abrakadabra66

Pacjent SV 650 2002 gaźnik Chodzi o montaż lag w półkach na odpowiedniej wysokości. Złożyłem wg serwisówki (choć nie wiem czy dobrze ją rozumiem)... i mam pewne obiekcję... motocykl chyba nie do końca zachowuje się jak powinien po tej zmianie. A serwisówka mówi tak A rozumiem to tak: Wysunąć lagę na wysokość "C" (6mm) mierząc od powierzchni górnej półki do krawędzi lagi (nie krawędzi nakrętki). Problem w tym że nigdzie w internecie nie spotkałem zdjęcia z AŻ TAK wysuniętymi lagami, ani na żywo nie spotkałem żadnej SV z takim ustawieniem. Może faktycznie powinienem mierzyć te 6mm do krawędzi nakrętki? A może wszędzie janusze mechaniki skręcają na równo z górną półką i nawet nie wiedzą że książka mówi inaczej?

Nie mam gdzie tej giry schować :laugh: sety w górę to swoją drogą. Kurde czy te buty muszą tyle kosztować :rolleyes:

Z metalowymi slajderami to jest tak, że czasami wpadnę polatać na kartingu, na którym osiągam jakieś niebywałe pochylenia, że na każdym winklu trę podnóżkiem. Slajdery w moich obecnych butach były plastikowe, zjadłem je w jeden trening, wypaliłem dziurę i od tamtego czasu jeżdżę jak cytryn i gumiak z owiniętą taśmą szarą... :laugh: Napisałem, że ciuchy do gymkhany jednak od czasu do czasu wpadam na jakiś Kisielin czy inny karting i tam prędkości już są trochę większe, chyba bym się nie odważył wystartować w roboczych łapkach. Obecnie mam tschul 212 - za tą cenę to rewelacja. Przeżyły niezliczoną ilość szlifów, nawet takich grubych po których z konia nic nie zostawało.. Od strony ochrony ciała u mnie wygrywają, ale mają inne wady - łapa się strasznie poci i w dodatku śmierdzi. Chciałbym w nowych rękawicach zachować taką samą ochronę i pozbyć się problemu pocenia Co do butów to padło tutaj Sidi Vortice Air. W każdej opinii jaką można znaleźć w sieci pojawia się coś o znakomitej wentylacji. Chyba takich butów szukam, ale kurna ta cena :sad: Na aliexpress są podjeby Sidi, ale obawiam się że to już nie będzie to samo :/

Siema uderzam z dość nietypowymi wymaganiami. Po tym jak się już kilka razy naciąłem na gównianych produktach postanowiłem zapytać w szerszym gronie wyjadaczy tematu. Poszukuję 1. Rękawic motocyklowych DO 300zł 2. Butów motocyklowych z metalowymi slajderami DO 600zł Moje główne wymaganie żeby była bardzo dobra wentylacja. Gymkhana to taki sport w którym jeździ się ze stosunkowo niewielkimi prędkościami. W moich obecnych ciuchach po 15 min treningu jestem jak wyjęty z basenu... Rękawice jak utopione w gnoju, totalna porażka. Kolejne kryterium to ochrona ciała. Reszta mnie nie interesuje,mogą być nawet różowe z kucykiem pony... Tylko proszę polećcie mi coś sprawdzonego

Problem zażegnany : ) Winowajca - stacyjka. Jeden przewód w środku stacyjki oderwał się od lutu. Odpowiadał za dostarczenie sygnału do modułu zapłonowego o próbie odpalania. Takie gówno, a prawie nie pojechałem przez to zawodów do których przygotowywałem się od marca :banghead: :banghead:

Nie wiem po co ale wymieniłem. Naprawdę jest małe prawdopodobieństwo że padły dwie świece na raz. W tej układance zostały jeszcze cewki, ale jakie jest prawdopodobieństwo że padły dwie na raz? W zasadzie to sprawdzam iskrę tylko na jednej świecy, ale przecież by odpalił na jeden gar, gdyby ta druga była dobra, czyż nie? Jutro załatwiłem sobie moduł na podmiankę.

Nie mogę rozebrać modułu, jest zalany jakimś czarnym czymś. Kupno modułu na podmiankę do tego badziewia to dość droga impreza, czy jest coś jeszcze co może być uszkodzone, prócz modułu żeby sprawdzić ?? btw koń zdechł na amen nie odpala.

Wymieniłem czujnik położenia wału czyli impulsator pod lewym deklem (w zasadzie to wymieniłem cały dekiel...) Problem nadal występuje. W momencie "nie odpalania" brak iskry na świecy. Teraz już chyba zdechło na amen.... Kable posprawdzane wszystko całe. Moduł zapłonowy? Da się zdiagnozować inaczej niż zamowić drugi i wymienic? Rozrusznik kręci, nie ma iskry na świecy.

Brak immo, brak alarmu. Właśnie nie wiem do końca czy problem w elektryce. Ostatnio jak po 2 dniach stania motocykl odpalił od strzała, tyle, że tak strzelił z wydechu że sąsiad ze wsi obok myślał, że niemcy wracają.... I wczoraj na zawodach to samo, jak go próbowaliśmy odpalić na pych to również strzelił z wydechu. To by sugerowało że problemy zaczynały się już wcześniej (ten strzał z wydechu), a wczoraj na zawodach po prostu zepsuło się na dobre. Ale w sumie nie wiem czy w dobrym kierunku myślowym idę... Gaźniki były czyszczone i synchronizowane na początku tego sezonu. Również wtedy zawory nie wymagały regulacji.

Cześć, wczoraj na zawodach vka postanowiła się zes*ać i tuż przed samym startem podniosła mi ostro ciśnienie...... Sprawa ma się tak. Silnik chodzi jak zawsze, ciągnie jak zawsze, jego praca jest POPRAWNA. Ale po zgaszeniu już nie chce odpalić. Raz zapali i będzie zapalać zawsze. A raz można kręcić 5 minut i nic, kompletnie nic, zero reakcji. Tak samo na pych. Jak nie odpali, to nie odpali. Podejdziesz za 2-3minuty, wciśniesz starter, zagada OD STRZAŁA. Problem występuje również jak silnik jest wystudzony do zera Kompletnie nieregularne momenty występowania problemu. Co jest qwa grane? Jeszcze z takim upierdliwym czymś nie miałem styczności. Wykluczyłem już elektrykę, bo: - Po odpięciu czujnika sprzęgła, hamulca, killswitcha, czy nóżki silnik w ogóle NIE ZAKRĘCI (a tymczasem kręci ale nie odpala) - Na pych również nie odpala Co mam sprawdzić, za co się zabrać? Świece? Gaźniki? Zawory?

Ej bez przesady jeszcze komin w chacie sobie zapcham :laugh: Ale kaszana, myślałem, że da radę coś z tym zrobić. Btw teraz już wiem skąd się wzięła ta cena za kombiaka :rolleyes: kurna, ledwo wyszedłem z piaskownicy, a już pisząc o mnie zaczynają zdanie od "faceci w pewnym wieku...." :laugh: :laugh: Wydaje mi się, że nie mam problemu z nadmierną potliwością. Chyba każde ciało zamknięte w czarnym poliestrowym czymś bez wentylacji zacznie się pocić i śmierdzieć ;) Hm chyba nie ma sensu ciągnąć tego dalej, na jakiś czas polubię czitosy serowe, a potem wrzucę kombiaka do odpowiedniego pojemnika PET :rolleyes:

Natalia, przepraszam, chyba źle się wyraziłem. 100% polyester dotyczy napisu na metce......kombinezonu :rolleyes: koszulki noszę bawełniane. Natomiast problem występuje tam, gdzie skóra ma bezpośredni kontakt z kombinezonem. Np. nogi - kolana. W zasadzie na kolanach nie mam żadnej wentylacji, powietrze tam nie dociera. Noga się gotuje od środka i zaczyna śmierdzieć. Myślę czy w ogóle warto ubierać się od góry do dołu w bieliznę termoaktywną, czy to coś pomoże. Kolejna warstwa która nie będzie miała wentylacji sprawi, że będzie mi jeszcze cieplej... Ten kombinezon to w ogóle jakaś pomyłka, w zimę za zimno, w lato za ciepło eh :laugh:

Powiem tak, przy normalnej jeździe zapach się wydziela dopiero jak jest mega gorąco i np. jadę przez zakorkowane miasto. Problem w tym, że zrezygnowałem już z normalnej jazdy i używam moto typowo do sportu. Po 10min na torze czitosy gratis :laugh:

Pod kombiak zakładam jedynie koszulkę, zwykłą normalną. Nie jeżdżę w termoaktywnych. Może powinienem zacząć? Metka niestety mówi prawdę. 100% polyester :/

Tylko w kombinezonie tak śmierdzi, ewidentnie smród przenika z kombiaka na skórę. Po ostrym treningu na siłowni, czy też bieganiu/jeździe na rowerze nigdy nie doświadczyłem takiego zapachu.

Czysto hipotetyczna sytuacja: Właściciel udostępnia pewnej grupie motocyklistów swój parking, na którym motocykliści robią zamknięty trening. Zdarza się wypadek, ktoś trafia do szpitala. W jaki sposób wykluczyć z odpowiedzialności zarządcę terenu, aby nie miał ŻADNYCH problemów związanych z udostępnieniem placu, nawet jeśli coś się stanie?

Cześć mam taki problem z kombiakiem, że po treningu gymkhany, czy też latania na torze, moja skóra (ludzka :rolleyes: ) okrutnie capi. Wali takimi skarpetami, jakby ktoś otworzył przeterminowane 5 lat czitosy serowe :huh: Kombiak może nie jest najwyższej klasy... dałem za niego ok. 400 jurków kilka lat temu w polo/louis w Berlinie na przecenie. Może i nie ma dobrej wentylacji... ale kurna bez przesady :laugh: Kombiak przed sezonem odwiedził pralnię chemiczną 5asec, gdzie był traktowany chemią i ozonowany. Myślałem, że to pomoże pozbyć się przykrych zapachów, które zostają na ludzkiej skórze, ale to było błędne myślenie :banghead: Macie panowie i panie jakieś sposoby na zniwelowanie smrodu? ; )) pozdr

Dla potomnych. Felga nie pasuje. Felga różni się średnicą ośki (jest mniejsza). Ponadto w otworze na miernik prędkości w mojej feldze są cztery "dziubki", a w tej drugiej feldze są tylko dwa. W związku z tym, że średnica ośki jest mniejsza, nie odważę się zamontować jej do mojego motocykla.

Witajcie mam kilka pytań technicznych odnośnie felgi przedniej. Część z nich może wydawać się śmieszna, ale ja pytam serio, aż tak bardzo się nie znam, a dbam o swoje bezpieczeństwo ; ) Pytania będę opierał na zdjęciach bo tak najłatwiej. 1. Felga w kilku miejscach na rantach wygląda tak. Domyślam się, ze to od krawężników, dziur i innych przygód poprzednich właścicieli. Jakie skutki może nieść jazda na takiej feldze? Czy motocykl może ściągać, bujać, wibrować, opona może zużywać się "dziwnie", czy może coś innego albo nic z tych rzeczy? 2. Mam drugą felgę, teoretycznie taka sama, obie felgi mają takie same wymiary(?) "JU J17xMT3.50 DOT" Jednakże różni się szczegółami. Na jednej feldze jest napis AJW SUZUKI, na drugiej AJY SUZUKI Na jednej feldze jest napis ASAHI TEC 2, na drugiej ASAHI TEC 1 Czy mogę z powodzeniem wymienić felgę mimo tych różnic? Motocykl to SV650 2002 gaźnik

Z opisu wynika, że sprzęgło zakończyło swój żywot. Swoją drogą wydaje się to elementarna wiedza... rozpoznać ślizgające się sprzęgło... powinni tego uczyć na kursie... no ale może za dużo wymagam. W każdym razie wpisz sobie kolego na jutuba jak go tak bardzo lubisz :) jak rozpoznać spalone sprzęgło. Albo ściąg se symulator jazdy autem "LFS" i spal sprzęgło. Efekt jest dość dobrze odzwierciedlony i zobaczysz, że silnik ze spalonym sprzęgłem zachowuje się identycznie jak opisałeś. Tylko że w grze sprzęgło "wystygnie" i wróci do normy, a w realu wystygnie co najwyżej herbata w kubku mechanika wyjmującego tarcze z przekładkami :D

jajowatość wałka zębatki zdawczej? sprawdź jak się zachowuje sama przednia zębatka bez łańcucha

To nie będzie regulator bo ponoć był wymieniany. Jest coś namieszane z instalacją i wątpię abyś otrzymał odpowiedź przez internet co w trawie piszczy. Moja skromna rada oddaj motocykl do mechanika zamiast pakować się w koszta na nowe regulatory przekaźniki i bóg wie co jeszcze.

Przepalony bezpiecznik lub uszkodzona wiązka elektryczna lub uszkodzony przekaźnik lub uszkodzony przycisk startera. Masz tu schemat el. jakiegoś randomowego rometa http://arecki113.republika.pl/schematy/Romet%20Pony50.jpg Zlokalizuj mówiąc łopatologicznie Y/H które idzie do Y/R zrozumiesz czego szukać w moto. Oczywiście nie sugeruj się kolorami, to nie diagram do Twojego sprzętu Czy jak odpalisz silnik to jest ładowanie? Mówiąc dokładniej sprawdź napięcie na aku na odpalonym silniku, powinno być 13.6V-14.5V

Nie będę komentował. Zastanawia mnie jak można udzielać rad na nieznane zagadnienie, to jakaś wbudowana intuicja, sztuczna inteligencja, jak wy to robicie panowie? Nie wiemy czy problem jest natury mechanicznej, bo np. zatkana dysza główna w gaźniku, czy też elektrycznej, np. uszkodzona wiązka el. włącznika, brak iskry, itp. chwilę później LEŻĘ :laugh:

Istnieje dziesiątki innych parametrów decydujących o tym czy akumulator będzie w stanie zakręcić rozrusznikiem przy danym napięciu, czy też nie. To samo tyczy się napięcia tzw spoczynkowego. 12.8 V jeszcze nigdy nie udało mi się trafić nawet od nowości, a aku kupuję z najwyższej półki pod prądożerne CA. Tak samo 12.2 V przy określonych warunkach z palcem w tyłku zakręci rozrusznikiem, tym bardziej że mówimy o pojemności bagatela 49cm3. Dlatego pytam kto Cię tak bezczelnie okłamał i dlaczego powielasz takie bzdury? Co do autora tematu to z całym szacunkiem ale z takim opisem to chyba wróżbita maciej tu potrzebny. Co to znaczy przestała współpracować ? Uszkodziłeś (przepraszam, uszkodził się :biggrin: ) mechanizm czy mechanizm działa, ale silnik nie chce zapalić? Wyjaśnij jakie kroki czynisz aby odpalił "na przekaźnik". Wyjaśnij co znaczy nie odpala na starter - kręci rozrusznikiem ale nie pali, czy nie kręci wcale?