Skocz do zawartości

JACA

Forumowicze
  • Postów

    248
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JACA

  1. To tak jakby ktos marudzil ze DR'ka nie daje rady :icon_biggrin: http://www.bikepics.com/members/polya/98dr350/
  2. Witam! Temat o przerabianiu seryjnej DR-Z 400 SM jest bardziej klopotliwe niz na odwrot. Po pierwsze zeby zrobic z wersji S badz E supermoto wystarczy znalezc uzywane kola dedykowane pod ten model i zalozyc, i to wszystko. Czasem trzeba dokupic dystanse na oski ale to nie klopot. potem tylko tarcza 320 mm, dystans i masz super zabawke. Aaale.. wersja E ma wieksze mozliwosci regulacji zawieszenia i mozna z przodu i z tylu ustawic napiecie wstepne sprezyny i tlumienie odbicia na bardziej twardo. Niestety wersja S ma o wiele mniejsze mozliwosci regulacji niz S i chocbys nie wiem na jak twardo ustawial zawieszenie to i tak bedzie za miekka, wiem bo mam S'ke na kolach SM. Ustawilem na jak najtwardsze i o ile tył jest ok to niestety przod buja przy wiekszych pochylach przy znacznych predkosciach. Przy mniejszych predkosciach tego sie nie czuje az tak. Mimo to mozna sie bardzo gleboko zlozyc, mi sie udalo zamknac bieznik i przytrzec podnozki. Sprawa sie komplikuje gdy z fabrycznego Supermoto DR-Z chcemy zrobic enduro. piasty, kola i oska powinny wejsc bez problemu bo czytalem na ebayu goscia ktory takie cos robil i GWARANTOWAŁ ze beda pasowac. Jedyny problem to wlasnie z hamulcami, najlepiej przykrecic z wersji SM - czyli 310 mm z przodu i 240 mm z tylu i mozna jezdzic hamujac najdelikatniej jak sie da... tyl to jeszcze nie strach ale z takim heblem z przodu to w terenie nie trudno o zablokowanie kola. Kolejna szkoła to wymiana przedniego zawieszenia z wersji E, montujesz kolo, tarcza z wersji enduro a zacisk jest taki sam jak w SM wiec nic wiecej do szczescia nie potrzeba.
  3. zawadał, tu masz linka do tej czesci: http://shop.thumpertalk.com/Manual_Cam_Cha...ng_tt_mcct1.htm przy okazji polecam forum thumpertalk, jest tam dzial poswiecony naszym DR-Z'tka. Wiele ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec. Ja zaplacilem wraz z przesylka lotnicza 60 dolarow. Wiec na dzien dzisiejszy jakies 120 zl. Podkreslam ze suzuki ma ta czesc za 430 zl wiec bez komentarza ;) Tutaj proces instalacji http://pl.youtube.com/watch?v=dVPbkz3aXR8 . Proste jak drut, tanie a przede wszystkim dzieki temu smigasz bez strachu Co do lancuszka rozrzadu to olek http://www.olekmotocykle.pl/ ma taki lancuszek do DRZ z DIDa za 189 zl, takze 39 zl wiecej placisz i nie trzeba czekac 2 tygodni. Skalim dzieki za pomoc! paf, moja ma kolo 13 000 a lancuszek powoli by trzeba wymienic, wiem bo sprawdzali mi w serwisie. Dlatego czekam na napinacz, kupuje lancuszek i smigam. I prawda jest taka ze w singlach a zwlaszcza DR, DRZ lancuszki padaja szybko :/ cuz taka pasja :D
  4. Ratujcie... Zaczyna mnie to irytowac bo nie wiem co jest grane. Po przejechaniu jakis 2000 po kupnie strasznie zaczelo mi trzaskac w glowicy. Od razu na serwis, jeden zawor ssacy do poprawienia, wyciagneli lancuszek, naciagneli i maszyna pracowala jak nalezy. Niedawno jednak odezwal sie niepokojacy odglos i tylko na zimnym silniku, tak jakby glosne cykanie. dzisiaj bardzo glosne, ewidentnie od strony lancuszka rozrzadu. Po rozgrzaniu silnik pracuje idealnie. Mechanik wykluczyl napinacz lancuszka, lancuszek oraz zawory bo wszystko posprawdzali i bylo ok. Nawet na thumpertalku nikt nie potrafi pomoc.... Wiecie moze czego to jest przyczyna? moze ktos tak mial... dla spkoju juz do mnie leci ze stanow mechaniczny napinacz lancuszka rozrzadu bo wiem ze w mlodszych rocznikach sa felerne a ja mam 2000 wiec pierwszy model... pomozcie prosze!
  5. O widze ze moje okolice :) Nie sluchaj opinii osob zeby kupowac YZ 426 z mozliwoscia rejestracji. Po to wyprodukowali WR 426. Poza tym interesuje Cie hard enduro wiec YZtka sie nawet nie interesuj. Cena atrakcyjna, fakt. Stan, ze zdjec to mozesz stwierdzic tylko czy ladna czy nie a ta jest ladna moim zdaniem. Najwazniejszy silnik i zawiecha. O remontach 4t hard enduro jest pelno tematow, przeczytalem prawie wszystkie i moja wiedza zaspokojona wiec zrob to samo na tym forum. 2500 - 3000 wkladasz w silnik i masz praktycznie nowa jednostke napedowa. olej co 1500 km wraz ze sprawdzeniem zaworow. Czyscisz filtr powietrza co jazde no i smigasz jak ta lala. mowia co 35 - 40 Mh zmiana tloka. Czytalem o ludziach co przejechali na jednym tloku nawet do 300 Mh i dalej jest w dobrym stanie a nie osczedzali maszyny.... wole nie komentowac i napewno jak wiekszosc forumowiczow nie zachwalac :) ! dbasz tak masz... Napewno na jeden sezon Ci w zupelnosci taki tlok wystarczy a nawet jeszcze hoho. Zreszta w googlach wpisz WR 426 manual i sciagnij, tam wszystko pisze. Napisali ze zmiana tloka i regulacja zaworow "jesli konieczna" a nie ze co iles tam km czy Mh... Mam motocykl z Anglii, 8 letnia DR-Z 400 S w wersji SM. Tak pieknej i zadbanej DR-Ztki w zyciu nie widzialem. Spotkalem sie natomiast z paroma sprzetami z Anglii z dosc spora korozja wiec na to nie ma reguly. Wszedzie sa fajne i niefajne maszyny, jesli garazowana a nie zostawiana na dworze bez pokrowca, jak to czesto w Anglii bywa (widzialem na wlasne oczy bo pracowalem tam przez wakacje) to napewno w bardzo dobrym stanie bo oni slyna z tego ze dbaja i inwestuja w to co maja. Ot takie male porownanie http://www.dario.pl/end/motocykle.htm Zastanawiam sie nad WR'ka po DR-Ztce i napewno wybor padl by na model 426.
  6. DR 350. kupisz tanio, wladujesz troche kasy zeby doprowadzic go do pozadnego stanu, kola pasuja od GS 500 po drobnych modyfikacjach lub znajdujesz na allegro i jezdzisz ile chcesz :) Te motocykle sa niesamowicie trwale! stare a dobre, na mojej DR nauczylem sie jazdy na kole... nawet przy oponach uniwersalnych swietnie kladzie sie w zakrety i daje rady przy kazdym szalenstwie, zobacz moje zdjecia z bikepics, na upartego da sie zejsc na kolano haha. O LC4 niestety nie napisze za duzo, napewno mocniejszy i szybszy od DR350( jedyny minus DR'ki to mniej KM i mniejsza predkosc ale za to bajecznie latwy w prowadzeniu i bardzo dobra reakcja na gaz, zwlaszcza z tlokiem wiseco badz wossnera ;) ) brutalniej oddaje moc itp. KTM LC 4 jest stworzony do zapier*alania :) Duzo Koni i ostra charakterystyka silnika.
  7. witam joyjoy! Powiem Ci ze tak samo sie zastanawialem dlaczego silnik tak pracuje a nie inaczej ale raczej poprostu ten typ tak ma. To jest singiel i troche szarpie. Dokladnie jest jak opisujesz, gaz na stala predkosc a motocykl lekko szarpie, dodajesz gazu a on plynnie przyspiesza bez zadnego szarpania. To jest poprostu specyfika singli i ja bym sie wogole tym nie przejmowal a bardziej sie do tego przyzwyczail. Nasila sie to przy nizszych obrotach, szarpanie staje sie mocniejsze ;) Porownujac DR 350 i DR-Z 400 to musze powiedziec ze DR-Z 400 ma bardzo dobre hamowanie silnikiem! Zreszta to nie ja pierwszy zauwazylem. Gadalem po zawodach supermoto w Katowicach z Bartkiem Cemplem ktory ujezdza YZ 450 F i on sam stwierdzil ze DRZ bardzo dobrze hamuje silnikiem nawet w porownaniu z jego YZ'ka. 2 biegi w dol i robisz pieknego slajda przed zakretem :clap: Takze nie przejmuj sie ta praca tylko smigaj smialo ;)
  8. Dzieki :P A jaki środek do filtrów polecacie? Mam przerobiona na SM i smigam tylko po szosie jesli to cos zmienia. Jesli chcialbym sie pobawic sam gaznikiem to czym sie pobawic? Biorac na logike to przy schodzeniu z obrotow dostaje sie paliwko i strzeli... Ktorymi srubkami regulowac? Glupie pytanie ale z gaznikiem to wole sie upewnic zeby nie spieprzyc... :icon_mrgreen:
  9. CCM jest firma Brytyjska http://www.ccmmotorcyclesuk.com/ Nie sa dosc znane ale opinie maja nawet nawet, opisywali kiedys supermoto CCM i bardzo zachwalali. Ale to prawda, silniki sa na licencji Suzuki. Niepokoji mnie jedna rzecz. W mojej DR-Z 400 S na oryginalnym wydechu przy schodzeniu z obrotow w dolnym zakresie silnik mi kicha, lub jak schodzi z obrotow i wcisne sprzeglo to tez kichnie, czasem nawet strzeli... czy to jest normalne? raz jak strzelil to mi silnik zgasl...
  10. Jesli ktos szuka fajnej DR-Ztki to moge polecic tego czlowieka: http://www.allegro.pl/item366436928_suzuki...r_10200_km.html Kupowalem od niego moja DR-Z'tke i jestem z niej strasznie zadowolony!Zadnych problemow ani z dokumentami ani motocyklem :banghead: Dobrze sie ponegocjujcie :wink:
  11. Relacja z moich zmagan przy rejestracji motocykla z Anglii. Mam nadzieje ze wam pomoze tak samo jak wy pomogliscie mi :) : Rejestracja motocykla z Anglii Po kolei co i jak: Mamy dokument V5C – wypelniamy rubryki nr.6(New Keeper or New Name/New Address Details), nr.10(New Keeper Supplement) oraz wiadomo – Rubryka nr.8(Declaration – You MUST sign and date this section when notifying any changes), rzecz jasna interesuja nas pola „New Keeper” oraz Data. Rubryka nr.11 zostaje w Anglii by poprzedni właściciel mógł wyrejestrować motocykl. W tym dokumencie musza się również znajdować wszystkie dane pojazdu. Jeśli czegoś nie ma tak jak np. u mnie było z max Mocą przy tylu i tylu obrotach, nacisku na przednia i tylna os itd. to nie ma co się martwic, diagnosta to uzupełni bo ma specjalna „ściągę” :) Umowa kupna/sprzedaży wiadomo, najlepiej 2jezyczna. Jeśli jest tylko po angielsku to trzeba przetłumaczyć. · Tłumaczenie dokumentu V5C – 60 zl. · Mając Przetłumaczony dokument V5C jedziemy na stacje diagnostyczna. „Miły” diagnosta sprawdza motocykl i wypełnia dokumenty znajdujące się na 2 kartkach. Koszt ok. 116 zl. Ja miałem szczescie i lampy mi nie sprawdzil chociaz swiecila nieprawidlowo na drogi europejskie czyli ok. 30 stopni w lewo... no ale cóż mi się udało chociaż i tak pożyczyłem od kumpla europejska bo też miał ten sam model Wszystko co mamy najlepiej kserujemy J i dokumenty angielskie i przetłumaczone. · Kolej na urząd skarbowy. Interesuje nas tu zwolnienie z Vat24. Ja musiałem targać do urzędu miasta by moc zapłacić 160 zl. Za zwolnienie z podatku Vat24(cos w skarbówce okienko było zamknięte – miałem pecha ale załatwiłem w ciągu jednego dnia). Otrzymaliśmy kwitek za wpłatę. Następnie wręczamy wszystkie dokumenty w urzędzie skarbowym wraz z tym kwitkiem. Oczywiście pamiętaliście o skserowaniu wszystkiego. No właśnie, mila Pani, bądź Pan :) powiedzą wam jakie dokumenty wręczyć. Oddajemy co trzeba i czekamy do tygodnia czasu na Vat25. Ja złożyłem dokumenty w piątek a w środę już były. · Mając Vat25 idziemy do Urzędu miasta. Oczywiście dla odmiany najlepiej sobie wszystko skserowac, Vat25 tez trzeba. Ok. Pan w informacji daje nam rozpiskę za co mamy znowu zapłacić. Idziemy do kasy i wreczamy im 188 zl. Za: - pozwolenie czasowe 12zl - dowód rejestracyjny 48 zl - tablicę rejestracyjną 40 zl - kartę pojazdu jeśli nie mamy 75 zl - znaki jakieś tam 11 zl - opłata ewidencyjna 2 zl Ceny mogą się różnic w zależności od urzędu.... Ok. zapłaciliśmy wiec z powrotem na informacje, wręczamy kopie kwitku i całość dokumentów niezbędnych do rejestracji. Zostałem poinformowany żeby oczekiwać telefonu od nich dnia następnego gdyż przygotują tablice rejestracyjną i tymczasowy dowód rejestracyjny. Tak też się stało i na następny dzień odebrałem. Udajemy się do naszego ulubionego ubezpieczyciela i wykupujemy OC oraz jak kto woli NW :) Teraz czekać miesiąc na stały dowód rejestracyjny oraz kartę pojazdu i jeździmy bezstresowo. Wszystko trwało ok. tygodnia :) Ile kasy od nas wyskubali: 524 zł!!
  12. Mi sie udalo w sobote przetestowac nowy nabytek i musze powiedziec ze jazda to niesamowita radosc. Jechalem z Rudy Śląskiej do Skawiny, po drodze gubiac sie... predkosc srednia ok 100 - 110 km/h DR'Ztka spalila ponizej 4,5 l/100km. tylek zaczal mnie bolec pod sam koniec wiec nie ma zle ;) Teraz wiem ze dla mnie jest to idealny motocykl pod kazdym wzgledem :D
  13. Dobra, napisze to tutaj bo widze ze dalej kombinujesz... W wersji supermoto mamy przednie zawieszenie upisde-down, do tego przednia tarcza hamulcowa 310 mm i tylna 240 mm. do obu tarcz fabrycznie sa mocowania zacisku tak by pasowaly one idealnie, nie zaden dystans tylko gotowy odlew. Wersja S oraz E maja tarcze: przednia 250 mm, tylna 220 mm. i tak samo jak w wersji SM tutaj tez fabryka dala mocowanie na zaciski tak by pasowaly idealnie do tarczy. Gdy do wersji S chcemy dokupic kola Supermoto i powiedzmy tarcze 320 mm to nie ma problemu gdyz wystarczy dokupic dystans, przykrecic do mocowania w przednim zawieszeniu, do dystansu mocujemy zacisk a tył zostawiamy w spokoju bo po co, no chyba ze ktos chce szalec po calej bandzie wiec sytuacja sie powtarza... dystans zalatwia sprawe. Mozna oczywiscie kupic zacisk ktory juz sam w sobie ma ten dystans, zrobiony z jednego odlewu, mocujemy do zawieszenia i mozna walic stoppie ze az slinka cieknie. Sprawa sie komplikuje gdy z fabrycznego Supermoto DR-Z chcemy zrobic enduro. piasty, kola i oska powinny wejsc bez problemu bo czytalem na ebayu goscia ktory takie cos robil i GWARANTOWAŁ ze beda pasowac. Jedyny problem to wlasnie z hamulcami, najlepiej przykrecic z wersji SM - czyli 310 mm z przodu i 240 mm z tylu i mozna jezdzic hamujac najdelikatniej jak sie da... tyl to jeszcze nie strach ale z takim heblem z przodu to w terenie nie trudno o zablokowanie kola. Kolejna szkoła to wymiana przedniego zawieszenia z wersji S, montujesz kolo, tarcza z wersji enduro a zacisk jest taki sam jak w SM wiec nic wiecej do szczescia nie potrzeba. Masz tylna tarcze z wersji SM wiec ja montujesz a ta z 220 mm. odkrecasz. Masz swietna okazje kupna oraz oferte pomocy przy montazu o ktorej mi wspominales wiec ja bym bez zastanawiania kupowal.... Jesli gdzies jestem w bledzie prosze poprawic. Nie stosowalem tego osobiscie ale czytalem wiele opinii i biore to na logike...
  14. Tak jak napisalem, mialem okazje sie przejechac tym motocyklem i bylem rozczarowany. O wiele slabsze od mojej DR'ki 350, czulem sie jakbym jechal na jakies 4suwowej 125. na kolo z 2 z wieeeeelkim trudem, dobre to jest dla mlodzienca ktory chce zaczac przygode z enduro majacym nadmiar gotowki. Jesli chodzi o autora tematu to tak jak powiedzialem za ta cene ma sie juz nowke DR-Z 400 S z salonu z wiekszym potencjalem. Szczerze nie wiem gdzie podzial sie ten moment i konie. Takie moje odczucia po przejechaniu sie maszyna... Natomiast WR 450, ktora tez sie w tym samym dniu przejechalem to juz zupelnie inna szkola jazdy :D
  15. A ja bym Ci jednak zaproponowal DR-Z 400 S. Wersja E fabrycznie jest bez kierunkowskazow, licznikow, lusterek itp, czyli troche trzeba pogrzebac zeby spokojnie mozna bylo jezdzic po drodze bez obaw ze policja sie przyczepi. wymiana oleju co 60 motogodzin, regulacja zaworow co 5 tys. km. Nie ma predkosciomierza, bez problemu mozna zamontowac rowerowy ale po co? To wszystko juz jest w wersj "S". Powiem tak, jezdzilem w czwartek WR250R na dniach otwartych Yamahy, fajna maszyna dla jakiegos mlodzienca ktory zaczyna przygode z enduro. prowadzi sie ok ale sczerze slaba jak cholera, wiem wiem ze teraz sie odezwa Ci ze mozna odblokowac, lepszy tlumik wstawic itp. to wtedy jakos poleci ale jaki jest sens wydawac tyle kasy skoro za ta cene masz nowa DR-Z 400 S. Mocy w zupelnosci Ci wystarczy do tego jak chcesz jezdzic a przy okazji komfortowo bedziesz mial na drodze jezdzac motocyklem z pelna homologacja. Do tego serwis nakazuje wymiane oleju co 6 tys. km a regulacja zaworow co 24 tys (lepiej co 12 tys sprawdzic dla swietego spokoju). Szczerze, bedziesz z tego motocykla naprawde zadowolony! Zreszta idz do dilera Suzuki i Yamahy i przejedz sie na tych sprzetach to sam bedziesz wiedzial ktory lepszy. Dla mnie DR-Z 400 S to idealny motocykl zastępujący moją kochaną DR 350 :bigrazz:
  16. To mam napewno w planach bo tez dla mnie za duzy ten tyl, przy okazji kierunki mniejsze no i stopniowo go upiekszac, oslony na dekle, crashpady na oski, akcesoryjny wydech itp.... Teraz morduje sie z rejestracja ale za tydzien mysle ze juz spokojnie na drogi wyskocze! :icon_eek: RafRaf dzieki za pomoc, poczytam i w wolnej chwili sie pobawie tym :lapad:
  17. Cholera cos mi wywalilo forum... Do tej pory tylko czytalem posty w tym temacie ale dzisiaj juz moge pochwalic sie moim nowym nabytkiem: http://www.bikepics.com/members/offroadjack/00drz400/ rocznik 2000, wersja "S" z kołami SM, tarcze oryginalne chociaż nie narzekam na siłę hamowania :buttrock: technicznie jak i wizualnie jest w znakomitej kondycji. Dla mnie to okazja życia :) bo na SM choruje juz od okolo 5 lat i w koncu marzenia sie spelnily. Jedyny problem to predkosciomierz, slimak jest z koła 21 calowego wiec trzeba bedzie kombinowac. Pozdrawiam!
  18. Ja kupilem u kolegi Myjagi'ego z forum uzywana przednia tarcze do DRki w doskonalym stanie, praktycznie zero zuzycia. Dalem jedyne 150 zł :icon_eek: spytaj sie, moze cos bedzie jeszcze mial. Kolejna rada - nie kupujcie zadnych tanich podrobek. Ja mialem w DRce i wogole nie hamowala, zmienilem na oryginalna i jest super!
  19. Szalony, pare osob ze mna pojedzie, moze nawet pojade w wiekszej grupce... niestety nikt raczej na enduro, jeden kumpel na DRce nie ma prawka wiec nie ruszy a reszta mieknie... My sie zgadujemy na forum.motocykle.slask.pl :icon_exclaim: na priva wysle Ci nr. tel to sie zgadamy na miejscu bo tez chetnie bym zobaczyl Twoja maszyne :)
  20. No u mnie tez duzo pozmieniane :) wymiana oleju, regulacja zaworow, wymiana tej nieszczesnej srubki ze skrzyni, nowa oponka na tyle i jezdzi sie idealnie! Nie robilem regulacji gaznika bo maszyna chodzi super, wolne trzymie idealnie! Odkrylem ze wezyk od kranika mial dziure i paliwo cieklo, naprawilem i teraz jezdzi rewelacyjnie! zero przerywania :lalag: Takie pytanko, czy ktos jedzie na rozpoczecie sezonu w czestochowie 20 kwietnia? Mozna sie spotkac i pogadac :crossy: PS. No faktycznie Urban, zszedles na zla droge :P A tak powaznie to gratulacje ;) Tez szukam caly czas zastepstwa za DR'ke i narazie same rozczarowania, szukam w segmencie SM. Ogladalem TTR 600 SM i nie podeszla chociaz kiedys mialem i jakos lepiej chodzila, moze kwestia ze egzemplarz ktory ogladalem byl slaby, XT 600 SM zdecydowanie za ciezki :/ szukam dalej... narazie mysle nad DR-Z tylko jaka wersja :P bo zalezy mi z jednej strony na mozliwosci przewiezienia 2 osob a z drugiej strony zalezy mi na mocy. Na SM mnie chyba nie bedzie stac... zobaczymy
  21. nie spodziewalem sie tak szybkiej odpowiedzi :icon_razz: podziekowac :) Zrazilo mnie to bo rozmawialem z paroma osobami i faktycznie ten problem sie powtarzal, amor z gornej polki a pada po po ok. 15 000 km. tak samo jak tlok... wiec do starszych modeli sie bardzo zrazilem. Mam naszczescie wystarczajaco pieniedzy na nowszy i przerobiony na SM sprzet. Zobaczymy, mam nadzieje ze marzenia wkrotce sie spelnia, tylko trzeba zrobic pozadek w garazu.
  22. Dobry :( Bylem kiedys posiadaczem TT-R 600 z rocznika '98... niestety nieszczesliwym. Kupujac motocykl pojechalem do znajomych do serwisu i powiedzieli ze wszystko ok - tylny amor da sie zregenerowac, dymienie to napewno pierscienie itp. Tak naprawde motocykl ten byl w tragicznym stanie... padniety tylny amortyzator, jak sie pozniej okazalo trzeba bylo zrobic szlif cylindra i wymienic tlok, przednia owiewka urwana... Bral olej jak oszalaly i nie dalo sie przez tylny amor jezdzic bo kolo podskakiwalo - pracowalo tylko na sprezynie. O co chodzi... Zrazilem sie do tego motocykla jednym slowem ALE... Prowadzenie bylo super, dzwiek rewelacja - pusty tlumik, moc w sam raz, kanapa cholernie wygodna, no i spokojnie 2 osoby mogly pojezdzic ;) Niestety nie przejechalem na nim dosc tyle by moc poznac bardziej motocykl. Dlatego zastanawiam sie nad daniem jeszcze jednej szansy temu motocyklowi ale w wersji SM z rocznikow powyzej 2001. Moje pytanko - jak wyglada u was jazda z pasazerem, oczywiscie mowimy o asfalcie, nie narzeka za bardzo? Jesli jezdzicie w trasy to czy tempo 120 nie bedzie dla maszsyny meczace? I ostatnia sprawa, jak wyglada spalanie przy normalnej jezdzie - nie terenowej. Pytania tendencyjne ale pomoga mi w wyborze bardzo ;) Pozdrawiam i mam nadzieje ze kiedys znowu zaprzyjaznie sie z TTR'ka ;)
  23. Tak, przyznaje sie bez bicia :) czyste lenistwo i do tego fajna pogoda :( Moj ojciec wychodzi z zalozenia "nie ruszaj g*wna póki nie smierdzi" ale teraz wiem ze nie mozna tak myslec bo nawazy sie niezlego bigosu :D Przestroga dla wszystkich!!!! Przy okazji wiem ze sprzegl jest ok i reszta podzespolow tez super! Wszystko czysciutkie i w jak najlepszym pozadku :) Zycze udanych i baaardzo spokojnych swiat ;) :crossy:
  24. Co do mojej awarii. Tak jak wczesniej kiedys napisalem mialem takie same objawy jak wiekszosc z was czyli biegi ciezko wchodzily. Kupilem uszczelke pod prawy dekiel w celu sprawdzenia tej srubki z ktora wiekszosc miala problem... Chcialem sie tym sam zajac ale stwierdzilem ze skoro i tak czeka mnie regulacja zaworow, wymiana oleju i czyszczenie wraz z regulacja gaznika to dam motocykl do serwisu niech to sprawdza i przy okazji ocenia stan sprzegla. Jezdzilem do czasu az wajcha zmiany biegow odmowila wspulpracy. Wczoraj dowiedzialem sie iz owa nieszczesna srubka wyleciala urywajac gwint i latala po silniku. Wiecej szczescia niz rozumu bo moglo sie to skonczyc wymiana calego dolu... Takze z tym nie ma zartow. Od razu sprawdzic ta srube bo szczescie sie kiedys moze skonczyc... Tutaj srubka: (mam nadzieje ze Urban sie nie obrazi jak zamieszcze jego zdjecie :) ) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=884f34b7fd147ef0
  25. Tez mam czasem problemy z odpalaniem jak DR postoji dluzej nieodpalana. jak nie jest odpowiednio nagrzana, ani tez za zimna to chodzi super - 1500 obr. ladnie z tlumika strzela (rombo) a jak sie zagrzeje to obroty mi na postoju rosna do jakis 2100, czasem zejdzie do jakis 1700. I na rozgrzanym juz tak fajnie nie strzela z tlumika. Daje jutro do regulacji zaworow, wymiana oleju i przy okazji czyszczenie gaznika i dam wam znac czy cos pomoglo. Swiece wymienialem na nowke NGK i dalej to samo... no coz obadamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...