DZIKI

Tak konstrukcja byla dobra tylko wlasnie jakosc wykonania pozostawiala wiele do zyczenia.Byla to glowna bolaczka wszystkich pojazdow produkowanych w PRL.Jeden z konstruktorow syreny podczas spotkania na zlocie opowiadal jak to bywalo z wykonywaniem czesci i montarzem w fabryce.Powiedzial miedzy inymi ze swego czasu w Warszawach urywaly sie drazki kierownicze.Wzieli wiec jeden z takich drazkow do zbadania w laboratorium i okazalo sie ze bylo tam 5 gatunkow stali.W mojej syrenie na przyklad na oryginalnym lakierze sa zlewki.

WITAM. JEZELI KTOS MA KAPSEL USZCZELNIAJACY TO JEST TEZ WERSJA TEGO ZAPLONU Z CZUJNIKIEM MONTOWANYM NA PRZECIWCIEZARZE WALU .

Nie mam nic przeciwko przerobka na alternator pod warunkiem ze jest to zrobione z glowa.Toporny alternator bardzo obciaza silnik zwlaszcza uklad rozrzadu.Najlepiej to widac gdy podczas jazdy zerwie sie pasek .

Tez o tym myslalem.Pewnie by byl jeszcze lepszy.Tylko gdzie go kupic :?: Moze wiesz RANDY :?: Mieszkam niedaleko Oswiecimia.

No tak tylko to jest nowy lakier ma moze 2 miesiace i chyba nie powino tak sie dziac.Nie sa to rysy typu zadrapania tylko male rysy widoczne pod swiatlo.Bylem w sklepie w ktorym kupywalem lakier pokazalem gosciowi element i stwierdzil ze lakiernik przed malowaniem wyczyscil powierzchnie zbyt grubym papierem sciernym i teraz nastepuje siadanie lakieru bezbarwnego.Pokazuje on wszystkie rysy jakie zrobil papier scierny.

Tulejki wykonuje sie z brazu o oznaczeniu B-101.Lepszy jest fosforobraz ale drozszy.Czestym bledem z jakim pare razy sie spotkalem jest wykonywanie tulejek z mosiadzu.Tulejka w kole posrednim zuzywa sie najbardziej posiada najgorsze warunki pracy.Nie raz jest tak ze ze zatrze sie na walku i kolo obraca sie po jej zewnetrznych sciankach.

Fakt nie sa te swiatla za mocne ale taki juz ich urok.Przejedz sie na 6 voltowej jawie wcale nie sa leprze.Cieszy Mnie ze w koncu ktos napisal ze oryginalna pradnica moze dzialac.Zawsze bylo tylko ze pradnica do dupy ze silnik rzyga olejem itp.Zadzwonil do mnie koles ktory kupil junaka i po tygodniu padla mu glowica .Pojechalem zobaczylem i okazalo sie ze kupil go od mojego znajomego ktory zlozyl silnik na zywca i sprzedal go jako w idealnym stanie.Gdy mu powiedzialem ze gosciu pojezdzil tylko tydzien on mi odpowiedzial TO JEST JUNAK. I niektorym ludziom sie nie wytlumaczy ze junak moze byc bezawaryjny ale pod warunkiem ze przy remoncie nie odwalimy fuszery.Ja mam oryginalna pradnice i nie narzekam.

Sprawa przedstawia sie nastepujaco: junak z nowym czarnym lakierem typu baza + bezbarwny najwyzszej jakosci.Zauwazylem ze dosc latwo robia sie na nim drobne rysy widoczne pod swiatlo.Zwlaszcza przy myciu.Mylem go raz bo troche sie przykurzyl. Lakiernik twierdzi ze to normalne i chocbym niewiem co robil lakier i tak sie zrysuje i ze najbardziej to widac wlasnie na czarnym.NIE WIEM CO O TYM MYSLEC LAKIERNICTWEM SIE NIE ZAJMUJE. STASZNIE MNIE TE RYSY WKURZAJA.

Kazdy kto choc troche interesuje sie silnikami slyszal o czyms takim jak jak jego przechlodzenie.I tu nie chodzi oto zeby nie odpalac tylko jak juz sie odpali zeby silnik jak najszybciej sie nagrzal do wlasciwej temperarury pracy.Jak wiadomo najbardziej niekorzystne warunki pracy ma przy rozruchu i gdy jest zimny. Najgorsze jest uruchamiania silnika na chwile .Zimnego silnika nie nalezy tez wkrecac na zbyt duze obroty.

WITAM. jezeli juz chcesz odpalac motocykl w czasie postoju zimowego to po uruchomieniu nalezy dozyc do tego zeby silnik sie zagrzal do wlasciwej temperatury pracy ,jezeli to mozliwe to najlepiej sie przejechac.Uruchamianie silnika na chwile jest bardzo nie zdrowe.Paliwo skrapla sie silnik jest zle smarowany poza tym jego wnetrze zrasza sie co potem powoduje korozje.

Czyli wychodzi 230 zl + vat za jeden cylinder.W Czestochowie w koszt 300zl bylo wliczone wprasowanie tulei obrobka + szlif na nominalny tlok. widze koszty sa podobne.

TO JEST GAZNIK PRAWDOPODOBNIE OD JAWY TS 350.STARSZA JAWA 350 MA ZUPELNIE INNY GAZNIK O PRZELOCIE 26.

A ile bedzie kosztowac wymiana tulei.?Pytam bo w czestochowie u Sprawki tez to robia i interesuje Mnie porownanie cenowe.Tulejowanie cylindra do junaka kosztuje tam 300zl tyle ze jakosc gwarantowana.Tyle kosztowalo tulejowanie cylindra w ktorym sworzen na skutek puszczenia zabezpieczen zrobil rowy na pol centymetra.

W cestochowie jest zaklad AUTO SZLIF SPRAWKA.Robia szlify i regeneracjae glowic.Co do jakosci do mozna byc pewnym na105% ze zrobia dobrze.Jest to jeden z najleppszych zakladow w polsce.Firma istnieje od 1961r.Zaklad znajduje sie na ulicy konarskiego.

Chodzi glownie o to ze gazniki pegaz lubialy dawac popalic.Byly trudne do regulacji lubialy zyc wlasnym zyciem.

Pazdi ma racje.Zle ustawiona jawa bedzie bez oporu palila do tylu.W lecie przywieziono mi do zrobienia jawe 350 ktora palila od pierwszego kopa tyle ze tylko do tylu .Okazalo sie ze walnieta byla krzywka ktora robila dwie przerwy tzn. otwierala styki dwa razy.Inny przypadek byl taki ze gosciu ktory robil regeneracje walu zle wprasowal czop i krzywka zaplonowa po zalozeniu zajmowala polozenie nie takie jak trzeba .O ustawieniu zaplonu nie bylo mowy.Co do wsk 175 to one tez lubia dawac popalic.Rok temu regulowalem kumplowi wsk 175 .Wsk w stanie lepszym niz idealnym.Silnik po remoncie u fachowca tyle tylko ze przy zapalaniu odbijala.I caly czas tak sie dzialo nawet po dokladnych ustawieniu zaplonu wymianie krzywki itp.Co ciekawe po rozebraniu calego sinika celem przegladniecia i ponownym zlozeniu dolegliwosc ta minela.

TAK ZGADZA SIE GAZELA MIALA PRZELOT 26.PRZELOT 24 MIAL SILNIK 175 WIATRA Z MAGNETEM. SORRY DAWNO NIE MIALEM DO CZYNIENIA Z WSK 175 ALE MIALEM PARE TYCH SPRZETOW I NA GAZNIKU OD JAWY PRACOWALY O NIEBO LEPIEJ NIZ NA PEGAZACH. MONTAZ NIE NASTRECZA ZADNYCH TRUDNOSCI TYLKO DOLNA SRUBA TA OD DYSZY GLOWNEJ LEDWO TAM SIE MIESCI.

SILNK WSK 175 BARDZO DOBRZE PRACUJE NA GAZNIKU OD JAWY 250.PRZELOT 24. OD 350 MA 26.

ZROB TAK JAK OPISAL PIPCYK. WSZYSTKICH IGIELEK POWINNO BYC 28 O ILE DOBRZE PAMIETAM.JAK BYS MIAL DOSC Z TYMI IGIELKAMI TO MOZNA KUPIC LOZYSKO W KOSZYCZKU.

WITAM. Jak by ktos potrzebowal to jest do sprzedania wal starego typu (skrecany) po regeneracji.Regeneracja byla robiona w katowicach na ul.Padereswskiego .Warsztat juz nie istnieje ale z tego co wiem robili dobrze.cena 150 zl.TEL.696923217 . DOM 032 7536540.Jest to w TRZEBINI niedaleko KRAKOWA.

na www.autko.com. W dziale NASZE BRYKI.TYLKO STRONA CHWILOWO NIE DZIALA BO JEST JAKAS AWARIA . ALE LADA DZIEN POWINNO BYC DOBRZE.

Kazdy robi po swojemu.A TY jezeli znasz sie na silnikach to powinienes wiedziec jakie korzysci daje zalozenie wtrysku.Wiem ze z silnika wolgi mozna wycisnac duzo na gazniku.Teraz bedzie zakladal do tego silnika turbo. POZDRAWIAM

WOW! NIEZLY GDZIES GO WYCZAIL :?:

WITAM. TEZ MYSLALEM O ZASTOSOWANIU WTRYSKU W RUSKU. ALE RACZEJ DOPIERO W PRZYSZLOSCI BO NA RAZIE RUSKA NIE POSIADAM. MOZE KUPIE SAM SILNIK OD DNIEPRA I NAD TYM POPRACUJE. WTRYSK TO SUPER SPRAWA. MOJ KUMPEL DO SWOJEJ WARSZAWY WLOZYL SILNIK WOLGI 2,5 L , KTORY PRZEROBIL NA WIELOPUNKTOWY MECHANICZNY WTRYSK BOSCHA. SILNIK OSIAGA MOC 120 KM. NIESAMOWICIE WYMIATA.JA OBECNIE PRACUJE NAD ZALOZENIEM WTRYSKU W SYRENIE. A MOZE KTOS ZWAS ROBIL JUZ TAKA PRZEROBKE W RUSKU . :?:

W PELNI POPIERAM MOICH PRZEDMOWCOW. TERAZ TO SAMO SZYKUJE SIE Z MARKA SOKOL.ODBILO SIE TO SZEROKIM ECHEM W SRODOWISKU WETERANSKIM JAK MOZNA TAK ROBIC.PISALA O TYM TEZ GAZETA "AUTOMOBILISTA".