Skocz do zawartości

abrakadabra66

Forumowicze
  • Postów

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abrakadabra66

  1. Limo, masz F3 to trochę inaczej, ja próbowałem wszystkiego. Na wolnych winklach 40-50km/h, gdzie podnóżek się składał od pochylenia, a także wymuszone powerslajdy w złożeniu nie zrobiły na niej wrażenia :D Ciężko mi ocenić swoje umiejętności, ale prześwit od ziemi do podnóżka mnie ogranicza do tego stopnia że w życiu tej opony nie zamknę na tym motocyklu. Guma dokładnie tak wygląda jak pisałeś, założona 160 z wyglądu na 180 ; ) Wytrzymała 3tys km i został po niej slick na bokach Udało mi się zrobić lepsze fotki tej przedniej gumy, epicka łyżwa :D
  2. W takim razie jutro zmieniam gumę. Domniemam, że to nie jest prawidłowe zużycie opony, a teraz pytanie za 100 punktów - dlaczego tak się zużyła? :D Jest to dunlop sportmax qualifier, latałem na ciśnieniu 2.0 bara przód / 1.8 bara tył, w sumie jak na takiego kotleta to bardzo fajnie trzymała. Ogólnie z tym modelem opony jest coś nie tak, tylnej gumy nie da się zamknąć, czy jestem złożony w winklu 120km/h czy 40km/h i tak zostaje 1cm paska. Znajomy ma identyczny motocykl, taki sam rozmiar opony, jak stanęliśmy obok siebie to moja opona była wyraźnie SZERSZA i płaska na bokach, mimo że rozmiar ten sam. Mam je od nowości i zastanawiam się czy to ja je źle eksploatuje czy coś z motungiem/gumami jest nie tak
  3. Cześć, kupiłem sobie motocykl który głównie widzi tory, place do trenowania, generalnie ten motocykl rzadko jeździ w linii prostej. Od jakiegoś czasu znacznie ciężej jest pochylić moto na prawą stronę, a żeby było śmieszniej to motocykl skręca sam na lewą stronę, a wszystko jest proste. Dosłownie wszystko już sprawdziłem, zawiecha przód 100% prosto, tylne koło w linii itp, ale nie to jest tematem. Na przedniej oponie właśnie po lewej stronie utworzył się próg 90* niczym trzeci podbródek Magdy Gesler, pierwszy raz coś takiego widzę na oczy, to jest dosłownie centymetr niewykorzystanej opony. Z prawej strony takiego zjawiska nie ma, opona też się trochę łamie na rancie ale nie aż tak. Powiedziałbym, że z prawej str. przejście jest łagodne, o profilu opony, a z lewej załamanie prawie pod kątem prostym. Takie że mogę sobie położyć tam palca i będzie leżał. Czy to jest normalne?
  4. Witajcie, poskładałem sprzęta, problem nadal występuje.Z tym schodzeniem lag do środka podczas przykręcania to nie wiem w zasadzie co powiedzieć. Laga schodzi tylko do momentu w którym napotka tuleję, wydaje mi się że akurat tutaj wszystko jest w porządku, o ile ja sam za mocno nie dokręcam tego koła. Mam nowe niusy i wydaje mi się, że wspólnymi siłami jesteśmy już blisko rozwiązania tego tematu.Mianowicie: Jak już wspomniałem, poskładałem zawieszenie (nowy olej w lagach, nowa dolna półka, stara górna). Podczas składania najpierw wsadziłem jedną lagę między górną i dolną półkę, a następnie drugą. Ta druga weszła jak masło, nic nie trzeba było naginać. Wniosek: lagi i półki proste. Jednak postanowiłem wykluczyć ostatnią rzecz i wymienić górną półkę. Pokonały mnie torxy, ale to nie ważne. Ściągnąłem tą półkę, chcę założyć z powrotem, a tu taki krzywus: dodam, że mam drugą półkę na 100% prostą i w niej również tak samo nie pasują lagi w otwory. Co się stało z tymi lagami, przecież jak skręcałem to wchodziły idealnie w otwory między górną i dolną półkę... Jak to teraz skręcić? Mogę wbić na siłę ale kurna to chyba nie tędy droga?
  5. Oska, ktora przykreca sie kolo jest prosta. Sciskanie zawieszenia do srodka podczas przykrecania zauwazylem juz wczesniej, lagi lekko schodza do srodka, ale w ukladzie nie brakuje zadnych tulejek, podkladek itp. Nie mam klucza dynamo, po prostu przykrecam ile pary w reku. Ciezko opisac o ile mm leci do srodka, jak bedzie trzeba to nagram filmik. Co nalezaloby zrobic zeby wyeliminowac schodzenie lag do srodka? Jutro skladam moto, zobaczymy jak to jedzie.
  6. Coś w tym jest, już trzecia osoba mi mówi żeby sprawdzić odległości sznurkiem/linką/listwą/poziomicą. Tylne koło ustawiałem najdokładniej jak tylko mogłem, precyzja lvl max, no ale sugerowałem się przedziałkami na wahaczu. Zdarzało się już w historii mechaniki pojazdów że przedziałka na wahaczu źle pokazywała? Przecież skrzywić taki kawał żelastwa to nie lada wyczyn :D Jak tylko poskładam moto to sprawdzę liniowość. Przednią gumę też kombinuję, zamawiam. Desperacja sięgnęła zenitu, muszę to naprawić!
  7. a temat czytał? Napisane jak byk, w pierwszej kolejności to sprawdzałem. Nie dostałem dzisiaj oleju do zawiechy, więc jak ktoś ma jakiś pomysł to temat ciągle aktualny. Jutro wieczór/noc planuję poskładać moto. Dla świętego spokoju, choć zaznaczam nie wiem po co, wymienię też jutro górną półkę - o ile nie pokonają mnie torxy z kółeczkiem w środku przy stacyjce. Lagi są na 10000% proste, sprawdzały 3 osoby, przykładane tafle szkła, przetaczane na poziomej powierzchni szklanej, NIC a NIC nie prześwitywało idealnie równo. Jeśli po poskładaniu konia nic się nie zmieni to ja już wymiękam...
  8. rozebralem wlasnie caly przod, coz... przetaczalem lagi na powierzchni szklanej, sa idealnie rowne, przynajmniej w zakresie ktory wystaje.Lagi wyszly bez zadnych oporow, bez problemi trafiaja w punkt gornej polki. Wymieniam wlasnie polke dolna, w zasadzie nie wiem po co, ale mam druga pod reka wiec wkladam... pomysly juz mi sie koncza. Jade wlasnie po olej do zawieszenia, przy okazji jak mam lagi na stole to wymienie, a w miedzyczasie poczekam moze ktos rzuci tu jakis pomysl co jeszcze moge sprawdzic korzystajac z tego ze caly przod jest zdemontowany. Pozdrawiam
  9. Próbowałem wyjąć samą górną pólkę, lagi, dolna półka i koło były przykręcone na swoim miejscu. Wtedy wówczas górna półka nie chciała wyjść ze sztycy. Jestem w trakcie demontażu lag, w zasadzie za pare minut będę miał je w ręku. Na co zwrócić uwagę? Co do bolącej ręki to fakt, "wyprostowałem" sobie kierownicę, ale bardziej bym się skupił na teorii, że prawa ręka musi cały czas pchać prawą kierownicę żeby motocykl w ogóle jechał prosto. Ma to sens? Co do problemu znoszenia to można już wykluczyć łożyska główki ramy: mam kolo w powietrzu i kierownica chodzi jak marzenie, nie ma żadnych zacięć, nie wpada do środka. Martwi mnie jedynie temat z ta nakrętką który opisałem w pierwszym poście.
  10. Witam, mam problem ze ściąganiem motocykla na lewą stronę. Na wstępie dodam, że nie wiem czy tak było od kupna moto, czy po mojej glebie (szlif na prawą stronę: przy 30km/h przeciążyłem przednią oponę ćwicząc gymkhanowe ósemki). W każdym razie opiszę tutaj zwięźle co ostatnio się wydarzyło. Motocykl skręca w lewo liniowo, wraz ze wzrostem prędkości,wzrasta to zjawisko. W dodatku podczas codziennej jazdy boli mnie prawy nadgarstek, często prawa ręka mi drętwieje. Na prawą stronę znacznie ciężej pochylić motocykl niż na lewą Zamarzyłem sobie, że odkręcę górną półkę (przymierzałem się do zmiany kierownicy, a zatem też górnej półki, ale ostatecznie zrezygnowałem). Poluzowałem wszystkie możliwe śruby, a półka siedziała jak zabetonowana. Kompletnie nie szło jej ruszyć, pół dnia ostrej walki, młotki, podnośniki, podpinanie półki pasami i podnoszenie razem z ciężarem motocykla, to wszystko prawie nic nie dawało, ale po milimetrze udało się ją w końcu uwolnić. Nie znam się za bardzo na mechanice, ale takie zachowanie wydaje mi się dziwne dlatego postanowiłem zawrzeć ten fakt w wątku. Pytanie nr 1: czy to może być objaw że pólka dolna się skrzywiła i blokowała wyjście górnej? Zanim jednak zacząłem używać młotka żeby uwolnić półkę, pomyślałem, że będę wykręcał sukcesywnie nakrętkę od docisku łożysk główki ramy i w ten sposób wyjdzie półka. Ale wtopa, nic bardziej mylnego! W dodatku w ten sposób utworzyłem sto innych problemów związanych z tą nakrętką. W internecie janusze motoryzacji piszą, że nakrętka powinna być dokręcona do oporu, a potem zwolniona o 1/6 obrotu. Kiedy ja tak zrobię, to kierownica chodzi bardzo ciężko, trzeba użyć dużej siły żeby przesunąć choć kawałek. Co jest grane? Ustawiłem sobie tą nakrętkę metodą prób i błędów tak, żeby nie było luzu na główce ramy oraz tak, żeby mnie nie wkurzało walenie się motocykla w zakrętach. Jest ok, ale czy tak powinno być? Żeby było 100% pewne o czym mówimy wklejam zdjęcie tej nakrętki I generalnie co mi przychodzi do głowy to: - krzywe lagi (na dniach sprawdzę) - źle wyważone koła?? chyba nie bo by wibrowała kierownica? - ciśnienie w oponach testowane - tylne koło ustawione dobrze, wg wskaźników na wahaczu - dolna półka?? - łożyska główki ramy? też na dniach sprawdzę proszę o nakierowanie co jeszcze mogę sprawdzić, chciałbym to samemu zrobić, bo nie mam w okolicy takiego dobrego mechanika żeby mu powiedzieć "panie skręca mi na lewo rób pan", a na pewno nie mam tylu pieniędzy żeby płacić za wymianę po kolei losowych części pozdrawiam
  11. tzn ja zakładałem do SVki regulator od GSXR bo taki akurat miałem pod ręką i tylko kostki nie pasowały. Widzę, że te regulatory to zmienia się częściej niż skarpetki...
  12. dziekuje bardzo, ladowanie wrocilo do normy, wszystko dziala jak nalezy ;)
  13. Witam, podmieniam regulator napięcia w sv'ce i pojawił się mały problem. Nowy regulator ma inną końcówkę, inne kolory przewodów, a co gorsza inaczej są rozmieszczone wyjścia. Oto foto poglądowe: Logika podpowiada, że czarno-czerwony zamiast czerwonego, czarno-biały zamiast zielonego, żółte zamiast czarnych. Tylko jaka kolejność?? Jednym słowem... dopasuj literkę do cyferki 1. 2. 3. A 4. 5. E z góry dziękuję!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...