jonaszko

A po co ci taki cylinder?

Przecież klamka rozprezasz i kręci się lekko korba tym bardziej silnikiem. Po kilku obrotach spuszczasz klamkę, zawory się zamykają i silnik odpala.

Ruskie ludzie są fajni, do momentu, kiedy nie zacznie się z nimi rozmawiać na tematy polityczne albo zakwestionuje wartości, nazwijmy je ludzkimi Putina. Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Dadzą ci wszystko, pomogą ale jak dostana rozkaz uciąć ci łeb, to nie będa się zastanawiać nawet sekundy i to zrobią. Są jeszcze ludzie Syberii ale to inny temat i oni niekoniecznie czuja się ruskimi.

To nie jest przerywacz od kierunkowskazów bo ma dwa wyjścia. Na początku też tak myślałem. Kondensator też nie.

A gdzie to ty masz? Przecież to nie jest kondensator do zapłonu mz etz.

Skoro zakładasz kompletny CDI to po co ci kondensator?

Ależ ja ciebie nie poganiam, rozumiem i zgadzam się, że są ważniejsze rzeczy niż motocykle. Ja też przy swoich grzebię wieczorami po pracy albo jak mam inna, wolną, chwilę. Piszę tylko o tym biadoleniu i permanentnym narzekaniem na pogodę. Przecież masz garaż. Auta won na zewnątrz a motorek do środka. Ja tak czasami coś robię w garażu w którym parkuje żona. Nawet jak zostaje nie poskładane, to wtedy pod ścianę i ona też się zmieści. Wszystko się da tylko trzeba chcieć i dobrze zaplanować😉

Wiesz, jak czytam te twoje żale to aż zęby bolą. Prawda jest taka, że stary, zaniedbany motocykl wymaga dużych nakładów, z by doprowadzić go do stanu dawnej świetności. Miałeś chyba tego świadomość SC jak go kupowałeś? Skoro jak twierdzisz, kupiłeś za grosze, to tym bardziej powinno cię stać na to, żeby teraz w niego włosów żyć i nie są to jakieś kwoty z kosmosu. Wejdź sobie na stronę bmwstore.pl wpisz win i zobacz ceny. No i ściąg sobie wreszcie instrukcje i manula bo jak piszesz o 3 ATM to znow żeby dają o sobie znać. Wszystko jest w sieci za darmo.

Też o tym pomyślałem ale nie chce zapeszac.

Jeżeli Albania będzie pierwsza, to tak. Jeżeli powrót to to samo. Jeszcze lepiej przez Ruminie i Ukrainę. Ukraina ma tam w Karpatach świetne drogi i jest jak na razie bezpiecznie. Jednak jak masz mało czasu, to wtedy Słowacja i Węgry autostrada. Dalej jak tam uważacie i co chcecie zobaczyć.

ograniczenia i czesto fotoradary w tej kukurydzy.

To tylko się cieszyć, że ci się udało spełnić marzenia[emoji106]. Teraz czekamy na zaproszenia, kiedy będziemy oblać garaż marzeń w garażu marzeń[emoji6]

Od pewnego czasu, wszystkie motocykle w Europie, mają wymóg, włączania świateł po uruchomieniu silnika. Można wyłączyć kombinacja przycisków ale nie wiem jakich w twoim przypadku. W BMW, jest to kombinacja lewego kierunku i jego wyłącznika.

To normalne bo długość żywota Aku w wiekszym stopniu zależy od jego zadbania niż brendu

Czasami sama informacja, że powiesz i napiszesz o jego nieuczciwym podejściu, zrobi więcej niż rzeczoznawca i sądy razem wzięte.

Przez Węgry to tylko autostrada. Szkoda czasu. Lepiej wykorzystać na jezioro Ochrydzkie

Ale czego się spodziwałeś po całkowitym rozładowaniu aku? Ja, to się dziwię kolegom, doświadczonym mechanikom, że dawali nadzieję, gdzie od poczatku było wiadomo, że to złom. Aku, które nie daje nawet 0.5V napięcia, nie jest do odzyskania. Wiedzą to nawet dzieci😉

Miałem podobny przypadek. Zastanawiałem się nad oringiem ale w końcu znalazłem jakieś rurki, tyle bez śmiechu z długopisu Wiem, że nabywca jeździł tym długo i sprzedał też bez problemu. Nie pamiętam jak z dokładnie bo było to z 15 lat temu.

Ale po co drążyć? motorower, to motorower i ...uj!

Pięknie, gratki. Tak, tam nie ma oringow tylko takie krótkie przelotki. Ja to kiedyś ciałem z jakiej ryj aluminiowej. Problem jest taki, z są bardzo cienko ścienne i trudno znaleźć odpowiedni materiał.

Nie namieszales. Po prostu filtr i ten worek, utworzyły razem spore podciśnienie dla przepływu powietrza.

W dwusuwie nie ma to absolutnie znaczenia. Natomiast w 4suwie, jeżeli gaźniki są podciśnieniowe, musi być w airboxie lub tak z nim połączony, żeby nie miał możliwości zasysać powietrza poza airboxem. Owszem, zdarza się, że nawet przy gaźnikach podcisnieniowych, motocykl będzie w miarę pracował, jednak będzie to praca odbiegała mocno od prawidłowej. Ty, pewnie w 125 masz gaźnik z przepustnica sterowana linka

To nie jest dźwignią ssania. Nie chodzi też o uszczelniacze tylko wymianę oleju w latach. Sprawdzić czy kręci następnie odpali . Dalej wszystko do rozbiórki i przejrzenia. Nie mówię o rozbieraniu silnika ale plastików, hamulców, pomp itd. wszędzie wymiana płynów chyba, że ma to jeździć po polach to tak jak piszesz. Świece odpalić i wio! Wysłane z mojego Infinix X666B przy użyciu Tapatalka

Poszukaj kogoś, kto maluje areografem. Jest sporo osób i firm.

Zblokowania to nie wiem ale można ZAblokować jak w każdym normalnym automacie. Czyli sterowanie ręczne bądź nożne, jeżeli jest dźwignia nożna. Wrzucasz określony bieg i na nim jedziesz.