Witam, dzisiaj po przejażdżce zaparkowałem motocykl w garażu, po kilku minutach chciałem go odpalić i nie kręci. Kluczyk przekręcam, wyświetlacz wszystko ok, pojawia się check(zawsze gaśnie po włączeniu zapłonu(czerwony przełącznik)), klikam czerwony przełącznik od zapłonu i nic :/ jak wciskam rozrusznik to nawet nie zakręci, żadnego dźwięku, (światła gasną tak jak powinny po wciśnięciu rozrusznika). Tak jakby ten czerwony przełącznik zapłonu nie działał. Co może być przyczyną? Jakiś bezpiecznik, czujnik?