Skocz do zawartości

cabaniero

Forumowicze
  • Postów

    1289
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cabaniero

  1. w moim zygzaku jak narazie skrzynia działa idealnie.... nic nie wyskakuje...czasem tylko głośne kliknięcie przy wbijaniu jedynki, ale to norma... ale na stan skrzyni ma duży wpływ sposób eksploatacji, jeśli ktoś wbija biegi bez sprzęgła i przy 10 tys obrotów to mało która skrzynia to wytrzyma... no ...to tyle...
  2. W programie tv "Polak potrafi" pokazywali naukowców z Radomia, którzy opracowali jakąś technologię utwardzania metali opartą na jonizacji atomów cząsteczek jakiś gazów czy coś tam.... ale wyglądało to przekonywująco...wykonują to w Radomiu... jestem ciekawy czy mogliby utwardzić w ten sposób gładź cylindra , czy krzywki wałka rozrządu, bo pierścienie tłokowe w ten sposób utwardzają...i podobno, po takim zabiegu dany element jest ok 10 razy odporniejszy na ścieranie niż przed zabiegiem... hmmmm... ciekawe co...???
  3. Witam Jakby co to mam ZZR 1100 do sprzedania, do dłuższych wypadów idealny, a od 600 tki lepszy bo ma dużo większy moment obrotowy, a przy tym pali nie wiele więcej... pozdro
  4. W Radomiu jest podobno jakiś zakład gdzie pokrywają elemeny pracujące mechanicznie bardzo odporną na zurzycie warstwą... dokładnie nie wiem o co chodzi, ale to chyba polega na jonizacji cząsteczek jakiegoś gazu ...czy cuś.... pdobno można w ten sposób utwardzić pierścienie tłokowe, a może i tuleje culindrów.... może ktoś wie coś więcej na ten temat ??? pozdro
  5. Gpz 900r na pierwszy motocykl. to chyba nie zbyt dobry pomysł...kiedyś jeździłem u kumpla Gpz 750r i to maszyna miała nie złego kopa...a co dopiero 900 ... poza tym duża masa nie ułatwi manewrowania przy niewielkikch prędkościach...Nie wiem jak w 900, ale 750 miała zajebiste zawieszenie, nawet po naszych dziurawych asfaltach można było szybko i w miarę bezpiecznie pomykać...obecnie swoim zzr-em nie pojechałbym tak szybko po takich nawierzchniach po jakich jeździłem GPZ-tą. ... no ale w końcu koleżka ją zakatował....silnik nie wytrzymał jego sadystycznych ciągotek... pozdro
  6. Honda no.1 ... bezapelacyjnie....najlepsza jakość i niezawodność, no. 2 to Yamaha, a Suzuki i Kawasaki są na zbliżonym poziomie...może z lekką przewagą Suzuki.... biorę pod uwagę tylko jakość, niezawodność i stopień zaawansowania rozwiązań technologicznych stosowanych w budowie motocykli... ale mam jakiś sentyment do Kawasaki...może dlatego że sam śmigam Kawą...i jak narazie nie miałem z nią wielu problemów... pozdro
  7. Do cfajtakta spokojnie można lać bezołowiową....i wcale nie będzie to miało wpływu na trwałość pierścieni...(jak to sugeruje gościu powyżej) ....ale bedzie miało wpływ na gniazda zaworowe w starszej daty czterosuwach... a na miksolu swoim Wartburgini przejeździłem 100 tys. km i źle nie było...hehe no ale teraz na rynku są wyższej klasy oleje także jest w czym wybierać.... Druga sprawa to ...gdzie kupywać benzynę...ja osbiście proferuję Shell i Orlen....moja kawa czuje się na tej benzynie najlepiej...za to na benzynie z Rafinerii Gdańsk...już nie jeździ tak jak powinna...(dlatego omijam ich stacje)ale podobno oni dodają najwięcej etanolu... pozdro
  8. Chłopie ...a powiedz gdzie ty będziesz jeździł tym motocyklem....przecież nawet szóstki nie wrzucisz a już Ci zawieszenie się skończy na tych dziurach...chyba że mieszkasz w Niemczech.... pozdro obecnie nie kupiłbym sportowego motocykla, w Polsce nie ma warunków do jeżdzenia takimi sprzętami....wiem co mówię bo jeżdze zzr em...
  9. Znajomego GSXR 1100 ma już w kołach ponad 200 tys. bez remontu, ostatnio zginęła mu dwujka, ale to podobno od jeżdzęnia na gumie... wniosek z tego że Suzi silniki ma dobre...chociaż w wcześniejszych GSXach pojawiały się wady materiałowe zwłaszcza dotyczy to krzywek wałków rozrządu...sam widziałem takie ...na powierzchni krzywki wałka widoczne były wręcz odpryski materiału..
  10. no to warto by było założyć jakieś konkretne gaźniki i filtry powietrza...co by kop był lepszy....
  11. Czołem Ale żeś stary się rozkręcił...oby tylko bokser wytrzymał...myślisz, że smarowanie wyda przy tak wyżyłowanym silniku ? Szkodabyłoby takiej roboty żeby po kilku minutach panewki się przekręciły, albo korba wyskoczyła bokiem... może wartobyłoby też utwardzić krzywki na wałku rozrządu... no i zalej odpowiedni olej...na docieranie podobno dobrze jest zalać gęsty minerał... jak Ci to wypali to będzie nie kiepski rusek... pozdro.
  12. spróbuj może z przekaźnikiem rozrusznika....ja miałem podobny problem w zygzaku, przyczyną był przekażnik...miał nadpalone styki..
  13. w podlaskiem z drogami jest źle to fakt...ale nie tylko u nas ..w zeszłym sezonie leciałekm Kawą z Wrocławia do Warszawy przez Piotrków trybunaliski....tam dopiero jest źle....takich kolein jeszcze w życiu nie widziałem... generalnie myślę że na nasze warunki drogowe najlepszym motocyklem jest duże enduro...tylko że kurde ja lubię jęk rzędowej czwórki, także kosztem kręgosłupa kupiłbym SRADA. Możnaby wyskoczyć na otwarcie sezonu do Warszawki... jakby co panowie sąsiedzi dajcie znać... a przy okazji zamienię zygzaka na coś bardziej sportowego... pozdro 8O
  14. zacznij od wyczyszczenia i synchronizacji gaźników... powinno pomódz.. pozdro
  15. Też bym chętnie pośmigał TDM em, na te pier....e dziury i koleiny to idealny motocykl... chociaż mnie bardziej kręci np. Honda Africa Twin... pozdro
  16. Też polowałem na VFR, bo Honda generalnie robi najlepsze motocykle...ale kupiłem ZZRa 1100...no bo ma 150 koni hehe... ale VFR to bardzo dobry wybór.... pozdro
  17. Też polowałem na VFR, bo Honda generalnie robi najlepsze motocykle...ale kupiłem ZZRa 1100...no bo ma 150 koni hehe... ale VFR to bardzo dobry wybór.... pozdro
  18. Też chciałbym pokatować SRADEM...na gumę idzie jak dziki...tylko jak pomyślę o tych pie**olonych dziurawych drogach to już mi tak się nie chce...jeżdże zzr -em 1100 i jest twardo...a na SRADZIE to można kręgosłup połamać, albo jaja na zbiorniku paliwa zostawić...ale generalnie wyjebista maszynka... pozdro z Białego * - D
  19. Zygzak to fajna fura do szybkiej turystyki, do wygłupów trochę za ciężki...ja swoim leciałem 270, ale miałem jeszcze zapas...podstawaowy problem to zużucie oleju, chociaż nie występują objawy toważyszace temu zjawisku (zakopcone świece, dymienie z wydechu), zawieszenie i prowadzenie to pierwsza liga...ale tylko na dobrych drogach...mimoo swojej wagi w zakręty składa się lekko i pokonuje je bez rzucani tyłkiem, ale musi byś równo..
  20. Jeżdżę zygzakiem 1100 z 94 roku przebieg 50 tys....w sumie motocykl git. tylko ma dwie podstawowe wady...jest za ciężki ( trzeba dobrze wkręcić żeby poszedł na gumę) i cholernie łyka olej...pomimo że na świecach nie ma śladu nagaru, a z wydechu nie dymi na niebiesko...o co chodzi ??? czyżby pierścienie....czy uszczelniacze...ale wtedy by dymił...no ale podobno Kawa generalnie lubi olej...podobno ten typ " tak ma..." czekam na opinie użytkowników Kawasaki...nie tylko zygzaków... pozdrawiam...aby do wiosny...
  21. Sorry ...ale to głupie pytanie....jakbyś zapytał którą lepiej wydymać...Pamelę Anderson czy Jenifer Lopez...
  22. Znajomemu walnęła korba i wylazła z tyłu rozwalając przy tym rozrusznik czy alternator sam już nie wiem...
  23. znajomemu w rf-ie ni stąd ni z owąd pękła rama...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...