Skocz do zawartości

PowWow1983

Forumowicze
  • Postów

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez PowWow1983

  1. Shoei dla mnie byl za waski w policzkach również. Znaczy gniótł za mocno. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  2. Może nie ma hjc 90, ale wybierałem między hjc rpha 11 a shoei w tej samej klasie, ważne, żeby dobrze leżał. Reszta to rzecz gustu i zasobności portfela. W hjc is 17 połamał mi się dzyndzel od opuszczania blendy, podobno tak maja. 11 nie ma blendy i szczerze nie tęsknie. Zwróć uwagę na wentylacje kasku. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  3. U mnie to byl aku. Cbr 954. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  4. I jak Wasze kilometry? Machnąłem dzisiaj Pruszków - Mrągowo - Pruszków. Minęła cała zimowa depresja, hehehe... Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  5. Bardziej myślę o wstawieniu do kolekcji, zabawie przy renowacji. Jeżeli miałbym jeździć non stop, to kupiłbym nowy. Nie wiem jak inni, ale pięknie byłoby mieć wszystkie kolejne modele CBR 900rr. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  6. Przekaźnik? Bezpieczniki? Sprawdź. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  7. Mi chodzi cały czas po głowie zakup oryginalnych owiewek. To co pisze Bimbak jest prawdą, jak również to, że powoli 954 staje się jangtajmerem. Może to być ostatni dzwonek na taki zakup rozsądnej cenie. Jakkolwiek komplet bez ogona to koszt rzędu 7-8k. No, ale czego nie robi się dla motocykla. Pewnie projekt renowacja cbr rozpocznie się po odebraniu kawasaki. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  8. Żona mi jakoś nie wierzy, ale może jak dokończę renowację Kawy Kz 400 z '77 i sprzedam, to wtedy ja przekonam. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Póki co patrzy ile pieniędzy wydaje Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  9. Pisałem o nim chyba na forum fireblade, że lepiej dołożyć i kupić to. Nawet żony się pytałem, czy mogę zamienić moja na tę żółtą. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  10. Zablokowany śrubą, działa. Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka
  11. No powinienem. Moze chce sie ktos podmienic? [emoji14] Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  12. Zapomniałem o jednej rzeczy, na która można zwrócić uwagę przy swoim motocyklu - mocowanie zegarów, Z tyłu zegarów jest wypustka do mocowania ich w stelażu czaszy, jak był dzwon, to jest on ułamany, tak samo te z przodu mogą być uszkodzone. Wystarczy popatrzeć na alle.. i zobaczyć jak to wygląda.
  13. Tutaj się nie wypowiem więcej niż to, że jazda na kole nie jest przewidziana w dokumentacji techniczno-ruchowej :) Inna sprawa to ta, że jak przyciśniesz to sama idzie na koło, jednak wolę Power wheel'ie niż kulanie się metrami na tylnym kole. Przepraszam forumowiczów fireblade, ale tam się nic nie dzieje, szybciej doczekałem się odpowiedzi tu, niż na sąsiednim forum. Szkoda, bo faktycznie branżowe fora jak SV forum jest kopalnią wiedzy i przed zakupem SV znalazłem tam wiele przydatnych informacji.
  14. Sprawdziłem na stronie Hondy - Europa też powinna mieć odblaski. Jak by jeszcze ktoś interesował się wypadami turystycznymi Bladym, to da się, ale... szukam żelowego siedzenia, żelowego czegoś co można obszyć i zrobić z tego siedzenie. Tyłek boli, mi jeszcze cierpną nadgarstki, ale dobrze, że obecny jeździ jak po sznurku, więc co jakiś czas można poprawić krążenie.
  15. Nie, wyklepano na klawiaturze logitech z przeznaczeniem do Aple'a, a podłączonej do Samsunga Tab A :P. Nie każdy nosi ze sobą laptopa. Odnośnie modelu na Amerykę, sprawdziłem po numerze silnika i takie bajery powinienem mieć, może i on Amerykański, sprawdzę jakie oznaczenia szły na Amerykę.
  16. [bedzie bez polskich znakow, z gory przepraszam]Czytalem opracowanie na temat awaryjnosci i przypadlosci tego modelu, jezeli pamietam to nawet Honda odniosla sie do jazdy zgodnej z przeznaczeniem, czytaj nie nakole. Niestety, moj mechanik tylko sie do mnie usmiechnal jak przyjechalem do niego z moim pierwszym Bladym i powiedzialem, ze nie bede jezdzic na kole. Drugi Blady, no coz, nieodparta pokusa odkrecenia manetki, kolo sie unosi i chcesz wyzej :D. Zapytal tez, czy mam pieniadze na dbanie o motocykl, bo te lubia byc dopieszczane. Dal mi tez rade, ktorej sie trzymam, moze sie ktos nie zgadzac, ale olej zmieniam co 4-5k km, filtr powietrza troche rzadziej, ale zawsze na wiosne patrze na wszystko, lacznie z luzami na srubach od owiewek...zostawiam u mechanika na przeglad i dopiero zaczynam zabawe. Nie chce nikogo obrazac, ale jest wielu wlascicieli, ktorzy nie dbaja o swoje motocykle. Ogladalem nawet takiego Bladego. Niebieski, kable ok, kierunki oryginalne, lusterka, zegary, manetki tez oryginalne, dziwny przebiek bo 19,5k km, hmmm... patrze i ogladam, no moglby i byc ten przebieg, srubki oryginalne, opaski na miejscach i tez hondowskie. Patrze na lewa strone, przetarta owiewka, oczywiscie nic nie wiadomo, bo tak bylo jak kupilem. I zaczyna sie, lancuch smaru nie widzial, zebatka zdawcza ma zeby jak u szpon tyranozaura, zardzewiala. Pytam co to, odpowedz - mechanik powiedzial, ze jeszcze pojezdzi z sezon. Strozka oleju na lewym deklu, mala ledwo widoczna, niestety paluch jak wsadzilem glebiej to go tylko bardziej ubrudzilem. Sporo kurzu na niej bylo, widac nie jezdzona. Mlody wlasciciel kupil sobie, zeby na toze polatac, ale chyba byl Blady tylko dla szpanu, zeby postac przy nim, bo wkladu finansowego to dawno nie widzial. Coz mozna poniesc ryzyko i wziac, cena byla dobra i do negocjacji, ale odstraszyl mnie ten wyciekajacy olej, nie wiedzialem, czy to uszczelka, czy moze cos z blokiem. Rada dla kupujacych, sprawdzcie sobie serwisowke przed kupnem i stronke z oryginalnymi czesciami, ktora ma schematy poszczegolnych elementow, bedziecie mogli sprgcawdzic, czy uzyte nie wytarte srubki i zatrzaski sa z tego modelu :) Nie tylko odnosnie Bladego. Z ciekawostek, czy ktos widzial Bladego z odblaskami na lagach? Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka
  17. Wstęp: Jestem posiadaczem Hondy CBR 954 rocznik 2002 w malowaniu jakie tylko wychodziło w tym roczniku, czyli biało granatowe, wybaczcie, ale kodu koloru nie podam, nie pamiętam. Jest to moja druga Honda CBR 954, nazwijmy ją potocznie "Bladym". W poście chciałem zapytać Was o wasze opinie na temat tego modelu, usterek jakie mieliście, a nie o jakich słyszeliście. Typowe usterki jakie można spotkać przy przy kupnie: To czego nie udało mi się znaleźć podczas kupna motocykla, tak i jednego jak i drugiego to pęknięty blok silnika, ani jeden z Bladych, które oglądałem nie był w ten sposób uszkodzony. Natomiast popękane owiewki, sklejane owiewki, pęknięcia czaszy przy załamaniu pod lusterkiem, spawany stelaż od lusterek, cieknący olej, obtarte dekle, przewody elektryczne obklejone taśmą izolacyjną, brak oryginalnych opasek, ułamane mocowania czaszy.Przewody lubią być łączone na pająka i łątane taśmą, wynika to z tego, że aby zamontować ledowe kierunkowskazy trzeba robić specjalne wpięcie na przerywacz z opornikiem i ta operacja estetycznie niektórych właścicieli przerasta. No i coś co umknęło mi za pierwszym razem, ale o tym w dalszej części postu. Jeżeli ma ktoś zdjęcie z pękniętym blokiem to proszę wrzućcie pod posta, bo przy kupnie mniej więcej wiedziałem, gdzie patrzeć, ale pewności nie miałem, pomoże to innych kupującym. Opinia: Moje opinia ma podstawę w dwóch ważnych tezach: ten model jest ciekawy i ten model daje dużo emocji. Dwukrotnie potwierdzone. Usterki z jakimi się zmierzyłem lub walczę, albo można by rzec, usprawniam lub poprawiam po poprzednich właścicielach to: Pierwszy Blady: 1. Padnięta skrzynia biegów. Dwójka na 7 tysiącach obrotów wypadała, po rozkręceniu wodziki wytarte i przypalone - koszt wymiany z robocizną 550 zł. skrzynia (1000 zł kupno używanej, zniszczoną skrzynię kupił ktoś zza wschodniej granicy za 450 zł.), 1200 zł robocizna (tu wszedł również koszt z regeneracją tej skrzyni, czyli "ostrzeniem zębów), razem 1750, całkiem nieźle szczególnie, że wymiana skrzyni to rozbiórka całego motocykla. 2. Był malowany poniżej linii "Z" na prawej owiewce, ale o dziwo owiewki oryginalne z oryginalnymi wytłumieniami, a malowanie zrobione bardzo dobrze. 3. Spawany stelaż od lusterek, 4. Stukający kosz sprzęgłowy. Drugi Blady: 1. Problem z lagami, ale o tym wiedziałem. Zalane olejem pod korki, lekko krzywe, wymieniłem, 2. Owiewki - brak dwóch mocowań, polerowana, zdarty napis Honda z przodu, lewy boczek nie oryginalny i pęknięty, bez problemu skleiłem i wyprostowałem, nie miał ubytków, prawy oryginalny. Żaden z bocznych paneli nie posiada wygłuszeń.Śrubki nie oryginalne, 3. Błotnik przedni skręcony nie oryginalnymi śrubami, W drugim to tyle. Mechanicznie bardzo sprawny. Z poprawek jakie zostały zrobione to usunięcie Power Commandera, usunięcie było tańsze niż zestrojenie, Podsumowanie: Jak już zdążył jeden z Was napisać: znalezienie siedemnastoletniego Bladego bez skazy to wyczyn. Przy drugim szukałem sprawnego technicznie egzemplarza, bo kosmetykę można ogarnąć w zimie w garażu, drobną mechanikę również. Czy zatem kupuje się Bladego dla jego wyglądu, właściwości jezdnych, "kultowości". Mi się bardzo podoba i z zewnątrz i z wewnątrz, budzi emocje w każdym sezonie, a z każdym następnym daje mi więcej i szybciej. Post skierowany jest do posiadaczy, byłych posiadaczy i przyszłych posiadaczy. Poza artykułami w internecie, ciężko kupującemu znaleźć przykładowe zdjęcia z usterkami, a warto mieć ten motocykl , bo już takich nie produkują. Możesz za 13 kupić, ale obadaj go dokładnie. Na OLX jest ciekawostak z Głogowa za 18k, czy warto, może i tak, trzeba zobaczyć, bo wygląda na białego kruka. Może ktoś z Was go oglądał?
  18. Polonistom obiecuję przeredagowanie tekstu na ojczysty język. Przepraszam poniosło mnie i utworzyłem post na telefonie. Filozofom obiecuję ułożenie posta w sposób dla nich zrozumiały. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Do wieczora. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  19. Jak sa Wasze odczucia co do Bladego...ja mam juz drugi egzemplarz i drugi raz dokladam, bo cos, albo silnik, albo wizualnie...ale kusi i chce sie go miec. Pierwszy i drugi bez peknietego bkoku, pekajacy blok to mit, czy co? Jak kto ma zdjecia to wrzuccie. Moje usterki: Pierwszy blady: 1. Zajwchana skrzynie, 2jka na 7k obrotow wypada, zmienilem skrzenie i hulal. 2. Malowany prawy boczek, ale o dziwo plastik caly i wgluszeniem... 3. Pukajacy kosz sprzegla 64k km mial nakulane. Drugi blady: 1. Lagi, kupilen z zalantmi olejem po korek, niezle, lekko krzywe, wymienilem. 2. Spasowanie czachy i owiewwki, luz z lewej, ciasno z prawej, wymieniony stelaz czaczhy, pekniecie lewej owiewki zrobione, pasuje jak ulal, ktos tez skladal plastiki w nieodpowiedniej kolejnosci to druga sparawa, generalnie owiewka prawa jest oryginalna, ale bez wygluszen, lewa chyba dobry chinczyk, znalezc ori do bialo granatowego graniczy z cudem, ostatnio byl boczek z Australii, trza bylo brac... 3. Rama z lewej obtarta, skaldajc punkty 2 i 3 mus byla gleba uderzenie przodem i na lewy bok, nie bylo to mocne bo rama prosta, balem sie po wymianie lag, ze byly krzywe ustawione na jazde na wprost, 3. Silnik warczy jak trzeba, skrzynia cyka biegi ja maja wskakiwac, gra jak trzeba. Pytanie moze sie nasunac takie: jaka jest szansa na bladego w dobrej kondycji, tak ze jak odkrecisz gaz to poleci, a jak owiewki to beda wszystkie srubki i mocowania. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  20. Sprawdzilem rowniez mozliwosc blokowania sprezyny, bez super narzedzia z blaszki, dluzsz sruba fi 6 starczy. Wkrecany z lekkim dokreceniem, docisnieciem i dziala. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  21. Napinacz dotarl, postanowilem sie pobawic i sprawdzic jak to jest z ta sprezyna. Wniosek taki, ze malo co moze sie w tym zepsuc...usterki jakie moga byc to przeskok sprezyny, co wiaze sie z gorszym dociskiem, no moze sprezyna peknac, ale to ciezko, bo ja zwijalem ja kilkanascie razy i dziala nadal. Co do przeskoku, uderzenia w lancuszek rozrzadu to orginalnie jak dostalem napinacz, jego sila docisku nie jest powaljaca, a na dodatek nie wybija go sprezyna tylko sruba, ktora wlasnie sprezyna napedza, wiec po ustawieniu kola w pozycj T, skreceniu napinacza, wkreceniu do korpusu silni i zwolnieni sprezyny nic wedlug mnie stac sie nie powinno. Może byc problem z odkreceniem gornej zabezpieczajacej sruby, latwo ja zjechac. Ja sie pomeczylem i porysowalem korpus i starlem glowke sruby, ale wiedzialem ze napinacz moze byc na straty. Mozna te sprezyn naciagnac slabiej lub mocniej, wredy poprawimy docisk. Jak wyprujemy srodek to wystarczy dopasowac sprezyne coby wypychala tloczek, srube, ktora pasuje w korpus i tloczek i mamy napinacz mechaniczny... Zdjecia dla tych co nie widzieli a ciekawi sa ci jest w srodku. Nie mam uzdolnien, ale uszczelke latwo mozna wyciac z papieru do uszczelek. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  22. Napinacz juz czeka na mnie w domu, porobie zdjecia z wymiany. Dzieki za informacje i rady, teraz wiem dokladnie jak to ogranac. Czy mechaniczny, ktory mam jak podkrecam to tez mam ustawic w gmp, przed dokreceniem, czy ustawiac na uruchominym silniku i na sluch, czy przestali grzechotac? Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  23. To teraz ostatnie pytanie, bo nie chce mi sie swiecy wykrecac, ustawienie gmp to wystarczy ustawic na znaczniku T? Czy jednak musze jak w shl odkrecic swiece, przylozyc paluch albo wlozyc "miernik" do cylindra i badac? Dzieki za wyjasnienie odnosnie przeskoku. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
  24. Czyli wiecej pracy, co oznacza mniej klopotow pozniej. Przyjalem do wiadomosci. Dzieki. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka Sprawdziłem w serwisówce, nic nie piszą o blokowaniu rozrządu. https://drive.google.com/file/d/17hnuwExoEIwmbwtV3Tgaj1QpvItA4MIY/view?usp=sharing Zamówiłem używany, więc sprawdzę na wyciągniętym jak to działa, bo z tego co się zorientowałem, jest szansa na to że "wystrzeli" docisk i może uderzyć w prowadnicę łańcuszka rozrządu, co ewentualnie może doprowadzić do przeskoku. W serwisówce jest właśnie o tym pisane, że należy zblokować napinacz - a w zasadzie docisk.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...