Skocz do zawartości

ABG

Forumowicze
  • Postów

    1071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ABG

  1. Słyszałem, że majkelpl szuka kompanów...może się dogadacie...
  2. Wielkie dzięki :crossy: Już mi dzwonią, czas na lokalizację kościoła :flesje: 1. Jeżeli kupię stelaż H&B to czy będę potrzebował "płyty" żeby zamontować kufer H&B? Piszę "jeżeli" bo właśnie dałem dupy w licytacji na jebaju...przepięknie dałem dupy.... Siema :flesje: P.S. Rama nie pęka??
  3. Nic nie rozumiem :) Kolejne pytania: 1. Czyli system Monokey i Monorack pasują do siebie w obydwie strony? 2. Kupuję stelaż Hepco & Becker TAKI , czy potrzebuję coś jeszcze aby zamontować kufer jakiekolwiek marki? 3. Czy jakość samego kufra H&B odbiega od Givi i czy warto do stelaża H&B mocować kufer innej marki? 4. Czy plecaczek może się opierać o kufer w każdym przypadku? Tzn. czy mocowania są takie aby kufer był w odpowiedniej odległości od pleców? Niestety Givi nie produkuje stelaża do mojego modelu, jadynie H&B dlatego w moim przypadku jest dobór kufra do stalaża, a nie odwrotnie. Jaką płytę? Co to jest? Gdzie i za ile? Jak wygląda? Ja naprawdę nie mam pojęcia z czym to się je :)
  4. Mam dość grzebania po archiwum i necie. Niech ktoś mi wytłumaczy na czym to wszystko polega. Pytania, które mi w tym momencie przychodzą do głowy: 1. Kupuję stelaż marki A, mam kufer marki A, czy coś jeszcze potrzebuję do podłączenia kufra do stelażu? 2. Kupuję stelaż marki A, mam kufer marki B, co teraz? 3. O co chodzi z tymi adapterami? 5. Co to są te MONOcuś w przypadku GIVI? 4. Czy ma ktoś zestaw kufrów/stelaży Hepco & Becker? Chciałbym się poradzić. To na razie na tyle, na pewno się rozpędzę bo nie wiem jak ugryźć zakup. Pzdr Adam EDIT: Oczywiście mowa o kufrach centralnych.
  5. Off Top: Sloniu, czy Ty miałeś 10 lat jak się na forum zarejestrowałeś???
  6. Dzięki ci*ki, do następnego :icon_mrgreen:
  7. Dziś 18:30 - 19:00 w 2oo???
  8. Najnowsze informacje: "Jesteśmy na tropie zaginionego Leszka z Zagórza" "Kolejna osoba widziała zaginionego Leszka z Zagórza" Jeżeli macie znajomych w tamtych okolicach, proszę rozpuście wieści. Ja wierzę, że Leszek się odnajdzie. Po prostu musi... Pomóżcie jak możecie. Adam
  9. 4. ABG (cały domek) - skład jeszcze się ustala
  10. Nom, dzięki Cipeczki :notworthy: Witamy Nowych! Spodnie pokupujcie chłopy, sami widzieliście jaka radocha :) Do następnego!
  11. 20:00 na Bankowym, czekamy do 20:15. Pzdr
  12. No to masz przej**ane chłopie :bigrazz: Nie uwierzysz co zrobiłeś buahahahahaha, no nie mogę, jaki ten świat mały :icon_exclaim: Oto cała historia. Godzina 22:00, dzwoni kumpel, że wyjeżdżając z Warszawy do Iławy zalał do TDI 20 litrów Vervy98 :banghead: Stanął z przymusu na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Barską. Jadę na pomoc :) Po różnych perypetiach kupiliśmy wąż ogrodowy i wpychamy go do zbiornika przez dobre 1,5h. Nagle, chyba się dopchaliśmy....zaciągnąłem i w pięknym stylu walnąłem sobie działę Vervy. wku**wiony, bo i nie poleciało i cały się oblałem benzyną otwieram Tymbarka ze schowka. Dwa łyki, przepłukanie gardła i odstawiam na dach. Grzebiemy dalej, coraz bardziej podkurwieni zaistniałą sytuacją. Coraz zimniej, ciemno, wąż się łamie, mi się spieszy, w gębie syf, kumpel na 6:00 do pracy w Iławie etc. Ulice puste, godzina ok. 00:00 i nagle słychać z oddali zbliżający się motocykl, a właściwie grupę motocykli. ......uuuuuUUUUUUUUBBBBbbbbuuuuuuu......, w momencie, w którym żółta F4 przelatuje obok nas Tymbark stojący na dachu, zsuwa się od drgań i rozbija centralnie pod naszymi nogami, oblewając nas i pozbawiając jedynego przepłukiwacza gardła, za to ubarwiając rozbitym szkłem cały placyk, po którym się poruszamy w klapeczkach... Dzięki ku*wa, dzięki :biggrin: :lalag: Jeżeli się nie mylę to i czrna RRka leciała zaraz za Tobą. Dziś dla mnie jest fajn na chwilę obecną.
  13. Latałeś wczoraj squod? Tak późnym wieczorem?
  14. W dupie byłeś i gówno wiesz. W 100% jestem pewien, że nie powinieneś już więcej pisać, że jesteś w 100% czegoś pewien.
  15. "Apeluję do wszystkich osób mieszkających w okolicach Krosna i samym Krośnie o to, że gdyby napotkali osobę proszącą o jedzenie albo złotówkę, żeby zwrócili na tą osobę uwage, bo prawdopodobnie to Leszek, który potrzebuje pomocy, gdyż sa swiadkowie, że był w Żarnowcu, Kobylanach i prosił o jedzenie,lecz te osoby ktore udzielały mu pomocy nie wiedziały ze jest to zaginiony. BŁAGAMY O POMOC!!!!! PATRZCIE WOKOŁ SIEBIE. MOŻE GO WSPOLNYMI SIŁAMI ZNAJDZIEMY. RODZINA."
  16. To Wy wszyscy zapomnieliście, że ze szczylami (wiek jest rożne od szczyl, ale często równe) się nie dyskutuje. Koleś, który wali głową w mur bo zatrzymał się do kontroli, nie zasługuje na nic więcej z mojej strony jak ironiczne "masz przej**ane stary..." A teraz wnoszę coś do tematu: W Polsce obowiązuje zakaz wjazdu na drogi leśne pojazdami mechanicznymi bez znaczenia na stopień zagrożenia pożarowego.
  17. Wczoraj do Warszawy dotarła plotka o najgorszym. Na szczęście to tylko plotka. Zgodnie z informacjami od członka rodziny: "Niestety Leszka nadal nie odnaleziono, jednak trwają poszukiwania w Krośnie i okolicach. Prosze aby wszyscy, którzy mieszkaja w tych okolicach mieli to na uwadze, ponieważ duzo osob twierdzi, że go widziało np. w Zręcinie, Zarnowcu i Krośnie oby to był on" Wokół zaginięcia jest coraz więcej różnych plotek. My wszyscy wierzymy, że Leszek do nas wróci. Proszę, koledzy/koleżanki Motocykliści, miejcie oczy i uszy otwarte. Adam
  18. Żyję :crossy: Dziś też sprawdzę. Klaudia! Dopiero teraz skojarzyłem, że ten pedalski Bandzior z "pełnom owiewkom", którego tak często widuję to Twój szmelc :icon_twisted:
  19. Spoko spoko, gdyby to był polski chłopiec miałbym do niego takie samo nastawienie. Daleko mi do rasisty czy nacjonalisty. Ależ ku*wa, jak można dotykać cudzej własności, zwłaszcza w momencie gdy właściciel okazał gest zrozumienia, a nie olał na dzień dobry???? Dlatego też jutro pojadę i będę podpuszczał. Podejrzewam, że odkręcanie maetki jest stałym punktem programu. Oczywiście dusić nie mam zamiaru :icon_evil: (to do tych co mnie nie znają) , ale wykażę się refleksem... :)
  20. Jutro jadę podpuszczać. Mi nie ucieknie :) P.S. Marta, jeżeli czytasz to forum za moimi plecami, to wiedz, że się popisuję i nigdy nie złapałbym w kevlarowych rękawiczkach rumuńskiego chłopczyka za szyję .
  21. Siema, Muszę to napisać :banghead: Jadę dziś furką al. Wilanowską. Dojeżdżam do skrzyżowania Puławska - al. Niepodległości. Widzę w lusterku, przeciska się jakiś skuterek . No to cyk, miejscówka dla 2oo i skuterek ustawia się na Pole Position. W między czasie rumuńskie dzieci zawracają dupę myciem szyb. Nagle jedno z nich podbiega do scooterzysty i wyciąga łapsko. Przyglądam się. Koleś spojrzał na dzieciaka i wyciąga do niego rękę w geście "nic nie mam"....i teraz uwaga!!!!!....co zrobił ten mały sk***iel??? ....ano złapał mu za manetkę i ogień! Scooter ruszył trochę, koleś opanował sprzęt, a rozbawiny dzieciak poleciał na drugą stronę ulicy. I co Wy na to???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...