Pałlo

W tych modułach po 20 latach 'wysychają" kondensatory przez co zmieniają się "punkty pracy" tranzystorów a zwłaszcza głównego (EDT41) i dlatego się przegrzewa.. a z zamiennikami .. właśnię walczę. Ale kolega podpowiada mi abym założył moduł fiatowski (chyba z UNO) albo nawet GL 118 (tani a chodzi rewelacja.. bynajmniej w SUZUKI) i chyba tak zrobię bo naprawiać elektronikę 20 letnią to cieżki temat..

Temat o moim problemie juz dawałem na forum >> http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=45207&hl=vf750 ale teraz na 100% wiem że to jeden moduł wariuje.. i nie wiem co podstawić za orginalny tranzystor aby działało (jest to darlington z diodą). Na forum elektrody znalazłem tylko jeden wątek o tym tranzystorze (EDT 41-035) >> http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic...7671ffe1a4bee48 podstawiałem BU 806 ale niestety na nim nie ma iskry wcale.. (na orginalnym jest ale jak się rozgrzeje to ginie) Dodam że ten motocykl posiada dwa takie same moduły i jak zamienię je miejscami to wyłancza drugie dwa cyl. podaję dwa pomocne linki >>> http://www.jetav8r.com/Vision/TCIRebuild/TCI_Rebuild.html http://users.rcn.com/kochc/moto/spark/ig_repair.html Z góry dzięki za pomoc.

Tyle że te 6 l/100 to tak na spokojnie. Bo pewnie weźmie wiecej..

No fakt.. jakby nie można było spinki dać. Ale ciekawostką jest to że Hondy VF750 (w Stanach jako V45) mają spinki fabrycznie a na Europę nie.. Dotyczy to też V65 prawdopodobnie.

To tak jak prostuje się felgi... nigdy przy kliencie... :)

Filtr to na samym początku założyłem... A mi się wydaję że ona potrzebowała "dotarcia" bo im więcej km ubywa tym lepiej jest.. Pozdrowienia

Ale Ty sobie sam to zrobisz tylko chyba jeszcze nie wiesz o tym.... jak rozkuwałeś łańcuch w WSK'ce i rowerze to i to zrobisz ale jak na wymianę oleju i świec jeździsz do serwisów to nie bierz się za to..

Czyli ten czerwony kolor wprowadzili dla marketingu... :) Dzięki

W Polsce może i normą. (bo wiadomo jakie są paliwa.. :) ).. ale on w Polsce dopiero zrobił ok. 400 km. a do końca jeździł w Szwajcarii i w zimie odpalał na wszystkie (jescze na szwajcarskim paliwie). Ale juz chyba jaest dobrze faktycznie coś musiało przytykać albo lata tam jakiś syf jeszcze ale dzisiaj nie było problemu wszystkie kolanka się równo rozgrzały.. A z niepaleniem na te przednie dwa to zagadka która ustąpiła.. A tak jeszcze dla ciekawostki to zużycie jakie odnotowałem to 5,5 - 6 l/100 km także da się przeżyć...

No ale ten w srebrnej butelce był brązowy... ale myślę że normy ma takie same.

Ja parę dni temu rozkuwałem łancuch w VF750 i spoko zrobiliśmy z rozkuracza do łańcuchów rowerowych (trzeba czpień zeszlifować i gitara..). Nie ma pomyłki... a później wciskamy trzpieć (ten z łańcucha) spowrotem i punktakiem... puk (raz celnie i nie za mocno). Powodzenia

nie jest w całości tylko czarna.. Jak ma problemy już z tymi dwoma przednimi cylindrami to lubi strzelić z prawego tłumika (z przednich cyl.) Uszczelkę zakładałem z wujem i zrobine to fachowo (nie takie straszne jak pisano już na forum.... :) ) a czyściłem gażniki sam i 10x sprawdzałem kolejność i precyzję montarzu także "pogięcie" wykluczone ale wszystkie śróbki regulacyjne powkręcałem tak jak były (nie koniecznie musiały być dobrze) i niewiem czy nie zrobić teraz synchronizacji gaźników..?? A czujnik..? właśnie dałeś mi do myślenia.. jak sie olej rozgrzeje to może on szwankować...? Właśnie przed chwilą wrócilem z małej przejażdzki (ok. 50 km) i wydaje sie wszystko OK. A zamieniłem wcześniej cewki zapłonowe miejscami. Z tym że jeden cylinder (prawy przód) sie trochę (za przeproszeniem) "opiernicza" chodzi od 4 000 RPM także synchronizacja musi być... Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej a nic nie robiłem... :D (wczoraj te cewki tylko przełożyłem i zmiana oleju ale to to chyba nic nie ma do rzeczy..) a nie przerywa i nie strzela po rozgrzaniu wszystko raczej chodzi OK. Ale nie zapeszam.. Dzięki Wam za pomoc..

Przed chwilą wymieniałem olej w swojej VF 750 Sabre i kupiłem Castrola >> http://www.castrol.com/castrol/productdeta...ntentId=7005440 ale.. dwie butelki w nowych opakowaniach a jedną w starym (z poprzedniego sezonu..?) pomyślałem przecież to się nie psuje a tańsze (29 zł a nie 38 zł) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eht28lz6vozccv8b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/yg0jk7pqc88eioeo.html po spuszczeniu starego i wymianie filtru leję najpierw ten stary.. ok. jak olej lekko brązowy a następnie z nowych butelek.. a on czerwony.. co za djabeł :) .... mam nadzieję że to tylko kolor a nie rozlewnia w stodole się pomyliła i nalali jakiegoś do skrzyń automatycznych???? Czy ktoś lał z Was ten olej i jaki miał kolor?? Pozdrowienia z Roztocza

Kurcze dalej zagadka nie rozwiązana.. akumulator nowy, ładowanie jest (średnio 14 V) cały czas.., zawory napewno nie podparte (luzy poustawiałem na 0,15 tak jak w pozostałych bo były mniejsze ale były) cewek nie przekładałem ale zamieniałem czapki z cylindrów przednich i tak samo... mam wrażenie jedynie że powyżej 4,5-5 tys. RPM pali na wszystkie.. Czyli wychodziło by że nie dostaje paliwa na wolnych??? Ale znowu po puszczeniu wtedy gazu to gaśnie...? A tak wyglądają świece >> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ogphcir4e4pkghlp.html i tak od lewej to ta z cylindra gdzie był przedmuch, następna to z tego gara który słabo pali i pozostałe dwie (jaśniejsze) to z tylnych cylindrów..

Ładowanie jest ok. 13.8 - 14.2V ale może być coś z napieciem bo po 40-60 min jazdy obrotomierz jeszcze skacze i wtedy na dwa gary "przednie" nie pali. Spróbuje najpierw cewki zamienić (tył z przodem) jeśli to nie pomoże to luzy zaworowe sprawdzę.. >> http://www.bluepoof.com/motorcycles/howto/...alveadjustment/ tylko to jest strona z wer. F a z tego co o uszy mi się obiło to one w odwrotną stronę chodzą???

Witam.. Mam kilka pytań o sprawy techniczne Hondy VF750 Sabre. A mianowicie po kupieniu >> http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=37123&hl=vf750 miała lekki przedmuch do układu chłodzenia z jednego cylindra (lewy przód >> wymiana uszczelki załtwiła sprawę) ale nie chciała palić na jeden cylinder zaraz po złozeniu, podstawianie modułów itp.. nie pomagało wiec rozebrałem gaźniki do czyszczenia i po tej czenności efekt jest taki że na naładowanym akumulatorze chodzi ok. ale jak złapie temp. (po ok 20 km. na trzy kocki wyświetlacza) to zaczynają się problemy to znaczy przestaje palić na cylinder prawy przedni a później na oba przednie. Podstawienie drugiej świecy nic nie daje ale pomaga na chwilę podładować akumulator (ale przez ten czas to i silnik ostygnie). Co tu może być problemem? Czy synchronizacja gaźników coś pomoźe (co ile taką synchronizację się robi?) Czy wymieniać po całości kable WN, cewki i aku. (bo mój to dętka ale podstawiałem też i dobry)...?? Jak rozbierałem głowicę i gaźniki to wszystko było w super stanie... Z tego wszystkiego już głupieję... i boję się gdzieś dalej jechać aby nie staną mi w polu... Dzięki wszystkim z góry za sugestie i pomoc.. Paweł

To tak jak kiedyś Urban zrobił papier toaletowy ze swoją nędzną podobizną żeby ludzie d**y podcierali a on kasę z tego czesał... proste.. :bigrazz:

Z ilu do ilu spadła toksyczność?

A ja dalej twierdzę że magnetyzery bardziej na psychikę kierowcy działają niż na silniki.. :(

Tak.. Pomagają.... jak Płyta DVD lub CD przed fotoradarami... :lol: :(

A na to to nie wpadłem... a co do dużych pokryw to ... duży skaner.. albo poprostu zrobić xero (tylko nie wszyscy chcą kserować na grubszym materiale).. Dzieki za udostępnienie pomysłu..

Praktycznie tak.. umowę jeszcze oczywiscie i przegląd. A na przeglądzie (nawet tym pierwszym po sprowadzeniu nie spisują nr. silnika). Także spoko da radę. Napisz na PW o szczegóły

Z tego co wiem to w tych gumowych króćcach między gaźnikami a cylindrami trzeba wyciąć zwężki i jest pełna moc... Fajny sprzecik ..

Moja dziewczyna jak robiła prawko kat. A to w zadupiu o nazwie Zamość nikt nawet nie chciał rozmawiać o kursie i (myślę że nic sie nie stanie jeśli padnie nazwisko) Alfred Obruśnik staną na wysokości zadania (nie wiedząć że moją WSK'ę już męczyła) i powiem że Nauczył przez duże N.. A i obciach czasami był jak na sąsiednim torze chłopaki z "innej " szkoły po płotach jeżdzili. A teraz jak mówię jej że ósemkę powiększyli to parskneła śmiechem... i zapytała czy dostosowali ją teraz do wózka bocznego...

Jak to czytam to wydaje mi się że to powinno być w dziale HUMOR... Bo tych podpowiedzi to raczej na poważnie nie można brać.... :lol: