Bubu Goryl

Może przyda się dla innych. BONY FISH kupiłem do XJ 600 i przejechałem na nim około 2000km, raz tylko poprawiłem naciąg w tym czasie, zaraz po montażu. Nie było z nim w tym czasie problemów. Później sprzedałem motocykl. Do następnego planuje kupić zestaw tej samej firmy.

Jestem w posiadaniu Shadowki z 1983r. Motocykl ładnie zbiera się z dołu ale moc czuć do 6 tyś. obr a 100km/h osiąga w czasie nie mniejszym niż 10 sekund. W dowodzie jest wbite 20kW i myślę że taką moc posiada, czy ktoś wie jak i gdzie był blokowany ten model ? Pozdrawiam Paweł

Może właśnie uważasz tak, dlatego że nie miałeś aut pokroju golfa 3, mielismy w domu Passata B2, 400 tys prawie miał najechane i nic mu się nie działo z mechaniki... Golf 2 i 3, owszem mają wiele wspólnych części ale to dwa zupełnie różne wykonane auta...

Rozrząd robiłem dwa razy, nowa śruba na klej, koło pasowe z tłumikiem zmienione... Niewiele pomogło... W tym silniku był klin, w nowszych TDI jest półksiężyc, nie bez powodu zapewne... :rolleyes:

To nie jest jedyny golf którego widziałem i którym jeździłem. Silnik AAZ miał tą wadę że kiwało się kółko na wale i niszczyło wał. I nie jest to jednostkowy przypadek a konkretnie 2 na 3 golfy spotkane przezemnie z tym silnikiem miały tę wadę. I nie podważalnie GII miał lepszą blachę. A kolega Browarny chyba ma golfa III i poczuł się urażony ? Ja wyraziłem swoje zdanie. A poza tym nie zawsze awaryjność zależy od marki, trzeba mieć trochę szczęścia i trafić udany egzemplarz. Każde auta się psują, nawet najdroższe...

Golf skończył się na II generacji. Miałem G III w dieslu, garażowałem, wymieniałem po kolei wszystko, wkońcu skrzynia się posypała i na dodatek trzeba było wymienić wał. Blacha- lepiej nie mówić, cała podłoga spawana, progi już drugie leciały chociaż były zakonserwowane, tylna klapa tak samo... Brat ma golfa II, rocznik 88, lakier ładny, żadnych dziur w blacharce, korozja tylko tam gdzie był obity a od 6 lat stoi pod chmurką i jest myty raz na pół roku. Pali jeździ, części tanie jak barszcz, a i awarii specjalnie nie ma....

Jak wypiales aku na pracujacym silniku to mogles sobie zalatwic m.in. regler i inne podzespoly :) :) :crossy: Pomiar robisz na akumulatorze na odpalonym silniku z wlaczonymi swiatlami. powinno byc powyzej 13V. Sam akumulator powinien miec napiecie 12-12,5V, jezeli ma mniej to albo jest do wymiany albo do naladowania.

Ten czerwony idzie do aku, i na nim masz takie napiecie jak na akumulatorze. Wiec jak masz 7V to chyba nie odpala ci z rozrusznika ? Na obroty moze sie nie wkrecac bo brakuje mu pradu...

http://moto.allegro.pl/item409790019_regul...25_150_250.html to ten ma 3 zolte czyli chyba 3 fazy, tylko po co ten zielony... ? albo ten: http://moto.allegro.pl/item409747095_honda...r_napiecia.html ???????????? chyba wezme tego. http://moto.allegro.pl/item422674296_regul...0_e_okazja.html kable ma takie same i wtyczki chyba tez...

Ja bym wolał zeby pasował ten (oczywiscie ze względu na koszty....) http://www.allegro.pl/item419245765_regula...quady_inne.html tylko dobrze by bylo jakby ktos dobrze obeznany powiedzial czy podejdzie, kabli ma 5 wiec teoretycznie moze pasowac, czerwony do plusa, czarny do masy a reszta to 3 fazy, pisałem tez maila do goscia sprzedającego te reglery ale o jest niezorientowany :biggrin:

kabel nr 2 z tego co pamietam idzie do masy, czerwony idzie do akumulatora a 3 zolte wychodza z pradnicy...

a skąd bede wiedzial ktora faza jest ktora :P ? czy to jest obojetne ? http://www.allegro.pl/item419245765_regula...quady_inne.html tego dało by rade wsadzic ?

To teraz jeszcze pytanie: Czy musi byc regler od DR 125 czy od innych motocykli takze podejdzie ? Do 125 ciezko cos znalezc, a jak juz jest to nowy zamiennik i kosztuje 250zł......

Witam Mam problem z ładowaniem aku a Suzuki DR 125 SE 1997r. Aku jest sprawne napewno bo nowe i w innym moto chodzi OK. Objaw jest taki ze z czasem czy jezdze czy nie, najpierw przestaje palic z rozrusznika, pozniej calkiem nie ma pradu i wogole nie odpala... Gdy chodzi na na wolnych obrotach swiatla swieca sie mocno, jak dodam gazu to zamiast sie rozjasnic, przygasaja :) Stawiam ze to regulator, ale nie jestem pewien, pomierzylem miernikiem napiecia i ponizej zalaczam na zdjeciu co wyszło: - Wolne obroty, bez swiatel - 13-13,5V - Wolne obroty ze swiatlami - 12,5-13V - Wysokie obroty bez swiatel - 12,3-12,5V - Wysokie obroty ze swiatlami - 12-12,4V Zdjęcie: (jest opisane) dodatkowo regulator mocno sie grzeje juz chwile po odpaleniu.... http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=476d21673176b235 Dzieki za pomoc Pozdrawiam

kiedys jak chcialem do AF1 tarcze sprzeglowe w larssonie to mi od red rose chcieli dac, wiec zadzwon do larssona, kiedys byla jeszcze w warszawie motoroma czy cos takiego i oni mieli czesci do wlochow, za komplet tarcz zaplacilem tam 160zł :D

zmierz srednice gwintu w magnecie, i skok jak dasz rade, i idz do jakiegos tokarza, za 20 powinien ci taki sciagacz zrobic, bo z kupnem mozesz miec problem... :P

stopek pasazera nie ma, stopka centralna tez nie bo jak na niej stoi to tez to slychac :icon_rolleyes:

Doszedłem w miare do ladu z tym paleniem, okazało sie ze to wina filtra powietrza ze sie nie wkreca... Teraz pali ale slychac taki dzwiek jakby srubka dzwonila w wydechu, na postoju to nic nie przeszkadza ale jak sie ruszy i zacznie rozpędzac to w pewnym momencie coś rzęzi i moto tak jakby nie dostawalo iskry w tym momencie, luzow na wale nie ma az takich, cylinder i tłok OK, magneto dokrecone i juz niewiem co moze sie tak tłuc... :icon_mrgreen:

Ja kupowałem na allegro nowe kostki od goscia co handluje oponami, 300zł z wysyłką wyszły mnie ale to jakies poltora roku temu bylo...

Podejrzewam ze nie podejdzie, bo raczej zzr 600 nie ma z przodu tarczy o srednicy 220mm

Ten plywak jest kompletnie w calosci z plastiku, nie ma takiej blaszki co dociska zaworek, zaworek wkladasz na swoje miejsce w plywaku i tyle. Kranika wiem ze nie rozbiore ale moge zalozyc taki zwykly...

Pływak jest w calosci plastikowy i nie ma mozliwosci ustawiania poziomu paliwa, jeszcze z tym kranikiem bede probowal...

Wrocilem wlasnie z garazu, sciagnąłem cylinder, jest tłok z jednym pierscieniem, pierscien jest caly, cylinder i tłok praktycznie bez rys, ponoć ma przejechane kilkaset kilometrów od nowości, ale tak tez wyglada, wał ma minimalne luzy na korbie na boki, gora dół nie ma, złożyłem wszystko spowrotem i krecilem wiertartka, nawet nie zipnie czy z gazem czy bez, swieca po takim kreceniu mokra, iskra jest za kazdym razem, klin na magnecie jest napewno bo odkrecalem je i siedzi sztywno, impulsator przykrecony mocno, nie rusza sie na boki, w elektryce ktoś grzebal bo są kable lutowane, ale wszystko zaizolowane no i iskra jest dobra. Jutro jeszcze pomieszam z tym gaznikiem, napewno ma tylko jedna regulacje ( nie mowie tu o iglicy), mierzyłem cisnienie w cylindrze ale takim sprzetem co raczej nie mozna mu ufac, kolega mierzył tym kompresje w MZ150 co chodzila idealnie i pokazało mu 5 bar, tutaj pokazalo tak ok 3,5... pozatym nagle by przeciez nie stracil kompresji z niczego... ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Panie i panowie :) mozna powiedzeiec ze juz jest sukces, rozebrałem dzis gaznik, wyciagnalem membrany, wyczyscilem wszystko poskrecałem do kupy mocno, dotego zalozylem filtr powietrza i skrecilem króciec od niego. Podpiąłem wiertartke pokrecilem pare sekund i zapalil :D :P tylko teraz nastepny problem, jezdzi tak jakby paliwa nie dostawal tzn odkrece gaz, ruszam i zaczyna przerywac, trzymam caly gaz a on staje i tak ledwo trzyma obroty, stoje stoje a on tak jakby zbieral do jazdy i w pewnym momencie dostaje max obroty i rwie jak szalony, zbiera sie lepiej niz moja DRka, ale przejedzie kawałek i znowu to samo male obroty, zbiera sie zbiera i znowu porwie kawalek i tak w kolko, do tego dochodzi taki dzwiek mniej wiecej jakby jakas srubka wibrowala niedokrecona ale tez jest podobny do takiego czegoś jakby sie gdzies w jakims przekazniku zwarcie robilo, i ciezko okreslic skad to dochodzi... Wydaje mi sie ze malo paliwa dostaje i dlatego tak chodzi, nie trzyma tez wolnych obrotow. Daje tu fotki gaznika: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a067ca6c02e4d748.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61991597d896620d.html pzdr

Ten skuter jest dziwny, jak byl bez filtra powietrza to odpalal po kilku kopach, wkrecal sie sam na max obroty i gasl, jak sie zalozylo filtr to chodzilo wszystko normalnie. To jest 2T i tam raczej nie ma zadnego oleju, z jednej strony wału jest pas napedowy i ten caly sprzet a z drugiej magneto. troche sie na moto znam i przyczyny wiem jakie moga byc ale moze skutery sa na cos wrazliwe a ja o tym niewiem dlatego tu napisalem, posprawdzam to wszystko coi tutaj pisalismy i napisze jak cos wyniknie ;) pzdr

Filtr sprawdze a wlasnie z całym gazem tak ledwo łapie. Niewiem czy wiesz ale gdybym mial miernik to bym nim chyba sprawdzil no nie :smile: O palcu napisałem bo sprawdzałem tak cisnienie jak byl jezdzacy i jeszcze nie nalezal do mnie, teraz jak jest moj i nie jedzi (kupilem juz nie jezdzacego) to tez sprawdzalem "na palec" i bylo identycznie jak przedtem... Ty mi nie musisz mowic jaka mieszanka byla tylko powiedz cos co pomoże... Sprobuj wieczorem albo jutro rano ;) pzdr