Oleśka

Witam. Dosyć długie ale bardzo proszę o poradę. Historia choroby: 2 miesiące temu podczas powrotu z dłuższego wyjazdu przy jakimś hamowaniu zapaliła się kontrolka ABS. Chwilę po tym zauważyłam, że przestał działać prędkościomierz i licznik kilometrów. Podejrzewam, że sprawy te padły że tak powiem w pakiecie z racji jakiegoś modułu. Po powrocie ponieważ nadszedł czas na kolejny przegląd po10 tys.km postanowiłam oddać moto do nieautoryzowanego serwisu popularnego wśród użytkowników marki, a przy okazji zrobić coś z awarią , która pojawiła się podczas powrotu. W serwisie zaczęli od podłączenia moto do komputera, który wyświetlił Info „ tylny czujnik ABSu uszkodzony”. Właściciel zadzwonił do mnie; powiadomił o wyniku diagnozy i zaproponował wymianę czujnika. Po 10 dnia przyjechał czujnik ( koszt 240pln) , został założony. I kolejny telefon – motocykl po wymianie czujnika i podpięciu do komputera nadal wyświetla awarię tylnego czujnika ABSu. Ale przy okazji demontażu starego czujnika okazało się, że w jego gnieździe jest dużo opiłków metalu i brudu – pochodzących najprawdopodobniej ze zniszczonych łożysk tylnej osi. Wygląda to prawdopodobnie, gdyż pasek napędowy lekko schodził z zębatki – ośka na wyrobionych łożyskach chodziła nieosiowo i pasek się zsuwał (to była kolejna rzecz, którą chciałąm w tym serwisie naprawić). Właściciel zaproponował wymianę łożysk i poprosił mnie żebym sama przyjechała i to zobaczyła, zdecydowałą co robić. Po przyjeździe na miejsce oceniłam sytuację i zdecydowałam się na zamówienie łożysk ( 300pln). Po 2 tyg. Przyjechały łożyska, zostały wymienione. Zostałam powiadomiona że wszystko już gra i w zeszły czwartek pojechałam odebrać motocykl. Oddałam motocykl, który właściciel pożyczył mi na czas naprawy mojego ( w sumie ponad 4 tyg.). Odjechałam z serwisu, po drodze zauważając, że ABS włącza się przy każdym, najmniejszym nawet hamowaniu. Bardzo mnie to dziwi, bo przez ponad rok wcześniejszej jazdy CSem ABS włączył się 2, może 3 razy. Po przejechaniu 12 km zaświeciła się kontrolka ABSu!!!. Gaśnie dopiero po wyłączeniu silnika. Zadzwoniłam do serwisu i powiedziałam co i jak. Niesty właściciel stwierdził, że nie bardzo już wie co z tym dalej robić, poprosił żebym przyjechała i będzie dalej go rozbierał. Postanowiłam zgłosić się do serwisu autoryzowanego na diagnozę. Przez kilka dni jeździłam CSem, kontrolka ABSu włącza się czasem po kilku, czasem po kilkunastu kilometrach, a raz nawet dopiero po 70km. Gdy zapisywałam się na diagnozę, jeden z facetów z Fusa, jeżdżący na moto przejechał się moim po moich zeznaniach i stwierdził, że ten hamulec ma tak działać, tzn. ABS działa przy każdym hamowaniu.Nie wiem co o tym myśleć, ale nie wydaje mi się że powinien się włączać nawet przy gównianym , delikatnym pohamowaniu! Dziś moto zostało podłączone do kompa u Fusa, zadzwonili że moto jest w pełni sprawne !?. Jakiś mechanik się przejechał i kontrolka się pechowo nie zapaliła, widać jeździł za krótko. Diagnoza na razie kosztowała 256pln. Mogą go dalej rozbierać na moje życzenie. Poprosiłam, żeby jakiś mechanik wziął moto do domu i sobie nim dłużej pojeździł, zgodzili się, czekam na dalsze informacje. Wygląda na to, że nikt w wwie nie jest w stanie naprawić prymitywnego CSa . W sumie wydałam do tej pory 1000 pln na naprawę, jednak nie do końca skuteczną. Tzn. pasek pracuje już na swoim miejscu, prędkościomierz i licznik kmów działają, tylko ta cholerna kontrolka !!! Bardzo proszę o jakieś sugestie, czy ktoś miał może podobne jazdy z ABSem? Chcę sprzedać motocykl, ale nie chcę tego robić zanim doprowadzę go do stanu pełnej sprawności. Tym sposobem wyleczyłam się skutecznie z pomysłu na kolejną bmkę.

Pamiętam , pamiętam, tylko czekam aż będę miała wolne popołudnie :lalag: :wink: PS. Pietra, zapomniałeś napisać , że spaliłam Ci gumę i sprzęgło...... :) :D :D

Już nie :biggrin: . Nie chcę być skazana na autoryzowany serwis, w którym płaci się majątek za najmniejszą czynność. A innych możliwości serwisowania BMW w Wwie ja osobiście nie widzę.

Mam ogromną prośbę do użytkowników małego Vstroma z Wwy lub okolic - czy mógłby mi udostępnić swój motocykl na małą przejażdżkę? W zamian oferuję jazdę swoim CSem. Zdecydowałam się kupić małego DLa, dużym ( 1000) już jeździłam; ale ze względów kosztowych i potrzebowych że tak powiem mały mi wystarczy. Jesli znajdzie się jakiś wspaniałomyślny motonita, proszę o kontakt. pozdrawiam Olga

BMW F650 CS Scarver, drugi właściciel(ka) w Polsce;bezwypadkowy, zadbany, garażowany, z alarmem.Poprzedni właściciel kupił go w salonie AC Schnitzera w Niemczech, gdzie był motocyklem pokazowym-wzbogaconym o tunningowy błotnik,spojler pod lampą, osłonę schowka, osłonę silnika,półka ze stali szlachetnej,tłumik AC Schnitzer.Kupiłam go w czercu ub.roku z przebiegiem 11000km, obecnie ma 30000km.Komplet dokumentów z całą historią motocykla,2 komplety kluczyków i pilotów od alarmu.Dodatkowo opona na tył z przebiegiem 2000km i bagażnik pod kufer centralny. tel. 0 507 194 005

fotki - część druga : http://picasaweb.google.pl/sulejowek0/Maroko2008Cz2 fotki - część trzecia i ostatnia: http://picasaweb.google.pl/sulejowek0/Maroko2008Cz3

trochę fotek, opisu nie będzie bo mi się nie chce http://picasaweb.google.pl/olesiaGS/Maroko2008

No sporo Was było, długo czekaliście na stolik??? :P Pozdrowienia od 3-sobowej ekipy EKG :)

No Pepe, a już miałam Cię zaczepiać o kolejny termin upustu.....w takim razie już zaczynam jeść szpinak i gwoździe...

Ha, to w takim razie Twoją Yamahę widuję czasem "na mieście"... A tak w ogóle, to dosłownie obok mnie mieszkają jeszcze dwie dziewczyny jeżdżące na moto, co odkryłyśmy kiedyś przypadkiem natykając się na siebie pewnego letniego wieczora :)....

Było świetnie, Florek - załatwiłeś ekstra pogodę :P A oto kilka zdjęć http://picasaweb.google.pl/olesiaGS/WOP13012008 czekamy na fotki z przejazdu kolegi z Afryki z łosiem na kufrze - obiecał ...

Po paru godzinach użerania się z gratem jesteśmy gotowi na jutro. Muszę tylko przejechać 300m po lodzie a potem to jakoś pójdzie... :)

Jak Tata i Pepe będą to i ja !

Majkel, to lepiej może tu nie wracaj....Tu zabijają na drogach a truchła zjadają niedźwiedzie polarne.... Ło matko, koleiny !!! Straszna rzecz!!! :evil: Trzeba się nauczyć jeździć :evil: Majkel, ja jako baba jeżdząca niedługo powiem Ci , że da się jeździć po każdej polskiej drodze, trzeba tylko mieć trochę jaj i łeb na karku....Chyba troszkę histeryzujesz :wink: "Złej tańcownicy przeszkadza rąbek spódnicy" - znasz to POLSKIE przysłowie, czy już Ci wywietrzało na kosmopolitycznych przejażdżkach lewym ( prawym) pasem???

"mozie i mnie ktoś zabiezie ???" :icon_rolleyes: PS. czy infanati to to samo co infantylny?

No muszę Cię zmartwić brzoskwinko, ani Prot ani Olesia. Czy we wszystkich dziedzinach wykazujesz takową prędkość reakcji na bodźce zewnętrzne?? Zgadnij któż to się dzisiaj tutaj ukrywa?? :)

Czyżbyś zamierzał być ptysiu?? A w które miejsce nasmarować Cię słonko kremikiem??

Jeśli się wykuruję i pogoda będzie OK, to chętnie się przejadę :D

No nie, ja miałam być pierwsza!!! No nie wiem, nie wiem, tłumik jakiś taki króki....No ale jak już trzeba to - GRATULACJE :D

No dobra, koniec spamu o kiełbasie łachy, ściągajcie sobie foty... http://rapidshare.de/files/35394956/Borki_Oleska.zip.html PS. W ostatniej chwili przypomniałam sobie o cenzurze... :)

Dla mnie wszystko jest duuuże i się błyszczy kojarzy mi się z Protowym sprzętem...

no to proszę kilka fotek :icon_mrgreen: chłopy jak tury… http://img187.imageshack.us/img187/7904/chopyjakturykx0.jpg ucz się Synu, ucz…. http://img221.imageshack.us/img221/1424/img0030fb9.jpg JanuszM przymierza się do Rafałowego sprzęta… http://img486.imageshack.us/img486/6148/img0032jt2.jpg „Gerard, jeśli wskoczysz do wody to wyliżę Ci duży palec u nogi!” – powiedział MarianKa i….. - Gerard tuż przed skokiem http://img525.imageshack.us/img525/7668/img0039cy2.jpg herbatka u Gerutka http://img386.imageshack.us/img386/8146/img0061ev7.jpg Protrowie – senior i junior http://img182.imageshack.us/img182/7701/img0063qy0.jpg goście Reni i Gerarda http://img182.imageshack.us/img182/3623/img0069cp4.jpg Drogowiec prawie jak w avatarze http://img49.imageshack.us/img49/1222/img0082cr6.jpg Jędrek – główny naprawiacz GSa http://img206.imageshack.us/img206/2879/img0090ab6.jpg chłopy jak malowane http://img486.imageshack.us/img486/2953/img0093hu4.jpg w oparach absurdu http://img516.imageshack.us/img516/6016/img0104yf8.jpg …szeptem do mnie mów…. http://img501.imageshack.us/img501/6671/img0128cv7.jpg gwiazda wieczoru http://img406.imageshack.us/img406/3995/img0139gt0.jpg ….hmm…fajna blondyna…. http://img527.imageshack.us/img527/1539/img0159bj9.jpg solówka http://img527.imageshack.us/img527/1872/img0179qq5.jpg Don Giovanni http://img527.imageshack.us/img527/1376/img0191mp4.jpg czyje to kozaki? http://img54.imageshack.us/img54/732/img0193ig7.jpg zabawy pod wiatką http://img291.imageshack.us/img291/7720/img0195yh2.jpg http://img115.imageshack.us/img115/6567/img0201an2.jpg http://img76.imageshack.us/img76/71/img0205kd2.jpg http://img525.imageshack.us/img525/5903/img0238xl1.jpg http://img525.imageshack.us/img525/6123/p9290715hd8.jpg http://img516.imageshack.us/img516/1777/p9300741rn9.jpg i przy ognisku… http://img161.imageshack.us/img161/682/p9290718uv6.jpg http://img187.imageshack.us/img187/3858/p9300733ma2.jpg http://img422.imageshack.us/img422/2752/p9300737wb4.jpg Brylant i jego Perełka http://img505.imageshack.us/img505/505/p9300755lx7.jpg kierownik dezorganizacji… http://img522.imageshack.us/img522/4258/p9300856qh0.jpg i jego gromadka http://img517.imageshack.us/img517/4545/p9300771lb0.jpg

To chwilę poczekacie, bo Protry - senior i junior są jeszcze w drodze do Wrocka...Z Borek przyjechaliśmy do mnie na obiad, potem leżakowanie, potem nawałnica odsunęła podróż do Wrocławia w czasie....i wyjechali dopiero o 20. eMDe wbił się w mój kombinezon p-deszczowy i poznaje uroki plecakowania nocą w deszczu :bigrazz: ....meldowali się z Bełchatowa...wygląda na to że wszystko będzie dobrze :icon_eek: Impreza wyborna jak zwykle, najmilej wspominam herbatkę u Gerutka oraz wykwintne nakrycia głowy uczestników...pełna kulturka...Trudno też będzie zapomnieć gratisowy występ chippendale'a Świra :)

Tak.....Jeśli będzie wolniej, to serwuję dziewczynom łokatankę flaszką Metaxy... PS. Dzwonił Gerard. Ponieważ kupił nowy ekskluzywny komputer nie może się podłączyć do Forum. Prosił, żeby przekazać, że będzie jechał z nami - bo wolna jazda mu pasuje i polubił ostatnio. Podobno jak abstynencję. Brawo Gerard - opowiedz nam swoją historię...

Uwaga do wszystkich Forumowiczów !!! Jak Przemek odpali, to wszyscy zaczynamy się śmiać! :icon_mrgreen: