaczach nie wspomne). Reflektor w motocyklu, jeśli na szkle jest oznacznie H to jest przystosowany tylko do żarówek typu H. Ksenony mają oznacznie D

Jeśli moto jest wyrejestrowane będzie musiało być zarejestrowane "od nowa" i w takim przypadku znajdzie zastosowanie ten przepis. Tyle teoria. A jak wiemy z praktyką różnie

Dz.U. z roku 2003 nr 32 poz. 262 par 11.3 "Pojazd samochodowy nie może być wyposażony w silnik dwusuwowy 11.4 przepisu ust. 3 nie stosuje się do motocykla oraz samochodu osobowego zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1986 r. i pozostałych pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy przed dniem 30 kwietnia 1993r."

Link do skanu http://rapidshare.com/files/60167702/projekt_03.pdf.html Jak już napisałem jest to projekt zmian. Ten projekt został opracowany prawdopodobnie przez PISKP lub PZM

Cyt: "art 40 otrzymuje brzemienie: art 40.1 Kierujący motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych i kamizelek odblaskowych odpowiadającym właściwym warunkom technicznym..." Jest to dopiero projekt więc troche czasu upłynie nim zostanie "zatwierdzony". Ale lepiej wiedzieć wcześniej co być może będzie obowiązywać motocyklistów w następnym sezonie.

Hmmm....no ciekawe. Patrze na to od strony możliwości "doczepienia" się organów kontroli do tego światełka i tak. 1. światło STOP musi być kategorii S1 lub S2 (czy masz takie oznaczenie na kloszu) Odnośnie ilości świateł w motocyklu to muszą być 1 lub 2. I co ciekawe nie ma wymaganej odległości pomiędzy jednym a drugim światłem. Jak masz chęci poszperać w przepisach to polecam. Dz.U nr 32 z roku2003 poz262 za łącznik 6

Podaj troszke więcej informacji: czy pojazd ma jakiekolwiek "papiery", bo nie rozumiem twojego stwierdzenia "bez rejestracji, ale z homologacją" czy jest to sprowadzony? Jeśli jest sprowadzony to musi przechodzić pierwsze badania, ale jeśli nie ma świateł to nie przejdzie tych badań. Odpowiedziałem Ci tak samo chaotycznie jak ty zapytałeś.

:flesje:

Jeśli będzie to niejako "przy okazji" badań okresowych Tak jest do tego specjalne zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu lub innych czynnościach. Jak możesz najlepiej połącz to z badaniem okresowym. Przy badaniu (przed jego rozpoczęciem) zwróć uwage diagnosty na ten problem.

Ceny są ustalane urzędowo. Badanie techniczne motocykla kosztuje 62 pln, plus 2 pln opłata ewidencyjna

Zakładam że kupiłeś skuterek "nowy". Z wszystkimi dokumentami które dostałeś od sprzedawcy idź do wydziału komunikacji. Tam ci wszystko dokładnie wytłumaczą P.S.Tak, racja że homo z unii jest respektowane u nas, jednak obawiam sie że z pojazdami zza wielkiego muru różnie bywa (bywają przypadki że nie mają żadnej homologacji) Jak pojazda jest kupiony "w salonie" to na badania nie trzeba jechać

Skoro motocykl, to ktoś (diagnosta, lub WK) dał ciała. Z jednej strony ty możesz się na przepisach nie znać i śmigać dalej. Ale na twoim miejscu (aby mieć spokojną głowę w razie W) poszedłbym do WK to sprostować.

Niezgodność VIN na ramie a w dowodzie rejestracyjnym - najprawdopodobnie ktoś za pierwszym razem popełnił "literówke" i tak się ona ciągnie od lat :biggrin: A jaki numer jest na tabliczce znamionowej? Patrząc na to od strony przepisów - to kupiłeś moto bez papierów (nie ma tu znaczenia czy to jest jedna literka czy czałkiem inny numer), jednak urzędnicy wbrew teorii nie są aż tak bezdusznymi istotami. Więc prawdopodobnie twoja sytuacja nie jest beznadziejna. Jedank schody pogą się pojawić gdy wyjdzie, że w nr VIN nikt się nie pomylił. Najszybciej jeśli poprzedni właściciel zgłosi tę niezgodność w swoim WK i spróbuje ją "wyprostować"

Odnośnie światłości STOP ogólnie mówiąc (a raczej cytując Dz.U. 32 ze zmianami zał. 6): światłość STOP powinna być wyraźnie większa niż światłość świateł pozycyjnych tylnych. Odnośnie wymagania stopu w motorowerach: (Dz.U 32 par 53.3) Motorower ponadto może być wyposażony w: 4) jedno światło hamowania stop. Toeretycznie motorower nie musi mieć stopu, ale jeśli homologacja tylnego światła przewiduje STOP to musi działać (zobacz oznaczenie na tylnym kloszu - zapewne znajdziesz symbol S1; S01; S2; S02, który informuje że jest to światło "stop")

Durna norma powiadasz ? No jest to temat na długą dyskusje, ale nie w tym miejscu i nie w tym czasie. Ogólnie nie ma możliwości "zneutralizowania" jej, ale.......możesz wysmarować pismo do ministerstwa o odstępstwo od warunków technicznych i jeśli "góra" ci je zaakceptuje - to WK w twoim dowodzie rejestracyjnym wpisze adnotacje odnośnie odstępstw i wtedy policja się nie będzie "czepiać". Jeszcze dodam, że twój motor obowiązują normy z dnia I rejestracji. Coś znalazłem par 9.1 (Dz.U.32 z 2003 ze zmianami) Pojazd powinien być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby: 1) poziom hałasu zewnętrznego mierzony podczas postoju z odległości 0,5m nie przekraczał w odniesieniu do: a) pojazdu, który był poddany badaniom homologacyjnym - wartości ustalonej w trakcie badań homologacyjnych o 5dB...

Ogólnie to nie może. Jeśli diagnosta podczas badań technicznych (okresowych) stwierdzi, że dany pojazd jest źle sklasyfikowany to teoretycznie daje ci negatywa i w uwagach wpisuje swoje spostrzeżenia, ew. dokonuje zatrzymania dowodu rejestracyjnego a tobie wystawia zaświadcznie z uwagami. A dalej: wydział komunikacji kieruje cie na dodatkowe badania. Ew. jeśli nastąpił "czeski" błąd to WK to poprawi.

KaZet ;) masz racje można się z tym nie zgodzić ponieważ nie dopisałem słowa okresowe (bo o takie było pytanie) a te badnie o którym piszesz służy rejstracji pojazdu sprwadzonego z zagranicy. I masz racje z tymi dwiema kartkami możesz poruszać się po kraju.

Żadna stacja kontroli pojazdów nie wykona ci urzędowego badania technicznego jeśli pojazd nie jest zarejestrowany w Polsce. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja gdy zostanie zabrany dowód rejestracyjny - wtedy diagnosta wykona badanie zgodnie z zapisami w pokwitowaniu.

No więc dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Jestem na etapie poszukiwania nowego koła magnesowego - nie mam kasy, więc czasu mam na zabawe. Więc w ramach "warsztatów doskonalenia elektrycznego" postanowiłem pobawić się w naprawe swojego koła. I prosze o rady: 1. Magnes na kole musi być ustawiony odpowiednio biegunami ? tak czy nie ? 2. Musze znaleźć magnes o odpowiedniej mocy ? czy może ma to drugorzędne znaczenie ? 3. Dobry klej odporny na olej i temperature ? Jaki zakres do 150 st.C powinno wystarczyć ? 4. Nowsze koła magnesowe mają jakieś zabezpieczenie, z tego co wyczytałem to jakiś dodatkowy pierścień ? Ma ktoś może zdjęcie nowego koła jak wygląda ten pierścień ? Na razie to tyle....