-
Postów
383 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Sylwek
-
doooobre :)
-
zaciasne buciorki
Sylwek odpowiedział(a) na Strażak temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Nie tyle pozostawil zapach to masakrycznie wysuszyl by skure na nogach. Odradzam 1 i 2 opcji. -
dośc interesujące..., zaczerpnięte z Moto Doradca
Sylwek opublikował(a) temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Mysle ze kazdemu moze sie przydac :) ostatnio slyszalem, ze montuja radary tak aby robily zdjecie tylowi pojazdu wiec na zdjeciu widac tablice rej. motocykla. Wygrałem z fotoradarem 10 lutego 2006 Nie taki diabeł straszny, jak go malują. 31 października 2005 r. wygrałem w sądzie grodzkim sprawę o fotoradar. Moim pragnieniem jest podzielić się doświadczeniami z innymi użytkownikami "czterech kółek". Sprawę wygrałem łatwo i bezproblemowo. Chciałbym udzielić kilku porad za-równo policji, jak i kierowcom, co zrobić, by sprawy o fotoradar kończyły się szyb-ko i przyjemnie dla obydwu stron. Jeżeli kierowca przyzna się do winy, to znaczy do przekroczenia dozwolonej prędkości w konkretnym miejscu i czasie oraz rozpozna na zdjęciu swój samochód, sprawa kończy się szybko, mandatem. Kończy się szybko, lecz nieprzyjemnie dla kierowcy. Jednakże wcale tak być nie musi. Nie łamiąc prawa oraz wcale nie posługując się kłamstwem cała sprawa o fotoradar może zakończyć się szybko i przyjemnie dla obydwu stron. Podaję algorytm postępowania w omawianej sytuacji. Pierwsze, co powinien zrobić kierowca, to na samym początku zadać pytanie, w jakim charakterze jest przesłuchiwany. Jeżeli policjant odpowie, że w charakterze podejrzanego, wtedy należy skorzystać z zagwarantowanego nam konstytucją prawa do odmowy zeznań. Trzeba po prostu oświadczyć, że korzysta się z przysługującego prawa i odmawia się składania zeznań. Nikt się na nas za to nie obrazi, ani nie będzie na nas krzyczał, gdyż jest to nasze prawo, z którego w danej sytuacji chcemy właśnie skorzystać. Sprawa kończy się szybko i przyjemnie dla obydwu stron, ponieważ policja nie musi wypisywać więcej papierków, gdyż musi zakończyć sprawę z powodu nieustalenia sprawcy wykroczenia, natomiast dla kierowcy również kończy się szybko i przyjemnie, gdyż wraca do domu zdrowy, cały i z pełnym portfelem i z nie powiększonym kontem punktowym. Gdy trafimy na nieuprzejmego policjanta, może skierować sprawę do sądu grodzkiego. Jednak nie ma się co przejmować, gdyż ona "wygra się sama", bez naszej pomocy, ponieważ tam również skorzystamy z naszego prawa do odmowy zeznań. Drugi wariant tej samej sytuacji to taki, że policja może nas przesłuchiwać w charakterze świadka. Wtedy już prawo odmowy zeznań nie przysługuje nam. Świadek musi zeznawać i musi mówić całą prawdę i tylko prawdę. W moim przypadku stawiany mi zarzut przekroczenia dozwolonej prędkości dotyczył okresu dla mojej pamięci odległego w czasie. Pytano mnie, co robiłem około 2 miesiące temu, o konkretnej godzinie. Aby zeznać całą prawdę i tylko prawdę i być w zgodzie z własnym sumieniem zeznałem, że kompletnie nie pamiętam, co wtedy robiłem i nawet nie wiem, czy mój samochód w ogóle był używany. Wtedy bardzo miła pani policjantka pokazała mi zdjęcie samochodu tej samej marki, co mój i z takimi samymi numerami rejestracyjnymi, jak mój samochód z pytaniem, czy na tym zdjęciu jest mój samochód. Odpowiedziałem, zresztą zgodnie z prawdą, iż nie wiem, czy jest to mój samochód, gdyż samochód tej samej marki może posiadać wiele osób, a tablice rejestracyjne są elementem łatwo wymienialnym i można je bez trudu podrobić i zamontować do innego samochodu. W ten sposób np. złośliwy sąsiad mógłby specjalnie najeżdżać na fotoradar, aby wpędzić nas w kłopoty. Miałbym pewność, czy samochód na zdjęciu jest moim samochodem, gdyby pozwolono sprawdzić mi w nim moje rzeczy osobiste lub numery nadwozia i podwozia, i porównać je z tymi z dowodu rejestracyjnego, tak jak robi się to na przeglądach okresowych. Wtedy pani policjantka powiedziała mi, że istnieje przepis, który nakłada na mnie obowiązek wskazania kierowcy w danym czasie. Jest to przepis bardzo dziwny, gdyż po pierwsze, zmusza on moje szare komórki do rzeczy niemożliwej, to znaczy do pamiętania czegoś, czego nie pamiętam, a przecież żadnej ewidencji czy książki pojazdu prowadzić nie mam obowiązku. Po drugie, zmusza mnie do zeznawania nieprawdy, gdyż pani policjantka chce wymusić ze mnie jakieś nazwiska, których nie znam, a przecież prawda jest taka, że ja kompletnie nic nie pamiętam, a mam przecież obowiązek mówić całą prawdę i tylko prawdę. Gdyby policjant był nieprzyjemny i próbował nas straszyć, możemy powiedzieć mu, że zaraz pójdziemy do prokuratury złożyć doniesienie, że zmuszał nas do zeznawania nieprawdy. Jednakże mam nadzieję, że w Państwa przypadku sprawa zakończy się na tym, szybko i przyjemnie. Gdy policjant będzie złośliwy może skierować sprawę do sądu grodzkiego, oskarżając nas o niewskazanie kierowcy. Ale tam też sprawę wygramy, gdyż nie wiadomo, czy samochód na zdjęciu jest naszym samochodem i czy tego dnia nasz samochód w ogóle miał kierowcę, gdyż nie wiadomo, czy w ogóle tego dnia nasz samochód jeździł. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nie bójmy się korzystać z przysługu-jących nam praw i zeznajmy tylko prawdę i całą prawdę. Szerokiej drogi! Witold Kołodziejski -
pierwsza 600?
Sylwek odpowiedział(a) na narcyzz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No tak ale zeby cos majsterkowac to trzeba znac podstawy a nie kazdy je zna :? -
zaciasne buciorki
Sylwek odpowiedział(a) na Strażak temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
moze jestem mlody i nie doswiadczony ale nie wleje do buta piwa, tym bardziej denaturatu. Zastanawiales sie gdzie bedziesz je przechowywal?? Widze, ze masz 37 lat to pewnie masz juz rodzine, ja wiem z doswiadczen mojego ojca to mama wyzucila by go z domu razem z butami :lol: -
Jak postawić na gumę FZR1000 94 rok?
Sylwek odpowiedział(a) na bread temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
poprostu musisz dosyc gwaltownie odjac i odkrecic manetke gazu. Zadna filozofia tylko uwazaj zebys nie przesadzil, powinienes sobie poradzic. PS. Juz jezdzisz?? -
moze było...moze nie, filmiki...
Sylwek odpowiedział(a) na awful temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
eee wogole nic nie widze ;/ nawet jak sciagne film na dysk. jakiego kodeka potrzebuje? -
wypadek 6 czerwiec 2005- ciag dalszy
Sylwek odpowiedział(a) na _Monter_ temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Szybkiego powrotu na drogi ;) 3maj sie!! -
pierwsza 600?
Sylwek odpowiedział(a) na narcyzz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jeszcze nie mialem przyjemnosci na suzuki jezdzic po polnych drogach. Napisalem ze nie jezdze jakos super ale uwazam ze jako tako ogarniam sprzet. Wydaje mi sie ze ok 20% z Nas jezdzi bez prawka wiec nie wiem o co Ci chodzi... -
obcinalem kumplowi (Czapla w gronie mlodych skuterowcow czesto znany) blotnik w Neosie szfifierka katowa i calkiem ladnie to wyszlo - nie tak ze proste uciecie tylko ladnie wyprofilowane. Jak masz zamiar sprzedawac to lepiej wogole nie probuj
-
bardzo wzruszajacy film. Przy kazdym zdjeciu mysle co dzialo sie z kierowca ... Daje do myslenia [ Dopisane: 10-03-2006, 20:03 ] ehh jakie te zycie ulotne...
-
-
Co do poslizgow. to mialem 2 (tylnego kola) na poczciwym simsonie. Na suzuki staram sie unikac ekstremalnych pochylen. 1 sytuacja byla taka ze jechalem po radzie troszke szybciej niz zwykle i nagle poczulem jak tylne kolo mi odchodzi na bok, wydawalo mi sie ze w pelni to kontroluje i bardzo mi sie to spodobalo. Postanowilem to powtorzyl. 2 sytuacja. jade po tym radzie rozpedzam sie coraz bardziej a tu nagle poslizg. Tym razem wogole go nie kontrolowalem - momentalnie obrucilo mnie o jakies 120 stopni i nie bylo ratunku. Wyladowalem na chodniku...
-
poonani co za problem kawalek odciac?
-
Ostatnio w telewizji byl ten film z tymi degeneratkami. Beda mialy sprawe w sadzie.
-
Ja osobiscie staram sie zawsze jezdzic z wlaczonymi swiatlami. Ale w ankiecie zaznaczylem NIE! bo: kazdy moze zapomniec a jesli nie bedzie obowiazku jezdzenia na swiatlach to zaoszczedzimy na mandatach :buttrock:
-
ma wiele ciekawych rozwiazan. Poszukajcie o nim informacji
-
dobry pomysl :mrgreen:
-
pierwszy raz widzialem. Swietne. Zastanawiam sie czy duzo brakuje do calkowitego rewania przyczepnosci opony :roll:
-
fajny sprzet. Jestes pewien ze jest zablokowany?? Wiesz w koncu to enduro. Moze takie ma przelozenia
-
Kupno nowego sprzętu
Sylwek odpowiedział(a) na xj 600 n temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
widze ze na sile chcesz teraz jezdzic ;] nie lepiej poczekac? no chyba ze jest az tak xle -
generał jak juz sprawe wyjasnicie to napisz 8)
-
http://rapidshare.de/files/11883665/Chartm...nS150.mpeg.html - filmik z tym simkiem z silnikiem od mz 150. Gosc.... normalnie szkoda mi slow. W sumie nic nie potrafi i uskutecznia podnoszenie (bo nei nazwe tego jazda na gumie) przedniego skola choc wogole nie panuje nad motocyklem i na dodatek na parkingu pelnym aut ;) Swoja droga konstrukcja chyba udana. Widac np. jak skacze a silnik nie odpada to chyba sie trzyma :banghead:
-
beznadziejne to jest.... :? za wolno chodzi na moim kompie.
-
Co się może wydarzyć w tunelu...
Sylwek odpowiedział(a) na CrashGirl temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
straszny filmik. Wogole jaka muzyka ;) to dziwne ale moze w tym autobusie zlapal kapcia (to raczej nie realne bo pewnie ma podwujne kola z tylu)