yamahadt80lc2

Ja u siebie w yamaszce czyściłem końcówke tłumika wypalając nagar palnikiem acetylenowym. kiedyś dokładnie opisywałem to na forum

Jak coś w silniku to najlepiej pokolej rozbierać i patrzeć. to może być pierścień, łożyska na wale, w karterach.. dużo możliwości. na początek zwykle zdejmuje sie cylinder i patrzy czy nie ma luzu na wale i czy cylinder oraz pierścienie są w porządku. jak to nie pomoze szukasz dalej do skutku

Wszyscy znajomi i ja też, mieliśmy w jawkach tłok z 3 pierścieniami. no chyba że ktoś kombinował i wsadził inny bo średnica podobno taka sama. ja np miałem podobno pierścienie od simaka bo średnica taka sama. ale co do tych pierścieni to nie jestem pewien, ale tak twierdził sprzedawca. założyłem i pasowały:)

masz na myśli taką opalarke co sie podłącza do butli gazowej?? bo taką to wiem ze mam, ale boje sie nie uszkodzić karterów od zbyt wysokiej temperatury

z tego co sie oriętuje to hermetyk jest w sprzedaży w kemocie za 2,50zł/100ml POLECAM www.kemot.pl

spoko. już troche wiem. a czym podgrzewacie kartery? jakimś palnikiem??? nie uszkodzi sie w ten sposób karterów? z wibijaniem łożyska czymś o wymiarach zewnętrznej średnicy łożyska to troche nie bardzo bo w moim sprzęcie nie ma tam na to miajsca:/ jest zagłębienie w które wchodzi łożysko i z drugiej strony zewnętrzna część jest na równi z karterem..

u mnie w moto dość mocno w karterach trzymają sie łożyska wału korbowego i nie wiem czy je sie wybija czy jak? prosze o krótką, szybka odpowiedź

jeśli nie masz iskry to sprawdź świece, przewód do świecy, kondensator, przerywacz, cewke zapłonową a jak iskra jest zawsze i bardzo dobra to sprawdź szczelność gaźnika.. najlepiej wymień te kilka uszczelek. jak to wszystko jest dobrze czyli iskra jest i świece zalewa (bo dochodzi paliwo) to wina moze być w źle ustawionym zapłonie.

Jeślli nie ma (albo czasem braknie) iskry na świecy to pewnie cewka zapłonowa. pozycz od kogoś i sprawdź

przyszło mi do głowy ze to moga być wyrobione ząbki na iglicy. iglica pzreskakuje między ząbkami i różnie sie zatrzymuje.. raz dobrze a raz niżej i mnie paliwa sie dostaje. przez to te wahania obrotów. ja tak kiedyś w ogarze miałem. głównie było to uporczywe ze nie dało sie wolnych obrotów ustawić bo iglica na różnych ząbkach sie zatrzymywała. sprawdź to. nic nie kosztuje a będziesz miał pewnosc czy to to czy nie to

Niestety przez kilku debili zamknięto temat o dt i teraz zapytam sie tutaj czy zamawiał ktoś z was korbowód do dt80 lc2? i jak tak to gdzie? bo podobno mam nietypową korbe, która jest praktycznie niedostępna i była montowana w niewielkiej liczbie modeli. różnica głównie polega na tym ze dolnym swożeń jest grubszy niż podobno w innych dt. przez to odwleka sie moja naprawa dt:/ Jeśli ktoś miał taki problem to prosze o kontakty i jak to załatwił POZDRAWIAM tylko nie piszcie tu znów "pustych" postów z których nic nie wynika i tylko nabija wam przebieg:/

tłok bez pierścieni w cylindrze powinien sie powoli przesuwać a nie luźno...

więc do szutru radze lepszą na przód albo zwalniać na drogach piaszczystych i nie wariować

ogóle przekonanie jest że lepszą opone tam gdzie jest napęd czyli na tył i jeśli jeździsz po asfalcie to spoko ale jak wjedziesz na droge szutrową i będziesz jechał z 50 km/h a będzie zakręt to przednie koło straci przyczepność i zaliczysz ostry szlif. jak tylnie koło zarzuci to pół biedy bo jak ktoś umie to opanuje ale jak przód rzuci to nikt nie opanuje.. chyba że koło samo załapie dobrego podłoża ale to już nie będzie zależała od motocyklisty

silnik w moto to podstawa jak dobrze zrobisz to będziesz sie cieczył z jazdy:D

to za ile uda Ci sie sprzedać zależy od szczęścia jeśi trafi sie klient co ma tysiacza i nie stać go na więcej, w okolicy nie ma nikt na sprzedanie podobnego sprzęta a on potrzebuje np żeby dojeżdżać do pracy to kupi.

średnice cylindra średnicówka a tłok mikrometrem. wiem bo sam ostatnio mierzyłem, u mnie różnica jest 0,25mm i kompresja jest dobra

dobry silikon wysokotemperaturowy powinien być dobry do uszczelnienia cylindra z tłumikiem, przeciez stosuje sie go również do uszczelniania głowic. dobrze trzyma pod warunkiem ze powierzchnie przed położeniem sylikonu sa odczyszczone i odtłuszczone

moim zdaniem za ogara nie weźmiesz wiecej jak 500zł choćby był w najlepszym stanie. ja za swojego w tamtym roku wziąłem 440 i to już mi sie udało. co do tego ze zależy od województwa to sie zgadzam bo u mnie na mazurach wszystkie moto jest droższe samochody też są droższe. mniej jest tego i cena sie trzyma. ludzie kupują to co akurat jest bo nie ma wyboru

opłaca sie jeśli jest w dobry stanie. przy kupnie zwracasz uwage na to samo co przy innych motorach. poszukaj w necie i na forum to znajdziesz. bo nikomu nie chce sie pisać bez sensu jak można to znaleźć..

Jeśli to wam pomoże to wiem tyle że im bardziej napniecie linke to dozownik będzie podawał więcej oleju. z regolacją dozownika to chyba tak na oko- żeby świeca była koloru kawy z mlekiem no i żeby po odpaleniu lekko kopcił a po rozgrzaniu też ale bardzo lekko. zawsze lepiej troche więcej oleju niż mniej. warto używając dozownika dolać troche oleju do paliwa. ma sie większą pewność ze nawet jak dozownik zawidzie (a to właśnie jest najczęstsza przyczyna zatarcia) to będzie troche smarowania z oleju z paliwa

w ogarze miałem tak że odpalał po 2 min gasł i nie można było uruchomic przez jakiś czas wyjmowałem świece przeczyściłem i działał znów przez 2 min wina była w cewce która sie przegrzewała. było trzeba kupić druga cewke. jeśli od razu po zgaśnieciu sprawdzisz (nawet kilka razy próbuj) i nie będziesz miał iskry to cewka albo kondensator. ja tak w ogarze miałem moze w simsonie będzie podobnie

Kiedyś w ŚM była dokładnie opisana Baghira, nawet mam ten numer. Ma bardzo dużo plusów: skuteczne hamulce - BREMBO, dobre zawieszenie, bardzo dobrze trzyma sie drogi i można sie nieźle wykładać w zakrętach. Minusy są niewielkie np: brak obrotomierza, a prędkościomierz jest w milach. Jeśli chciałbyś jakiś danych technicznych to pisz na gg 1134355 to odczytam i podam.

ja bym polecił TRANSALPA fajny sprzęcik. na podróż w sam raz bo można duzo kufrów doczepić a po leśnych drochach też można pojeździć tyle ze jest to już dość ciężkie moto i poszlalec ostro tym sie nie da.

moim zdaniem 125 4T to dla osoby która nawet jeśli tylko na komarze jeździła to mało. plus jeden taki że mało pali, ale radości z jazdy tyle co na motorowerze. także jak masz choć małą znajomość jazdy na motorze to 250ccm albo 125 ale 2T. po kilku przejażdżkach do mocy sie przyzwyczaisz a z czasem będziesz odkręcał manete w każdej możliwej chwile. ale uważaj to wciąga:P