Widzę, że i obrońcy są. Szok, ludzie dają się nabierać i manipulować. Nie znasz mnie, nie wiesz co i ile naprawiam, czemu? Pomysl. Czytanie książek i serwisówek, to chyba nic takiego, każdy, kto choć trochę chce zasięgnąć wiedzy, to robi, to oczywiste. Pisanie tekstów typu kle harley miał wad, to zwykle powielanie, tego co juz się stało nudne. Natomiast praktyka i logiczna analiza z wlasnego doświadczenia, to juz zupełnie inna sprawa. Żeby zabierać zdanie, już nie mówię nawet o poradach, to trzeba znać zasadę działania danego silnika ( nie tylko ssanie, sprężanie, praca, wydech), tylko od podszewki wszystkie szczegóły i zasadę działania poszczególnych podzespołów właśnie tego silnika, do którego są porady. Proste. Pan Fis ubiera w słowa proste rzeczy, często wyśmiewa się i madruje, nadrabiając w ten sposób, a ludzie łykaja jak pelikany, bo faktycznie nie mamy za dużo specjalistów od napraw HD więc ktoś poleci tekstem z amerykańskiego forum, to faktycznie jest guru. Aha, nie jestem super specjalista, choć zajmuje się harleyami evo od prawie 25 lat, glownie właśnie mechaniką i wiem dobrze, że po mimo długiego stażu, dociekliwości, nie przespanych nocy, nie jestem najmądrzejszy na świecie i nie staram się udawać, że wiem jak nie wiem. Proste rzeczy potrafią zaskoczyć, dlatego cały czas pogblebiam wiedzę i nie udaje kozaka. Pozdrawiam
Szkoda czasu na to forum, widzę że tak wam wyprał mozgi ten wodolej, że nie ma o czym tu pisać. Chciałbym mieć taką klientele naiwniakow. A tak na koniec, żeby nie być gołosłownym, przeczytaj co Pan Fis pisze o pompie oleju do evo. Uważam, że z tą wiedzą nie powinien nawet dotykać pompy od gnojówki. Zero pojęcia. To jest moje zdanie na temat tego Fusa
Przepraszam Fisa